Megane I phI OBRĘCZE KÓŁ Z LEKKICH STOPÓW (ALUFELGI)

[vista861]

Witam, mam pytanie w sprawie alufelg z oponami mam okazję kupić za okazyjną cenę, i nie wiem czy będą pasowały, tzn czy zmieszczą mi się w nadkola: prosił bym o pomoc, z góry dziękuję. Auto megane I phII 1.6 16v

 

 

2 opony 205 50 R16

2 opony 225 50 R16

ET 37

[presidente]

3 mm to chyba mało jak na opony. Ja miałem 4 mm i zmianiałem.

 

Ale podłączę się pod drugą część. czy różnica 1 mm na oponach na jednej osi (6 mm i 5 mm) może zostać czy raczej jest za duża?

[liteonit1]

Witam!

 

Wczoraj dostałem propozycję kupna od kumpla alufelg oryginalnych Renault'a 13' za 250PLN

Tymczasem ja jeżdżę Megane 1.4 z najuboższą wersją jaka kiedykolwiek wyszła z 1996r.

Jeżdżę na zwykłych stalowych z kołpakami/deklami jak kto woli.

I teraz pytanie z mojej strony:

1. Czy warto inwestować w owe felgi?

2. Czy to później podniesie wartość auta w przypadku sprzedaży w okresie 1 roku?

3. Czy jest to w ogóle opłacalne do takiego zwykłego samochodziku, czy jest sens?

 

Prosiłbym o porady jakieś czy opłaca się czy lepiej darować, sobie niech zostanie jak jest.

 

Pozdrawiam!

[Dziambel]

Kwestia gustu, według mnie auto wygląda dużo lepiej na alusach, niż stalowych felgach, jeżeli alumy są w dobrym stanie, proste itp, to 250zł nie majątek a auto lepiej się będzie prezentować. Wartości może nie podniesie, ale zawsze możesz przy sprzedaży dać większą cenę, lub sprzedać na stalowych taniej. A alusy jest sens zakładać nawet do malucha

[fred]

Dolicz do tego jeszcze ponad 100 na dobre śruby zabezpieczające jak ich w komplecie nie ma. Nigdy nic nie wiadomo, a bydła nie brakuje

Wartości nie podniesie, ale plus taki, że dzięki temu możesz mieć 2 komplety gum (jeśli masz letnie i zimówki) i zmieniać całe koła. Niby niewiele, ale zawsze ułatwienie.

Sprawdź też czy nie są walnięte, bo prostowanie alu to też wyższe koszta.

[liteonit1]

Znaczy jeżeli chodzi o śruby to ze stalówek które obecnie mam, nie byłyby?? Bo one są dobre i wszystko jest git z nimi.

Poza tym to mam stalówki na zimę więc tak czy tak zmieniam koła, a nie opony na jednych felgach oczywiście z wyważeniem.

A sprawdzić to wiadoma sprawa, obejrzeć je dokładnie. (Na co zwrócić szczególną uwagę jak coś?)

Edytowane 7 Kwietnia 2012 przez liteonit1

[Kreciq]

Znaczy jeżeli chodzi o śruby to ze stalówek które obecnie mam, nie byłyby ?

Felgi stalowe są mocowane na śruby z łbem stożkowym. Felgi aluminiowe mogą być mocowane na śruby z łbem płaskim (ale nie muszą). Najprawdopodobniej jednak są mocowane na śruby z łbem ruchomym (z podkładką stożkową lub płaską). Ale tu chodzi o to, żebyś któregoś dnia nie zastał auta na cegłach. Czyli zalecane są śruby z zabezpieczeniem anty-kradzieżowym.

To wszystko w założeniu, że nie będziesz potrzebował dystansów. W takim przypadku, śruby muszą być dłuższe.

[liteonit1]

A jeżeli ja mam zwykłe śruby do stalówek, czyli odkręcisz je zwykłym kluczem, to jeżeli dystans byłby dobry to pasowałoby wszystko?

Zwykłymi śrubami nie przykręcę i na to zaślepkę. Nie zgrałoby się?

[Dziambel]

Możesz spokojnie dać śruby ze stalówek, zawsze możesz kupić 4 śruby zabezpieczające i dać po 1 na koło, ale nie musisz. Jeśli felga ma ET od 20 do 50 to dystansów nie trzeba.

[.Pawel]

Wartości auta raczej nie podniesiesz moim zdaniem, tym bardziej, że to tylko 13 cali niestety. Śrub zabezpieczających też bym chyba nie kupował do felg za 250, gdzie nowe dobre śruby to połowa tej ceny. Wybór to chyba tylko rzecz gustu, estetyki, tym bardziej, że chcesz sprzedać auto w okresie 1 roku. Podobają się to bierz, ale raczej nie patrz na to, jak na inwestycję.

[liteonit1]

Raczej sprzedać albo nie. To wszystko zależy czy auto nie będzie awaryjne, ale jak dotąd mnie zniechęca żebym był dalej w jego posiadaniu.

Wiadomo ten rocznik i ogólnie Renault z tych lat nie uchodzą za cudy techniki i bezawaryjności po 16 latach to jest w pewnym sensie standard rzecz jasna.

Ale skoro nie podniesie wartości przy sprzedaży to chyba raczej nie ma sensu? ... Lepiej odkładać na nowe auto z lepszego rocznika się mi wydaje ;]

Już nie wiem sam ...

[Kreciq]

Nawet, jeżeli będziesz chciał sprzedać to auto, to cena jaką potencjalny kupujący zaproponuje, spowoduje u Ciebie tylko paniczny wybuch śmiechu. Rynek jest tak zapchany klepakami sprowadzanymi zza granicy, że musiał byś dać cenę wyjściową porównywalną do tych klepaków. Inaczej nikt nawet nie spojrzy na Twoją ofertę. U nas w kraju liczy się praktycznie tylko cena.

Chciał byś sprzedać to auto za 2-3 tyś. zł ? Na Twoim miejscu nie patrzył bym na to auto, jak na inwestycję ze zwrotem kapitału. Felgi aluminiowe praktycznie nie podniosą jego wartości, a jak już to nie o tyle, ile wydasz na felgi. Tak więc albo robisz dla siebie, albo nie rób w ogóle, ponieważ się na pewno nie zwróci.

[liteonit1]

W sumie na pewno jakoś lepiej, by to wyglądało, ale jednak chyba lepszym pomysłem będzie oszczędzać i kupić coś lepszego jak się uda.

Jeszcze przemyślę, ale jednak rzeczywiście jak nie podniesie wartości to bez sensu ładować w coś takiego ,)

Dzięki forumowicze za doradę ;]

 

Pozdrawiam i Wesołych!

[Mientex]

Witam wszystkich w ten świąteczny dzień w końcu chwila czasu na ogarnięcie sprawy z wyborem opon i alufelg troszkę się porozglądałem. Opony już mam na oku chciałem Was zapytać o jakieś opinie może ktoś takie ma i kwestia doboru alusek czy te, które wybrałem będą pasowały do tych opon

OPONKI

ALUSKI

Z góry dziękuję za jakiekolwiek sugestie i porady bo na pewno mi się przydadzą !

Wesołych świąt życzę dla wszystkich USERów

[TomaszM]

Aluski do opon będą pasowały, rozmiar teoretycznie powinien być przy 195 - 195/55/15, ale ze względu na cenę, na lato może być i 195/50/15 - ja też na takim jeżdżę