Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Chcę zakupić nowego Scenica III


toniq

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie całą społeczność forum. Przymierzam się do zakupu nowego auta i pod uwagę biorę dość mocno Scenica III. Auto będzie nowe, ale z rocznika 2011 z silnikiem 1.6 dCI s&s eco2 130 KM. Chciałbym poznać Waszą opinię nt tej jednostki napędowej, bo sprzedawca bardzo zachwala silnik, jednak nie ma o nim praktycznie żadnych opinii. Ktoś może użytkuje takie auto? Jak sprawdza się taki silnik w jeździe typowo miejskiej? Nie ma problemów z filtrem cząstek stałych? Zależy mi na tym aby auto było ekonomiczne i bezawaryjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik silnikiem, tu niewiele dodam poza tym:

http://megane.com.pl/topic/37650-osiagi-megane-16dci/

Zapoznaj się także z innymi postami, traktującymi o pozostałości, przykładowo z tym:

http://megane.com.pl/topic/37165-co-sadzicie-na-temat-swojego-renault-czy-byla-to-dobra-decyzja/page__view__findpost__p__293524

Dotyczy co prawda M III ale warto się nad tym też zastanowić, to ta sama rodzina i ten sam okres produkcji.

Jest też i to:

http://megane.com.pl/topic/29947-usterki-gwarancyjne/

I jeszcze kilka tematów opisujących problemy z S III/ M III/ i Fluence.....

http://megane.com.pl/topic/29097-bable-pod-lakierem/

.........

Nie bym się czepiał, ale jakoś od wprowadzenia na rynek tej 3 odmiany S/M i Flu, jakoś nie przypadły mi te wyroby do gustu, już z samego wyglądu, a podobne posty na forum tą antypatię jeszcze pogłębiły.

Zrobisz oczywiście co zechcesz, to tylko moje subiektywne odczucia i oceny, oraz całkowicie prywatne zdanie, jednakże TRÓJKA nie dostąpi zaszczytu bycia moim marzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem okazję jeździć SIII z tym silnikiem. Autko jeździ całkiem przyzwoicie. Ma, jakby na to nie patrzeć, 130KM i ponad 300Nm, a to może już zagwarantować niezła frajdę z jazdy. Co do trwałości i niezawodności tego silnika to jest on za świeży żeby można było wiecej o nim powiedzieć. Niestety auto ma FAP'a więc jeśli chciałbys nim jeździć tylko po mieście to nie jest to dobry pomysł. Z informacji obecnego uzytkownika SIII 1,6 dCi (mój szwagier) spalanie w mieście (Warszawa) waha się między 6,5 a 7l/100km. Jego auto niestety ma zaledwie 3tys. km. Na trasie spalanie potrafi spokojnie spaść do ok 5l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obawiam się trochę tego FAPa ale sprzedawca twierdzi, że jest praktycznie bezobsługowy. Jest dodatkowy wtryskiwacz do niego, który po prostu w razie potrzeby go wypali. Ja natomiast mam mieszane uczucia co do systemu Stard and Stop. Jakoś do mnie nie przemawia. Mam okazję kupić to auto z powyższym silnikiem w wersji Privilege z 4 letnią gwarancją w kwocie 75.000 brutto. Myślicie, że to dobra cena?

Zastanawiam się jeszcze nad Peugeotem 3008, gorzej wyposażonym, z silnikiem benzynowym 1.6 VTi 120 KM, ale w cenie niższej o 13.000 zł.

Jaka jest Wasza opinia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cena jest niezła. Pewnie jest to Demo? Czy faktycznie FAP jest bezobsługowy to nie wiem. Sądzę, że Dealer chce sprzedać auto które ma akurat na stanie. Gdyby miał z silnikiem 1,4TCe to też by je zachwalał. Swoją drogą do miasta może byłby lepszy 1,4? spalanie większe ale przeliczając różnicę w cenie (ok 13tys PLN). Między innymi dlatego sam zdecydowałem sie na silnik benzynowy <piwko>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy fap (dpf) jest bezobsługowy dopóki się go nie zapcha <piwko> A o to jest nietrudno w przypadku jazdy miejskiej na krótkich odcinkach oraz częstych odpalaniach zimnego silnika (jazda w zimie po mieście). Byłem świadkiem jak przy kupnie swojego auta do salonu wpadło gościu i się żalił, że w jego renówce (nowej z przebiegiem 12 tyś km) zapchał się dpf. O stanie licznika i szczegółach dowiedziałem się od sprzedającego. Facet jeździł tylko po Wrocławiu. Wustarczył mu rok (jeden rok) i tylko 12 tyś km, aby wylądował w ASO z zapchanym filtrem. Co do systemu Start&Stop to i ja nie jestem przekonany co do jego działania ze względu na turbinę i jej stygnięcie na wolnych obrotach. Miałem okazję przejechać się tym Scenikiem z silnikiem 1.6 dCi. Autko żwawe, ciche (BARDZO)! Nawet nie słychać za bardzo silnika, a przecież to diesel. Tylko te koszta utrzymania diesla... Może nowy to pojeździ, ale trasa musi być obowiązkowo, aby wypalić filtr. Do miasta polecam silnik 1.6 (lekko wiekowy) albo 1.4 TCe. Z tym drugim mam do czynienia codziennie i jestem MEGA zadowolony. Nigdy bym nie zamienił go na 1.6 w benzynie lub 1.6 w dieslu. Może i wciągnie trochę benzyny, ale cisza i komfort podróżowania jest nieziemska.

Wracając do Twojego wyboru to musisz pomyśleć na jakich trasach zamierzasz się poruszać. Jeśli większość to miasto to sobie odpuść. Szkoda i filtra i silnika (w zimie często będzie niedogrzany w mieście). Poza tym za dodatkową kasę na diesla możesz wybrać bogatszą wersję auta w benzynie lub go doposażyć w różne "bajery". Reasumując: do miasta - benzyna (tylko), w trasę - diesel lub benzyna (turbo- TCe).

Edytowane przez norbert_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realnie spalanie diesla w mieście na krótkich odcinkach <10km to 9 a zimą 10 litrów. Praktycznie wychodzi to co TCe. W trasie 6 litrów, dobrze dociążony i przy ostrej jeździe. U nie coś około 13 tyś i 80% to miasto - jak dotychczas FAP nie palił się. Wymieniałem olej niedawno bo był syf i wodnisty. Co dziwne nie przybyło go a niby miało z uwagi jazdy po mieście. Co do odczuć z jazdy to dla mnie 130KM w tym dieslu to za mało, odczuwa nawet załączenie klimy. Po dłuższej jeździe w mieście czuć, że go zamula i trzeba przegonić w trasie. Jeżdżę czasem 2.0 TDI (140KM) w dużym Toledo i dla mnie to jest przepaść jeżeli chodzi o osiągi (spalanie, moc TDI na +). Silnik Renault za to bardzo cichutki - dla rodziny super w dłuższe trasy. Podsumowując - gdybym wiedział, że z planów jeżdżenia więcej nic nie wyjdzie to kupiłbym teraz TCe pomimo, że dla mnie jeździ słabiej (lubię cisnąć). Oczywiście opisuję silnik diesla 1.9. Co do diesla 1.6 to nowy silnik i za wcześnie na opinie. S&S w mieście na krótkich odcinkach nie będzie działał - akumulator. Jeśli chodzi o FAP w 1.6 to z założenia ma być jeszcze mniej kłopotliwy - chodzi o poprawę spalania a tym samym mniej sadzy która FAPa zapycha.

 

Zadaj sobie pytanie ile będziesz jeździł i w jakich warunkach - wtedy będziesz miał odpowiedź.

 

p.s.1 najwięcej o FAPie więdzą Ci co z nim nie jeździli....

p.s.2 widzę z opisu, że jeździsz DU? jak się przesiądziesz na TCe to będziesz mega szczęśliwy a na diesla mega2 szczęsliwy, nie ubliżając oczywiście DU - my w robocie katujemy 1.5 z 2000r i ma już 412 tyś dalej jeżdżąc ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat z fap-em w wersji niemieckiej (dpfem) miałem sporo do czynienia. Napiszę tylko w skrócie, że nie miałem z nim problemów, ale go w końcu wyciąłem. Auto ma być dla mnie, nie ja dla auta. A takie miałem wrażenie jak wypalanie włączało mi się pod domem. I zamiast do domu musiałem zrobić kilku kilometrową przejażdżkę, aby to wypalanie się dokończyło (kilka przerwań i można mieć problem z filtrem). Jak dla mnie to ten filtr to totalne nieporozumienie. Ok, dla firm może być (spore przebiegi itp), dla mnie odpada. Wolę zdecydowanie benzynę i taki silnik polecam autorowi tematu. Wybieraj TCe. Dobre przyspieszenie (naprawdę się zdziwisz), super elastyczność (miałem wielkiego karpia jak zobaczyłem, że od 60km/h można śmiało przyspieszać na 6 biegu (bez wyprzedzania, rzecz jasna) i cisza w kabinie (kilka razy miałem wrażenie, że mi silnik zgasł tak cicho chodzi). Jedyny mały minus to spalanie, ale w sumie to każda turbo benzyna musi swoje wziąć. Nawet zachwalane tsi...

Kolega powyżej wspomniał o zamuleniu przy włączonej klimie. U siebie w TCe NIE ZAUWAŻYŁEM czegoś takiego. Czy klima włączona czy wyłączona ciągnie do przodu bardzo przyjemnie. Prawie nie słychać nawet jak się sprężarka włącza. A wiem jak klima może zamulić auto na przykładzie starej Laguny I z silnikiem 1.6 16V. Tam faktycznie trzeba było wyłączać klimę, aby móc cokolwiek wyprzedzić (spora waga auta). Tutaj, powtarzam, nie ma żadnego zamulenia związanego z pracą sprężarki.

Edytowane przez norbert_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

norbert_p nie bierz moich słów tak do siebie, nie chciałem nikogo urazić. Z uwagi na fakt, że jednak mało kilometrów robię w roku to wybrałbym teraz TCe - z tego powodu żałuję diesla no i jeszcze ta niepewność z FAPem. Myślę, że TCe to bardzo uniwersalny i fajny silnik na każdą sytuację. Jeżeli toniq sporo by jeździł i to w trasie to tego dieselka może spokojnie kupować.

Ja generalnie bardzo dużo jeżdżę - taka praca i w samochodzie dla mojej rodzinki szukam innych wrażeń. Miałem Scenika I i polubiłem go, potem było kilka innych autek a teraz znowu Scenic. Cenię go za wygodę, za to że jest bardzo cichy i pasuje w jeździe mi i żonie. Ponadto w trasie jest dynamiczny i przy tym oszczędny. FAP to pewna obawa ale podoba mi się to, że nie kopcę jak wszechobecne VAGowskie TDI i końcówka rury wiecznie jak nowa.

 

Na koniec najważniejsza rzecz, zauważcie że Renaultami jeżdżą porządni i fajni ludzie ;-)

Edytowane przez meganecoupe02
poprawiłem błąd ortograficzny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiem jak klima może zamulić auto na przykładzie starej Laguny I z silnikiem 1.6 16V. Tam faktycznie trzeba było wyłączać klimę, aby móc cokolwiek wyprzedzić

Chyba przesadzasz.....

Nie wiem jak to w starej LAGUNIE było, jednak według opisów i obserwacji z pod maski moich scenioli, sprężarka klimy jest wyłączana jak jest nagła potrzeba mocy. (tak samo jak przy większych obciążeniach nie otwiera się EGR) Praktycznie nie powinno się odczuć zamulenia klimą spowodowanego, po ostrym wdepnięciu gazu. Poza tym, jak klimę włączasz, silnik od razu ma podniesione obroty, tak jakby gaz był już lekko wciśnięty, a Ty operujesz nim od wyższego poziomu, co przy spokojnej jeździe jej napędzanie też rekompensuje podwyższoną mocą silnika.

Nie wierzysz- sprawdź. Patrz na sprzęgiełko na kole pasowym sprężarki i niech ktoś w tym czasie na gaz naciśnie. Słychać klikniecie i sprzęgiełko z wałkiem klimy się zatrzymuje czyli automatycznie dzieje się to samo jakbyś ręcznie klimę wyłączył. A skoro tak jest to jak możesz zamulenie odczuwać????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do klimy to też mam te same spostrzeżenia co norbert_p - porównując moje 1.9 dCi oraz scenica 2.0 16V. W scenicu moc większa o jakieś 35KM, ale moment obrotowy ten sam. Po załączeniu klimy scenic nie raz mi zgasł podczas ruszania,jest zamulony, gdzie w dCi nie odczuwam żadnej różnicy czy klima jest włączona czy nie.

 

Co do FAPa - w renówce nie jest tak źle, bo on sam dba o siebie i jak ma możliwość to się wypala. Gorzej, jak nie ma takiej możliwości - wtedy wskakuje błąd i trzeba w miarę szybko wypalić clipem. Całe szczęście nie trzeba dolewać żadnych płynów itp. Tylko olej silnikowy jest trochę droższy od zwykłego.

 

Sam scenic 3 to fajne auto. Wujek ma 1,9 dCi 130KM i narzeka tylko na spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego gojgien, możesz mi wierzyć lub nie, ale naprawdę w Lagunie I miałem takie "efekty". Wiem do czego zmierzasz pisząc o delikatnie większych obrotach itp, ale weź pod uwagę, że włączanie sprężarki powoduje dość spore obciążenie co skutkuje jak wiadomo zwiększonym apetytem na paliwo itp. Może moja laguna miała coś nie tak, ale autentycznie bardzo mocno było czuć jak przy wyprzedzaniu wyłączałem klimę. Auto dostawało kopa i szło już ok. Tyle off top...

 

Generalnie diesel w Scenicu III jest lub może być ok, ale dla osób dużo jeżdżących. Wiadomo, że krótkie odcinki nie służą żadnym dieslom. Turbina się zapycha (a właściwie jej kierownica), auto się zamula i bardzo wskazane jest przegonienie jej na trasie. Poza tym zawory EGR odmawiają posłuszeństwa (znam z doświadczenia, bo sam taki musiałem wymienić w poprzednim aucie). Jazda w mieście z dieslem to chyba tylko ze starymi SDI z grupy VW.

 

Mały plus (może wielki) przy kupnie nowego auta z dieslem (np 1.6 dCi) to fakt, że użytkuje się go od pierwszych km. Przy kupnie używanego nie wiadomo jak go traktował poprzedni właściciel. Tutaj jak dbasz tak masz. To duży plus. Samemu sobie najwyżej można potem w brodę pluć jak padnie turbo lub coś podobnego. Nie wiem jak się spisuje jednostka 1.6 dCi, bo jak ktoś wspomniał to nowy motor, ale zakładając, że się go użytkuje od nowości i rocznie przejeżdża np 15 tyś km to te 100 tyś km przejedzie się po ponad 6 latach. Myślę, że taki dystans to auto przejedzie bez większych problemów. Na marginesie TCe to też w miarę nowy silnik, a mimo tego zdecydowałem się na niego. U mnie przebieg 100 tyś km będę miał za ok 8 lat. Po tylu latach auto i tak pójdzie na sprzedaż <piwko> Więc czy wytrzyma następne 50 lub 100 tyś km będzie mi raczej obojętne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem Scenica z tym silnikiem rownież od dealera, ale w wersji bose. Mam go dwa miesiące i mogę powiedzieć że:

1. Silnik jak dla mnie rewelacja - dynamika, spalanie i cisza na najwyzszym poziomie - nie wiem jak z filtrem - czytałem, że jest to filtr nowej generacji tzw. "bezobsługowy", który sam się dopala kiedy trzeba. Zawsze jednak warto co jakiś czas przedmuchać go na trasie lub zrobić bardziej agresywny wypad za miasto.

Nie wiem skąd głosy o słabnięciu silnika przy włączonej klimie, ja nie mam takich doświadczeń. W moim odczuciu, mocy i momentu jest tu zawsze pod dostatkiem, szczególnie przy obrotach pomiędzy 1500, a 3500.

2. Zawieszenie zaskakujące pozytywnie - trzyma się drogi rewelacyjnie, a do tego jest zdecydowanie bardziej komfortowe niż w moim cee'dzie.

3. Bagażnik i fotele tylne umożliwiające konfigurację przestrzeni.. super.

4. Dźwięk w wersji bose naprawdę ok.

Polecam

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6 -Prezes

Edytowane przez bob38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździłem dieslem 1.6 to nie wiem ale u mnie czuć załączoną klimę. Zauważyłem to głównie w mieście przy spokojniejszej jeździe gdy chcę nagle "depnąć" to jest uczucie dłuższego zbierania się. Może to tylko moje odczucie ale takie mam po przesiadce z 2.0 TDI, przy czym jak wspomniałem i tak wolę Scenica z uwagi na wiele innych jego zalet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!