Megane II phI F9Q 800 ( 1.9 dCi ) - zawór odmy, koło zębate wału korbowego, obroty biegu jałowego

[kamilkulig]

Cześć,

to mój pierwszy post na forum więc jednocześnie witam społeczność ( off top koniec )

 

Cały post dotyczy silnika: 1.9 dCi F9Q800 w Megane 2 Ph1 2004r. Przebieg na blacie to 224k km.

 

Samochód zakupiłem kilka miesięcy temu w dość rozpaczliwym stanie. Po wymianie części koniecznych ( zawieszenie przód + nowe tarcze, klocki przód i tył + zestaw filtrów, oleju, płynu chłodnicznego, płynu hamulcowego + pasek napędu rozrządu z pompą wody czy napinaczem, nowym paskiem osprzętu, wszystkie poduszki silnika ) przyszła pora na zajęcie się silnikiem.

 

Na pierwszy rzut poszła wymiana zaworu odmy ( wraz z czyszczeniem samej odmy, udrożnieniu wszystkich spływów i węży ). Membrana na starym zaworze była całkowicie zniszczona co wpłynęło na oczywiście na sam wirnik turbiny ( luzy około 1mm osiowy oraz góra/dół co kwalifikuje ją z automatu na regenerację ), a sama odma była zapchana co objawiło się wyciekami oleju po całym bloku silnika ( warstwa kilku/kilkunastu mm którą trzeba było skrobać więc nie chce myśleć jak długo to trwało u poprzedniego właściciela ... ). Na ten moment wycieków żadnych nie ma.

 

Meritum spraw i nurtujące mnie pytania:

1. Zawór odmy kupiłem nie orgynalny na pewno (  na alledrogo ), czy istnieje wysokie prawdopodobieństwo, żeby nie działała on poprawnie ? Mam podejrzenie, że przy wyższych obrotach, turbo mi wysysa olej ze skrzyni ( nie wykluczam jednak, że samo turbo też przepuszcza olej ) - na trasie Kraków/Warszawa auto wzięło niecały litr oleju ( mimo, że starałem się nie przekraczać 2.5k obrotów ze względu na to turbo ), a teraz przez 300km po mieści nie wzięło praktycznie nic... W jaki sposób najszybciej sprawdzić sprawność zaworu ? Zaślepić przewód odmy do turbo ( aby nie brało lewego powietrza ), a przewód za zaworem wrzucić pod auto ? Tym samym sprawdziłbym stan uszczelniaczy zaworowych. Samochód na postoju nie kopci w ogóle ( nawet odpalając na ciepło / zimno / po całej nocy stania ). Pusza czarny dymek dopiero jak wkręcę turbo na obroty ( czyli obroty powyżej 2.6 albo 3.0 ), nie jest to jednak czarna ściana.
2. Mam zapocone wtryskiwacze, powyżej powrotu nadmiaru paliwa do listwy CR ( jutro zrobię zdjęcie i zaznaczę fragment ). Najprawdopodobniej są one skręcane i jakiś oring nie trzyma. Testu przelewowego jeszcze nie robiłem. Jak wymieniałem świece żarowe, to akurat na tych dwoch zapoconocyh wtryskiwaczach było ciut więcej nagaru na świecach ( cylinder 1 i 2 od strony skrzyni licząc ) co daje do myślenia, że mogą lać. Jest możliwość samodzielnego rozebrania wtryskiwacza aby zlikwidować te zapocenia czy sobie nawet tym głowy nie zawracać i zrobić test przelewowy i w razie W zawieźć wtryski do regeneracji ?
3. Koło pasowe - przy wymianie rozrządu pokusiłem się o jego zmianę ( silnik na jałowym biegu wibruje, obroty stoją w miejscu ). Na samochodzie miałem już założony zamiennik ( Cortecco ), ja zakupiłem FEBIego. Zdziwienie moje było ogromne w momencie gdy, po założeniu nowego koła pasowego ( i przykręciu nowej śruby według intrukcji ) wibracje nie ustały, a jak przyjrzałem się pracy koła pasowego to okazało się, że całe koło "faluje". Widać jak śruba wraz z kołem pasowym nie poruszają się po okręgu tylko orbicie bardziej owalnej ( bicie osiowe to nazwać ? ). Postaram się jutro / pojutrze nagrać jak to wygląda. Od razu mówię - śruba jest odpowiednio dokręcona, a cały efekt bicia koła pasowego jest powiązany ze śrubą. Wygląda to tak, jakby zębatka na wale korbowym była krzywa.. Czy możliwe jest aby taka zębatka się pokrzywiła czy sprawa jest poważniejsza i dotyczy samego wału albo jakiś podpór ? Od czego zacząć diagnozę? Dodam jeszcze, że owy luz występuje na starym i nowym kole ( dokładnie taki sam ). Klina żadnego na wale nie ma. PS. Wszystkie poduszki silnika ( 2 przy rozrządzie u góry + 8ka pod silnikiem ) zostały wymienione na nowe ( wszystko FEBI ).
4. Obroty biegu jałowego - jaka powinna być ich nominalna wartość ? U mnie jest to jakieś 750-800 ( strzałka nad 4tą kreską licząc od dołu ) na zimnym silniku, a po rozgrzaniu w okolicach 900-950 ( pod kreską 5tą ). Zmierzę to oczywiście na komputerze jeszcze. Wydaje mi się, że na zimny silniku powinny być wyższe obroty niż na zimnym ( bo ssanie ), więc sugerowało by to jakieś nieszczelności w dolocie. Dobrze myślę ?
5. Klapa gasząca - cały mechanizm udało się przywrócić do życia, mam jednak kłopot z wypadającą gruszką. Wkręcam ją oczywiście w podstawę, jednak od wibracji raz na kilka dni potrafi się tak zluzować ( i odkręcić ), że jak zgaszę auto to wyskakuje z podstawy i przy kolejnej próbie odpalenia auta - wiadomo, silnik nie odpali. Macie jakie sprawdzone patenty na jej umocowanie ? W najgroszym razie, w ruch pójdą trytytki Gruszka nie przecieka, działa prawidłowo ( zamyka się podciśnieniem ), sprężyna jest mocna i klapa jest otwarta jak trzeba więc nie chce marnować pieniędzy na nową.

 

Dzięki za wszystkie sugestie i uwagi

Samochód traktuje typowo hobbystycznie i robię go dla siebie i pod siebie, wiem że opłacalność takiej imprezy jest żadna;)

 

Pozdr.

 

Edytowane 13 Czerwca 2019 przez kamilkulig

[Andrzej-2010]

11 godzin temu, kamilkulig napisał:

Zawór odmy kupiłem nie orgynalny na pewno (  na alledrogo ), czy istnieje wysokie prawdopodobieństwo, żeby nie działała on poprawnie ? Mam podejrzenie, że przy wyższych obrotach, turbo mi wysysa olej ze skrzyni ( nie wykluczam jednak, że samo turbo też przepuszcza olej ) - na trasie Kraków/Warszawa auto wzięło niecały litr oleju ( mimo, że starałem się nie przekraczać 2.5 k obrotów ze względu na to turbo ), a teraz przez 300 km po mieści nie wzięło praktycznie nic... W jaki sposób najszybciej sprawdzić sprawność zaworu ?

ad1/ Zawór odmy nie oryginał ;

        a/ to prawdopodobieństwo krótkiej prawidłowej jego pracy i konieczność częstej kontroli stanu membrany;

             Już starożytni rzymianie znali maksymę " Co tanie to drogie ".

        b/ Wg, Twojego opisu to raczej nie wina zaworu odmy a wtrysków lub stanu pierścieni olejowych,

        c/  Wszystkie wężyki podciśnieniowe muszą być czyste i drożne oraz brak śladów wycieków oleju,

       d/  Przy kupnie auta używanego 1,9 dci/120 KM warto;

              1/ wymienić magistralę olejową turbiny na nową a turbinę poddać naprawie regeneracyjnej,

              2/ wymienić pompę oleju na nową i nowe panewki korbowodowe;

                     -  lub pompę mocniejszą z wersji 130 KM plus większą misę olejową,

              3/  stosować ;

                    a/ markowe filtry ; mann, knecht, 

                    b/ markowy olej, np; Valvoline SynPower 5W40,

                    c/ skrócić interwał wymiany oleju i filtra do 12.000 km,

 

12 godzin temu, kamilkulig napisał:

Jest możliwość samodzielnego rozebrania wtryskiwacza aby zlikwidować te zapocenia czy sobie nawet tym głowy nie zawracać

i zrobić test przelewowy i w razie zawieźć wtryski do regeneracji ?

ad2/ Wtryski należy poddać regeneracji w zakładzie specjalistycznym lub zakupić nowe,

          Należy rozeznać relację cenowe pomiędzy nowymi a regenerowanymi wtryskami,

 

13 godzin temu, kamilkulig napisał:

Czy możliwe jest aby taka zębatka się pokrzywiła czy sprawa jest poważniejsza i dotyczy samego wału albo jakiś podpór ?

ad3/ Raczej, konieczność szczegółowej analizy stanu ;

             a/  czopów głównych wału ,

             b/  stanu panewek głównych i korbowodowych ,

             c/  wyjęcia silnika i demontaż wału,

             d/  jeżeli wał korbowy ulegnie zniszczeniu należy zastosować tylko wał oryginał, bo wały zamienniki szybko padają,

 

13 godzin temu, kamilkulig napisał:

Obroty biegu jałowego - jaka powinna być ich nominalna wartość ?

ad4/ Jak przeprowadzisz operacje jak wyżej to wówczas będzie inna sytuacja i będzie to inaczej wyglądało, 

 

13 godzin temu, kamilkulig napisał:

mam jednak kłopot z wypadającą gruszką.

ad5/ Gruszka nie może wypadać.

[kamilkulig]

5) Nadal interesuje mnie jakiś patent na jej umocowanie. W czasie jazdy nie ma możliwości aby gruszka wypadła na tyle aby unieruchomić samochód. Problem dotyczy tylko gaszenia samochodu ( wtedy gruszka może wyskoczyć z podstawy ).

4) Nadal nie wiem jaka jest nominalna wartość biegu jałowego.

3) Dół silnika będę zrzucał, ale to dopiero za jakiś czas ( po skompletowaniu wszystkich części aby przerobić pompę z wersji 130KM ). Wydaje mi się, że gdyby z wałem było bardzo źle, to samochód nie zbierałby się w ogóle, albo problemy występowały w całym zakresie. A ewidetnie w zakresie 800-1500 silnikiem trzęsie, a powyżej tych wartości jest OK, nawet ładnie się zbiera jak na kulawą turbinę. Dlatego zastanawiam się nad samą zębatką. Sprawdzić jej bicie boczne ( nie mam takiego przyrządu, co najwyżej kupię ) tak jak w przypadku tarcz ? Chociaż to bicie osiowe.. Nagram filmik to pewnie więcej podpowie.

1) c/ Wszystkie wężyki podciśnieniowe są drożne, bez żadnych śladów oleju czy przetarć albo nieszczelności.

b/ jak sprawdzić stan wtrysków ? Bawić się w testy przelewowe czy najlepiej od razu je zawieźć do sprawdzenia na maszynie ? Jeśli nowe, to na co uważać przy zakupie ? W zależności od osprzętu w samochodzie będą one różne ?

 

Anyway, dzięki za komentarz!

[Andrzej-2010]

10 godzin temu, kamilkulig napisał:

5) Nadal interesuje mnie jakiś patent na jej umocowanie.

Na forum podaje się raczej; 

 - kierunek działań a nie wszystko od A do Z,

 - należy wykazać się własną inicjatywą,

10 godzin temu, kamilkulig napisał:

4) Nadal nie wiem jaka jest nominalna wartość biegu jałowego.

 

 Na  zimnym około 1100 obr/min a na ciepłym około 850 - 900 obr/min, zależnie od ;

   - zapotrzebowania na moc potrzebną do zasilenia odbiorników prądu, 

  -  ECU może zwiększyć  prędkość obrotowa silnika powyżej obrotów biegu jałowego,

 

Dnia 13.06.2019 o 20:01, kamilkulig napisał:

Dodam jeszcze, że owy luz występuje na starym i nowym kole ( dokładnie taki sam ).

 

10 godzin temu, kamilkulig napisał:

jak sprawdzić stan wtrysków ?

Bawić się w testy przelewowe czy najlepiej od razu je zawieźć do sprawdzenia na maszynie ?

Jeśli nowe, to na co uważać przy zakupie ? W zależności od osprzętu w samochodzie będą one różne ?

 

Testy przelewowe to nie problem, zobacz w internecie,

Tak przy regeneracji jak i zakupie nowych wtrysków - tylko oryginały

Edytowane 15 Czerwca 2019 przez Andrzej-2010

[kamilkulig]

Dnia 15.06.2019 o 11:29, Andrzej-2010 napisał:

Na forum podaje się raczej; 

 - kierunek działań a nie wszystko od A do Z,

 - należy wykazać się własną inicjatywą, 

 

Zatem pytam o kierunek działań... Informacja, że gruszka nie powinna wypadać nie jest dla mnie żadną wskazówką - co parę dni rano odpalająć auto, daje się odpowiednio we znaki

 

Dnia 15.06.2019 o 11:29, Andrzej-2010 napisał:

Na  zimnym około 1100 obr/min a na ciepłym około 850 - 900 obr/min

 

Różnica jest spora... Zimny silnik czyli jaka powinna być temp startowa ? Teraz mamy falę upałów i odpalając auto rano ma ono 20-kilka stopnii na starcie.

Wartości biegu jałowego sprawdziłem też na komputerze i zgadzają się z tymi co podałem wcześniej.. Zastanawiam się czy nie zacząć całej diagnostyki od zawiezienia wtrysków na sprawdzenie. Te dwa ( cyl. 1 oraz 2 ) które są mokre od paliwa, mogą równie dobrze lać.  Anyway - w Krakowie do kogo warto zawieźć wtryski aby sprawdzili je na odpowiedniej maszynie ?

 

A następnie pomierzyć kompresję i decydować - czy wyjąć cały silnik czy wystarczy zrobić tylko remont góry ( o ile będzie potrzebny ).

[MechanikAmator]

Odnośnie zaworu odmy powiem tak : żaden z dostępnych do sprzedaży na alledrogo nie działa jak powinien. Zakupiłem najtańszy zamiennik oraz oryginał. Odma oczywiście czysta i drożna. Zamiennik wogóle nie działał. Oryginał pochodził 50 k km. Jedynym słusznym rozwiązaniem jest zakup takiego urządzenia jak Catch Oil Tank. Olej magazynuje się w zbiorniczku i nie ma problemu z pękającą membraną. Co do obrotów silnika .. użytkuje ten silnik od 3 lat. zrobiłem w nim wszystko. Obroty gdy silnik jest zimny ( -20 do 15 ) stopni na dworze wynoszą około 1000-1100 zależy od tej różnicy tempartur, wyżej raczej powyżej 950, Gdy się silnik zagrzeje obroty trzymają się u mnie 874=893 wdg komputera. Wtryski na 1 i 2 cylindrze raczej masz do wymiany. Pierścieniami bym się nie przejmował ( one w tym silniku się szybko nie zużywają, co we frezie na pierścień w tłoku robi się straszny osad, który blokuje rozprężanie się pierścienia ). U siebie też to obstawiałem a winne były uszczelniacze zaworowe, które padły poprzez luzy zaworów na prowadniczkach.

[kamilkulig]

Jeśli chodzi o obroty silnika, to raz chodzi perfekcyjnie ( żadnych wibracji na budzie na biegu jałowym ) i ma normalnie moc, a raz go szarpie i dusi więc obstawiam któryś lejący wtrysk ( chociaż nie robi za sobą ściany dymu ) albo może to też coś innego. Tak czy siak, zazwyczaj jak się rozgrzeje to go trochę telepie. Będę miał chwilę to poszukam przyczyny

 

Aby wymienić uszczelniacze zaworowe to muszę ściągać górę, prawda ? Nie ma "magicznej" metody, że zdejmuje klawiaturę, podsuwam sobie tłok do góry ( albo chociaż powietrze wtłaczam aby ciśnienie było ) i dobieram się do uszczelniaczy ?

 

Części i narzędzi multum zakupione a czasu brakuje aby się zgredem zajać ...

[kamilkulig]

Mała aktualizacja statusu jakby kogoś to interesowało

 

1. Odma olejowa - sprawa wygląda w ten sposób, że zakupiłem omyłkowo podróbkę zaworu odmy ( membranę ). Raz ona chodzi a raz nie chodzi ( nie rozbierałem jej jeszcze ) i turbo zasysa olej wyciągając go z bloku silnika. Dla zainteresowanych - dzieje się tak dlatego, że membrana ( a raczej spreżyna pod nią ) powinna się ugiąć w momencie zwrostu podciśnienia ( kiedy turbo zasysa więcej powietrza ) i odciąć odmę od turbo, w skrócie.

Zawór został wyrzucony. Separator odmy mimo dokładnego wymycia nie spełniał swojego zadania i nie "zbierał" oleju. Wymieniłem na oryginał ( 100 PLN ) i jest znaczna różnica.

 

Węzyk od turbo do odmy zaślepiłem, zawór wyrzuciłem w pierony a wylot z separatora włożyłem póki co w dolot... Ma być "na chwilę" - póki co, auto jest znacznie żwawsze, szybciej się zbiera, znacznie mniej kopci ( sic! Dopiero jak butuje to wtryski przelewają i pojawia się chmurka ). 

 

Przy okazji wymiany separatora okazało się, że silnik ma znaczne jak nie duże przedmuchy... To póki co stawia całość pod wielkim znakiem zapytania.

 

2. Dwa wtryski ( cyl 1 i  2 ) nie trzymają ciśnienia po rozgrzaniu i część ropy jest ciśnieniem wyrzucana w maskę ( robi się mgiełka, która następnia spływa po bloku silnika ). Nie jest to jednak zauważalne gołym okiem, a same wtryski są ciegle zapocone, a mokre dopiero po dłuższej jeździe ( albo po cięższej ). Są do wymiany - dorwanie jednak wtrysków do F9Q800 graniczy z cudem. Jest to też jeden z powodów drżenia silnika i jego raz równej lub nierównej pracy ( mniej stawiam na przedmuchy bo silnik moc ma i nie ma żadnych ubytków mocy po nagrzaniu czy na zimnym ).

 

3. Koło pasowe - tutaj kupiłem już to koło zębate. Ono jest montowane na wale i wchodzi w klina. Albo mam klina obrobionego, albo samo koło zębate albo krzywy czoło wału. Nie sprawdzałem tego jeszcze... czeka.

 

4. Obroty się trochę ustabilizowały, zwłaszcza po "wyrzuceniu" odmy.

 

5. Klapę gaszącą wystarczyło inaczej zamontować. Nie trzeba jej wymieniać na nową ... Dla potomnych - zamiast w prawo, należy ją obrócić w lewo i wsadzić podstawę i już nie wypada. Trzpień jaki z niech wychodzi trochę się skręci i będzie sprężynować, dociągając tym samym gruszkę do podstawy. Takie proste.

 

Edytowane 21 Lipca 2019 przez kamilkulig