Megane II phI 1.6 Benzyna czy 1.9 Diesel?

[makuli]

Zapytanie było od młodej dziewczyny(sądząc z posta) dla której ma to być pierwsze auto na dojazdy do pracy. Odpowiedzi od samych facetów, często lubiących diesla za : moment, odejście w trasie na wysokim biegu. A to ma być auto dla kobiety i w dodatku pierwsze. Niech się nie martwi w zimę jak nie ma garażu czy zakręci, czy paliwo nie zamarznie. Przecież nie będzie sama brudziła swoich delikatnych rączek( chyba, że lubi grzebać pod maską). Meganka w "żelazku" w benzynie powinna być w miarę niezajeżdżona bo takich nie brali jeszcze do firmowych flot.

[gojgien]

Odpowiedzi od samych facetów, często lubiących diesla za : moment, odejście w trasie na wysokim biegu. A to ma być auto dla kobiety i w dodatku pierwsze.

Przecież zauważając dokładnie te kryteria, napisałem swojego posta, 2 na poprzedniej stronie i poleciłem benzynkę i to także jako zaprzysiężony wielbiciel i użytkownik diesla.

[gimak]

No może wypowie się taki co nie narzeka na diesla, bo go nie miał, ale się swego czasu do niego przymierzał i zrezygnował. Zrezygnował tylko z powodu różnicy cen między nowymi benzyniakiem i ropniakiem (bo tylko takie mnie interesowały) o tych samych mocach silników, a była to 15 lat temu różnica ok. 10 000 zł. Podchodząc do tego ekonomicznie - kiedy mi się to zwróci te 10 000 zł, stanęło, że będzie to benzyna i jak tylko będzie można (gwarancja), to silnik zostanie sprofanowany (zagazowany). Miałem wtedy zagazowanego poldka, na którego nie mogłem koślawego słowa powiedzieć. Po tych ustaleniach żona zrobiła mi kawał i na moje urodziny zawiozłem ją na delegację do salonu na odbiór meganki, która zagazowana służy bezawaryjnie do dnia dzisiejszego. Jest też 10 letnia zagazowana corolla, też bezawaryjna.

Za zagazowanym benzyniakiem przemawia proza życia, czyli koszty, a przy cenach oleju napędowego, benzyny i gazu, niestety wygrywa gaz - jazda na gazie to 50-60% kosztów jazdy na benzynie, czyli przy tej samej kasie mogę sobie na więcej pozwoli.

Teraz przyznaję,że gdybym miał zmieniać samochód, to miałbym poważny kłopot z wyborem, bo też z powyższych względów myślałbym o gazie, a w obecnie produkowanych silnikach z tego co czytam, to gaz może być problematyczny.

[elwik1984]

Jeżdżę na gazie od 10 lat i zaobserwowałem jeden problem. Zawsze jak jadę z śląska nad morze to w połowie trasy brak jest na stacjach gazu w okresie wakacyjnym :) Musze zjeżdżać z trasy do mniejszych stacji paliw. Miałem gaz w megane I 1.6 8V i teraz w K4M. Były tylko drobne problemy polegające na dopieszczeniu ustawień. Ale kolega w RAV4 2.0 to przeżył zawał. 5 miesięcy po założeniu LPG zrobił remont silnika i sprzedał auto. :) Pozdrawiam zagazowanych.

Edytowane 24 Lipca 2015 przez elwik1984

[Pawel]

Kolega czasem nie miał silnika z VVTi :)

[gimak]

cięcie

Wiem, że to nie do mnie, ale ja w corolli mam VVTi i od nowości (10 lat na gazie i 140 kkm nawinięte) i praktycznie ani z silnikiem, ani z instalacją nie było problemów, bo do problemów nie zaliczam kontroli i ewentualnej korekcji luzów zaworowych. W megance tego problemu nie mam, bo są hydroregulatory, a ogólny aktualny przebieg to 234 kkm, a na gazie 180 kkm.

 

 

Regulamin pkt.

5.13 – cytowanie Aston76

Edytowane 25 Lipca 2015 przez aston76

[elwik1984]

Tam pierścienie złapało na 2 tłokach. Tak to był VVTi i miał założoną lubryfikacje, ale po mojemu to źle mu to wpięli. Podłączyli do kanału 4 cylindra a nie zaraz koło przepustnicy.

[Pawel]

No właśnie ja znam dwa VVTi co dość szybko na gazie padły, Avensis 1,8 i Rav 4 2,0.

[gojgien]

A czy z tymi problemami z kuchenkami gazowymi i to jeszcze w innych markach nie odbiegacie od głównego wątku tego tematu, który brzmi: Benzyna 1,6 czy diesel w Megance jako pierwsze w życiu auto, na krótkie trasy dla kobiety...

Edytowane 24 Lipca 2015 przez gojgien

[Pawel]

Benzyna 1,6, sprawdzi się tutaj najlepiej.

Prosta konstrukcja, w mieście oba będą paliły podobnie.

Dynamika i charakterystyka silnika benzynowego w mieście sprawdza się najlepiej.

[elwik1984]

I tak koleżanka kupi 1.6 :D Reasumując -ten temat to rzeka poglądów.

[airbites]

I można zamknąć temat:)

 

Airbtes nie Ty zakładałeś temat, więc nie masz prawa decydować o zamknięciu!!! Pamiętaj o tym na przyszłość. Aston76

Edytowane 25 Lipca 2015 przez aston76

[gojgien]

I owszem, na życzenie założycielki tematu... takie są zasady..

[aston76]

Jako użytkownik meganki z silnikiem benzynowym od 6 lat powiem, że jako pierwsze auto może się sprawdzi pod warunkiem, że trafi się na egzemplarz nie składany z 4 aut. Był poruszany problem maty wygłuszającej, wystarczy raz na jakiś czas zajrzeć głębiej pod maskę i zobaczyć, co i jak tam się trzyma. W benzynie może dojść do uszkodzenia KZFR i jego elektrozaworu. Ze swojego doświadczenia podam, że mój egzemplarz gnębi co jakiś czas (2/3 lata) zacierające się łożyska mcpersona. Do tego dodam, że ma na liczniku ok 150tys. km (+/- 30tys km. zdjęte z budzika) i musiałem wymienić przekładnię kierowniczą (luz). Do tego dochodziły sprawy czysto eksploatacyjne, czyli wymiana klocków i tarcz, rozrząd, oleje, opony wycieraczki. Do tego wymieniałam amorki przód (jeden ciekł) oraz tył (profilaktycznie). Wymieniałem tuleje w tylnej belce. Wymienione zostały także wieszaki od układu wydechowego. Za katem mam 3 sondę lambda, bo miałem problemy. Musiałem przerobić instalację od świateł mijania bo mi kostkę zaczynało wytapiać w skrzynce bezpieczników oraz wymienić wtyczkę w lampie. Miałem problem z 4 biegiem wentylatora (problem we wtyczce).

[Pawel]

Łożyska na kolumnie, to chyba normalna sprawa i można napisać, że TTTM - Ten Typ Tak Ma.