Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Kolizja - uszkodzenia a szkoda


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, miałem ostatnio kolizję nie z mojej winy, PZU ma mi wypłacić odszkodowanie i rozmawiając z rzeczoznawca stwierdził po zdjęciach, że szkoda najprawdopodobniej będzie całkowita. Oględziny dopiero będą i dlatego chciałbym Was się poradzić w jakim kierunku próbować z nimi próbować negocjować.. 

 

Myślicie ze opłaca się go naprawiać? 

 

Dołączam zdjęcia 

20230124_091211.jpg

20230124_092132.jpg

 

IMG_20230126_175551.jpg

Edytowane przez Kaczka342
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Pas przedni, osprzęt pasa przedniego ,nie wiemy jak podłużnice. układ chłodzenia , klimatyzacji etc.

Maska, szyba , deska rozdzielcza.

Widać auto z pierwszych lat produkcji , wartość rynkowa nie warta naprawy.

Jak dostaniesz 9 tys. zł . to auto na złom i jeszcze z 500zł dadzą. 

tylko opony widać masz ładne to podmień na jakiś szmelc byle na lawetę wciągnęli.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, szkoda będzie całkowita - zdetonowana poduszka, z pewnością pasy i podwójne napinacze - to drogie elementy i występujące jedynie w oryginale.

Najważniejsze aby wartość szkody była jak najwyższa a zarazem wrak (to co pozostało) było jak najmniejszej wartości. Im droższy wrak tym niższe odszkodowanie. Wartość szkody powinna być wysoka patrząc na uszkodzenie systemów bezpieczeństwa, ale ze względu na wiek auta liczona jest amortyzacja. Założenie każdego z ubezpieczycieli jest takie aby wypłacone odszkodowanie wartość pozostałości nie było wyższe od wartości rynkowej. I tu zaczynają się schody: w czasach kiedy każdy maluch był czerwony, zielony czy pomarańczowy to w danym roczniku to różniły się niuansami co i tak nie miało przełożenia na wartość rynkową a jedynie uzależniona od rocznika. Współczesne samochody zdecydowanie różnią się wartością spowodowaną gamą silnikową, przebiegiem, wyposażeniem oraz tym kiedy rozrząd był ostatnio wymieniony. Jeżeli do wyznaczenia wartości rezydualnej przed szkodą posłuży samochód nie uwzględniający pełnego wyposażenia Twojego egzemplarza to i odszkodowanie będzie niższe.

Myślę że z nową szybą ciężko będzie zmieścić się 3 tyś. zł.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Refild napisał:

Cześć,

Pas przedni, osprzęt pasa przedniego ,nie wiemy jak podłużnice. układ chłodzenia , klimatyzacji etc.

Maska, szyba , deska rozdzielcza.

Widać auto z pierwszych lat produkcji , wartość rynkowa nie warta naprawy.

Jak dostaniesz 9 tys. zł . to auto na złom i jeszcze z 500zł dadzą. 

tylko opony widać masz ładne to podmień na jakiś szmelc byle na lawetę wciągnęli.

Naprawdę dzięki za taką szybką odpowiedź. Owszem, samochód jest z 2003, 1 rej. 2004. Tylko że to jest wersja confort privelege z klimatronikiem podgrzewanymi siedzeniami itp. Auto ogólnie było w super stanie i doinwestowane, w 2020 był robiony rozrzad i nowe sprzęgło. Dopiero co wymienione poduszki w silniku, nowe klamki. Lakier też bardzo ładny. 9 tys wziąłbym z pocałowaniem ręki jako że tego z tego rocznika w dobrym stanie chodzą właśnie po mniej więcej tyle. Pytanie czy oni tyle dadzą? I czy w ogóle jest sens próbować przekonywac że chce się go naprawiać i żeby uznali szkodę niecałkowita (nie wiem jak dokładnie się taka szkodę określa) i żeby zwrócili koszty za naprawę? Chodzi mi w jakim przypadku dostałbym więcej z odszkodowania. Czy w ogole mam coś do gadania? 

11 godzin temu, szwagier24a napisał:

:lapka:

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.9 :!: - Prezes 

Też wielkie dzięki za odp. Rozumiem, czyli też odradzasz naprawę? Mi teraz chodzi bardziej chodzi o to w jaki sposób ja bym bardziej skorzystał i nie dał się wydymać.. Nie wiem jak postępować w takiej sytuacji, czy zdać się na rzeczoznawcę czy próbować go przekonać że jednak chce naprawiać auto, bo z tego co czytałem szkoda całkowita to jest najgorsza opcja dla poszkodowanego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałem że odradzam. To Ty zadecydujesz czy go odbudujesz czy dołożysz i kupisz coś nowszego.

Z racji tego że jesteś poszkodowanym (szkoda z OC) to istnieje prawdopodobieństwo że jednak nie orzekną szkody całkowitej bo ponoć odbydowuja do 120 wartości.  Z AC chyba tylko do 80%. Ale tak jak pisałem uszkodzone są poduszki, pasy, napinacza, szyba (1000), kokpit, chłodnice (1000), reflektor (600).

Zawsze można wnioskować o dodatkowe oględziny, które mogą ujawnić dodatkowe uszkodzenia co defacto przyśpieszy orzeczenie szkody całkowitej a jednocześnie obniży wartość wraku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczoznawca był i powiedział że szkoda będzie całkowita. Powiedział że naprawa jest nieopłacalna pod względem 'ekonomicznym'.

Skoro dla nich to korzystniejsza opcja to znaczy że dla mnie już nie no ale trudno. 

Jeszcze takie pytanie..czy to, że dostałem samochód zastępczy może odbić się na kwocie odszkodowania? 

W dniu 28.01.2023 o 19:18, elf napisał:

Jeśli zdecydujesz się na reanimację to tylko w systemie bezgotówkowym.

Dlaczego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odbije się, ale zapewne dostałeś z pełnym zbiornikiem i z takim będziesz musiał oddać.

O ile zdecydowałbyś się na reanimację na własny koszt to sumę, jaką otrzymasz na pewno w pełni nie pokryje kosztów remontu.

Natomiast bezgotówkowo wskazują warsztat, z którym mają umowę jak najbliżej Twego miejsca zamieszkania i nic Cię nie obchodzi i o ile zaznaczysz, że mają być części oryginalne to tak będziesz miał.

Przerabiałem to, np. za głupią oponę (zimówka) bo zniszczona była prawie nowa naliczyli prawie 1000 zeta i jeszcze ją szukali, aby zgadzał się bieżnik.

 Tak to niestety wyglądało przynajmniej w moim przypadku.

Edytowane przez elf
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wariancie bezgotówkowym jest dobrowolność wyboru warsztatu na naprawę. Unikałbym tych, z którymi mają podpisane umowy, ze względów chyba oczywistych,

 

Z tą szkodą całkowitą to nie byłbym taki zadowolony. Wszystko zależy na ilę wyliczą wartość wraku. Przykładowo, wartość rynkowa auta 6 tys, naprawa 7 tys.

Zawyżą wartość wraku na 4 tys i zostanie tobie wypłacona różnica, czyli 3 tysiące złotych. Za 3 tysiące nie ma szans na naprawę po tym co widać na zdjęciach, nawet we własnym zakresie szukając części używanych. Dlatego jeżeli nadal jeździć tym m2, to naprawiaj bezgotówkowo.

 

Aktualnie przerabiam szkodę auta z OC sprawcy. Standardowo wyliczono śmiesznie niskie odszkodowanie. Postanowiłem wybrać zaniżony wariant gotówkowy i z czystej ciekawości i dla doświadczenia założyć im sprawę w Sądzie. Nie śpieszy mi się, a pieniądze w tym przypadku to sprawa drugorzędna.

 

Mam kosztorys z ASO na kwotę blisko 7 krotnie wyższą. Wykonam jeszcze oględziny u rzeczoznawcy i z tymi dokumentami sprawa trafi do Sądu. 

Udowodnię im, że ich wyliczone odszkodowanie to jest jeden wielki żart.

Edytowane przez sKarlosMegane
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 lata temu mialem szkodę całkowitą i przynajmniej w Warcie to wygląda troche inaczej niż opisujesz. Wartość wraku to była kwota jaką oferował im kupiec na aukcji. Mogłem mu sprzedać za tę kwotę i to tę kwotę odliczają od wartości pojazdu sprzed szkody.

W moim przypadku bylo to tak że sumarycznie dostałem 7200 za scenica II z 2005r 1,9dci z przebiegiem ponad 400tys.km. Na wolnym rynku pewnie bym tyle nie dostał. Nawiasem mówiąc samochód jeździ do dziś.

Edytowane przez wobli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonaj zdjęcia po naprawie i wyślij zdjęcia do ubezpieczyciela co by gdybyś miał kolejną szkodę na tych samych elementach nie powiedzieli, że wcześniej nie naprawiłeś.

Ludzie często nie naprawiają auta po szkodzie tylko się cieszą, że zarobili - kupujesz takie auto, masz szkodę na tym elemencie a później ubezpieczyciel powie ci, że nie zapłaci za lakierowanie tego elementu bo już raz za niego zapłacili a auto było nie naprawione. Wiem to z autopsji.

Bardzo tajemnicze są te aukcje na których wyznaczają wartość wraku. Gdyby były ogólnodostępne cena wraku mogła by być wyższa - potencjalnie więcej ofert kupna. Ale najbardziej zwiłe jest wyznaczanie wartości pojazdu przed szkodą - i tu przewagę mają samochody sprowadzone z zagranicy z ustalonym niskim poziome przebiegu bo kluczowo na wartość pojazdu wpływa przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sKarlosMegane , może źle napisałem, że mają podpisane umowy, bo tego nie wiem. Faktem jest, że to ja pytałem się agenta z ubezpieczalni, aby mi wskazał warsztat.

Więc mi polecił i patrząc po efektach to dobry i kierownictwo był przystępne, bo co nie co mi podpowiedział .. i to tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedzi! 

Nie planuje raczej naprawy, chce dołożyć do czegoś innego. 

Dostałem odpowiedź od PZU. Oszacowali następująco:

Wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym 6800 zł brutto 

Wartość wraka 1100 zl brutto

Odszkodowanie 5700 zl brutto

 

Pytanie ile dostanę na rękę?

Jeżeli to 5700 jest na rękę to nie jest to tragiczna kwota, chociaż jeżeli byłaby opcja odwołania się i ugrania jeszcze paru zł to wiadomo, że spróbuję. Tylko czy jest sens?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie te 5,7 powinieneś otrzymać. Jeśli chodzi o odwołanie, to nie mam pojęcia, nie miałem takiej sytuacji.

Są kancelarie, które specjalizują się w odzysku odszkodowań tylko nie wiem jak to wygląda i czy warta jest skórka za wyprawkę.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 16 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!