Megane II phII wysokie spalanie 1,5 dci

[krism84]

Widzisz takie pytanie też pokazuje że nie ma co tego porównywać bo jeżeli o 15 wracam z pracy i przejechanie odcinka 9km zajmuje mi godzinę a o 1 w nocy 10min to ciągle jestem w mieście tak?

[gojgien]

Mojego spalania średniego z podpisu nie zmienię, sam się generuje od prawie 120 kkm

I prawidłowo, im dłuższy dystans, tym dokładniejsze średnie spalanie.

 

 

Więc jeżeli ktoś piszę że w miescie pali mu poniżej 6l to albo najwiekszy korek w jakim stał miał długość 10 samochodów albo nie wie jak mierzyć spalanie i od np 100tys nie skasowal pomiaru

By powiedzieć że w mieście pali tyle i tyle, to należy licznik kasować przed wjazdem do miasta i odczytać przy jego opuszczaniu. taki pomiar jest jednak obarczony wielkimi błędami.

Zatankuj auto i skasuj przebiegi, potem wjedź w miejski ruch i po 400m będziesz miał średnie spalanie 23l/100 :unsure:

To samo dotyczy tras poza miastem.

Ostatnio sam się zdziwiłem że mój sceniol pali tak mało. Wieczorem miał wyzerowany licznik i średnie spalanie, bo z powodu zabudowy voltomierza był odłączony od auta, a na drugi dzień rano zrobił trasę 100km po autostradzie, przy szybkościach graniczących z dozwolonymi, do tego 2x dojazd i 2x zjazd z autostrady do miasta. Wyszło w granicach 5l a dokładnie 5,2.

Od tego czasu mam same krótkie trasy miasto, przedmieścia, drogi krajowe czy wojewódzkie pomiędzy miastami i wynik łączny już oscyluje w granicach 6,3- 6,4.

Za niedługo zapewne znowu będzie to co zwykle tam widać czyli 7,0 do 7,5 l/100km.

I właśnie taki pomiar, bez codziennego kasowania jest pomiarem ŚREDNIEGO SPALANIA.

Edytowane 19 Marca 2015 przez gojgien

[krism84]

Niestety nie masz racj. Owszem to jest wynik średniego spalania ale im okres (przebieg jest dłuższy) tym bardziej zaburzony jest wynik. Podsumowujący ani krótki przebieg nie będzie miarodajny (wspomniane przez Ciebie 23l) ale też bardzo długi. Dlatego zaleca się kasowanie komputera zawsze przy pełnym tankowaniu wtedy mamy miarodajny wynik z ostatnich kilkuset kmDodano: 19 mar 2015 - 11:34p.s. "krótkie trasy między miastami" ? Dlatego sie różnimy u mnie krótka trasa to kilka km stąd moje spalanie ok 8l

Edytowane 19 Marca 2015 przez krism84

[mrarek]

Ok. 4 lat jeździłem do pracy 7 km w jedną i 7 w drugą.

Czasami wracałem naokoło, żeby tylko tych km przybywało i masło się nie robiło, ale i tak dystans był ok. 20 km dziennie

[ambarass]

krism84 każdy ma swoją teorię. Jeden uważa że jak największy dystans tym wskazania są prawidłowe, owszem o ile jeździ cały czas np trasa albo miasto, albo miesza w miarę równo. Jeśli ktoś na puka w mieście np z 3000 km i komputer pokaże 8/100 a potem wyjedzie w trasę 500km, umówmy się że nasze diesle palą 5-6l/100 to komputer tego nie pokaże tylko dobije do 3500 i doliczy ile spaliło auto i pewnie minimalnie zejdzie o setkę albo dwie , podzieli przez ilość całkowitego spalania z 3500. Mi to tam obojętne, czasami kasuje na trasie by oczy się nacieszyły małym spalaniem, ale potem jak wjadę do miasta to wiem, że te 8 litrów spali i tyle. Co spali to zatankuję i jadę dalej, każda furmanka pali :D jedna mniej, druga więcej.

Edytowane 21 Marca 2015 przez aston76

[gojgien]

p.s. "krótkie trasy między miastami" ? Dlatego sie różnimy u mnie krótka trasa to kilka km stąd moje spalanie ok 8l

W moim rejonie to 7- 14 km ale ta trasa pomiędzy miastami jest w ciągłej zabudowie, że jakby nie tablice to nawet nie wiesz kiedy granice administracyjne przekraczasz i na całym odcinku 50, a czasami jeszcze mniej, do tego światła z pomiarem szybkosci, przejścia przed szkołami itd. Niby międzymiastowa, a jedziesz jak po mieście.

Edytowane 19 Marca 2015 przez gojgien

[krism84]

Zgadza się ale ;) troszkę się dziwie jak ktoś wypisuje że jemu pali 5l max albo że jak pali 8l to masakra bo to tak mały silnik

Edytowane 21 Marca 2015 przez aston76

[mrarek]

żaden problem...

 

po kilkudziesięciu kilometrach jazdy

 

po dwustukilku...

 

teraz skacze pomiędzy 5,0 a 5,1

[aniewa]

To co przedstawił powyżej mrarek nie ma większego sensu bez zestawienia ze średnią prędkością osiągniętą na tym dystansie. U mnie na przykład po wyzerowaniu pokaże średnie spalanie 4,6 przy średniej prędkości powiedzmy 64 km/h. Obecnie mam 7,1 a średnia prędkość osiągana na obecnym dystansie to 27 km/h. I tu nie ma znaczenia czy to jest miasto czy trasa. Bo można jeździć po mieście i średnia prędkość może wynieść zarówno 30 km/h jak i 50 km/h.

Najbardziej wiarygodne jest podanie średniego spalania w odniesieniu do średniej prędkości na określonym odcinku.

[mrarek]

Oczywiście że tak :) Średnia prędkość to teraz 41 km/h

Ale nawet jeżdżąc wolno i tak muszę się rozpędzać, hamować i znowu startować z I biegu, a to podwyższa spalanie

[aniewa]

Średnia prędkość to teraz 41 km/h

No widzisz teraz skąd masz takie niskie spalanie :D . U mnie po przejechanie nawet kilku tysięcy mało kiedy średnia prędkość przekroczy 30 km/h. Po prostu taka droga do pracy a obecnie rzadko wyjeżdżam za miasto

[mrarek]

Coś mi się poEBało... średnia u mnie to 35,3 km/h <_<

[Obiboc]

Panowie tak się przepychacie tym średnim spalaniem o metodologii wykonania pomiaru.

Pewnikiem mój sposób również uznany zostanie za niewłaściwy ale...

Mieszkam w Gdańsku na osiedlu uważanym przez majętnych towarzyszy z komunałek w śródmieściu za za...ie. Codziennie rano małżonka pakuje dzieciaki i pokonuje 20 km podczas porannego szczytu do roboty przy okazji zawożąc dzieciaki do szkoły. Około 16 ten sam numer tyle że w odwrotnej kolejności , średnia prędkość 30-35 km. Tak wyjeździmy calutki zbiornik paliwa i spalanie wychodzi+- 5,2/5,5. Nie można powiedzieć że w Gdańsku nie ma korków. Może nie takie jak w Stolycy. W okresie działkowym praktycznie co tydzień zaliczmy wyjazd na "Włościa" górnolotna nazwa na 1000 m2 trawy barakiem po środku. 70 km w jedną stronę po drogach o dopuszczalnej 90 km z tym że to kaszuby czyli zakręty pod górę z góry itp. Średnie przy takiej jeździe to około 4,9 - 5,2 litra. Sama przy kasowaniu licznika i te 140 km to nawet 4,5. Jazda po drogach między miastowych jakiś Słupsk, Koszalin, Szczecinek bez przesadnego trzymania się ograniczeń prędkości czyli tak te +30 wychodzi ponownie w granicach 5,2-5,5. I tak spalanie średnie kształtowało się przez 6 lat posiadania auta.

Edytowane 21 Marca 2015 przez aston76

[mrarek]

E tam nikt się nie przepycha...

Po prostu niektórzy nie wierzą (nie tylko zresztą na tym forum) w niskie spalanie diesla w mieście, bez emeryckiej jazdy (ale i emeryt musi auto rozpędzić!).

Odpowiednia jazda, przewidywanie sytuacji, hamowanie silnikiem, szybkie przyspieszanie, ciśnienie w oponach i 100 innych rzeczy dają w sumie efekt.

A oprócz tego trzeba jeszcze pamiętać, by nie wkręcać zimnego silnika na wysokie obroty, by nie zarżnąć kierownic w VTG i nie przegrzac turba.

I wcale się nie trzeba nad tym zastanawiać, co kiedy robić. Samo wchodzi w krew

[aston76]

Trochę inne auto od meganki bo Ford Transit w wersji 2,5l dieselek pali koledze w pracy (korki w Łodzi) na 100km według komputera około 15l/100km. To samo auto na tej samej trasie, z tym samym ciężarem na kipie tylko, że kierowca inny (czyli ja) pali na tej samej trasie pali około 10l/100km. Wystarczy przewidywać sytuację na drodze i oszczędności same będą w spalaniu.