Co Was ostatnio wkurzyło?

[Silverek]

Tak prezentuje się auto ze zderzakiem pod kolor.

 

Jest lepiej jak w oryginale, prawda?

Edytowane 20 Grudnia 2019 przez Silverek

[tomqu86]

Na ciemnych kolorach ta dokładka wygląda fajnie ale już na jasnych jakoś mi się bardziej czarna podoba.

[Silverek]

Żeby ona była nawet czarna, ale lakierowana w połysku, a nie plastikowa, która po jakimś czasie zaczyna blaknąć i już nie jest czarna tylko szara...

[konwil]

Panowie, dziękuję za ciepłe słowa, rady i sugestie  Akurat samochód mam w kolorze tzw. czorny etłal, w zw. z tym nie przeszkadza mi, że ta dokładka jest matowa. Podobnie jak kilka innych elementów z przodu. Zgadzam się, że przy np. kolorze czerwonym wygląda to gorzej (podobną, ale wyższą zdecydowanie część zderzaka niemalowaną miał zdaje się Golf V). Zależy mi na usunięciu szkody w ASO, z powodu gwarancji antykorozyjnej - chociaż tu nic metalowego malowane nie będzie, tym niemniej - "strzeżonego...".

 

Szkoda już zgłoszona z AC (z opcją regresu), bo na szybkim przejrzeniu monitoringu nic nie znaleziono, ale mam zgodę na obejrzenie materiału z całego dnia - kwestia poświęcenia czasu i na przyspieszonym tempie może coś dojrzę. Szkopuł w tym, że o ile auto widać dobrze, widać nawet jak ktoś przejeżdża, to nie widać (ponoć, rzekomo...) numerów rejestracyjnych. Okaże się - wrzucę Wam zrzut ekranu, jak już dostanę ten dostęp.

 

PS: a myślałem, że mnie wyśmiejecie, że uruchamiam AC  (potencjalna zwyżka w przyszłym roku, ca. 200-300 zł - do przeżycia).

[droopy]

@konwil po coś w końcu wydaje się te pieniądze na AC. Może jakby to była jedna ryska, niezbyt trudna do usunięcia to spoko, ale trzeba przyznać, że tutaj ktoś Cię urządził naprawdę solidnie...aż nie wierzę, że przy takim "przeoraniu" auta sprawca tego nie poczuł i nieświadomie sobie pojechał. Z tego, co piszesz i tak będziesz nieźle do przodu po skorzystaniu z ubezpieczenia, także warto

[konwil]

Panowie - znalazłem sprawcę  (powinienem to chyba napisać w innym temacie o radości...). Ustalam personalia, ale obstawiałem dobrze: kurier DHL (sekcja międzynarodowa). Tak, walnął, zatrzymał się, po czym ruszył dalej. Nie wysiadł. Nie przejął się. W sumie to pół budynku mi pomaga, każdy gdzieś dzwoni, pyta, próbuje sobie przypomnieć i rozpoznać gościa. Budujące.

 

[droopy]

Też dupa nie kierowca, za przeproszeniem. Tyle miejsca tam miał do manewrowania... 

[czik3n]

A propo dupy nie kierowcy, mnie wkurza jeden z kierowców moich.. Ja wiem, że relacje spedytor-kierowca nigdy nie będą super przyjacielskie, ale ten człowiek jest tak miękki, że zdecydowanie nie nadaje się na kierowce międzynarodowego.

[Dawiq]

Wkurzyli mnie nadgorliwi sąsiedzi. Mam parking przed domem, jednak parkowanie na nim jest dozwolone w godzinach od 18 do godziny 7. Poza tymi godzinami nie można tam parkować.Oczywiście o godzinie 7.05 sąsiad dzwoni do straży miejskiej.Udało mi się auto zabrać wcześniej, tak więc obyło sie bez mandatu. Ale nawet kilkanaście minut nie można zasnąć. Oczywiscie nie wiem kto tak dzwoni. 

[prezes72]

@Dawiq dziwne to co piszesz, a kto tak wymyślił? bo ja najpierw sprawdziłbym na jakiej podstawie wprowadzono takie ograniczenie i z jakiego powodu

[Dawiq]

Tak szczerze to nie wiem na jakiej podstawie coś takiego jest. Jest to osiedle na którym wynajmuję mieszkanie od kilku miesięcy, bo sie buduję (wcześniej mieszkałem na innym gdzie raczej problemów z parkingiem nie było). Stoi tabliczka, że nie powinno się parkować w takich godzinach. Dodatkowo nie ma w okolicy parkingu, tak wiec aby zaparkować trzeba krążyć kilkanaście minut (często muszę parkować kilkaset metrów od domu).

Nie będę jednak dochodził kto coś takiego ustawił bo mam nadzieję się wyprowadzić za kilka miesięcy 

[marek789]

Jak nic nie spodziewanego się nie działo mechanicznie, to niestety ale musiało się coś wydarzyć

 

 

[oil]

Wkurzył mnie zestaw kontrolek AIRbag+SERWIS

[pbet]

Tak to jest jak się coś robi na kolanie...

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/cofanie-licznikow-w-autach-znowu-bedzie-legalne/2xy1v52

[kede86]

Wkurzyło mnie ASO Pietrzak w Katowicach.

Żałuję, że w ogóle zgłosiłem do nich sprawę z przeciekami wody do wnęki koła zapasowego.

Byłem tam przed wczoraj, woda dostawała się do wnęki, ale w bagażniku było sucho. Po ich "naprawie" woda zaczęła się lać do bagażnika, kapało z plastików klapy centralnie na środek. 3h czekania, skasowali 240zł i jest dużo gorzej jak było. Wczoraj byłem na poprawkach i dziś znowu kapie z klapy. W poniedziałek mam im zostawić auto na cały dzień. Kupa straconego czasu, samochód unieruchomiony - nigdy więcej nie skorzystam z ich usług!