Megane III phIII 1,5 dCi K9K 846 ciężko odpala w niskich temperaturach po serwisie

[mnerd]

Witam, mam następujący problem. Oddałem samochód na wymianę płynów i filtrów: wymieniono olej, filtr oleju, filtr powietrza i filtr paliwa. Poprosiłem o sprawdzenie świec żarowych ponieważ silnik nie uruchamiał się od dotknięcia a trzeba było te pół obrotu zakręcić i wydawało mi się, że tak być nie powinno (oj jak myliłem się). Świece zostały wymienione na nowe, sprawdzone przed wkręceniem. Teraz clou: samochód po serwisie uruchamia się z dużym trudem jeśli temp. spadnie poniżej 4 stopni. Poniżej 0°C bywa, że uruchamia się dopiero za 6-8 razem. Serwis nie poradził sobie z tym problemem, wykonali dodatkowe czynności: wymieniono ponownie filtr paliwa na inny, sprawdzono i poprawiono sterownik świec, ale bez skutku. Za sugestią dałem go do serwisu układów wtryskowych diesla, gdzie sprawdzono wtryski i pompę. Niczego nie znależli, zalecili regenerację rozrusznika bo mógłby szybciej kręcić. Wszystko wydaje się być ok, nie ma błędów jednak uruchamianie dramat. Profilaktycznie zregenerowałem rozrusznik i alternator, akumulator jest sprawny a rozrusznik kręci szybko.

 

Jakie macie pomysły na tę sytuację? Czy można przy wymianie filtra paliwa doprowadzić do takiej usterki czy to raczej zbieg okoliczności? Nie chciałbym wyjść w serwisie na roszczeniowego klienta ale z drugiej strony nikt za darmo grubej diagnostyki nie wykona. Co robić?

[omega]

Najlepiej takie rzeczy robić samemu, albo przynajmniej patrzeć mechanikowi na ręce...  Teraz po ptokach. No są na filtrze paliwa sybkozłączki (trzeba to miejsce dokładnie obejrzeć), więc jest prawdopodobieństwo, ze zostały uszkodzone. Na szybko i za darmo zrób tak, że rano przed uruchomieniem podpompuj kilka razy gruszką i zobacz czy to pomaga. Z opisu wygląda, jakby się gdzieś delikatnie powietrze się dostawało. Zobacz czy na filtrze paliwa jest sucho,

[halas2]

Sprawdził bym te nowe świece. kiedyś trafiłem na 4 nowe uszkodzone świece. Robiły się letnie a nie było żaru. Na starych świecach był żar i po wkręceniu starych świec problem przestał istnieć.

Proponuję na zimnym silniku wykręcić jedną świecę podpiąć przewód z przekaźnika i przewodem rozruchowym do masy akumulatora.

Po takim podpięciu włączyć grzanie świec przyciskiem start tak jak chcielibyśmy uruchomić samochód. W temperaturze około zera musi się zrobić na niej żar jak się nie robi to wymienić świece. Lub jak masz stare to podłączyć stara i sprawdzić w ten sam sposób. Jak ok to wkręcić stare:)

[mnerd]

omega: sama prawda ale nie zawsze są możliwości, żeby na wszystko mieć oko. Poza tym zawsze jest szansa, że to zbieg okoliczności. Na początku zaobserwowałem pęcherzyki powietrza w przewodzie paliwowym, pompowanie gruszką bez wpływu.

halas2: w serwisie diesla sprawdzili świece i podlączyli na próbę nowy komplet beru. Bez wpływu. Ogólnie sprawdzili wszystko pod kątem zasilania paliwem, ciśnienia i szybkości narastania. Bez zastrzeżeń.

 

Mam jakieś typy ale nie chcę sugerować

[Andrzej-2010]

Typowe objawy dla czujnika położenia wału ;

- długo kręci rozrusznikiem, nie zapala od razu ,

- jeśli odpali to ;

     - na biegu jałowym pracuje jak by pracował na nie wszystkich cylindrach,

     - przy wciśnięciu gazu - dusi się,

- brak mocy ,

- gaśnięcie silnika po zatrzymaniu a potem niemożliwość/trudność uruchomienia go

[halas2]

No ja tez miałem nowy komplet beru. I był uszkodzony:). Dlatego pytam czy widzisz żar na świecy żarowej

Edytowane 5 Kwietnia 2022 przez halas2

[omega]

Warto te świece sprawdzić jak sugeruje halas2, chociaż osobiście bym ich nie wykręcał a jedynie odczepił zasilanie i kablem z akumulatora "musnął" je. Przez sekundę wyższe napięcie na pewno im nie zaszkodzi. ps. też mam świece BERU

[halas2]

A ja nalegam żeby je wykręcić. Na omomierzy nie było widać większej różnicy. Prąd brały a na czubku nie było żaru. Ale niech każdy sprawdza jak chce:)

[omega]

Tak najlepiej, ale to się wiąże z dodatkową pracą, kupnem pasty ceramicznej, bo na coś te świece trzeba wkręcić. Cholera wie, kto i co tam nagmerał, może faktycznie iść kawałek po kawałku, dłużej ale solidnie?

[aniewa]

11 godzin temu, mnerd napisał:

samochód po serwisie uruchamia się z dużym trudem jeśli temp. spadnie poniżej 4 stopni. Poniżej 0°C bywa, że uruchamia się dopiero za 6-8 razem.

Czyli problem z paliwem odpada bo przy jego braku podczas rozruchu temperatura zewnętrzna nie miałaby większego wpływu na czas zassania paliwa.

Zastosuj się do wskazówek @halas2 bo musisz jeszcze wiedzieć, że jeżeli  ciągu dwóch-trzech sekund świeca nie zrobi się biała to po tym czasie napięcie zasilające świecę drastycznie spada i nie ma mowy o odpowiednim nagrzaniu świecy. 

[mnerd]

Update - wymienione 3 z 4 świec, jedna nie chciała się odjręcić więc ją na razie odpuściłem. Świece Beru 4,4V z czerwonym paskiem. Po wymianie odpala prawie idealnie, więc problem w tym zakresie rozwiązany. Nadal jednak puszcza białą chmurkę po rozruchu na zimno

Edytowane 26 Listopada 2022 przez mnerd

[calibuster]

W dniu 26.11.2022 o 10:27, mnerd napisał:

Nadal jednak puszcza białą chmurkę po rozruchu na zimno.

Udało Ci się coś z tym zrobić?

[mnerd]

W dniu 8.04.2023 o 21:49, calibuster napisał(a):

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.9  - aniewa

Nie. Na razie obserwuję to zjawisko. Zależy ono od temperatury otoczenia i zanika powyżej ok. 15 stopni, a najbardziej widoczne jest w niskich temperaturach. Myślę, że ma związek z nieprawidłową pracą świec żarowych, ale nie wynikającą z samych świec a innego osprzętu, np. czujniki temperatury, sterownik, okablowanie. Paliwo jest niewystarczająco podgrzewane podczas rozruchu i częściowo zamienia się w białą chmurę