Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Dziwne znikanie płynu chłodzącego


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam bardzo dziwny problem, a mianowicie jakiś czas temu(ok 2 tygodni) wyskoczył mi komunikat o przegrzanym silniku, po ostygnięciu stwierdziłem brak płynu, dolalem do normalnego poziomu (z 4l) i temperatura zaczęła być wporzadku. Jednak przewrażliwiony już zaczęłem kontrolować często jego stan i niestety raz na 2 do 4 dni muszę dolewać ok litra lub dwóch, różnie to bywa. Dziś znowu mi wyskoczył komunikat o przegrzanym silniku i znów się okazało że brak płynu i musiałem dolać ok 3l( co dziwne, wczoraj sprawdzałem i dolalem ok 1l płynu do poziomu max) pod autem nigdy nie zauważyłem żadnej plamy a od początku tych problemów sprawdzam. Dziś wstawiłem auto do garażu i dokładnie wszystko sprawdziłem i niestety nigdzie od spodu ani od góry nic nie jest nawet zapocone... Wszystko jest suche, samochód wgl nie dymi ani nie ma spadku mocy, oleju w płynie też nie widać a poziom oleju jest cały czas na tym samym poziomie. Jedyna zastanawiająca mnie rzecz to dziś w garażu po odkręceniu korka od wlewu płynu cofnęło go do poziomu ponad max i płyn był czysto rudy. Dodam że wnętrze samochodu też suche i nigdzie w schowkach woda się nie zbiera... Nie mam pojęcia o co tu chodzi, pierwszy raz mam doczynienia z taką "magia". Silnik to 1.5 dci 107 koni z 2005 roku bez DPF i dwumasy.IMG_20190108_160745372.thumb.jpg.35b6ae2989a22aed55071788f89c0deb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze widzę czy jest masełko w zbiorniczku ?. Co prawda Ja mam inny silnik, ale w okresie od stycznia 2018 do maja też miałem podobny problem z tym, że mi kilkukrotnie temperatura skoczyła ( ostatni 3 pasek na dosłownie sekundę) kilka razy wydawało mi się właśnie, że chyba temperatura skoczyła, ale że trwało to sekundę to uznawałem, że mi się przewidziało :D. Gdzieś za około 4/5 takim razem zobaczyłem to raz, a dobrze, dolałem wtedy troche zimnego płynu odrazu ( własna głupota, tak się nie robi) przejechałem w tym stanie może z 20km i auto zostawiłem. Płynu ubywało tak jak u Ciebie równie, raz zbiorniczek poszedł na jednej "trasie" raz w przeciągu 2/3 dni a raz przez 3/4 tyg było ok. Wycieków pod autem oczywiście żadnych więc jeździłem dolewałem i nie wiedziałem o co chodzi... w końcu któregoś dnia okazało się, że dziurka jest w chłodnicy płyn leciał przed auto między okienkami w zderzaku :D .... Oczywiście płyn uciekał tylko przy odpowiednio wysokim ciśnieniu. Chłodnicę zmieniłem, korek zmieniłem układ przepłukany wszystkie oringi i pierdoły sprawdzone, układ odpowietrzony i teraz na około 4/5k dolewam max 500ml co uważam za normalne, a przynajmniej dla mnie akceptowalne. Oczywiście oleju w zbiorniczku brak tłustego, a auto nie kopciło. 
Ostatnio dolałem właśnie 500ml, ale przez nieuwagę zalałem prawie cały zbiorniczek :D strzykawki brak więc olałem i tutaj lekkie zaskoczenie kiedy po trasie na parkingu podniosłem maskę a w zbiorniczku takie ciśnienie było, że korkiem ciekło... oczywiście już wyciekło do poziomu max i jest ok :) .

 

Moja rada, sprawdź sobie chłodnicę, i zmień korek od zbiorniczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, masełka nie ma tam. Sprawdzę dokładnie chłodnice ale jest nowa, ma ok 4 miesięcy więc wątpię. Temperatura jak skończy to na dłużej nie jest to chwilka niestety tylko normalnie wywala aż na koniec skali. Ciśnienie też trzyma dobrze w obwodzie i się przyglądałem tam właśnie czy nic nie syczy itp. jak narazie nic nie widzę a dziś kolejny litr musiałem dolać... Chyba bez dobrego mechanika się nie obejdzie niestety, chociaż narazie nie ma kiedy więc liczę na szczęście że samemu uda się sprawę jakoś rozwiązać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I problem prawdopodobnie rozwiązany. Się okazało że zbiornik wyrównawczy od dołu pęknięty i dodatkowo przez korek uciekało. Wcześniej nie zwróciłem uwagi bo myślałem że przy dolewaniu się rozlało. Dopiero dziś wytarlem do sucha i oblożyłem kartonem by się przekonać. I po otwarciu maski i ściągnięciu osłon niespodzianka... Karton mokry a z korka jeszcze syczalo... Więc myślę że na 99% to jest przyczyną. Wymienię komplet i się okaże czy przestanie ubywać.

Edytowane przez werr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jednak nie była to przyczyna. U mechanika się okazało że uszczelka pod głowicą padła. Przy okazji wyszedł przymusowy remont, szlif wału panewki pierścienie itd. Cóż uroki dCi:-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!