Megane III phIII Megane III - Elektryczny hamulec ręczny/postojowy

[coder]

Witam,

 

jak w temacie, mam kilka pytań co do działania elektrycznego hamulca. Generalnie wiem jak działa itp., ale dzisiejsza wizyta na przeglądzie skłoniła mnie do napisania tego tematu.

 

Mianowicie, na rolkach przy sprawdzaniu hamulca pociągnąłem przycisk, ale po chwili zauważyłem, że dioda na przycisku się nie świeci, czyli sam się wyłączył. Macie jakieś doświadczenia jak działa taki hamulec w sytuacji awaryjnej, tzn. pod jakimś obciążeniem sam się rozłącza ? W instrukcji jest opisane, że w celu całkowitego zatrzymania należy przytrzymać 3 sek., ktoś to testował może w ziemie na śniegu jak się zachowują koła ?

 

Pozdrawiam.

[pbet]

Dokładnie jak piszesz czyli jak chcesz hamować tym hamulcem to trzeba stale ciągnąc za przycisk. Robią tak też w SKP na przeglądzie sprawdzając siły hamowania.

[onomatopeja]

2 godziny temu, coder napisał:

Macie jakieś doświadczenia jak działa taki hamulec w sytuacji awaryjnej

Nie, bo zasadniczo nie wiadomo (nie ma napisane w instrukcji auta lub ja nie doczytałem - też specjalnie nie zagłębiałem się w lekturę), jak on się zachowa w sytuacji awaryjnej. Znaczy to tyle czy zablokuje koła na szlag (mało zachęcająca alternatywa do awaryjnego hamowania), będzie hamować pulsacyjnie czyli z ABSem żeby kół nie zablokować czy będzie hamować z mocą, żeby nie zablokować kół ale coś tam hamować. Na skp ile razy byłem zawsze blokowało na szlag i wyrzucało z rolek.

 

2 godziny temu, coder napisał:

pod jakimś obciążeniem sam się rozłącza ?

Jeżeli auto (koła) są w ruchu to hamulec zaciąga dość mocno (nie blokuje kół) i odpuszcza. Wyznacznikiem jest tutaj pojazd w ruchu a nie żadne obciążenie. 

 

Zaraz jak kupiłem auto pojechałem na parking pod tesco i właśnie mnie korciło przetestować i to zrobiłem ale z niewielkiej prędkości powiedzmy 10-15 km/h i właśnie hamulec zaciągnął się i odpuścił. Osobiście boję się zaciągnąć awaryjnie w ramach "testu" (aż tak mnie to nie ciekawi), żebym potem nie płakał jak cos się zepsuje (zacisk, moduł) lub coś innego i w ramach testu wywalę pareset złociszy ;)

[pbet]

33 minuty temu, onomatopeja napisał:

Na skp ile razy byłem zawsze blokowało na szlag i wyrzucało z rolek.

A u mnie nie blokuje. Trzy  razy byłem na ścieżce diagnostycznej (po zakupie, na przeglądzie, podczas poszukiwań usterki). Dupa siadała, był widoczny duży opór ale kół nie blokowało.

[onomatopeja]

Być może diagnosta do którego jeżdżę trzyma przycisk do bloknięcia (awaryjne hamowanie?) ale tego nie wiem bo mu nie zaglądam co tam robi.

[pbet]

Hmm... U mnie trochę zawsze trwa taki pomiar i koła się nie blokują. Powoli ale jednak się kręcą, auto wyskakuje z rolek. Ktoś jeszcze mógłby dać znać jak jest u niego bo tej pory myślałem, że w przeciwieństwie do standardowego ręcznego, elektroniczny nie blokuje hamulców nawet przy mocniejszym zaciągnięciu.

Diagnosta nic nie mówił żeby było coś nie tak, w ASO przy kontroli przed zakupem również, a siły hamowania są bardzo dobre. 

Z resztą gdzieś czytałem, że z takim hamulcem nie poszaleje się pod marketem w zimie

[coder]

Dzięki za info  no gdzieś też czytałem, że taki hamulec działa na 4 koła, a więc może i hamuje jak z ABS na śliskiej powierzchni (nie ma to jak mieć ABS w "ręcznym" ). Trochę też obawiam się to testować, żeby nie popsuć tego wynalazku ;)

[onomatopeja]

2 godziny temu, coder napisał:

o gdzieś też czytałem, że taki hamulec działa na 4 koła,

zarówno ford jak i VW o tym w instrukcji piszą a w reno ? Jak się komuś chce przestudiować całą instrukcję to proszę bardzo i o ile coś znajdzie to niech da znać :>>>

[pbet]

Nic nie znajdziesz oprócz takiego zapisu.

Cytat

Przypadki szczególne
W przypadku, gdy zachodzi konieczność zatrzymania pojazdu jadącego po pochyłym terenie lub ciągnącego przyczepę, należy·pociągnąć i przytrzymać przez kilka sekund·dźwignię 3, aby uzyskać maksymalną siłę hamowania.

 

[Sarna1]

Hej. W megane nie blokowałem kół bo nie miałem okazji. Ale w lagunie 3 po pociągnięciu przycisku na jakieś 3 sęk z całą mocą blokowało tylne koła. Piszczały na asfalcie aż miło ;)

[konwil]

Nie mam takiego hamulca, ale zastanawiam się w takim razie na czym polega jego zastosowanie w sytuacji awaryjnej, jeśli zaczyna działać tak samo jak klasyczna dźwignia hamulca ręcznego, ale dopiero po 3-ech sekundach. Nie zdarzyło mi się do tej pory używać hamulca awaryjnego/ręcznego przy hamowaniu na drodze, tym niemniej - tak od zawsze mnie uczono, że w razie "W" - ciągnąć za dźwignię -> tylne koła się zablokują i w ten sposób można wspomóc hamowanie (a choćby i z przyczepą). Ktoś tu chyba zgubił pierwotny cel...

Edytowane 24 Września 2018 przez konwil
Poprawienie merytoryki wypowiedzi.

[pbet]

4 minuty temu, konwil napisał:

jeśli zaczyna działać tak samo jak klasyczna dźwignia hamulca ręcznego, ale dopiero po 3-ech sekundach

Zaczyna działać od razu ale po 3-ech sekundach osiąga maksymalną siłę hamowania (wg instrukcji).

[konwil]

Tak, tak - może źle to napisałem, choć poprawiałem sens, żeby było zrozumiałe  To nadal nijak nie da się przyłożyć do hamowania awaryjnego, gdzie ciągniesz za wajchę i masz maksymalną siłę po chwili. Chcę przez to powiedzieć, że 3 sekundy to może być kilka, kilkanaście metrów na drodze, co w sytuacji awaryjnej może być o te kilka za daleko.

[pbet]

W ogóle to jest bardzo śliski temat bo wajchę ma się pod ręką i można ją pociągnąć odruchowo nie odrywając wzroku od drogi, a temu kto szybko, odruchowo i na ślepo znajdzie ten przycisk składam gratulacje :)

[konwil]

To jeszcze w Megane III, to ten hamulec jest względnie "pod ręką", a w Scenicu III jest chyba pod radiem, z prawej strony. W Scenicu "dwójce" był z kolei po lewej stronie kierownicy (jak w Mercedesie), ale był za to pod ręką.