Scenic III phII Scenic III 1.5 dCi

[Lionel2000]

1 godzinę temu, Haifisch napisał:

Już męczy mnie to szukanie samochodu.

Nie daj się zmęczyć to jest Twoje ciężko zarobione 30K.

Bądź szorstki i twardy, pamiętaj że z handlarzem się nie rozmawia to są ludzie tak zniszczeni przez ten biznes że nie mają skrupułów.

On nic o tym aucie nie wie, więc po co rozmawiać. Liczy się stan techniczny i to co samo auto Ci "powie".

Handlarz przywiózł na lawecie, zlecił naprawę, czyszczenie i poprawił ogłoszenie z innego auta żeby w miarę pasowało do sprzedawanego pojazdu.

Jeżeli chodzi o przebiego to warto sprawdzić TUV, choć w większości przypadków go nie ma, bo znowu trzeba wydać 100 euro 

 

 

 

[Sarna1]

2 godziny temu, omega napisał:

Ktoś zapłacił za diesla reno sporo kasy więcej po to, żeby przejechać przez 6 lat 130k km?? A co to za przebieg 380k km? Wymienisz rozrząd i panewki i jeszcze Ci kupa kasy zostanie.

sory ale prawie 400 tys nalotu w Reno to dla Ciebie mało ?
Nie wiem jak ostrożnie musiałbym się obchodzić z diamentem na masce żeby dobić do takiego przebiegu, chyba nie ogarnąłby tego - miałem 4 nowe Reno z salonu i sprzedawałem przed 50 tyś km nalotu - auta w bogatych wersjach, dobrze wyposażone, użytkowane głównie przez żonę i wnętrza były już porysowane (twarde plastiki) fotel kierowcy pode mną skrzypiał, coś pukało w zawieszeniu, skrzypiała klapa bagażnika itp itd to nie są trwałe auta jako całość.
Nie pisz ciagle o silniku jako o całości samochodu i jego długowieczności. Silnik kupisz używany za grosze jak padnie, panewki też zmienisz - ale gdzie reszta podzespołów auta ?

 

wychodzę z założenia że używany samochód kupuje się z jak najmniejszym przebiegiem, nawet kosztem starszego rocznika, kilometry zużywają samochody jako całość, a mam doświadczenie bo do firmy kupuje sobie co 3-4 lata nowe auto i stukam nim 200-240 tys - przy takim przebiegu na naszych drogach , czy to vw czy Skoda czy Merc to już zużyty skrzypiący wyeksploatowany wóz.

z reszta czemu sąsiedzi z zachodu pozbywają się wozów przy magicznych 200 tyś ??

[Haifisch]

1 godzinę temu, Lionel2000 napisał:

Nie daj się zmęczyć to jest Twoje ciężko zarobione 30K.

Bądź szorstki i twardy, pamiętaj że z handlarzem się nie rozmawia to są ludzie tak zniszczeni przez ten biznes że nie mają skrupułów.

Dzięki za wsparcie ;-)

 

7 minut temu, Sarna1 napisał:

sory ale prawie 400 tys nalotu w Reno to dla Ciebie mało ?
Nie wiem jak ostrożnie musiałbym się obchodzić z diamentem na masce żeby dobić do takiego przebiegu, chyba nie ogarnąłby tego 

No właśnie wychodzę z tego samego założenia. Patrzę żeby przebieg był możliwie jak najmniejszy ale jeśli jego wiarygodność jest niepewna to odpuszczam.

Mam świadomość, że 99% diesli jest kupowana po to żeby waliły trasy i jest to jak najbardziej okej ale logiczne, że przy przebiegu powyżej 200 tys już dużo łatwiej o usterkę czegokolwiek niż jak auto ma ~100 tys.

Niestety taki mam budżet, na nowe jeszcze mnie nie stać a sceniciem i mi i mojej kobiecie dobrze się jeździ więc takiego będę szukał.

Mam czas do momentu aż się poczciwy golf iv rozsypie ;-)

[Sarna1]

Szukaj a znajdziesz. 
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-scenic-lifting-65tys-km-bezwypadkowy-navi-tempomat-zarejestrowany-stan-bdb-ID6DeaMf.html
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-scenic-darmowa-dostawa-polskora-klima-auto-tempomat-pdc-serwis-aso-ID6DtfoR.html

benzyna, diesle, do wyboru do koloru. 

 

[Haifisch]

Pewnie, że są ale trochę nie moje rejony.

Jeszcze coś takiego mi wpadło:

https://gratka.pl/motoryzacja/renault-scenic-iii-7-osobowy-bose-polecam/ob/18619211

 

https://gratka.pl/motoryzacja/renault-grand-scenic-iv-navi-ledy-gwarancja-parctronic-serwisowany/ob/18278567

 

1.6 dCi jest równie udany co 1.5 dCi?

[omega]

Pewnie masz też sporo racji Sarna1, w tym jestem tylko teoretykiem. W życiu już 50 latka miałem raptem 5 samochodów (w tym jeden tylko rok) Pewnie wielu z Was miało rocznie tyle. Na razie jakiegoś dużego zużycia w swoim nie widzę. Wzrok trochę co prawda siadł, ale zrobię fotki  Niebawem 400k km to będzie takie podsumowanie. Najdroższa część to na pewno niedawno zakupione nowe wtryskiwacze, ale takie summary będzie. Należy się ono obecnym i przyszłym czytelnikom forum.

Uważam, że 1.6dCi jest jeszcze lepszy. Mój kuzyn takim jeździ od nowości. Jakiś czas temu gadaliśmy, to już miał nalatane 600k km wiec teraz myślę będzie miał ok 700k km Przy ok 0,5mln miał wymienione sprzęgło, turbo oraz rozrząd. Rozrząd tu kosztuje grosze: FEBI ZESTAW ŁAŃCUCHA ROZRZĄDU MERCEDES Busko Zdrój - Allegro.pl. Nie miał jeszcze wymienionych wtryskiwaczy ani nic innego w ukł. zasilania. Także spoko. Gdybym ja miał dziś ponownie kupić Renówkę, to właśnie wybrałbym z tym silnikiem.

Edytowane 23 Listopada 2020 przez omega

[Haifisch]

O widzisz, dobrze wiedzieć bo szczerze to trochę omijałem te silniki.

[omega]

Są mniej popularne i NIE są  już w Reno dostępne. Oglądałem niedawno kolegi nowego Nissana i tam jeszcze ten silnik był. Znaczy, że jeszcze w produkcji. Wiąże się to ze wszystkimi tego konsekwencjami, tj. mniej używanych części zamiennych, mniejsza wiedza mechaników itp. Ogólnie znane ograniczenia krótkich serii. Będzie drożej, ale jakość tegoż bardzo OK Francja dieslem stoi.

[Haifisch]

Z tego co wyczytalem, wtryskiwacz 2000 zł 

[omega]

Chyba już wiesz, że mamy świat jaki mamy, ludzie różne rzeczy piszą, w końcu jeszcze wolność słowa jakaś jest. Dlatego tu, na forum branżowym warto takie cytaty przytaczać do weryfikacji, poprzeć swoją rację jakimś dowodem, zdjęciem itp. Żeby trochę wyjść ponad tę mizerność. Ja wtryskiwacze wymieniłem ze względu na złą diagnozę, uszkodzeniu uległ sterownik silnika. Wymieniłem na zasadzie dobre na nowe. Cena gdzie kupiłem: WTRYSKIWACZ-E A2C59513484 BYDGOSZCZ - Allegro.pl udało mi się wytargować po 650zł/szt. Jak widzisz dość daleko im do 2tysi

[Haifisch]

To do 1.5 a ja mówię o wtryskach do 1.6.

Tak wyczytałem na motodiesel.pl

[omega]

1.6dCi chyba jednak w to się nie pchaj, silnik jak mówiłem, dzieło sztuki inżynieryjnej, prawdziwy majstersztyk, ale z pewnością będzie sporo drożej. W Inter Cars regenerowane (0 986 435 211) po ok 1000zł chodzą. Także widzisz, jest drożej czego nie dotkniesz do 1.5dCi

[Lionel2000]

To chyba zależy od indywidualnego podejścia. Jak ja szukałem mojego szczeniaka to pod uwagę brałem tylko 1,6dci lub 2,0dci.

2,0dci w manualu to biały kruk dlatego kupiłem 1,6dci.

Weź pod uwagę że taki Grand Scenic waży 1,5 tony a z pełnym załadunkiem dwie. Jego serce musi mieć siłę żeby poruszać tą masę.

Moim zdaniem 1,5dci do krótkiego jeszcze wystarczy ale GS to tylko 1,6 lub 2,0.

Silnik R9M jest protoplastą R9N co w moim przekonaniu dobrze o nim świadczy.

 

[omega]

No tak LIONEL2000 jak kupisz nowy OK, też gdybym dziś brał to wszedłbym w 1.7dCi choć jeszcze nie ma o nim opinii, natomiast z używka? No nie wiem. Tu już niech zdecyduje kolega Haifisch. Też musi jakieś ryzyko na swoje barki wziąć  Wiesz Lionel, jak nie lubisz częstych zmian jak przykładowo ja, to przejeździsz 20 lat, zrobisz 1mln km i oddasz bezdomnemu. Jak nie rozdupcys wcześniej (czego oczywiście nie życzę) Wtedy OK natomiast w używce? Trzeba chyba jakieś ryzyko wliczyć i wtedy ewentualne koszty, dostępność części i ich cena, znajomość mechaników itp. gra rolę.

[Lionel2000]

E tam, teraz takie czasy że to bezdomni oddają auta ... 

Z tą dostępnością części bym nie dramatyzował R9M w wersji biturbo był montowany do 2018r choćby w Talismanie.

Ponadto latają na nim dostawczaki takie jak Trafic/Vivaro/Talento/NV300 czy Primastar i robią kosmiczne przebiegi więc cześci muszą być zapewnione jeszcze długo.

 

Edytowane 24 Listopada 2020 przez Lionel2000
Aktualizacja