Megane II phI Trwalość silników 1.5 dci przed 2005

[Zarkan]

Witam. Jako że poszukuje nowego auta po kilku latach oszczędzania i mój wybór padł na renault megane II 1.5dci. Jednakże słyszałem różne opinie o trwałości tego silnika. Jak to wygląda w rzeczywistości gdyż nie chce trafić na studnie bez dna na którą notabene mnie niestety nie stać.

Edytowane 7 Września 2011 przez Zarkan

[baciuś]

będziesz dbał to będziesz miał, wymiana oleju w odpowiednim czasie, dbanie o turbo i będzie meganka jeździła długo i bezawaryjnie

[pawelsonx]

ale przecież nie kupuje nowego z salonu ktoś nim jezdził wcześniej więc nie wiadomo czy dbał. Mniej problemów kup benzyne

 

Dodano: 08 wrz 2011 - 09:35

Współczesne diesle nie jeździ się dla oszczędności i niskiego spalania a dla przyjemności, musisz liczyć się z wydatkami takimi jak turbina wtryski pompa koło dwumasowe itp. Sam mam samochód z silnikiem 1.9dci i zaraz po zakupie wyskoczyło mi że nagle zaczął przepalać 3 litry oleju na 1000km musiałem zmienić na gęstszy już jestem po diagnozach i wypadło mi że turbina moja radośc jest wielka bo nie jest to silnik i koszt imprezy zamknie się w cenie 200euro i moja cała dniówka na wymianę , jeżdżąc tym wspaniałym okazem odkładam po parę groszy do skarbonki 10 euro tygodniowo na przypadek zakupu koła dwumasowego cena około 500 euro (tylko tyle bo sam wymienie i pewnie strace tez dniówke) wtryski narazie mam w normie pompa WC też bo w kraju w którym go użytkuje rzadko te rzeczy padają za to w polsce mojemu wujkowi już padła pompa i 2 wtryski zasługa polskich stacji.

Poprzednio miałem scenica z silnikiem 1.4 16v w nim oprócz cewek nic się nie działo palił do 1,5 litra więcej w miescie jak i w trasie (czyli 2 euro wiecej na 100km więc cena turbiny zwróci mi się po 10k km a koła dwu masowego po 25k km )przyspieszenie i osiągi nie były oszołamiające

Edytowane 8 Września 2011 przez pawelsonx

[fred]

Ja tam nie wiem ale mój mechanik lubi właśnie motorki 1.5, szczególnie te mocniejsze, bo sporo ma z nimi roboty w porównaniu do 1.9 :)

Edytowane 8 Września 2011 przez fred

[sKarlosMegane]

no słuchaj dziwne żeby ani jednego dci nie było na warsztacie, jeżeli tysiące tych silników lata w daciach, nissanach i renalut.

 

a tak w ogóle, pokażcie mi starsze silniki common rail, które są takie trwałe wg was, że uważacie dci za mocno awaryjne.

 

dci, jak i inne silniki z CR nie są idiotoodporne, żeby nimi jeździć, trzeba wiedzieć jak to robić i o nie dbać. Wtedy przelecą bezawaryjnie 200-300 tys i w porównaniu z benzyną, spalą całe morze mniej paliwa przez ten okres użytkowania.

 

Kupując używane dci, to trzeba być mocno ostrożnym, bo wiadomo jak ludzie jeżdżą i traktują auta.

 

 

pawelsonx - sory, ale jeżeli przed kupnem nie zrobiłeś podstawowej diagnozy, to teraz nie miej pretensji. Stan turbiny, pompy wtryskowej i samych wtrysków jest sprawdzić bardzo prosto. Dwumas się zużywa i jest to normalne w aucie z jakimś tam przebiegiem już i trzeba się z tym liczyć.

Edytowane 18 Lutego 2012 przez sKarlosMegane

[pawelsonx]

moja turbina nie ma luzów na osi nie daje oleju do wylotu powietrza a uszkodzony jest uszczelnienie na gorącym i żaden zakład diagnostyczny nie dał mi gwarancji że to jest uszkodzona turbina stwierdzili że silnik zdrowy więc olej musi uciekać przez turbinę. Poza tym nie mam pretensje kupiłem diesla i liczyłem się z tym że może coś być nie tak , lepiej takie uszkodzenie niż wciągnięty olej przez silnik i samozapłon bo taki silnik widziałem gdzie tłok zgrzał się razem z gładzią cylindra, naprawa zakonczyła się kwotą 1000 euro.

Co do koła dwumasowego to nie wiem jak i gdzie jeździł poprzedni właściciel dlatego również licze się z tym że może być w przyszłości do naprawy tylko mam rozmięknę czy założyć sztywne czy dwu mas.

 

W kraju którym mieszkam nie ma stacji z LPG wa podatek płaci się od pojemności silnika jakby było inaczej wybrałbym pewnie LPG

[kanar666]

Wyczytałem też że silniki 1.5 dCi są mniej awaryjne od 1.9 i 2.0 dCi.

[Gość pawelolsztyn]

Z rzeczy eksploatacyjnych na wiosnę wymieniłem komplet tarcz hamulcowych z klockami i opony letnie.

Edytowane 28 Stycznia 2012 przez pawelolsztyn

[gojgien]

pawelolsztyn- aż chciało by się dodać do tego wielkiego napisu: jeśli by miała być w takim stanie jak Twoja. Każda marka z obecnie produkowanych się sypie, a czym nowsze to szybciej, co jest naturalne, gdyż producenci i serwisy też chcą z czegoś żyć. Za to nie produkują aut niezniszczalnych i na wieki. Materiały coraz gorsze/ słabsze, a by to wymusić to jeszcze ktoś postanowił zadbać o bezpieczeństwo pieszych i dodatkowymi gwiazdkami nagradza auta, które szybciej się rozsypią przy takim potraceniu przechodnia. Taki trend i choćbyś nie wiem co polecił z obecnych aut, to zawsze z tego wyjdzie, że to "padło".

Nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, by Renowki nie kupować, wręcz przeciwnie, zakupiłem drugą po bezproblemowej eksploatacji poprzedniej i teraz mam dwie. Złego słowa na nie powiedzieć nie mogę.

Zgodzę się za to z Twoim ostatnim zdaniem. Też dawno takiego syfu nie widziałem jak to co zakupiłeś, skoro tyle trzeba było wymieniać, w tak krótkim czasie.

Wynika z tego, że to bardziej zależy od trafienia na auto w odpowiednim stanie i jego dokładną i chłodną ocenę przed zakupem. Jak to mówią; "widziały gały co brały"

[Gość pawelolsztyn]

Przyjmuję do wiadomości to co napisaleś powyżej.

Edytowane 28 Stycznia 2012 przez pawelolsztyn

[aston76]

Pawelolsztyn pozwolę dorzucić swoje 3 grosze. Po prostu trafiłeś felerny egzemplarz odpicowany na sprzedaż przez handlarza złomem. Poprzednie auto jak kupowałem to wszyscy mówili coś ty kupił francuską myśl techniczną. Sąsiad teścia mechanik mówił nie wchodź w francuza. I co się nie sprawdziło. Twingo kupiłem jako 4 letnie auto i do tej pory śmiga aż miło w rodzinie (Tata je teraz ma). Potem kupiłem meganke i jestem zadowolony. Do tej pory wymieniłem w niej tylko przednie amorki i profilaktycznie łożyska Macphersona z odbojami. Także wymienił łączniki drążka stabilizacyjnego. A nie zaplanowanych awarii miałem wymieniane 3 razy sondę lambda oraz czujnik położenia wałka rozrządu. I podejrzewam, że auto ma zdjęte z licznika 30-40tyś km. I po za tymi usterkami nic nie robiłem więcej. A auto kupiłem od osoby prywatnej, która z każdą naprawą jeździła do ASO. Nawet akumulator w ASO był zakupionyy. I miała na to papiery co było wymieniane i ile to kosztowało ją. Więc wszystko zależy jak się trafi.

[gojgien]

Nie musisz się zastanawiać wystarczy że swój post przeczytasz.

Nie ja wymieniałem usterki TWOJEGO samochodu w czasie jego eksploatacji od chwili zakupu do teraz ale Ty.

To Ty oceniłeś stan tego egzemplarza i na tej podstawi doszedłeś do stwierdzenia NIGDY WIĘCEJ......

Moje doświadczenie z tą marką i jej produktami na kołach są wręcz odwrotne, dla tego też mam odmienne zdanie.

Niestety nie podejmuję się próby generalizowania na podstawie jednej sztuki, z która są problemy, tak jak to Ty zrobiłeś, więc stwierdziłem, że to prawdopodobnie zależy od stanu zdewastowania danego auta i jego oceny przed zakupem. Ot tyle i aż tyle.

zastanawiam sie skad wiesz jak wyglada moj samochod

Z tego co piszesz to teraz już jak nówka. A wiem, bo tak piszesz. Wierzę na słowo.

Również miłego.....

[baciuś]

pawelolsztyn kupiłeś złoma to wszystko wymieniłeś, ja kupiłem 1.9 dci i wymieniam tylko olej i filtry.

[Gość michal_b_30]

Scenic to mój trzeci "francuz" i jest super. Jak już koledzy napisali, jak dbasz tak masz. A auto przed zakupem należy sprawdzić, dokładnie obejrzeć. Wiem, że nasuwa się już myśl "do środka nie wejdziesz" - ale są od tego diagności i wszelkiego rodzaju inni usługodawcy sprawdzający stan pojazdu. Scenic, to już chyba moje 14 auto nie chce mi się liczyć(jest opisane w temacie jakie auta mieliście przed...). Zainwestowałem w instalację gazową - auto zostaje na dłużej. Troszkę odbiegłem od tematu, ale jak kolega się wypowiedział, że renault nigdy więcej(bez urazy) to... A przed Scenicem miałem VW Pasat 1,9TDI 90 KM 98 rok, i co większość chwali jakie to super auto, a ja narzekałem-ciągłe wizyty w warsztacie(zimą nie odpalał wogóle). Pozdrawiam.

[Gość pawelolsztyn]

.

Edytowane 28 Stycznia 2012 przez pawelolsztyn