Megane III phI KZFR czy elektrozawór zmiennych faz?

[jabrze]

4 godziny temu, lukasz243243 napisał:

nieświadomie z tym kzfr jak mniemam uszkodzonym.

To nie koło jest uszkodzone. To któryś z czujników wału lub wałka nie odczytuje synchronicznie każdej informacji. Występuje po długim postoju, bo spadek napięcia przy rozruchu jest większy. Nie oznacza to że należy wymieniać czujniki, ale ich czoła magnetyczne należałoby wyczyścić.

[Andrzej-2010]

  Tu masz biało na czarnym, że 5W40 to full synthetic.

Zamiast ryzykować z płukanką, zmniejsz przebieg I-szej wymiany po zalaniu właściwym olejem o 40 % do 50 % . 

Polecane filtry oleju i paliwa to; mann, knecht i purflux.

 

[airbites]

Własnie patrzyłem ten Valvoline synpower 5W40 i zawiera GTL+minerały i dodatki zmniejszające tarcie w silniku.

[lukasz243243]

2 godziny temu, Andrzej-2010 napisał:

 

Jeżeli nie ma potrzeby wymiany kzfr, wymieniać tylko rozrząd, a gdy będzie potrzeba, wymienisz kzfr razem

z paskiem rozrządu.

 

Właśnie tego się obawiam, że wymienię rozrząd a za niedługi czas pokażą się objawy wskazujące na kzfr i będzie czekała mnie ponowna wymiana i nieprzewidywane koszty. Mechanik podpowiada, że on wymieniał bardzo rzadko kzfr i jeśli nic się nie dzieje to żeby nie ruszać. Co do oleju, ja wymieniam co rok mając przejechane 12-14 tys. km i zalewam Elf 5w30 sxr. Taki o ile dobrze kojarzę jest podany w książce serwisowej. Czy powinienem przejść na 5w40? będzie to czymś lepszym dla silnika? 

[f1e]

6 godzin temu, Andrzej-2010 napisał:

Koło kzfr z reguły wymienia się co 2-gą wymianę rozrządu.

Skąd masz takie informacje? pytając o procedurę wymiany rozrządu w ASO powiedzieli że Kzfr wymienia się zawsze w komplecie z rozrządem (z uwagi na proces wymiany rozrządu wydaje się to rozsądne). Cena za samo KZFR nie jest wysoka dlaczego aż tak przedłużać jego interwał czasowy w stosunku do wymiany rozrządu? Wg mnie to bzdura i akurat ASO (rybnik moim przypadku) mają tutaj rację. 

 

 

3 godziny temu, lukasz243243 napisał:

5w30 sxr. Taki o ile dobrze kojarzę jest podany w książce serwisowej. Czy powinienem przejść na 5w40? będzie to czymś lepszym dla silnika? 

Jasne że nie będzie lepszy. Lej do końca taki jak jest zalecany przez producenta. Pewnie puryści się przyczepią ale prawda jest taka że jeśli silnik jest projektowany pod konkretny rodzaj oleju i akurat do tych silników leją 5w30 po co go zmieniać? ja przez 6 lat tylko tego lałem  dokładnie o którym piszesz co 10k km wymiana i nie ma żadnych negatywnych objawów. Nie bierze miedzy wymianami grama oleju a mam nalatane ponad 150k km.

[lukasz243243]

W takim razie, czytając objawy jakie mogą być przyczyną zużycia kzfr zauważyłem ostatnio, że np. na zimnym silniku wciskając pedał gazu tak jak wcześniej normalnie tj. chcąc przyspieszać, silnik na ułamki sekund przestaje ciągnąć, są takie krótkie chwile zawahania. Tak samo mam wrażenie, że nawet jak się rozgrzeje, nie przyspiesza tak jak powinien. Mam samochód od nowości więc mam porównanie z tym jak było wcześniej. Zastanawiam się, czy to też jest coś związanego z kzfr czy kierować się w stronę sondy lambda/cewek? Dodam, iż świece wymienione 5k km temu więc to bym raczej wykluczył. Poza tym mam lekki naciek oleju na korpusie silnika w okolicach świec. Czy ktoś miał taki objaw? czy trzeba tam coś uszczelnić? dodam, iż olej pojawił się po przejechaniu trasy 1000km z średnią prędkością 130km/h~~

[Andrzej-2010]

Nacieki, ubytki oleju - usunąć ich przyczynę. Zobacz czy olej, woda nie dostała się do cewek i ich gniazd. Przy większych przebiegach olej 5W40 bardziej się sprawdza, tym bardziej jak jest full synthetic. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz. Proponuje sprawdzić stan elektrozaworu kzfr, właściwy stan oleju w misce, czystość czujnika położenia wału i jego łączy.   

Edytowane 13 Listopada 2017 przez Andrzej-2010

[Hydrox1992]

Dnia 12.11.2017 o 18:17, jabrze napisał:

To nie koło jest uszkodzone. To któryś z czujników wału lub wałka nie odczytuje synchronicznie każdej informacji. Występuje po długim postoju, bo spadek napięcia przy rozruchu jest większy. Nie oznacza to że należy wymieniać czujniki, ale ich czoła magnetyczne należałoby wyczyścić.

 

Mógłbyś podać info jakie czujniki wyczyścić i czy da się to zrobić samemu? Czy jednak wizyta u mechanika? Robiłeś to u siebie może wiesz jakie są koszty?

Tak obstawiałem że jest jakieś przebicie gdzieś na kablach, jak wilgotno to gdzieś następuje jakieś wahanie napięcia i komputer dostaje zły odczyt zabijając silnik ;) 

[jabrze]

Robiłem . Dla mnie koszty żadne. Mówimy o czujnikach położeniu wału i wałka rozrządu. Obydwa są czujnikami magnetycznymi, czyli odczytujemy impulsy wytworzone przez magnetyczną zębatkę za pomocą cewki Halla. Między zębatką i rdzeniem cewki jest szczelina powietrzna. Cewka to nasz czujnik. jeden podłączony gniazdem dwupinowym, drugi trzypinowym. Wyczyściłem czoło rdzenia cewki włożone do kadłuba silnika, a przy okazji piny i gniazda tych odbiorników. Czoło z ciał obcych; styki z utlenienia.

Nie masz opisu Twojego samochodu, więc ich położenie pod maską musisz sobie wyszukać z netu.

Nie jest to przebicie, lecz obniżone napięcie zasilania przy uruchomionym rozruszniku. Akumulator zasila w tym samym czasie sterownik pokładowy i sterownik silnika.

Przy niższych temperaturach napięcie podczas rozruchu również jest niższe. Dbamy o to, żeby czułość odbioru impulsów była jak najwyższa.

[Hydrox1992]

Tak jak pisałem na priv ;)

 

1.6 16V K4M silnik, przy hamowaniu silnikiem zapłony nie wypadają, tak ogólnie auto jeździ bez żadnych problemów. U mnie problem pojawia się raczej w dni wilgotne a nie mroźne ;) 

Chyba jednak oddam do kogoś na czyszczeniem, ciekawe ile taka przyjemność kosztuje  Niby pierdoła ale czasami wkurza auto fajne, wsiada ktoś ze mną i próbuje odpalić i silnik zdycha  Macie może jakiś tutorial jak dobrać się do tych czujników samodzielnie? 

[Andrzej-2010]

19 godzin temu, Hydrox1992 napisał:

Tak obstawiałem że jest jakieś przebicie gdzieś na kablach, jak wilgotno to gdzieś następuje jakieś wahanie napięcia i komputer dostaje zły odczyt zabijając silnik ;) 

Czy występuje ten objaw tylko w czasie rozruchu, czy po nagrzaniu też. Jaki przebieg auta? Z treści Twoich wypowiedzi, radzę wizytę u kumatego mechanika.

[Hydrox1992]

No to po kolei,

 

Problem pojawia się tylko i wyłącznie jeżeli auto postoi dłużej nie jeżdżone(więcej niż powiedzmy 8 godzin - czyli taka standardową nockę). Meganka nigdy nie garażowana zawsze pod chmurką stoi. Problem pojawia się głownie w dni wilgotne(dlatego obstawiałem że gdzieś iskra skacze na kablach). Ogólnie przez okres lata suchego i zimy cisza i spokój. Podczas mokrej jesieni/wiosny zdarza się że problem się pojawia. I teraz tak, wsiadam do auta karta do stacyjki, wrzucam luz, wbijam jedynkę, wciskam START silnik zaczyna rozruch ale w trakcie próby odpalenia zagrzechocze(nie w metaliczny sposób żeby nie było że to KZFR ;) ) i zgaśnie( Brzmi to jakby rozrusznik za słabo zakręcił - dlatego też przez myśl przeszło mi że to może być wina jakiegoś sterownika w kompie - wiadomo normy ECO itp może poprostu na zakrótkie kręcenie skonfigurowany jest rozrusznik?) Ponownie wciskam START odpala bez najmniejszego problemu. Problem nigdy nie występuje przy rozgrzanym silniku. Problem nie występuje zawsze jak jest wilgotno, tylko czasami - z tego powodu jeżedze z tym problem już półtorej roku jak nie dłużej.

 

Niby nic uciążliwego i można to olać ale trochę się martwie żeby nie okazało się że rzeczywiście przy wilgoci gdzieś prąd sobie skacze ;) Po drugie trochę głupio w miarę młode auto a tu czasami zdycha jak 25 letni maluch :P

Edytowane 24 Listopada 2017 przez Hydrox1992
zjedzone słowo ;)

[Andrzej-2010]

Radzę wizytę u kumatego mechanika/elektryka.

[pit-men]

Ale po co " wbijasz jedynkę" .Silnik odpalamy na luzie.

[Hydrox1992]

Próbowałem i tak i tak, i na luzie też przez okres kilku msc ;) Nic to nie zmienia jeżeli chodzi o ten konkretny problem