Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Opiłki metalu w paliwie w silniku 1,5 dci do roku 2006


Andrzej-2010

Rekomendowane odpowiedzi

To znaczy jak? Jeżdżę tym silnikiem ponad 9 lat i traktuję go normalnie jak każdy inny. Jedyną rzeczą na którą bardziej zwracam uwagę to jakość tankowanego paliwa. Po porostu wystarczy unikać niepewnych stacji paliw.

 

Ja również mam wybrane 2 stację w swojej że tak powiem miejscówce, gdzie paliwo rzekomo jest najlepszej jakości, fakt że kosztuje tam 40 groszy więcej na litrze ale po tym co przeżyłem naprawiając pompę i wtryski :D wolę lać coś co nie "dowali" mi za chwilę znów osprzętu.

Chociaż ostatnio przez 2 dni przejechałem 600 km, trochę go przepaliłem na autostradzie i powiem Wam że ten silnik chyba dopiero zaczął żyć :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek-J129;

Przygody Jacek-J129 z autem ;1.5 Dci błędy, problem z rozruchem.

Naprawa   była  bez  wymiany  zbiornika  i   szyny  ciśnieniowej  pompy . Koszty   naprawy 

Z pewnością przestudiowałeś problem w tym temacie, więc wiesz że należy;

1/ częściej  wymieniać  filtr  paliwa,

2/ stosować  olej 2T, celem lepszego smarowania,

3/ stosować paliwo dobrej  jakości  a  nie z podejrzanych stacji,

4/ kontrolować jakość paliwa; w zbiorniku, w filtrze paliwa, czujniku ciśnienia paliwa, na zaworkach przelewowych,

.....co do obecności opiłków metali,

5/  profilaktycznie, sprawdź ciśnienie oleju na gorącym silniku

6/  Przy  kupnie  używanego   auta   warto   profilaktycznie   wymienić;

 -panewki,  

 -pompę   oleju,  

- filtr  oleju  firmy  MANN lub PURFLUX ;   profilaktyczna wymiana panewek ;  Wymiana panewek

7/ dane kumatego mechanika  umieść  na  forum w odpowiednim dziale,

8/  nie zapomnij o wymianie rozrządu 

Edytowane przez Andrzej-2010
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- częściej wymieniać filtr paliwa,

- stosować olej 2T, celem lepszego smarowania,

- stosować paliwo dobrej jakości a nie z podejrzanych stacji,

- kontrolować jakość paliwa w zbiorniku, w filtrze paliwa co do obecności opiłków ,

- profilaktycznie, sprawdź ciśnienie oleju na gorącym silniku (ew.zalecana profilaktycznie wymiana panewek, pompy oleju, filtra oleju firmy MANN lub PURFLUX ),

Dlatego właśnie śmiem twierdzić że trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem.

A profilaktyczna wymiana panewek jest dla mnie niedorzeczna. Kto rozbiera silnik i bawi się w koszty jeśli wszystko jest ok ?. Wiem że te motory cierpiały na przekręcające się panewki ale bez przesady żeby sobie wynajdować problem.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że tak się wtrącę, moja padlika była:

Olej co 15 tys

Wymiana filtra paliwa co 30 tys.

Paliwo tylko z znanych stacji Schell, Orlen, BP, Lotos na początku tylko werwy i inne ultimate. Później 1 tankowanie lepsze 1 gorsze ale zawsze na firmowych stacjach.

Nie lałem 2T.

Więc po 170 tys pompa się rozpadła i zniszczyła wtryski. Zrobiłem głupotę i próbowałem naprawić to auto! Źle wybrałem warsztat popłynąłem a pojazd i tak szlag trafił.

Więc moja teoria jest taka 1,5 dci z siemensem tak, 1,5 dci z Delphi NIGDY W ŻYCIU.

Co byś nie robił pompa padnie załatwi wtryski, jeżeli chuchasz dmuchasz i będziesz miał szczęście przejedziesz 250 tys. Jak mniej szczęścia do 200 tys się nie do kulasz.

 

Jaka rada? Kupiłeś auto z silnikiem K9K 728 i samochód jeździ, poszukaj jelenia sprzedaj i kup sobie coś normalnego. I nie ma tam być delphi.

 

TAK MI NIE WYSZŁO I JESTEM ROZGORYCZONY. Jak ktoś chce to za 3 tys oddam swoją Megane. W dziale sprzedam.

Edytowane przez Obiboc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiboc-przeczytaj cały temat jeszcze raz lub dwa ze zrozumieniem;

- czy znałeś zagrożenie przed awarią, czy dopiero zapoznałeś się z tematem po awarii ???

- nie lałeś oleju 2T,

- czy sprawdzałeś w filtrze paliwa i w zbiorniku obecność opiłków ??

- jak byś był świadomy zagrożenia, to za kwotę ok.3000 zł miałbyś sprawną instalację paliwową na następne 170.000 km,

- sprzedaż auto i co kupisz ?? W swoim aucie wiesz co masz. Warto to przemyśleć !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej-2010

Przeczytałem i nie podzielam twego optymizmu co do tego silnika.

Stosując się do Twoich rad jest duża szansa że pojeździsz samochodem dłużej o ile będziesz miał szczęście.

Uważam że silnik 1.5 dci jest dobrym wyborem lecz tylko pod jednym warunkiem, nie z osprzętem delphi.

Czy znałem zagrożenie? Przed kupnem tylko słyszałem ale nie wgryzałem się w temat.

Po kupnie zapisałem się na forum poczytałem, myślę sobie taa "jak dbasz to masz"-Towarzysze którzy nie dbali mają problemy ja takich nie będę miał.

Autem głównie jeździła małżonka i przez te 5 lat naprawdę dałbym w pysk każdemu kto twierdził że ten silnik to porażka. Spalanie kultura pracy miód.

Aż tu nagle.. pierdut... auto nie żyje. JAK TO PRZECIEŻ DBAŁEM CHUCHAŁEM?

Co bym zrobił inaczej gdybym mógł cofnąć się do momentu naprawy, zrobił bym to u zenka w garażu.

 

Czy kupił bym auto z tym silnikiem drugi raz? TAK ale po 150 tys km pozbyłbym się auta.

Edytowane przez Obiboc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiłki, które uszkadzają wtryski są z wycierającej się flanszy pompy wysokiego ciśnienia. Układ Delphi to niestety jest badziew jakich mało. Cokolwiek byście nie robili to i tak się to skończy w ten sposób. Dlatego też REnault w słabszych wersjach<100 KM zrezygnowało z układów Delphi. Obecnie macie tylko Continental/VDO Siemens lub Bosch.

Te same problemy z Delphi mają właściciele Fordów i Mercedesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towarzyszu Andrzej-2010

W latach 2009-2015 jeździłem SCII 1,5 dCi 101KM. Auto kupiłem z podejrzanym przebiegiem, ale nie wchodziłem w to specjalnie, bo auto sprawowało się bez zarzutu. Na pewno przebieg nie był mały przy zakupie, na pewno powyżej 150 kkm.

O żadnych wtryskach DELPHI nic nie słyszałem do czasu, aż zacząłem na tym forum czytać. Przejeździłem nim lekko ponad 100 kkm, aż przekręciła się panewka. Remont silnika na zasadzie wymiany słupka + przełożenie osprzętu DELPHI + regeneracja 2 szt. wtrysków do parametrów fabrycznych. Fakt, że lałem 2T + wymiana filtra paliwa co 60 kkm. Olej + filtr oleju wymiana co 10 kkm, na 10W/40.

Nie jestem pewien na 100% co było powodem, że poleciała panewka. Trochę wcześniej padł mi czujnik ciśnienia oleju (rozszczelnił się) i zgubiłem deczko oleju (czerwone STOP na blacie). Być może gdyby nie to, to i panewka by nie padła i dalej bym jeździł.

 

Summa summarum - nie ma co straszyć ludzi i narażać ich na dodatkowe koszty, wciskając przeglądy i wymiany podzespołów częściej niż w samochodach z początku XX wieku. W końcu te silniki były nie tylko w samochodach osobowych, ale i w dostawczakach, których wiele śmiga bez usterek i opisów na forum.

 

BTW - jakoś w poprzednich latach nie wklejałeś swego ulubionego linku i też ludzie żyli i jeździli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że Towarzysz i podobni Towarzysze tego nie zrozumieją, ale koledzy na pewno tak. Wg.ciebie Towarzyszu, jak było 70 lat temu, to tak ma być dalej. Czytaj, ucz się i nie pisz takich głupot, bo to Wielki Wstyd

Edytowane przez Andrzej-2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie przeczytałeś ze zrozumieniem

 

Summa summarum - nie ma co straszyć ludzi i narażać ich na dodatkowe koszty, wciskając przeglądy i wymiany podzespołów częściej niż w samochodach z początku XX wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adnrzej-2010 skoro takie dobre to czemu tyle awarii? Jak widzę w Twoim profilu posiadasz auto 2012 roku z dobrym silnikiem. czy tak z ciekawości możesz podać ile zrobiłeś autem z 1.5dci na Delphi ( 200-300 tys bez awarii).

W firmie której pracuję flota składa się głównie z pojazdów PSA 90 % diesle. Według obowiązujących standardów PUGI czy Cytryny z przebiegiem 300 tys są właśnie dotarte, 400 tys jeszcze dobry 500 tys na sprzedaż. Co prawda mało który dożywa do 500 tys ale nie z powodu silnika lecz wypadków, korozji czy ogólnego wykończenia auta. Jest jeden mistrz który nie chce by wymienili mu jego 307 i kula się nią od 2004 roku, na liczniku ponad 700 tys i jeździ. Zmieniali mu turbinę chyba raz wtryski i auto jeździ dalej. Oczywiście sa też przypadki wymiany wtrysku przy mniejszych przebiegach 407 kombi przy 270 tys padł wtrysk , zrobili za chwilę pękła głowica... nie fart . W firmie jest około 60 aut.

Zauważ że są to auta służbowe... nikt nie się nad nimi nie użala, komfort w tych autach ( 206) to coś co nie występuje, skrzynie biegów to.. szkoda słów. ALE JEŹDZI.

 

Z silnikami 1,5 dci jest jak z 2,0 TDI ( 2004-2006) wiele osób jeździ i mówi spoko mało pali mocy ma pod dostatkiem itp, ale jest też wiele osób które kupując kolejne Paseratti i to nie od Niemca powiedziało nigdy przenigdy szkopa w dieslu.

Ten konkretny typ silnika Renault po prostu nie wyszedł, jest oszczędny cichutki mocny ale zbyt awaryjny. Rada dla użytkowników tylko jedna, puki jeździ dbać i jeździć w międzyczasie odkładać kaskę na następną generację tego silnika. Jak padnie zaciągnąć na szrot, za odłożone kupić coś z rocznika powyżej 2007 i cieszyć się z jazdy. Czy jest sens pompować 3000 tys w samochód o wartości 10 tys?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiboc jak by tak było jak piszesz, to serwisy innych marek świeciłyby pustkami, bo ich auta są takie super. Większość tematów w dziale 1,5 diesel dotyczy właśnie tych silników z układem delphi i wcale nie dotyczy tylko układu paliwowego. Ludzie jeżdżą, bo mało palą, mało kosztuje ich eksploatacja, tylko trzeba mieć trochę wiedzy i troszeczkę o nie zadbać ( tak jak Ci napisałem ). Dlatego założyłem ten temat. To b.dobre silniki.

Żyjesz w czasach, gdzie istnieje b.duży wybór wszystkiego, ludzie się szybko bogacą i przysłowiowa " buła z szyną ich rozpiera ".

Dyskusja w tym tonie nie ma sensu, bo nic konstruktywnego nie wnosi

Większość płaczących, to tacy jak TY, którzy przejrzeli na oczy dopiero po fakcie,

A Trzeba Na Oczy Przejrzeć Przed Faktem.

I W Tym Jest Cała Tajemnica

Edytowane przez Andrzej-2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie jeżdżą, bo mało palą, mało kosztuje ich eksploatacja, tylko trzeba mieć trochę wiedzy i troszeczkę o nie zadbać ( tak jak Ci napisałem ). Dlatego założyłem ten temat. To b.dobre silniki

Rzeczywiście - koszt 3 tysięcy to jest nic, nie wspominając o wymianie panewek w razie czego ;).

Ten silnik ma to do siebie że pali bardzo mało, ale nie rekompensuje to w żaden sposób kosztów ewentualnej jego naprawy. Jeździłem do tej pory tylko benzyniakami i cena 5.80 za litr nie robiła na mnie wrażenia takiego jak wyłożenie 3 klocków na regenerację. W benzynie oprócz rozrządu nie robiłem nic i jestem pewien że taniej wyszła mnie jego eksploatacja niż diesla.

Piszesz że ludzie jeżdżą i nie narzekają - a co mają powiedzieć ?. Większość z nas to "zwykli zjadacze chleba" którzy zarabiają ile zarabiają i w razie tak kosztownej naprawy jak regeneracja osprzętu w danym miesiącu wybierają - albo się zadłużają albo nie jedzą chleba... taka prawda.

Ja ze swojej strony powiem tyle - na początku narzekałem że nieudany silnik - dziś po roku jeżdżenia po regeneracji nie mam zastrzeżeń, choć boję się żeby nie przytrafiło mi się to drugi raz.

I kolejna kwestia - kupując samochód w dzisiejszych czasach nie dostajesz książeczki jak do "komarka" z instrukcją eksploatacji co masz robić aby nie zajechać pompy :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 18 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!