Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Układ oczyszczania spalin + kontrolka servic


MiszaElk

Rekomendowane odpowiedzi

Uprzedzam, że skorzystałem z szukajki ;-)

Wczoraj, w czasie jazdy na trasie ni z tego ni z owego zapaliło się to co w temacie :( Nic więcej się nie stało. Silnik pracuje równo, mocy nie stracił, spalanie bez zmian.

Wyłączenie i włączenie silnika oczywiście nic nie zmieniło. Do domu (ok. 40km) dojechałem bez żadnych herezji ze strony Megi. Poza tymi nieszczęsnymi kontrolkami.

Z lektury forum wyszło, że nie wiem co jest bo:

- cewki - na pewno nie bo po nocy odpalił bez problemu, chodzi równo.

- katalizator - wydaje mi się, że nie jest zapchany bo mocy nie stracił, nie sprawia wrażenia zamulonego.

- sonda lambda - też nie sądzę, bo wyczytałem gdzieś na forum, że pewną metodą na pozbycie się problemu może być przegonienie samochodu z wysoką prędkością obrotową silnika (zapchany katalizator). Tak też zrobiłem i na ile wiem to przy uszkodzonej sondzie pewnie bym miał wir w baku. A tak jadąc z obrotami nie schodzącymi poniżej 3300-3500 (nawet na piątce <ok>) na dystansie ok 23km wg komputera (wyzerowałem) spalił troszkę ponad 8 litrów.

Macie jeszcze jakieś podejrzenia? Jest sens jechać na diagnostykę na "zwykły" komputer czy jechać na Clipa do ASO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MiszaElk, ja bym na Twoim miejscu wyjął cewki, wysuszył i to samo z gniazdami cewek.

To tylko kilka minut roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjął cewki, wysuszył i to samo z gniazdami cewek.

Ale jak są wilgotne to nie świeci się żadna kontrolka tak jest przynajmniej u mnie.

Co nie znaczy, że nie warto tego zrobić.

Mam podejrzenie, że coś się dzieje z sondami lambda, albo jakimś innym czujnikiem, tylko nie wiem którym. :-(

Szybko i pewnie to tylko CLIP, ale też nie ma pewności, że pokaże, co go boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja stawiam na czwartą możliwość (najbardziej prawdopodobna przy opisanych objawach) że to czunik zmiennych faz rozrządu. Jeżeli to ten przypadek, to po kilkudziesięciu uruchomienach (20-30) komunikaty same zgasną, żeby pojawić się po pewym czasie znowu. Kiedy palą się kontrolki nie działają zmienne fazy rozrządu, ma to niewielki wpływ na dynamikę i raczej nic poza tym. Polecam podłączyć pod CLIP, bo inne czytniki podają często wprowadzające w błąd komunikaty, poza tym nie wiem czy można skasować czymś innym błąd. Koszt czujnika ok. 300 zł w ASO, czas wymiany 10 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podejrzenie, że coś się dzieje z sondami lambda, albo jakimś innym czujnikiem, tylko nie wiem którym. :-(

Szybko i pewnie to tylko CLIP, ale też nie ma pewności, że pokaże, co go boli.

 

Uszkodzone sondy (zdaje się, że są dwie) nie powodowałby zwiększonego zużycia paliwa? Nic takiego się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonda lambda daje takie objawy. Wałczyłem z nimi trochę czasu. A uszkodziła się grzałka w drugiej sondzie za katem. I 2 nowe zamienniki Boscha także poleciały jedna po miesiącu a druga po czterech. Wymiana na oryginalną w ASO załatwiło sprawę. Przy okazji jak był podłączony komp to wyszedł błąd czujnika położenia wałka rozrządu. I przed jego wymianą miałem jeszcze taki objaw ze auto gasło sobie jak było na luzie od czasu do czasu. Czyli 2 razy na 7 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lektury forum i Waszych postów skłaniam się ku temu nieszczęsnemu czujnikowi. Z tych wszystkich opcji (Lambda, katalizator, cewki) to chyba nie najgorsza opcja.

Da się wyczyścić ten czujnik? Jakiś schemat gdzie go szukać i jak się zabrać do roboty? Błąd "sam" się skasuje czy trzeba pod kompa podłączać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem taki sam przypadek .Podczas jazdy zapaliła sie kontrolka , nie było spadku mocy przynajmniej niezauważyłem.Podjechalem do NordAuto odczytali z komputera nic nie wykazało skasowali błąd kontrolka zgasła i jest ok na pytanie o przyczyne odpowiedziano ,ze mogło byc zanieczyszczone paliwo lub moze byc nawet temp na zewn ( chwilowe przegrzanie ).Koszt 71zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagapiłem się i nie pochwaliłem się efektami walki :)

Powodem zapalenia kontrolki było nagła ucieczka czynnika z układu klimatyzacji i błąd czujnika ciśnienia klimy. Naprawa kosztowała mnie 680zł :-| Ale mam zimno jak w lodówce :)

Edytowane przez MiszaElk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wierzyć się nie chce, że błąd czujnika od klimy spowodował zaświecenie się kontrolki od oczyszczania spalin. Ja bym tego w życiu ze sobą nie powiązał, bo jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dla mnie to też jest pozbawione logiki ale niby to wykazał CLIP w ASO. Nie wiem ile w tym prawdy. Po wizycie w ASO i naprawie klimy (z wymianą czujnika) problem znikł i na razie nie pojawia się.

 

EDIT 04/07/2011

No to problem powrócił...

Na środę umówię się na CLIPa - ciekawe co tym razem wylezie. Objawy identyczne z poprzednimi z tą różnicą, że klima działa jak Bozia przykazała.

Może wskazali jeden błąd (czujnik ciśnienia klimy) wykasowali drugi i czekają :). Że przyjadę na CLIPa to się doczekają - ale na nic więcej ;-) Poczekam co powiedzą w środę i podzielę się.

 

EDIT 06/07/2011

Byłem na CLIPie i niby znów czujnik ciśnienia klimy. Skasowali 80zł a nie 123 :) Przy odbiorze samochodu usłyszałem, że jak znów zapali się Service bez żadnych innych objawów to mam w ciemno walić do gościa od klimy.

Edytowane przez MiszaElk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny przypadek tzn.

Jechałem sobie normalnie jakby nigdy nic. Naglę zapaliła się kontrolka układu oczyszczania spalin i service. Po przejechaniu jakichś 30-40 km zgasły obydwie. Od tamtego czasu zauważyłem problem z odpalaniem. Być może akurat nie ma z tym nic wspólnego, ale moze jednak. Więc odpalam autko z wduszonym sprzęgłem, odpala normalnie, ale zanim zdąże cokolwiek więcej zrobić obroty powoli spadają do zera (w tym momencie wciśnięcie gazu nie daje żadnego efektu). Gdy obroty spadną komputer pokazuje komunikat, który zawsze widzę po odpaleniu "oil level ok", tak więc ten komputer myśli, że silnik jest odpalony. Wciskam ponownie start. Wtedy albo jest podobnie albo jest już ok. Zależy od dnia:) Dzieje się tak tylko i wyłącznie na zimnym silniku przeważnie po nocy. Gdy ruszam troszkę szarpie na jedynce i na dwójce muli niemiłosiernie, jak uda mi się osiągnąć jakieś 30 km/h samochód jakby dostaje powera i potem jest już ok.

 

Druga sprawa, że troszkę grechocze przy tym pierwszy odpaleniu po nocy. Rozrusznik został ostatnio wyjęty, bendix przeczyszczony, rozrusznik nasmarowany bo podobno był suchy jak wiór. Jednak to nie pomogło. Mechanik powiedział, że będzie przy tym więcej zabawy i szukania i na razie można na tym jeździć (wtedy nie było jeszcze problemów z ruszaniem).

 

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

 

Aha.... jeszcze jedno.. kontrolka od pasów nie działa.... pod komputerem nie stwierdzono błędu. Co zatem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku maja przerabiałem temat, jadąc trasą przy wyprzedzaniu obroty podciągnąłem wyżej niż zwykle, po tym manewrze wyskoczyła ikonka oczyszczania spalin + serwis, na clipe wyszło, że poszła sonda Lambda. Błąd skasowano i przez miesiąc jeździłem tylko po mieście, wszystko było ok. Po miesiącu trasa i nawet nie wiem kiedy kontrolki znowu zaświeciły. Kupiłem więc sondę i wymieniłem (są dwie, wymieniłem przy silniku), pojechałem na clipa i parametry sondy po wymianie były takie jakie być powinny, błąd skasowano za free;) i gdyby się pojawił ponownie mam podjechać. Teraz trasa będzie na początku sierpnia więc to będzie chwila prawdy. Kiedy kontrolka się paliła to różnicy w prowadzeniu, osiągach, spalaniu żadnych nie odczułem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

omen1989 miałem takie same objawy. Dodatkowo czasami auto gasło na dojeżdżaniu do świateł. Przyczyną był czujnik wałka rozrządu. Wymiana pomogła. Niestety to grzechotanie rano to prawdopodobnie koło zmiennych faz rozrządu. Typowa przypadłość silników 1,6 16v. Temat rzeka również na tym forum. Czasami u mnie też się odzywa, ale na razie nie mam kasy na wymianę (ok. 900zł). Co do kontrolki pasów to dziwna sprawa. Sprawdź czy diody palą się w trybie testowym (sprzęgło + przycisk komputera + start). U mnie kontrolka się nie paliła jak wyjąłem sensor poduszek, żeby wykasować informację o zderzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!