Megane II phI PROBLEM PO REMONCIE SILNIKA - POMOCY

[Narky]

Witam wszystkich forumowiczów. Samochód który użytkuje od ponad 200 000 km zaczął się sypać. Zaczęło się od pobierania oleju litr na 2000 km. Po ostatecznie stuki w silniku. Stwierdziłem, że czas na remont tej słynnej jednostki 1.9 120 KM F9A. Zakupiłem wszystkie pierścienie, panewki główne, korbowodowe, nowy wał korbowy, pompę oleju, uszczelniacze zaworowe oraz reszte uszczelek potrzebnych do złożenia silnika. Nie chciałem się bawić w zmianę pompy od 130 km, jakoś wolałem dołożyć trochę i kupić OEM do wersji 120 km i trzymać się wymian. Cylindry zostały profilaktycznie przehonowane ( 0 jakichkolwiek rys wzdłuż ) - stare pierścienie prawdopodobnie były jeszcze dobre lecz gniazda w których siedzą były z taką ilością nagaru, że miały problem z rozprężaniem. Wszystko oczywiście wyczyszczone. Głowica oddana do wyrównania powierzchni oraz czyszczenia. Po odebraniu powiedzieli, że głowica została tylko miminalnie zebrana ( podali mi wartość lecz nei pamiętam ) ze względu, że była prosta, tylko by pozbyć się reszte starej uszczelki. Każda śrubka składana była na klucz dynamometryczny wdg. serwisówki do tego silnika. Korbowody 48, panewki główne - 65. Każda z osobna smarowana przed skręcaniem. Po całym "przedsięwzięciu" samochód odpalił, pracował cicho równo zrobił się elastyczny przestał kopcić zyskał na mocy, przestał pobierać olej. Ogólnie remont uważałem za udany. Wiadomo jak to przy takich remontach trzeba na początku go trochę dotrzeć. Zrobiłem nim 1000 km kontrolując co chwile olej płyn chłodniczy. Po przekroczeniu tej liczby samochód zaczął ponownie wydawać dziwne dźwięki ( jakby znowu panewka ). Stukanie dochodziło tylko od strony rozrządu jakby 1 cylinder. reszta cicho, po zamknięciu maski jedyne co słychać to stukanie. Dzisiaj zdjąłem miskę olejową sprawdzić panewki. Są one lekko odbarwione ( pierwsza srebrna warstwa ) zaczęła się przecierać, lecz mniej więcej wszędzie równomiernie. Panewki nie mają rys jakby zostały obrócone. Wał również w porządku. Luz korbowód - sworzeń tłoka również nie występuje. Ma ktoś jakieś koncepcje co może być powodem stukania ? Jest takie samo jak przed remontem.

[Andrzej-2010]

Zalecam koniecznie po remoncie ( po wymianie turbiny )

  1/ Pomiar ciśnienia oleju na gorącym silniku ;

      a/ na wolnych obrotach ;  min.1,5 bar,

      b/ na wyższych obrotach ; ok. 4 –5 bar,

  2/ Dokładnie przeczyścić odmę ( zbiornik ) i udrożnić jej odpływy,

  3/ Bardzo ważne, to stan zaworu odmy, a w szczególności jej membrany.Tylko oryginał.

        Zawór ten dba o prawidłowe ciśnienie w skrzyni korbowej oraz zapewnia prawidłowe odzyskiwanie oleju z oparów,

  4/ Warto stosować ;

      a/ markowy filtr oleju i paliwa; mann, knecht, purflux,

      b/ oraz markowy olej np; Valvoline Synpower 5W40 lub lepszy; wymieniany co ok.10.000 km do 12.000 km ,

1 godzinę temu, Narky napisał:

Stukanie dochodziło tylko od strony rozrządu jakby 1 cylinder, reszta cicho,

Po zamknięciu maski jedyne co słychać to stukanie.

  5/ Cylinder od strony rozrządu to cylinder nr 4 wg, reno,

  6/ Stukanie to prawdopodobnie ( wg, kolejności ) ;

      a/ koło pasowe wału z amortyzatorem gumowym ;

           -  po ok.120 kkm lubi się rozlecieć, gdyż jest to guma zwulkanizowana z metalem, 

           -   stosować tylko oryginał lub markowe np; Corteco, Sasic, Satis plus nowa śruba mocująca;

               Gdy się psuje może doprowadzić do przecięcia paska rozrządu,

      b/  koło napędowe alternatora ze sprzęgłem jednokierunkowym oraz łożyska alternatora, 

      c/  napinacz paska wielo-rowkowego,

      d/  koło napędowe kompresora klimatyzacji i łożyska kompresora, 

 

 

Edytowane 1 Marca 2019 przez Andrzej-2010

[Szerszen]

Panewki jakie brałeś?