Megane III phIII 1.6 16v Po postoju długo kręci zanim odpali

[lordboss]

Zakręcenie nic nie dało, i zdradź tajemnice co miało by to dać ?

Nie kojarzysz na których pinach sprawdzić te rezystancje ? 

 

[Andrzej-2010]

Większość usterek wynika z niewłaściwego montażu i regulacji LPG. 

Zakręcenie gazu, to wyeliminowanie instalacji LPG i jej wpływu na usterkę.

[lordboss]

instalacja montowana w ASO do nowego auta i do tej pory jest wszystko ok

dzięki będę dzwonił na dniach

[lordboss]

Niestety problem wraz z spadkiem temperatur powrócił... 

Do tej pory była przepustnica na podmiankę, nic z tego

drugi map sensor, też pudło

nieziemsko mnie wkurza to i wygląda to obciachowo jak pod firmą, sklepem itp kręci i kręci zanim odpali 

ma ktoś jakiś nowy pomysł ?

a czy świece mogą mieć coś z tym wspólnego ? 

w zeszłym roku w styczniu wymieniłem świece na Bosch'a i jakiś czas po tym zaczął się ten problem z rozruchem 

[tomqu86]

Ja też kiedyś walczyłem z rozruchem na zimno (ponad rok) i winowajcą był rozrusznik (mimo tego że ładnie kręcił to prąd był kiepski)  więc można by u Ciebie też do sprawdzić.

[lordboss]

Dzięki za odpowiedź Tomek, nie wiem co o tym sądzić bo problem z długim paleniem pojawia się jak temp spadnie w okolice zera. gdyby rozrusznik był kaput to by zawsze słabo kręcił. na filmiku z zeszłego roku słychać jak ochoczo kręci. nawet aku podmieniałem bo myślałem że jest kiepski już

[czik3n]

@lordboss niekoniecznie, silnik zimny olej gęstszy i żeby "przełamać" trzeba większej siły aniżeli jak silnik ciepły albo mamy +-20 stopni na zewnątrz  . Zobacz zresztą jak niektóre diesle w zimę cieżko palą, porównanie może od czapy, ale tam widać jak niskie warunki atmosferyczne mają wpływ na rozruch silnika.

[tomqu86]

To że kręci to nie znaczy że ma odpowiednią prędkość obrotową potrzebną do rozruchu, jak nie świece, aku, przepustnica, map sensor to bym rozrusznik podejżewał,
Ewentualnie walnij mu plakiem przed odpaleniem na zimno , zobaczysz jaka bedzie reakcja  

[lordboss]

@czik3njak najbardziej masz rację, ale kiepski rozrusznik słychać, obejrzyj filmik z 1 postu. ewidentnie słychać że ładnie i ochoczo kręci.

i też inna kwestia, minimalny przebieg, problem zaczął się jak auto miało coś koło 42k przebiegu 

Będę musiał chyba oddać do serwisu bo już nie mam za bardzo pomysłu na to :( 

[czik3n]

O kurdę, widziałem ten filmik już dawno dawno w tym roku na youtube. Bardzo współczuje, że nadal z tym walczysz bo Ja bym chyba z nerwów już włosy powydzierał . Mimo wszystko tak jak radzą koledzy, sprawdź rozrusznik, a nóż to może być to. Moje poprzednie auto tak odpalało, ale był to diesel i okazało się, że "cofa" się paliwo, zanim mechanik powymieniał tam co miał wymienić ratowałem się tym by stawiać auto przodem do dołu czyli stawałem np tyłem na krawężniku. Tutaj to benzynka więc niestety nie pomogę odpukać u mnie wszystko działa więc mechanika za często nie widuję to i przypadłości 1.6 nie znam.

[lordboss]

Tomek, też o tym myślałem walnąć plaka, ale to się dzieje nie zawsze i zaś co mi to da

musiał bym mieć system wtłaczania plaka z kabiny haha

[czik3n]

@up tak już całkiem żartując, wyprzedzanie tym osiołkiem to czasami mordęga bo nie oszukujmy się słaby jest ten silniczek więc takie doładowanie w postaci plaka z kabiny w trakcie przyśpieszania to byłaby super rzecz  

[ditron]

Dnia ‎13‎.‎12‎.‎2018 o 10:14, lordboss napisał:

@czik3n 

Będę musiał chyba oddać do serwisu bo już nie mam za bardzo pomysłu na to :( 

 

U mnie tak samo odpala i jeszcze też nic z tym nie zrobiłem (za zimno żeby coś grzebać).

Także nie pomogę ale podpowiem jak mam sposób na lepsze odpalanie do czasu usunięcia usterki. Mam wersje z tempomatem i zauważyłem że jak w trakcie kręcenia wcisnę energicznie gaz do dechy (aż do punktu oporu który wyłącza ogranicznik prędkości) to momentalnie silnik zapala.

Jeśli masz wersję z tempomatem to wyróbuj mój sposób (po co niszczyć rozrusznik) i daj znać jak to u Ciebie działa).

[lukasz243243]

Witam serdecznie,

 

miałem praktycznie taki sam sposób rozruchu auta w okolicach sierpnia. Było wiadomo, że to nie z racji niskich temperatur... jedynie co zrobiłem, to: zatankowałem do pełna i pojeżdziłem jakieś 300km na PB oraz wyczyściłem czujnik położenia wałka rozrządu. Do czujnika wału korbowego jest gorszy dostęp więc zacząłem od łatwiejszego punktu. Pomogło z dnia na dzień. Muszę przyznać, że powierzchnia czołowa czujnika była pokryta gęstą, ciemniejszą mazią więc tak czułem, że to pomoże. Od tamtej pory problem nie wrócił ;) 

[lordboss]

@ditron dzięki za sugestie, czasem dodawałem gazu ale nie w podłogę. Dziś dałem mu do końca i od kopa poszedł! Będzie mniej przypału odpalać go pod firmą

Łukasz, również dziękuję za opisanie twojego problemu. U mnie w lecie jest ok a problem wraca wraz z nadejściem jesieni i zimy. Ale nie zaszkodzi zerknąć na impulsator 

Edit 

Wyjąłem na razie czujnik położenia wałka rozrządu, był cały w oleju ale to normalne przecież, było też trochę masełka. Teoretycznie mogło by ono powodować błędne odczyty położenia wałka. Ale czy to to, okaże się jutro

Edit 2

w niedzielę poszedł rano od strzała,

dziś niestety rano kręcił i musiałem "ratować" dając nogę w podłogę :(

dobrze że nie nastawiałem się na cuda  

 

 

 

Edytowane 17 Grudnia 2018 przez lordboss