Megane I phII Problemy z obrotami po odpaleniu silnika - prośba do użytkowników silnika 1.4 95 km

[Andrzej-2010]

38 minut temu, akm97 napisał(a):

A koło pasowe to u mnie kawał metalu.

Istotny jest stan elementu elastycznego ;

- łączącego część zewnętrzną koła z częścią wewnętrzną koła pasowego

[akm97]

Nie zwróciłem uwagi na ten gumowy pierścień w kole. Nie byłem przygotowany na wymianę tego koła, na szczęście okazało się być w doskonałym stanie. 

W każdym razie rozrząd wymieniłem, przy okazji zrobiłem płukanie układu chłodzenia i wymianę płynu chłodniczego na Motrio. Na razie mam jednak kilki dni wolnego, więc nie miałem okazji przetestować na trasie, czy coś się zmieniło. Zrezygnowałem z wymiany uszczelniaczy, okazało się, że na wale korbowym faktycznie był wymieniony, na wałkach rozrządu oryginały, jednak suche. Zrezygnowałem dlatego, że dokręcenie koła na wałku wydechowym odpowiednim momentem wydaje mi się niemożliwe, gdyż jak zmieścić tam klucz dynamometryczny z kątomierzem. Być może, przez mocne podniesienie silnika, ale nie chciałem dodawać sobie sporo dodatkowej roboty. Nie jestem mechanikiem, chociaż wymieniłem już niejeden rozrząd, głównie w autach VAGa. Ten jednak do najprostszych nie należy.

Miałem w sumie dwie zagwostki. Pierwsza z dokręcaniem śruby na wale korbowym. Oczywiście podczas dokręcania druga osoba blokowała koło zamachowe pod autem. O ile jednak do odkręcania jest tam dobry punkt podparcia, to do zakręcania już go brakuje. Najgrubszy śrubokręt zaczynał się giąć. W końcu udało się podeprzeć spory łom, ale jego końcówka była zbyt gruba i istniało ryzyko, że się omsknie. Na szczęście się udało.

Poza tym wcześniej motałem się przy przykręcaniu szpilki napinacza do korpusu pompy wody. Spróbowałem to zrobić najpierw przed montażem pompy do silnika wkręcając ją w imadło, ale wówczas jest taki problem, że przed osiągnięciem odpowiedniego momentu dokręcania, śruba szpilki wyszła z drugiej strony ponad krawędź korpusu pompy. Zrezygnowałem więc i wkręciłem ją po przykręceniu pompy do bloku. Udało się, ale moim zdaniem tym sposobem dokręcanie szpilki w rzeczywistości odgina nam korpus pompy od bloku. Mam nadzieję, że nie pojawi się tam nieszczelność. Ogólnie podczas krótkiej jazdy wrażenia są takie, że zmieniło się niewiele. Odpala tak jak wcześnie, czyli od strzała, odniosłem wrażenie, że lepiej wkręca się na obroty z dołu na wyższych biegach, ale to jeszcze potestuję. Jeżeli chodzi o poszarpywanie przy ruszaniu zaraz po odpaleniu, to nie wystąpiło, ale ten problem nasila się przy niższej temperaturze, więc to o niczym nie świadczy.

Na wymianę rozrządu zdecydowałem się, pomimo, że wg poprzedniego właściciela był wymieniony kilkanaście tys. km wcześniej, gdyż po ściągnięciu zaślepek nie udało mi się założyć blokady na wałki. Po mojej wymianie już tak. Kupiłem zestaw Gates, gdyż zawierał miękką uszczelkę pompy wody, a chciałem uniknąć silikonowania metalowej uszczelki, która jest w większości zestawów. Poprzedni zestaw Continental z elementami INA/ Litens był w doskonałym stanie. Przy demontażu starego rozrządu zauważyłem, zbyt słabe napięcie paska rozrządu (znaczek na napinaczu były przed okienkiem) i być może to powodowało, że nie dawało się założyć blokady wałków, chociaż raczej za dużo brakowało.

Edytowane 14 Października przez akm97

[Andrzej-2010]

Pomierz;

 -podciśnienie,

 - kat wyprzedzenia,

[akm97]

Witam. Powracam po kilku miesiącach obserwacji auta po wymianie rozrządu. Zauważyłem przy tym pewną anomalię, która nie jest powiązana z samą wymianą rozrządu, gdyż zauważałem ją również przed.

A więc sytuacja wygląda tak. Wielokrotnie odpalałem samochód z rana po całonocnym postoju (całkowicie wystudzony) przy czym w zależności od pory dnia i pogody temp. zewnętrzna wynosiła od 0 do 25 st. C, a samo odpalanie zawsze wyglądało zawsze tak samo, a więc bez dotykania pedału przyspieszenia. I teraz w zależności od temperatury zewnętrznej auto zachowywało się na jeden z dwóch sposobów, a graniczną temperaturą było 13 st. C.

 - gdy był wyższa, tj. od 13 do 25 st C. auto od razu wchodziło na obroty ok. 1250-1300. Moim zdaniem były za wysokie, szczególnie przy temp. zewnętrznej ponad 20 st. C. Jednak obroty dość szybko spadały, a po ruszeniu, to prawie natychmiast.

 - gdy była niższa, tj. 0-12 st. C obroty były wyraźnie niższe ok. 1050-1100. Pomimo niższych obrotów, auto nie gaśnie i nawet nie szarpie (nauczyłem się, że aby uniknąć szarpania po odpaleniu, pierwsze metry należy przejechać „bez gazu”.

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, bo na logikę powinno być odwrotnie. Przy czym nie zdarzyły się wartości pośrednie pomiędzy tymi obrotami, tylko albo ok. 1300 albo nieco ponad 1000.

Od czego zależą obroty silnika po uruchomieniu? Domyślam się, że od któregoś czujnika. Ale czujnik temperatury wody z termostatem wymieniłem na nowe, oryginalne. Został czujnik temperatury w dolocie, ale czy on może powodować takie anomalie? Czy w Megane 1 jest czujnik temp. oleju?

[Andrzej-2010]

1/ Komputer oblicza niezbędną dawkę wtryskiwanego paliwa, mierząc ;

        a/ ilość zasysanego powietrza  -  za pomocą przepływomierza, map sensora,
        b/ temperatury  -  z czujnika temperatury płynu chłodzącego silnika, powietrza wlotowego,

        c/ prędkości obrotowej silnika  -  z czujnika położenia wału,

        d/ ilość tlenu w spalinach   - z sondy lambda,

2/ Czujnik temperatury cieczy ;

       a/ optymalizuje (dla danej temperatury) kąt wyprzedzenia zapłonu i skład mieszanki,

       b/ jeżeli winowajcą przy braku odpalenia jest czujnik temperatury płynu silnika ;

               - to odpięcie tego czujniku powinno sprawić, że auto zapali jak nówka z salonu,

 3/ Czujnik temperatury powietrza wlotowego;

        a/  Na podstawie sygnałów napięciowych z czujnika , moduł sterujący dokonuje regulacji ;

                -  składu mieszanki paliwowo - powietrznej,

                -  oraz kąta wyprzedzania zapłonu,

               Brak jego działania - prowadzi do przedawkowania paliwa,

        b/ Podczas wzrostu temperatury dochodzi do ;

                  - zmniejszenia rezystancji czujnika,

                  - oraz spadku napięcia na czujniku;

         c/ Moduł sterujący przetwarza sygnały napięciowe czujnika, które są ;

                   - odwrotnie proporcjonalne do temperatury zasysanego powietrza.

          d/ Temperatura powietrza wlotowego;

                   -  nie wpływa na pracę wentylatora,

                   -  tylko na czas otwarcia wtryskiwaczy,

           e/  Praca wentylatora ;

                   - jest powiązana tylko z czujnikiem temperatury cieczy i ciśnienia klimatyzacji,

       4/ Po nocy, gdy silnik jest zimny -  warto sprawdzić czy temperatury; 

                  - cieczy chłodzącej, powietrza wlotowego oraz temperatury zewnętrznej;

                         -  są takie same, 

                         -  lub bardzo zbliżone wynikowo,

16 godzin temu, akm97 napisał(a):

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, bo na logikę powinno być odwrotnie.

      Wg; mnie  - należy przeprowadzić kompleksowe odpowietrzenie układu chłodzenia silnika 

[akm97]

Dziękuję za zainteresowanie tematem. Jednak zapowietrzenie układu jako ew. przyczynę dziwnych obrotów silnika po uruchomieniu raczej bym wykluczył. Mianowicie sytuacja dotyczy pierwszych kilkudziesięciu sekund pracy po uruchomieniu silnika na zimno, po całonocnym postoju. Wówczas nawet zupełny brak płynu chłodniczego raczej nie powinien mieć wpływu na na obroty po uruchomieniu silnika - wyższe w wyższej temperaturze otoczenia, a niższe w niższej. Poza tym po wymianie rozrządu (i płynu chłodniczego) auto użytkuję już kilka miesięcy, było odpowietrzane przez wykręcanie śruby przy termostacie, załączał się wentylator, działa ogrzewanie, temp. silnika utrzymuje się "w połowie". Ponadto jak wspomniałem czujnik temp. płynu i termostat są nowe, oryginalne. Dlatego wydaje mi się, że problemy może stwarzać czujnik temperatury w dolocie, auto otrzymuje sprzeczne informacje z obu czujników i stąd te problemy. Chyba zdecyduję się na jego prewencyjną wymianę, chociaż niestety gdy mierzyłem jego oporność, to mieściła się w normach.

[Andrzej-2010]

Patrz pkt;4

[szwagier24a]

Należy pamiętać że w tym aucie są dwa czujniki temperatury cieczy, coprawda w jednej obudowie. Jeden daje opór na licznik a drugi do ECU.

Podpiąć elm327 i Torque sprawdzić jaką temperaturę widzi ECU po nocy. Poruszać wiązką.

W tym roczniku to może niedomagać pompa paliwa a w tym aucie jest zewnętrzny filtr paliwa.

[akm97]

Witam. Zgodnie z Waszą sugestią, dzisiaj rano zrobiłem testy czujników i niestety;-) wychodzi na to, że wszystkie są sprawne.

- przed uruchomieniem - temp. zewn. na termometrze domowym - 0, temp. powietrza w dolocie - 0, temp. płynu chłodzącego - 1,8

- od razu po uruchomieniu - żądane obroty silnika - 1072

- 1 minuta po uruchomieniu - temp. powietrza w dolocie - ok. 0,5, temp. płynu chłodzącego - ok. 20, żądane obroty silnika - 1008

- 2 minuta po uruchomieniu - temp. powietrza w dolocie - ok. 1, temp. płynu chłodzącego - ok. 40, żądane obroty silnika - 962.

Po drugiej minucie rzuciłem jeszcze okiem na ciśnienie w kolektorze dolotowym i mam (tak jak wcześniej) za wysokie 388, czas wtrysku 3,72.

Zrobię jeszcze testy po południu, chyba, bo chcę jeszcze zobaczyć obroty żądane przy temp. zewnętrznej - ponad 13 st. C, ale nie mam pewności, czy taka dzisiaj będzie.

Może teraz trzeba wziąć na celownik MAP sensor?

Edytowane 16 Października przez akm97

[Andrzej-2010]

W dniu 14.10.2024 o 19:20, akm97 napisał(a):

 -w zależności od temperatury zewnętrznej auto zachowywało się na jeden z dwóch sposobów ;

     - gdy był wyższa, tj. od 13 do 25 st C. auto od razu wchodziło na obroty ok. 1250-1300. 

     - gdy była niższa, tj. 0-12 st. C obroty były wyraźnie niższe ok. 1050-1100.

1/ W układach benzynowych z wtryskiem pośrednim ;

     - sterownik silnika nie mierzy ciśnienia paliwa,

2/ Regulator ciśnienia mechaniczny w pompie paliwa powinien cały czas zapewnić 3,5 bara;

        - czyli ustala on czas otwarcia wtryskiwacza,

        - czyli decyduje o dawce paliwa uwzględniającej ciśnienie paliwa,

3/ Przy niższym ciśnieniu paliwa ;

       - dawka paliwa może być niewystarczająca dla odpalenia silnika,

       - może być padnięty /zużyty regulator ciśnienia w tej że pompie, 

       - a w większości przypadków - winnym jest gumowy oring ( odporny na benzynę ) w regulatorze paliwa na pompie,

4/ Przy rozważaniu akademickim;

       - wzrost temperatury - może bardziej wpływać na uszczelnienie przez ten oring,

       -  i tym samym powodować wyższe ciśnienie paliwa i wyższe obroty,

5/ Pomiar ciśnienia paliwa ;

    - przed i po wzroście temperatury otoczenia ok;13 C 

[akm97]

Dziękuję za opinię. Na chwilę obecną nie mam sprzętu do mierzenia ciśnienia paliwa, jednak mam w planach jego zakup. Nagrałem dwa filmiki parametrów silnika po uruchomieniu w temp. ok. +3C i +15C. Proszę zwrócić uwagę na obroty żądane sterownika i obroty rzeczywiste. Otóż problemem nie jest to, że sterownik nie potrafi dostosować obrotów silnika do obrotów żądanych, tylko sam „żąda” obrotów:

- przy temp. ok. 3C przed uruchomieniem silnika, sterownik wskazuje obroty żądane 1056 RPM i wartość ta NIE ZMIENIA SIĘ po uruchomieniu.

- przy temp. ok. 15C przed uruchomieniem silnika sterownik wskazuje obroty żądane 1008 RPM (więc jest OK, gdyż są to niższe obroty niż przy +3C), jednak z momentem uruchomienia żądane obroty „SKACZĄ” do 1264 RPM, a rzeczywiste podążają za nimi.

Myślę, że tu jest problem. Przy tych +15C nie jest to może jakoś specjalnie zauważalne, jednak ta sama sytuacja występuje, gdy jest po prostu gorąco +25C i więcej. Wówczas „piłowanie” silnika na takich obrotach jest już irytujące. Na szczęście obroty te (nawet na postoju) dość szybko spadają, co zresztą widać na filmiku. 

Z mojej obserwacji w parametrach występują następujące różnice:

- kąt położenia przepustnicy – nieco wyższa wartość w temp. +15,

- kąt wyprzedzenia zapłonu, przy +3C to kilkanaście stopni na plusie, a przy +15 – kilka stopni na minusie!?

- wartość „RCO theorique regulation ralenti” – (Teoretyczna regulacja biegu jałowego RCO??) wyraźnie wyższa w temp. +15C

- wartość „facteur enrichissement regulation” (Wartość wzbogacania mieszanki??) – w obu przypadkach przed uruchomieniem wynosi 128, i w temp. +3 jest utrzymywana na tej wartości, a przy +15C po uruchomieniu zaczyna spadać do ok. 100 i mniej

- podciśnienie w kolektorze dolotowym przy +3 stabilizuje się na ok. 400 mb, a przy +15 na ok. 370 mb.

Dodam jeszcze, że gdy uruchamiam nie do końca wystudzony samochód (to niezależnie od temperatury zewnętrznej) wszystko jest OK. W zależności od stopnia rozgrzania silnika, obroty po uruchomieniu to od razu 750-1000 RPM). Nie nagrałem stosownego filmiku takiej sytuacji, ale jeśli może to coś rozjaśnić, mogę takowy nagrać.

PS. Na filmikach widać również rzeczywisty, czas wtrysku, kąt wyprzedzenia zapłonu, parametr wzbogacanie mieszanki, położenie przepustnicy, chwilowo również podciśnienie w kolektorze, itp.

Uruchomienie przy +3C https://youtu.be/62J5PqcwBiU

Uruchomienie przy +15C https://youtu.be/xAW25YfSTNs

[Andrzej-2010]

10 godzin temu, akm97 napisał(a):

Na chwilę obecną nie mam sprzętu do mierzenia ciśnienia paliwa,

  - jednak mam w planach jego zakup.

Widzę potrzebę zakupy pompy paliwa