Megane II phI 1.5 dCi 82 KM - pali tylko na plaka

[lzasada]

Witam,

 

samochód kupiłem 3 miesiące temu ale po 2-3 tygodniach przestał palić za pierwszym razem. Pomyślałem żeby wymienić filtr paliwa i tutaj zaskoczenie. Dwa króćce były zmostkowane ale przewód był zagięty i nie przechodziło paliwo. Były tylko dwa przewody podłączone do filtra paliwa: ten ze zbiornika i wyjściowy do silnika. Wylot z silnika został bezpośrednio podłączony do powrotu do zbiornika.

 

Mechanik się długo nie zastanawiał i podłączył tak samo nowy filtr ale z nowym przewodem zmostkowanym w którym już przelewało się paliwo. Po tej sytuacji odpalał dopiero za 12-14 razem.

 

Dałem mechanikowi aby wymienił akumulator i świece. Bez zmian.

 

Kupiłem przewody paliwowe na szrocie i podłączyłem jak w oryginale. Odpalił ale następnego dnia pękł przewód, wymieniłem przewód i już nie odpalił.

 

Teraz samochód stoi 3 tygodnie u mechanika, który kazał mi pozamawiać takie rzeczy:

- czujnik ciśnienia paliwa na listwie

- czujnik temperatury

- zawór ciśnienia paliwa przy pompie

 

wymienił i nadal bez zmian. Wyświetla mu się błąd ciśnienia przy próbie odpalenia samochodu. Po psiuknięciu plaka pali i nawet nie przerywa, wszystko działa super.

 

Co to może być, proszę o pomoc?

Edytowane 16 Października 2015 przez lzasada

[aniewa]

Zamiast wymieniać po kolei to co zaproponuje mechanik to należałoby najpierw zrobić próbę przelewową wtryskiwaczy. To jest podstawa.

Jeden albo kilka wtryskiwaczy porządnie leje przelewem, pompa nie da rady zrobić ciśnienia i nie odpala.

O problemach z odpalaniem jest bardzo dużo postów, wystarczy poczytać, wiele ciekawych rzeczy się dowiesz.

Poczytaj też o pęcherzach powietrza w wężykach paliwowych.

[p.zyga]

Sprawdź wtryski ... na 99.9 % walnięte.

[Pawel]

Zmień mechanika, bo chyba wymienia części na chybił trafił.

Czas podłączyć auto pod CLIPa i sprawdzić co go boli.

Gdybyś to zrobił od razu, to podejrzewam, że byś trochę pieniędzy zaoszczędził.

[lzasada]

Kontakt do mechanika dostałem z "polecenia" ale to był jak widać zły kontakt. Czytałem forum, i jest wiele podobnych tematów ale nigdy nie zakończone więc nie wiem czy trafne uwagi.

Czy ktoś ma namiar na dobrego i niedrogiego mechanika od w/w tematu w okolicach Płocka ?

 

Dodano: 21 paź 2015 - 14:50

Dzisiaj inny mechanik sprawdził i powiedział, że wtryski. Koszt 2 tysiące złotych: wymiana/regeneracja wtrysków, przeczyszczenie pompy.

Czy to jest normalna cena czy zawyżona?

Edytowane 21 Października 2015 przez aston76

[mrarek]

Jezeli dadza gwarancje na to, to cena OK choc mogla by byc nizsza. Ja swoje 2 regenerowalem w Diesel Bosch Service i placilem ok 700 PLN za 2 szt. Czesci oryginalne DELPHI

[aniewa]

Maksymalna cena za regenerację czterech wtrysków to powiedzmy 1600 złotych. Wychodzi 400 za robociznę. Sama wymiana wtrysków nie jest jakaś pracochłonna czy skomplikowana. Powiedzmy 1 roboczogodzina jeśli nie były zapieczone. Jeżeli jeszcze wyjmowali pompę celem jej przeczyszczenia chociaż osobiście nie widzę w tym większego sensu, to nie jest tak dużo.

Znasz przyczynę padnięcia czterech wtrysków?

[marekwodniak]

Ja kupowałem zaworki do wtryskó po 260 zł na alegro brałem oryginały ,Za wymianę mechanik wzioł 120 zł .Dziśiaj sam bym to zrobił.Prosta robota.Robil to około 1 godz .30 zł od sztuki .Przejechałem już 40 tyś km i jest super.Nie musisz kupować nowych chyba że są elektrycznie nie sprawne co się żadko zdaża.

Czytaj posty przed wysłaniem.

Spacja po kropce, a nie przed kropką.

Pawel

Edytowane 21 Października 2015 przez Pawel

[lzasada]

W poniedziałek odbieram Reńkę, wyszło 1200 zł, więc nie ma tragedii. W końcu z 4 wtrysków regenerował tylko dwie sztuki bo pozostałe jeszcze dobre. Za dużo na przelewach dawały i ciśnienie nie mogło się wytworzyć w silniku. Pompę wyjmował aby się upewnić czy się nie skończyła i czy są opiłki.

Coś mi jeszcze wspominał o jakiejś Rurze TURBO, że przetarta ale szczegółów dowiem się dopiero w poniedziałek...

Dam znać jak odbiorę.

 

PS. Nie wiem czy tak mogę na forum ale nie mogłem się powstrzymać:

Jeśli będzie ktoś z Was regenerował wtryski u Pana z miejscowości "DĄBIE" to nie liczyłbym na gwarancję. Jeden z wtrysków, które musiałem zregenerować był na gwarancji u tego właśnie Pana (regeneracja była w marcu 2015 roku) i stwierdził, że pod mikroskopem widzi opiłki i nie może uznać gwarancji. Mój mechanik wyjmował wszystko i sprawdzał - nie było żadnych opiłków. Iść do sądu o 400 zł też nie bardzo, więc przestrzegam przed tym Panem.

Edytowane 8 Listopada 2015 przez aston76

[kacper69]

"Pan od wtrysków" może mieć troszkę racji.

Zobacz, jakie rzeźby miałeś/masz w aucie, sam pisałeś o jakimś nietypowym podłączeniu filtra paliwa.

To wszystko mogło być z jakiegoś powodu, może właśnie z powodu płukania układu paliwowego po zatartej kiedyś pompie?

Może to płukanie było nie do końca dobrze zrobione i jakieś opiłki jednak zostały.