Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Megane IV ?


marr29

Rekomendowane odpowiedzi

Ja brałem pod uwagę takie rozwiązanie: 1.2 130KM, jakby słabo jeździł to chip na 150KM i po temacie.

Może nie wprowadzają większej pojemności do "zwykłych" wersji, żeby lepiej się sprzedawało GT.

Tylko chip to chyba utrata gwarancji, chyba, że się mylę.

 

Zgodzę się, że Honda pozostaje w tyle ze swoimi silnikami, a wolnossące 1.8 nie przystaje już do dzisiejszych standardów. Tylko oni jak zrobią coś to robią to porządnie. Jak zrobią 1.0T to się nie będzie sypał jak pierwsze silniki TSI. Jak zrobią Diesla to nie będzie to kicha tylko do dziś praktycznie w pierwszych kilku najlepszych diesli kiedykolwiek wyprodukowanych. W wypadku Hondy warto czekać, bo nie robią lipy. To samo Mazda. Firmy te mają może problemy z wyciszeniem.

 

Nikt tu nie pisze, że 1.2 TCE nie daje rady, ale samo Renault stworzyło ten silnik jako naturalnego następce F4R, zapewniającego podobne (lepsze nawet) osiągi przy dużo mniejszym spalaniu (aczkolwiek mi w trasie F4R w 2 osoby i bagaż w kombi spala 7 litrów, co chyba tragedią nie jest).

 

Ja osobiście negatywnie oceniam to, że tworzą po wielu latach nowy model, a silników nie wprowadzają. No i czy TCE 130 u nas na rynku będzie z manualem? To tak jakby Skoda ładowała do Octavii tylko 1.2 TSI 105KM, bo pewnie styknie i tak. Swoją drogą chciałbym zobaczyć porównanie 1.2 TCE 130 z 1.2 TSI 105, oczywiście moment wyższy w TCE, ale dostępny dużo później. Ciekawe jak to wygląda w codziennej jeździe.

 

TCE 1.2 130 styknie na miasto spokojnie i czasem wypad. Tylko do takich zastosowań tak jak mówiłem styknie też 1.0 ecoboost czy 1.0 TGDI czy 1.0 Opla nawet. A jak porównujemy jedyny dostępny silnik to porównujmy z bezpośrednimi rywalami, a więc 1.4 ecotec 125KM czy 1.4 TSI 120 KM. Jak będzie mógł konkurować i będzie kosztował mniej to odniesie sukces. W innym wypadku, kto kupi Megane zamiast Leona, jeżeli będzie to 1.2 TCE vs 1.4 TSI za 80 tysięcy?

 

A mam pytanie, jaka jest ręczna skrzynia w 1.2 TCE 130 czy to jest ta sama lipa co w Megane II? Gumowa i nieprecyzyjna? Bo o ile Leon jakoś super ładny nie jest to jednak chciałbym skrzynię ze stajni VW...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia w Tce nie powala. Szczególnie wkurzająca jest bardzo, bardzo krótka jedynka!!! Tylko do ruszania samochodem.

W moim 8-letnim Civicu 1.8 140KM przełożenia skrzyni są o wiele lepsze.

Edytowane przez rysiek1231
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być podobna jak u mnie, a jak z precyzją, zdarza się wrzucić 3 zamiast 1? Skoki lewarka za krótkie, dla mnie najsłabszy element Meganki z F4R.

W Civicu 1.8 akurat ta skrzynia jest bardzo fajna, precyzyjna i ma te skoki krótsze.

Co do silników, to VW wprowadził jeszcze 1.0 115KM, moment taki jak w TCE 130.

Tylko to są 3 cylindry więc ciekawe jak z kulturą.

Cena wyższa nawet od 1.4 TSI 125, osiągi niemal identyczne, ja bym wolał 1.4. ;)

Żeby Meganka nie musiała z tym silnikiem konkurować. VW chyba jednak prowadzi w silnikach turbo, jakkolwiek żaden VW i Skoda mi się nie podoba, to jednak trzeba im to przyznać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@meganecoupe02

 

Nie jeździłem 1.2 130KM w Megane, ale jeździłem 1.4 140KM w Leonie i 150KM w Astrze i wiem, że te ostatnie wartości są optymalnymi dla tej klasy/wielkości samochodu do komfortowej, dynamicznej jazdy. Tym bardziej, jeśli planuję zakup nowego samochodu na min. kolejnych ~7 lat. Jeśli 1.2 130KM już dzisiaj odstaje od reszty, to co dopiero będzie w przyszłości? Nikt mi nie wmówi, że mając do wyboru silniki o różnych mocach, ale w tej samej cenie, wybrałby ten słabszy (zwłaszcza, jeśli nie przekłada się to na niższe spalanie). Nikt mi też nie wmówi, że słabszy/mniejszy motor jest równie dynamiczny co mocniejszy. Jaki z tego wniosek? Jeśli Megane chce być konkurencyjne, to samochód z gorszym "sercem" powinno wycenić taniej. Pomijam tu całkowicie żywotność i tak już mocno wysilonej "turbopierdziawki" Renault, którą jeszcze proponujesz zchipować... Fizyki się nie oszuka...

 

A teraz trochę faktów:

Leon 1.4 150KM 250Nm (1500-3500obr) 8s do setki

Astra 1.4 150KM 245Nm (2000-4000obr) 8,5s do setki

Megane 1.2 130KM 205Nm (2000obr - na renault.de jest tylko takie info, pewnie zakres jest wąski, nie ma się czym chwalić więc podali jedną wartość) 10,6s do setki

 

Już te wyniki pogrążają Megankę, a założę się, że w testach "elastyczności" (czyli np. przyspieszeniach 60-100, 80-120 itp. na konkretnych biegach) wypadłaby jeszcze gorzej. Tam wyszłyby przede wszystkim wady mniejszego silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie piszecie o mocy, mocy i jeszcze raz mocy, a większość użytkowników ona w ogóle nie interesuje - tak, prawda jest brutalna. To co interesuje Kowalskiego jak kupuje samochód to dwie rzeczy - pierwsza cena pojazdu a druga spalanie. Przypuszczam, że silnik Megane IV 1.2 będzie palił mniej niż Leon/Asta 1.4 więc nie jest wcale powiedziane, że Megane IV jest spisana na straty przez ten silnik. Wystarczy, że w tabeli producenta pokaże się np., że Megane w trasie pali 4,Xl/100, a Leon/Asta 5,Xl/100 i już słupki sprzedaży Renault będą rosły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak ktoś dysponuje 80 0000 złotych na samochód, a będzie mu robić 1 litr nawet na 100 km, to ja nie mam więcej pytań. Jednakże, nie bez kozery taki 1.4 TSI 150 pali mniej niż odpowiednio 125 KM, bo większa moc przy takiej samej pojemności oznacza mniejsze spalanie. Nie mówiąc już o takich rzeczach jak 4 letnia gwarancja w Seacie (o ile nie jest jakoś super okrojona). Wartość odsprzedaży też jest ważna. Dzisiejszy Megane III kosztujący 60tys. za 3-4 lata będzie wart 35 tysięcy jak nie mniej.

Spadek dla Megane IV będzie ciut mniejszy, no ale 30, a 40 % (po 3 latach po kolejnych trzech już jest podobnie) spadku jest odczuwalne. Tak jak pisze veg, przy takiej samej cenie 80tysięcy, Megane po 7 latach podejrzewam to wartość około 25-30tysięcy, natomiast Leon pewnie 30-35 tysięcy. Nie wiem jak Wy, ale ja bym wolał zachować w przyszłości te parę groszy, mając przy tym lepsze auto, które w razie czego łatwo sprzedać. Oczywiście najlepiej sprzedać jeszcze po 5 latach, albo kupić 3-4 letnie i sprzedać jako 6-7 letnie. Ważne jest też wstrzelenie się w generację, przykładowo Leon już na rynku trochę jest, a Astra i Megane zaczyna dopiero.

Reasumując, w cenie 70-75 tysięcy Megane zdobędzie serce Polaków, wszystko wyżej to już bez sensu.

Tylko wciąż, co z tą skrzynią? Tylko EDC? Bo to będzie windować cenę przecież.

Ale to auto ma być wolniejsze niż 1.0 TSI, więc z czym do ludzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak ktoś dysponuje 80 0000 złotych na samochód, a będzie mu robić 1 litr nawet na 100 km, to ja nie mam więcej pytań.

 

Powiem krótko: Ludzie patrzą na cyferki :) Sam jesteś przykładem takiego człowieka, ponieważ bez jeżdżenia Megane IV w ciemno osądziłeś, że ten silnik się do niczego nie nadaje i przytaczasz suche dane z tabel producentów czyli tzw. cyferki. To jest taka rozmowa jak z osobą, która mówi "A mój aparat jest lepszy bo ma 13 MP, a Twój tylko 8 MP", a prawda jest taka, że liczy się wielkość sensora :) Nie twierdzę, że ta Meganka będzie demonem prędkości, ale bez uprzedniej jazdy nie można zdawać się tylko na to co napisze producent. Skąd pewność, że te dane Leona/Astry pokrywają się z prawdą? Po aferze z VW ciężko już w cokolwiek uwierzyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję wstrzemięźliwość wszelkich dyskusji do momentu pojawienia się cennika. Po pierwszych testach w marcu będzie można się wypowiedzieć obiektywnie. Na innych forach krytykują Talismena za brak sensownego diesla 2.0 w tej klasie. Owszem, ale jest duży plus - silnik 1.6 dCi spełnia normę Euro 6 i nie trzeba dolewać dodatku AdBlue jak w konkurencji. Czyżby wracają bezpowrotnie czasy dolewki jak do Warczyburga z lat 70 i 80 tych ? :) Coś za coś...

Edytowane przez mayn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o Megane, warto wspomnieć o Nissanie.

Nissan Pulsar 1,6 Digi-T 190 KM ma manualną skrzynię i całkiem sensowną cenę.

Nie biorąc pod uwagę wyprzedaży rocznika, to auto z tegorocznej produkcji kosztuje niecałe 90 000 zł.

Nie warto czytać opinii niemieckiej prasy, że to auto nie jedzie, Pulsar przyśpiesza do 100 w niecałe 8 sekund i naprawdę to czuć.

Mało tego po zmianach w zeszłym roku, jeździ naprawdę dobrze, nastawy zawieszenia i układ kierowniczy sprawiają wrażenie jakby były zaprojektowane od nowa.

Auto jest o wiele większe od Meganki i z tyłu jest naprawdę sporo miejsca.

Najlepsze na koniec, po negocjacjach można wyjechać sensownym Pulsarem rocznik 2016 z salonu za niecałe 83 tyś zł (wyprzedaż rocznika 77 tyś katalogowo).

Jeżeli Meganka 1,2 TCE faktycznie będzie kosztowała z podobnym wyposażeniem jak Nissan (automatyczna klima, HF, alufelgi etc.) 80 000 tyś zł, to oferta będzie co najmniej kiepska.

Jeśli zaś chodzi o GT, to biorąc pod uwagę cenę Nissana, to wydaje mi się, że cennik będzie się zaczynał co najmniej do 100 tyś zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko: Ludzie patrzą na cyferki :) Sam jesteś przykładem takiego człowieka, ponieważ bez jeżdżenia Megane IV w ciemno osądziłeś, że ten silnik się do niczego nie nadaje i przytaczasz suche dane z tabel producentów czyli tzw. cyferki. To jest taka rozmowa jak z osobą, która mówi "A mój aparat jest lepszy bo ma 13 MP, a Twój tylko 8 MP", a prawda jest taka, że liczy się wielkość sensora :) Nie twierdzę, że ta Meganka będzie demonem prędkości, ale bez uprzedniej jazdy nie można zdawać się tylko na to co napisze producent. Skąd pewność, że te dane Leona/Astry pokrywają się z prawdą? Po aferze z VW ciężko już w cokolwiek uwierzyć :)

Nie trzeba być geniuszem by wiedzieć, że uturbione 1.2 130KM musi być wolniejsze od uturbionego 1.4 150KM. Można robić różne "sztuczki" i skracać przełożenia w skrzyni. Ale w rezultacie odbije się to np. na wyższych obrotach przy prędkościach autostradowych czy częstszym wachlowaniem biegami (a więc zdecydowanie mniejszym komforcie jazdy, o którym wspomniał ktoś wyżej). Pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Jeśli chodzi o dynamikę to mniejszy silnik zawsze będzie gorszy... Różnice w spalaniu? Te już od dawna są minimalne. Przy szybszej jeździe takie 1.2 może palić więcej od 1.8. Generalnie zasada jest prosta - przy spokojnej jeździe większość nowoczesnych silników spali mało, przy agresywnej - dużo...

 

Nie pisałem, że silnik 1.2 do niczego się nie nadaje, tylko że na tle konkurencji oferta silnikowa Renault wypada tragicznie i jeśli chcą być konkurencyjni to muszą walczyć ceną. Jeśli nowa Megane będzie wyceniona tak jak mocniejsza konkurencja, to nikt rozsądnie myślący jej nie kupi i hitem sprzedaży nie zostanie (wybiorą ją kobiety na dojazdy do hipermarketów i starsi panowie). Sama stylistyka nie uzasadni zakupu droższego (na co się zanosi, patrząc po cenach poprzednich generacji) i słabszego (co już wiemy) Megane...

 

Przekłamane dane? Jest wiele filmików z przyspieszenia Leona/Astry (oraz innych kompaktów) i pokrywają się z tym, co podają tabelki. To nie spalanie, gdzie można coś oszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jesteś przykładem takiego człowieka, ponieważ bez jeżdżenia Megane IV w ciemno osądziłeś, że ten silnik się do niczego nie nadaje i przytaczasz suche dane z tabel producentów czyli tzw. cyferki. To jest taka rozmowa jak z osobą, która mówi "A mój aparat jest lepszy bo ma 13 MP, a Twój tylko 8 MP", a prawda jest taka, że liczy się wielkość sensora

Gdzie tak napisałem?

Rozumiem, że to czy auto ma 100 czy 150 koni i oba są uturbione i oba ważą tyle samo to taka sama dyskusja jak to, który aparat ma więcej MP?

 

A skąd wiadomo, że dane Renault pokrywają się z prawdą? Coś mi się wydaje, że to właśnie nowy Espace miał problemy z emisją CO2.

 

Co do samego Megane, III generacja hitem nie była żadnym,większość aut to malowane firmowe bryki dci. Pomimo, że to dobre auto przecież. Więc nic nie wskazuje na to, że IV będzie jakimkolwiek hitem. Renault przoduje w Clio, bo to naprawdę odstaje od konkurencji, ale w kompaktach poprzeczka stawiana jest coraz wyżej, bo co to za czasy, kiedy Golf jest do Ceeda porównywany.

 

Inna rzecz, że nasz rynek jest specyficzny. Przede wszystkim jest umiłowanie niemieckich aut (moim zdaniem niesłuszne) i japońskich (moim zdaniem słuszne w znacznej mierze aczkolwiek tutaj nie jestem obiektywny, ale Japończycy gruszek na wierzbie nie obiecują tylko solidne auto). We Francji jak byłem to tam są prawie same Renault i Peugeoty, tam ten patriotyzm samochodowy jest bardzo mocno zakorzeniony. I nie sądzę, że mają mniejsze wymagania. Tylko tam jest porządny serwis, rewelacyjne drogi (największa sieć dróg w Europie) i te auta wytrzymują po prostu. U nas musi być auto idiotoodporne i drogoodporne. A najlepiej Octavia, bo solidne i przystępne cenowo auto. Dla mnie ceny Octavii to największa tajemnica współczesnego rynku aut. Ani ładne, ani szybkie, ani super wykończone z jakimś śmiesznym silnikiem 1.6 potrafią kosztować spore pieniądze za egzemplarze 6 letnie. Różnica jak kupowałem Megane z sygnaturki była chyba z 7 tys w stronę Octavii (czyli jakieś 30%). I zamiast F4R ze skrzynią 6, 1.6 oczywiście grube 102 KM (ale nie jechałem więc nie piszę, bo zaraz ktoś powie, że to szybkie jest).

 

Ja to samo piszę co veg tylko. Auto ma być konkurencyjne, a w danych technicznych to nie są małe różnice. Jak bym miał wydać TYLE SAMO to bym nawet do Renault nie poszedł, chociażby z uwagi na utratę wartości. Ale kończę z tymi cenami, poczekajmy na cennik, bo może zamknie malkontentom usta. ;)

 

Fajny ten Pulsar, ale bez kombi. Hatch za 90 koła hmmm...

 

Co do Talismana, to wydaje mi się, że w dieslach dyskusja jest trochę inna, bo tam jest wysoki moment i dostępny szybko, więc na drugi plan schodzi moc. U nas zrezygnowano chyba z tej wersji 160KM? Kupując jednak Talismana o to aż tak bym się nie martwił, że ma tylko 130KM. Co prawda najbliższy mu wagą i wymiarami chyba Mondeo ma w ofercie silniejsze, ale to 1.6 dci styknie, bo wyprzedzać i tak będzie potrafił.

Laguna 2.0 dci demonem też nie była, a nikt nie powie, że to była zawalidroga.

 

Morał z tego taki, że trzeba Hondę kupować. :D

Nie mogę się zresztą doczekać premiery u nas hatcha i tourera, póki co jest sedan.

 

Tak jak gadaliśmy o masywności Meganki, osobiście jak auto ma być masywne wolę coś w tym stylu. Niższa pozycja za kierownicą czyli powrót do tego co dobre, nowe silniki turbo, wzmocniona konstrukcja, ahh! I Honda chce zrobić z tego auto masowe, dużo kasy inwestuje w produkcję. Ale sorry za OFT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tak napisałem?

Rozumiem, że to czy auto ma 100 czy 150 koni i oba są uturbione i oba ważą tyle samo to taka sama dyskusja jak to, który aparat ma więcej MP?

Z tego co mi wiadomo to mocniejszy silnik = cięższy silnik (wykluczając podnoszenie mocy komputerowo) więc wątpię aby 100 konny samochód ważył tyle samo co 150. W takiej sytuacji warto przeliczyć ile KM przypada na 1 kg samochodu.

Ogólnie to mocno wydaje mi się że te silniki w MIV to nie wina Renault tylko UE. Wystarczy spojrzeć jak zmalała gama silników w MIII zaraz po tym jak weszło Euro 6. Jak tak dalej pójdzie to w Megane V będzie silnik 700cm3 :-)

Te normy emisji związków szkodliwych są podobno ustalone już na kilkanaście lat w przód i czytałem ostatnio, że producenci samochodów na dzień dzisiejszy nie są w stanie sprostać kolejnym. Więc jedyna opcja to coraz słabsze silniki :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!