Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Samopoziomowanie się Xenonów.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zauważyłem ostatnio w mojej megance w której jest funkcja samo poziomowania się świateł (reflektory soczewkowe xenonowe), że światła świecą krótko. Po włączeniu samochodu, światła jadą do góry na trzy skoki (do tej pory jest wszystko OK), później zaczynają pomału opadać na dół. Nie mam żadnych alarmów na komputerze, czujniki przy kołach przód i tył są czyste. Co mogę jeszcze zobaczyć zanim podjadę do serwisu.

 

[ Dodano: 2011-01-01, 14:18 ]

czy ktoś może mi pomóc :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

z tego co wiem,to jak świecą na 4 metry, to znaczy, że włączył się tryb awaryjny czy cuś. Miałem ten sam problem, podjechałbym na Twoim miejscu do ASO, mnie naprawa kosztowała 100PLN (w tym 30 dodatkowo za wymianę obu pozycyjnych i 20 za jakiś dodatkowy zaczep) Więc obyło się bez tragedii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem umówiony z ASO na piątek, zobaczymy co powiedzą.

 

[ Dodano: 2011-01-14, 13:45 ]

Byłem w serwisie, 150zł za diagnostykę i wykasowanie błędów. Mam stały defekt przedniego regulatora i tylnego, do tego nie działa korekta dynamiczna prawej lampy. Koszt kupienia nowych potencjometrów to 1000zł za komplet :) Ksenony świecą dobrze na wysokość, ale nie działa korekta dynamiczna podczas jazdy. Czy można kupić używane potencjometry lub naprawić te? Co posprawdzać i gdzie są jakieś zbiorcze wtyczki (może któraś zgniła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam.

Odepnij kostki przy potencjometrach przy zawieszeniu i sprawdź piny w kostkach i w potencjometrach, u mnie okazało się że są skorodowany piny a właściwie to płowy z nich już nie było. Z pinami w złączu se poradziłem. Odciąłem kostkę i rozebrałem na części pierwsze. Nowe piny dopasowałem od Citroena C3 (złącza od kalkulatora silnika). Czyli temat kostek mam już ogarnięty, zostało tylko zdobyć gdzieś nowe lub używane potencjometry (w ASO 405zł przedni i 504 tylny :applause:) Wydaje mi się że potencjometry są takie same w Citroenach c4 po 250 zeta, różnią się tylko wspornikiem ale je można bez problemu przełożyć. Czekam teraz tylko kiedy pojawi się u mnie c4 z ksenonami(może to troche potrwac bo ich jest tyle co meganek z ksenonami <ok> ). Gdy tylko potwierdzę kompatybilność C4/Megane odrazu dam znać na forum.

Edytowane przez inimeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Podłączę się do tematu i opiszę swój podobny problem.

Niepokoi mnie troszkę niejednakowe zachowanie się lamp ksenonowych po ich włączeniu. Wygląda to tak, że kiedy je włączę, to wysokość linii światła lewej lampy nie zmienia się. Prawa natomiast w dwóch/trzech "skokach" podjeżdża do góry, tak mniej więcej na wysokość świecenia lewej lampy. Nikogo nie rażę, a przez przegląd auto przeszło bez problemu. Mam dziwne przeczucie, że coś jest nie tak.

Proszę o pomoc.

 

Dodano: 18 kwi 2012 - 14:28

Po długim czasie powracam z problemem.

Wcześniej wszystko wróciło do normy, natomiast teraz obydwie lampy stanęły w miejscu. Świecą prawidłowo (na odpowiedniej wysokości), tylko się nie "kłaniają" podczas włączania. Domyślam się, że brak też korekcji wysokości podczas jazdy.

Byłem z tym problemem w ASO oraz u takiego jednego fachowca od elektroniki samochodowej. Nie pamiętam już dokładnie co powiedzieli, ale w obu przypadkach nie można "połączyć się" z lampami aby je zdiagnozować. Jakoś tak to zabrzmiało. Jak powiedzieli - duuużo szukania. W ogóle brak połączenia, nie można nic sprawdzić/ustawić tylko jeśli chodzi o lampy. Całą resztę podzespołów można diagnozować, kasować błędy.

Co to za przypadłość? Czy coś mogło się rozłączyć?

Nad lewą nogą, mniej więcej tam gdzie są bezpieczniki, mam jakieś dwie wiszące na przewodach wtyczki. Czy coś mogło się rozłączyć, np. od UCH lub czegoś innego?

"Wolne" raczej nie są, bo auto w pełnej opcji.

Proszę o pomoc.

 

I jeszcze fotki tych wtyczek (przepraszam za komórkową jakość):

Wtyk01.jpg

Wtyk03.jpg

 

Dodano: 24 wrz 2012 - 14:06

Witam!

Postanowiłem w końcu zabrać się za dokładne sprawdzenie moich ksenonów (m.in. silniczków i instalacji el.), a dokładnie ustawiania ich wysokości.

W związku z tym miałbym do Was kilka pytań na których odpowiedzi będą mi bardzo pomocne:)

1. Demontaż zderzaka

Czy mogę zdjąć zderzak razem z osłoną pod silnikiem, tak aby nie zrywać tych aluminiowych nitów? Tylko osłonę silnika z tyłu odkręcić?

2. Odłączenie wtyczek przy czujnikach (przy zawieszeniu przód/tył)

Jak je rozłączyć? Kiedyś w tym temacie poległem i dałem sobie spokój. Nie zauważyłem przy nich żadnych zabezpieczeń, które należałoby przycisnąć lub odciągnąć aby odłączyć wtyk od czujnika. Na siłę nie chciałem ciągnąć.

3. Czy wiecie jak "biegną" przewody od silniczków przy lampach? I jak ogólnie to wszystko jest połączone? (czujniki-lampy)

Wiem, że w okolicach kierownicy jest jakiś zespolony moduł sterujący. Czy on też "bierze udział" w regulacji wysokości świateł?

4. Czym zabezpieczacie połączenia elektryczne przed korodowaniem?

Syszałem o sposobie na wazelinę techniczną. Tzn. przesmarować nią piny w złączu.

Zaraz jak kupiłem auto, lewa lampa "stanęła" w miejscu, prawa ustawiała się, potem "opadła" (tryb serwisowy?). Na drugi dzień podniosła się. Diagnostyka nic nie wykazała. Teraz przewody od silniczków mam odłączone. Lampy ustawione ciut niżej aby nie raziły. Podejrzewam silniczek w lewej lampie ale chcę sprawdzić przy okazji całą resztę.

Z góry dzięki za pomoc!

Edytowane przez moby_76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek_07, po pierwsze clipem :D

A druga opcja, stajesz autem przed ścianą, włączasz światła, można zaznaczyć kredą gdzie świeci dolna krawędź. Obserwując ścianę, na tylnym pasie po otwarciu bagażnika siada coś ciężkiego, wystarczy osoba ok 90kg i jak tył pójdzie w dół, to lampy powinny świecić na tym samym poziomie co przed przysiadnięciem. Powinno zadziałać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moby_76

Pomogę Ci w niektórych.

Zderzak ściągasz w całości razem z tym kawałkiem czarnym przynitowanym z dołu (powiedzmy pasek plastiku szerokości 30 cm). Odkręcasz z dołu 3 śruby na styku płyty plastikowej pod silnikiem a zderzakiem.

Tu masz nasz forumowy manual.

http://megane.com.pl/topic/32317-poradniki-tutoriale-demontaz-zderzaka-scenic-ii/

Brakuje jednak w nim informacji o trzech śrubach z dołu (klucz 10)

W skrócie:

- odkręcasz z dołu 3 śruby

- odkręcasz z góry wkręty i jedną śrubkę na środku torxami (dwa rozmiary)

- wyjmujesz plastikowe kołki u góry pomiędzy śrubkami (kołki wyjmujesz tak, że przekręcasz je o ok. 1/4 obrotu jakbyś chciał wykręcić śrubę. Wtedy środkowała część wysunie się (i odblokuje kołek) minimalnie do góry na jakieś 2mm aby można ją było chwycić i wysunąć maksymalnie do góry (ale cała nie wyjdzie). Wtedy może tę środkową cześć wysunąć maksymalnie do góry i potem cały kołek. Ta środkowa część poprzez wciśnięcie blokuje kołek (taka blokada). Inaczej możesz go połamać. Założenie go to tylko wciśnięcie.

- wykręcasz po dwa wkręty w każdym nadkolu

- wyciągasz zderzak, który na styku nadkole/błotnik jest na wcisk (z boku) oraz lekko unosisz do góry łapiąc go za górę.

- po odchyleniu - odłączasz wtyczkę z halogenów plus wężyki do sprysków reflektorów. Składając uważaj, aby zderzakiem nie docisnąć jakiegoś wężyka do pasa - bo Ci nie będa działać spryskiwacze (raz tak miałem, że się wężyk podwinął).

2. Wtyczek nigdy nie odłączałem - ale wydaje mi się, że są na wcisk. Czy z przodu nie jest tak, że z czujnika wychodzi kabel i po jakiś 15cm jest wtyczka? Tak mi sie teraz wydaje.

3. Lampy miałem wymontowane. To nie jest tak, że idzie kabel z czujnika prosto do lampy. Raczej z czujnika do kompa jakiegoś - a z kompa do silniczków.

Nie ma problemów z odłączeniem wszystkiego. Po zdjęciu zderzaka odkręcasz dwie śruby z góry reflektora i dwie głęboko pod reflektorem razem z takim plastikowym czymś. Skręcając spowrotem staraj się tak samo aby nie jechać na stacje ustawiać wysokość. Łatwo je spowrotem tak samo ustawić bo są one przymocowane takimi podkładkami z zębami, które mocno odciskają swoje położenia.. Reflektory lekko wyciągasz i odłączasz (mówię z pamięci, więc mogę się pomylić):

- lampkę pozycyjną (należy obrócić o 1/4 obrotu)

- wtyczkę do silniczków

- wtyczkę większą podłączoną do lampy. Przetwornica napięcia ksenonów jest przykręcona od dołu reflektora i wyciągasz potem to wszystko jako całość.

4. Niczym nie zabezpieczam styków - nawet się nad tym nie zastanawiałem.

 

Tak wygląda bez zderzaka i lamp:

pre_1348649476__2.jpg

Tak potem kilka dni jeździłem ciemnokim złoczyńcą:

pre_1348649534__3.jpg

 

pre_1348649750__1.jpg

1. Miejsce po lampce pozycyjnej

2. Złącze silniczka

3. Złącze zasilania lamp - wszystkich. Wewnątrz lampy są kabelkami poprowadzone dalej. Wtym wyjście na przetwornicę, która jest z dołu przykręcona

4. Kawałek złącza przetwornicy. Ale widoczne dopiero po odkręceniu jej. Ja dawałem reflektory do regeneracji więc odkręciłem je, żeby mi nie podmienili.

Wskazówka - jak będziesz składał do kupy - to przed podłączeniem reflektorów - odłącz akumulator..

Ja na to zmarnowałem dobrą godzinę, zanim się skapłem. Efekt był taki: podłączam wtyczkę do lampy: silniczek robi: bzzz. bzzzz.. bzzz potem trach trach jakby zębatka przeskakiwała. Ale ustawia się do poziomu. Podłączam druga lampę, a poziomowanie ani drgnie. Ahhhaaa pomyślałem, facet od regeneracji spieprzył samopoziomowanie. Jeszcze raz odłączam i tak kilka razy ciągle to samo. Lewa po włożeniu wtyczki chodzi samopoziomowanie, prawa ani ruszy. Podjeżdża kolega - kombinujemy razem. Pada propozycja by na chwilę podłączyć po przeciwnych stronach. I znów ta co chodziła - chodzi druga ani drgnie. I za którymś razem podłączyłem na odwrót - efekt ta co pierwsza jest podłączana chodzi, druga w kolejności ani drgnie. POtem próbowałem podłączyć je równocześnie - na trzy-cztery. Nie daliśmy rady i dopiero potem Dada!! odłączyłem aku, podłączyłem lampy i wszystko chodziło idealnie.

Przy okazji - na zdjęciu lampa jest po regeneracji odbłyśnika. Bardzo ich uczulałem by mi coś nie spieprzyli jak będą ją rozbierać do regeneracji. Naczytałem się o rozklejaniu szkła, potem sklejaniu, często potem parowały lampy itd. Do tego te samopoziomowanie. Tysiąc razy powtarzałem, żeby coś z tym samopoziomaniem nie spieprzyli.

Facet więc nie rozbierał lampy od strony szkła, potem soczewka itd - a naciął plastik od drugiej strony (od tej jest odbłyśnik jak na dłoni tylko nie da się go wyciągnąć przez otwór), który później pospawał. Widać "szwy" od spawania. Po zamontowaniu lampy nie widać tego - a ja mam nadal działające reflektory.

Edytowane przez Optima
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Nie chcę tworzyć kolejnego tematu, więc podbijam tutaj.

U mnie problem rysował się podobnie - brak korekcji dynamicznej w czasie jazdy, a regulacja po uruchomieniu raz działała a raz nie (najczęściej kończąc się trybem awaryjnym). Pierwsza diagnoza - brak cięgna w czujniku z przodu. Dorobiłem zatem cięgno, lecz nadal nic. Podłączyłem CLIPa i wyszedł błąd przedniego czujnika (obecny nie zapamiętany) 1.DEF co wg legendy znaczy "Wartości poza zakresem". Stwierdziłem, że czujnik jest padnięty i długo polowałem na allegro, aż pojawi się jakaś sprawna używka. Niedawno udało mi się takową kupić w weekend podłączyłem nowy czujnik (wtyczka wydawała się ok), lecz niestety nadal mam ten sam błąd 1.DEF. Jasne, drugi czujnik też może być walnięty, ale sprzedawca zapewniał, że był testowany, poza tym dla testu odłączyłem w ogóle wtyczkę tego czujnika, uruchomiłem ponownie CLIPa z ponownym skanowaniem całej sieci i okazało się, że błąd występuje nadal. Po odłączeniu wtyczki liczyłem, że ujrzę błąd w C0.1 (obwód otwarty - widnieje w liście możliwych stanów błędu) a nie błąd DEF.1 "wartości poza zakresem", co skłoniło mnie do myślenia, że może problem jest w innym miejscu. Inna sprawa, że przy odłączonym czujniku nadal wskazywał on wartość i to inną niż przed odłączeniem (tak jakby z powodu braku czujnika obliczył sobie to przez proporcję z odczytu tylnego (suma przod + tyl dawały mniej więcej 100%)

Myślałem, że po podłączeniu nowego czujnika trzeba będzie zrobić adaptację i to pomoże, jednak niestety nie da się uruchomić adaptacji, gdy układ ma błędy :/

Czy ktoś ma jakiś pomysł, co mogę przetestować i w jaki sposób?

 

Dodano: 01 paź 2015 - 17:21

W sumie to gdy podepnę czujnik to zmienia się wartość, którą podaje czujnik na około 12% co wydaje mi się, że jest bardzo oddalonym wynikiem, w momencie gdy auto stoi na równym podłożu. Mogło by to wskazywać, że i ten czujnik jest uszkodzony, albo nieskalibrowany.

Zastanawiam się tylko czemu po odłączeniu wtyczki nadal występuje błąd "wartość poza zakresem" zamiast "obwód otwarty" czy coś w tym stylu. Pomoże ktoś?

post-68602-0-27706000-1443712825_thumb.png

post-68602-0-85864700-1443712834_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!