Megane II phII 1.4 16v 98KM - jaki, i czy polecacie gaz

[wjtk87]

Halo halo, parę postów wcześniej była informacja kto i gdzie montuje instalacje LPG. Marku, czy mógłbyś się odnieść w jakiś sposób do mojego postu?

[nesti]

Osobiscie uwazam LPG za glupia rzecz. Jazda tansza, ale wzglednie. Jak napisal koszty serwisowania wzrastaja, sama instalacja nie jest tania a przypuszczam problemow w pozniejszym uzytkowaniu co nie miara ;) PB i tak lac trzeba, w zimie spali jej duzo wiecej. Jeszcze trzeba dolewac oleju do silnika, ktory tez ubywa szybciej na LPG. Bagaznik jest tak maly, ze po wrzuceniu dojazdu do bagaznika tracimy sporo miejsca. Jakos tak sie utarlo w polsce, ze jak benzyna to z gazem a jak diesel to tdi w golfie. Jak ktos duzo jezdzi w trase to po co ladowac gaz jak np. 1.6 pali 6z hakiem? :)

 

PS

 

w centrach handlowych juz pojawiaja sie zakazy wjazdu na parkingi wielopoziomowe z LPG lub podziemne.

Regulamin pkt. 5.6 -Prezes

Edytowane 1 Czerwca 2015 przez Prezes

[wjtk87]

nie znam się to się wypowiem. Czy ktoś ma coś sensownego do dodania w tym temacie?

[gimak]

Osobiscie uwazam LPG za glupia rzecz.

Jak komuś kieszenie pękają od nadmiaru kasy, to zgoda.

Jazda tansza, ale wzglednie.

Wszystko jest względne, a więc i to też. A przechodząc do konkretów, a mam obecnie dwa zagazowane samochody, to w zależności od widełek cen LPG/PB to relacja przejechanego 1 km na gazie w stosunku benzyny to 0.5-0.6. Ten właśnie aspekt u mnie przemawia u mnie za opcją benzyna + gaz.

sama instalacja nie jest tania a przypuszczam problemow w pozniejszym uzytkowaniu co nie miara ;)

To zależy co się wybierze. Ja w obydwóch pojazdach mam bardzo drogie instalacje, jak na czas w którym były zakładane (11 lat temu), ale nie żałuję, z instalacjami jak i z zagazowanymi silnikami nie mam żadnych problemów.

PB i tak lac trzeba, w zimie spali jej duzo wiecej.

U mnie średnie zużycie benzyny, na przestrzeni tych 11 lat wychodzi 0.6 litra/100 (rozruch + ewentualna jazda na benzynie jak braknie gazu).

Jeszcze trzeba dolewac oleju do silnika, ktory tez ubywa szybciej na LPG.

W moim przypadku to mit. Bez dolewek jeżdżę od wymiany do wymiany.

Bagaznik jest tak maly, ze po wrzuceniu dojazdu do bagaznika tracimy sporo miejsca.

To prawda. Jednak na prawdopodobieństwo złapania gumy (w ciagu tych 11 lat, żadnej, a ciagu 40 lat - 2 razy), jak potrzebuję więcej miejsca, to ryzykuję i dojazdówkę zostawiam w garażu.

w centrach handlowych juz pojawiaja sie zakazy wjazdu na parkingi wielopoziomowe z LPG lub podziemne.

Jak to w Polsce bywa - przerost formy nad treścią. Jak jest sprawna instalacja gazowa, to nie ma żadnego zagrożenia.

[Meror]

Myślę że uderzyłbym w BRC. Pamiętaj o butli aby była co najmniej brutto 59litrów. Jeśli masz trochę pojęcia to emulator zrobisz sam, koszt: 2 piwa, obudowa, przewody, chęci, przekaźnik, 2rezystory ~15zł. Poszukaj tutaj schematu, opracował go LEWY.

 

Ja mam brc sq ale w 1.6 16V. Działa mi poprawnie, koszt 2,5 koła. Ja jestem zadowolony, inwestycja już mi się zwróciła. W 1.4 też będzie śmigać. Pozdrawiam.

[keypull]

Na dniach chciałbym pojeździć po gazownikach i popytać o gaz do mojej megi 1.4 16v.i mam kilka pytań:

 

Czy wlew gazu uda się zrobić koło wlewu benzyny? jest tam fabryczne miejsce na to, tak mi się wydaje.

Czy olej wymienić lepiej przed założeniem czy po?

Przegląd się robi od razu po założeniu gazu? Jakie są dodatkowe koszty związane poza kosztem instalacji? - chodzi mi np wbicie do dowodu czy coś?

Edytowane 19 Lipca 2015 przez aston76

[Pawel]

Czy wlew gazu uda się zrobić koło wlewu benzyny? jest tam fabryczne miejsce na to, tak mi się wydaje.

Da radę i mieści się tam cały zwykły wlew, nie daj się namówić na przejściówkę.

Czy olej wymienic lepiej przed założeniem czy po?

Nie ma najmniejszego znaczenia, ale ja bym wymienił już po :)

Przeglad się robi od razu po założeniu gazu? Jakie są dodatkowe koszty zwiazane poza kosztem instalacji? - chodzi mi np wbicie do dowodu czy cos?

Przegląd i kwity powinien Ci zrobić od razu gazownik, udajesz się potem z papierami do WK i za darmo wbiją Ci gaz.

Zwróć uwagę, żeby kolektor wiercili w części metalowej i na stole, a nie w samochodzie, warto od razu kupić uszczelkę pod kolektor.

Kolejna sprawa sprawdź jak masz poprowadzone węże od LPG, żebyś potem nie miał problemów z dostępem do miarki oleju.

[keypull]

Dzieki wielkie za pomoc.

 

Znacie dobrego gazownika, lub zakladaliscie gaz gdzies na slasku? Jestem z Bielska i szukam w maire dobrego gazownika, co ma wiedzę do montażu jak Wy.

Zeby się po prostu nie naciął i nie wcisł mi czegoś złego.

[gimak]

Ja gazowałem dwa samochody ponad 10 lat temu. Meganke u p. Adama Pszenniaka w Jastrzębiu Zdroju, a corollę (ze względu na gawrancję) w ASO Toyoty w Katowicach. Z obydwóch przypadkach jestem bardzo zadowolony. Koledze radziłbym zajrzeć na lpg-forum.pl. Produkują się tam gazownicy i są też opinie tych tych co dali się zarazić gazem.

[cemaksiu]

Jeszcze trzeba dolewac oleju do silnika, ktory tez ubywa szybciej na LPG

Tu Kolega jest w błędzie :) Wszystkie auta biorą olej i brać muszą.

Powszechna np. opinia, że diesle biorą mniej oleju od benzyny to tylko ułuda z faktu, że ON dobrze miesza się z olejem i w miare przebiegu go przybywa w misce.

W nowych dieslach z PDF często robi się nawet nadstan z niedkończonych procesów wypalania filtra. W benzynach podobnie, część niespalonego paliwa a głównie tych frakcji nielotnych przedostaje się do oleju dając w efekcie minimalne pokrycie naturalnych strat. Przy LPG nie ma co się mieszać z olejem silnikowym więc cały film olejowy zostaje spalony.

Co to sensu montażu gazu; 1.6 ledwo jedzie a z 1.4 będzie jeszcze gorzej, należy pamietać, że na LPG autko straci nieco kucyków co szczególnie będzie do odczucia na dużych prędkościach autostradowych...

Odbiło mi i założyłem gaz do megi ale moja dewiza, że gaz ma sens głównie w mocnych silnikach...

[sylwekdm]

Osobiscie uwazam LPG za glupia rzecz

Poczytaj moje wyliczenia:kalkulacja

Jeszcze trzeba dolewac oleju do silnika, ktory tez ubywa szybciej na LPG

Ubywa w takim samym stopniu co na samej benzynie. Każdy silnik bierze olej, dobry mało, zużyty więcej, ale pamiętajcie jedno, nie zawsze spali się w 100 % benzyna wtryśnięta do cylindra (szczególnie na ssaniu gdzie jest jej więcej), więc jej nadmiar zostanie zgarnięty przez pierścień do michy, więc spalony olej + zgarnięta benzyna = stan nienaruszony...

Poza tym gaz nie zmywa filtra olejowego z gładzi cylindrów, a benzyna tak.

Jak ktos duzo jezdzi w trase to po co ladowac gaz jak np. 1.6 pali 6z hakiem

To teraz sobie przelicz jakby Ci palił 8L lpg.

w centrach handlowych juz pojawiaja sie zakazy wjazdu na parkingi wielopoziomowe z LPG lub podziemne.

Nie ma takiego prawa oby to egzekwować. Nawet napiszę, że takie tablice są bezprawne.

Całośc tutaj:Mit zakazu wjazdu z lpg

należy pamietać, że na LPG autko straci nieco kucyków

Jak straci to przy dobrze dobranej i wystrojonej instalacji będzie nie odczuwalnie. Poza tym ze względu na wyższą liczbę oktanową lpg, w niektórych silnikach można uzyskać większą moc niż na benzynie: Szczególnie punkt 6.

[keypull]

Tu Kolega jest w błędzie :) Wszystkie auta biorą olej i brać muszą.

Powszechna np. opinia, że diesle biorą mniej oleju od benzyny to tylko ułuda z faktu, że ON dobrze miesza się z olejem i w miare przebiegu go przybywa w misce.

W nowych dieslach z PDF często robi się nawet nadstan z niedkończonych procesów wypalania filtra. W benzynach podobnie, część niespalonego paliwa a głównie tych frakcji nielotnych przedostaje się do oleju dając w efekcie minimalne pokrycie naturalnych strat. Przy LPG nie ma co się mieszać z olejem silnikowym więc cały film olejowy zostaje spalony.

Co to sensu montażu gazu; 1.6 ledwo jedzie a z 1.4 będzie jeszcze gorzej, należy pamietać, że na LPG autko straci nieco kucyków co szczególnie będzie do odczucia na dużych prędkościach autostradowych...

Odbiło mi i założyłem gaz do megi ale moja dewiza, że gaz ma sens głównie w mocnych silnikach...

 

Co to znaczy ledwo jedzie? 98 koni w moim przypadku to za dużo na obecna chwilę. Więcej niż 70 km/h się nie da jechać w moich rejonach, bo co kawałek policja stoi i jest strach to przekraczać.

Od października zwiększy mi się dojazd do pracy z 5 km do 20 km dziennie. Dlatego myślę o gazie do meganki, bo po pierwsze bardzo dobrze mi się tym autem jeździ, a po drugie mam obawy przed zakupem auta w dieslu.

Dlatego nawet jak po zagazowaniu straci 20% mocy, to nie będę miał z tym problemów, bo jeżdżę spokojnie.

Mogę spodziewać się czegoś gorszego?

Edytowane 25 Lipca 2015 przez aston76

[gimak]

Co to sensu montażu gazu; 1.6 ledwo jedzie a z 1.4 będzie jeszcze gorzej, należy pamietać, że na LPG autko straci nieco kucyków co szczególnie będzie do odczucia na dużych prędkościach autostradowych...

Nie wiem jaką ma kolega instalację i jak wyregulowaną. Ja obecnie mam dwa samochody zagaowane (meganka - Dream XXI N i corolla - Prins) i subiektywnie nie widzę żadnej różnicy w dynamice silników w obydwóch samochodach. Poprzednio miałem poldka (gaźnikowego) zarażonego I generacją, którą sam sobie ustawiałem i tu jedyna zauważalna różnica była w przyspieszaniu - na benzynie był zrywniejszy, ale tylko dlatego, że wtedy dostawał dodatkowy zastrzyk benzyny (pompa przyspieszająca), ale jak się ją wyłączyło, to też nie było żadnej zauważalnej różnicy. I tu jedna uwaga silnik brał tyle paliwa (benzyny lub gazu) ile potrzebował - nie miał z mojej strony żadnych ograniczeń.

Poza tym ze względu na wyższą liczbę oktanową lpg, w niektórych silnikach można uzyskać większą moc niż na benzynie

Owszem można otrzymać większą moc na LPG niż na PB, ale to przy ciekłym wtrysku gazu (V gereracja), ale to nie ze względu na oktany, ale ze względu na to że wtryśnięty ciekły gaz gwałtownie parując mocno obniża temperaturę zasysanej mieszanki paliwowej zwiększając stopień napełnienia cylindrów.

Co do ekonomii. U mnie kilometr przejechany na gazie to 50-60% kosztu przejechanego 1 kilometra na benzynie (rozrzut wynika z widełek cen między tankowanym gazem i benzyną). Koszty utrzymania instalacji gazowych w ciągu 10 lat, to praktycznie droższy przegląd rejestracyjny i koszt filtrów gazowych. Kosztu samej instalacji nie liczę (a kiedy je montowałem, to była zdecydowana górna półka), bo traktuję to, jak inwestycję w alufelgi, jakieś wypasione audio, albo inne mniej lub bardziej modne bibeloty, w które inwestujecie pięniądze i nie rozważacie tego kiedy się one zwrócą, z tą różnicą, że instalacja gazowa jednak się zwraca z każdym przejechanym na niej kilometrem.

[cemaksiu]

Pisząc o małym ubytku koników na LPG pisałem o sytuacji gdzie lecimy 150-160 niemiecką autostradą.

W normalnym użytkowaniu oczywiście nie czuć różnicy pomiędzy jazdą na PB a na LPG, poza oszczędnością w portfelu...

Jak jest ekonomia to jest sens zakładania LPG nawet do 1,2 pojemności, gdyby PB kosztowało mnie 1,40zł za litr tak jak kosztuje to Niemca to zapewne nie myślałbym nigdy o montażu LPG. Ja akurat robię dużych rocznych przebiegów ale założyłem by nie mieć oporów przed jeżdżeniem tam gdzie mi się zachce a dotychczas koszty PB były skutecznym hamulcem :)

[gimak]

Ja akurat robię dużych rocznych przebiegów ale założyłem by nie mieć oporów przed jeżdżeniem tam gdzie mi się zachce a dotychczas koszty PB były skutecznym hamulcem :)

Celne podsumowanie - to jest właśnie cały urok jazdy na gazie, bo na gazie zdecydowanie więcej się kręci kilometrów niż byłoby to na benzynie.

Edytowane 25 Lipca 2015 przez aston76