Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Silnik nagle gaśnie w trakcie jazdy, wszystkie kontrolki świecą i nie chcą zgasnąć


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, 

pojawił się problem z moją Megane IV grandtour 1.6 SCe, który wystąpił już 3 raz.

 

Za pierwszym razem auto odpalone przed domem zgasło i nie chciało odpalić. Gdy auto jest sprawne, po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej zapalają się i po chwili gasną. W tym przypadku zapalały się ale nie gasły. Po kilkunastu minutach wróciłem do domu po drugi zapasowy kluczyk i po czasie auto zapaliło ale nie mam pewności czy to jest zasługa zapasowego kluczyka. 

 

Za drugim razem auto zgasło gdy stałem na skrzyżowaniu. Przez kilkanaście minut nie chciało zapalić, kontrolki nie gasły po przekręceniu kluczyka. Zostało odholowane pod dom. Po kilkunastu minutach wróciłem z zapasowym kluczykiem do auta i odpaliło jak gdyby nigdy nic. Niestety pospieszyłem się nie zastanawiając zbyt dobrze nad tym co robię ponieważ mogłem najpierw wsiąść do auta bez zapasowego kluczyka, by wykluczyć usterkę kluczyka głównego (gdyby auto odpaliło z kluczyka głównego to by świadczyło że problem nie leży w kluczyku lecz gdzieś indziej). 

 

Trzeci przypadek zgaśnięcia pojawił się na następny dzień po drugim przypadku. Po przejechaniu około kilometra auto na drodze nagle zgasło w trakcie jazdy i to w dość niebezpiecznym miejscu. Tym razem miałem zawieszony na breloku zapasowy kluczyk, włożyłem go do stacyjki i auto odpaliło, ale to nadal nie świadczy że to wina głównego kluczyka ponieważ oba wisiały obok siebie. 

 

Czy ktoś miał taki przypadek albo jest w stanie coś doradzić? 

 

Pozdrawiam serdecznie. 

:lapka:

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.7 :!: - Prezes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykra usterka. Z uwagi na mały ale trudny do określenia zakres pracy anteny immobilisera nie trzymałbym blisko siebie dwóch kluczyków bo to nic dobrego nie może dać. Pytanie czy kostka immo w tym oryginalnym, który powoduje problemy, jest faktycznie w kluczyku, tam gdzie ma być czy nie jest gdzieś przyklejony w większej odległości. Mnie się wydaje że immo raz odblokowane nie gasi silnika nawet wtedy kiedy odsuniesz kluczyk - nigdy nie sprawdzałem. W jednych naprawach nie do naprawy był przypadek że gość miał kostkę immo w dydnającym breloczku chyba co powodowało ogromną liczbę utraty i nawiązania połączeń a to z kolei wywoływało jakąś blokadę w programie immo. Może u Ciebie antena traci łączność z kostką? A próbowałeś jeździć długo tylko z zapasowym kluczykiem?

Wygaszenie silnika w przypadkowym momencie faktycznie bardzo niebezpieczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, TeX napisał(a):

auto zgasło gdy stałem na skrzyżowaniu. Przez kilkanaście minut nie chciało zapalić, kontrolki nie gasły po przekręceniu kluczyka. Zostało odholowane pod dom

Do sprawdzenia;

- stan akumulatora pod obciążeniem,

- czystość klem aku,

- mocowanie masy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, 

dziękuję bardzo za zainteresowanie moim problemem. 

 

Drugi kluczyk zacząłem wozić ze sobą dopiero jak zostałem odholowany. Po pierwszym zgaśnięciu zacząłem go nosić w plecaku ale niestety w feralnym momencie na skrzyżowaniu plecak zostawiony był w domu. 

Oba kluczyki to lizaki, z tym że główny kluczyk jest otwierany jak scyzoryk, a zapasowy jest stale otwarty. 

 

Zastanawiałem się czy bateria nie pada w głównym ale w sumie bez problemu otwieram auto kluczykiem z dużej odległości więc to raczej nie to. 

 

Też wydaje mi się że immobilizer powinien trzymać stan aż do wyłączenia silnika kluczykiem bo gdyby wyłączał zapłon po utracie transmisji to byłoby to mega głupie i niebezpieczne rozwiązanie. 

 

Biorę jeszcze pod uwagę uszkodzenie ECU silnika bo Maxiecu ma problem by połączyć się z nim. 

 

Pozdrawiam serdecznie. 

:lapka:

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.7 :!: - aniewa

17 minut temu, Andrzej-2010 napisał(a):

Do sprawdzenia;

- stan akumulatora pod obciążeniem,

- czystość klem aku,

- mocowanie masy

 

To z pewnością nie to. Silnik kręci żwawo, wszystko działa.

 

Problem jest w tym że nie przechodzi procedury gdy wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej się zapalają i powinny zgasnąć. U mnie pozostają zapalone, przez co wiem że nie odpalę silnika więc nawet szkoda kręcić rozrusznikiem. Dlatego podejrzewałem procedurę uwierzytelnienia kluczyka. 

 

Pytanie pomocnicze, czy to normalne w renówkach że mając taki problem z odpaleniem i przekręcony do pozycji włączonej kluczyk w stacyjce nie działają kierunkowskazy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to problem immo, bo służy tylko do włączenia zapłonu i do wyłączenia nie działa. Można kartę wyjąć z samochodu i odjechać. Prędzej podejrzana jest komunikacja między modułami. Brak dostępu do sterownika silnika może mieć z tym związek.

Pytanie pomocnicze - kierunkowskazy dzialają tylko przy włączonym sterowniku silnika. Awaryjne są niezależne.

Jako pierwszą sprawdziłym "kostkę" stacyjki, bo ona stanowi "zasilanie" dla modułów.

Doświadczenia z kluczykami mogą być tylko przypadkiem, a do identyfikacji immo nie potrzebna jest w nich bateria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za uszczegółowienie mechanizmu działania immobilizera oraz informację o sposobie funkcjonowania kierunkowskazów. 

 

Czy da się w jakiś sposób wychwycić informację o tym co nie zadziałało? Mam na myśli, czy jakieś kody usterek powinny pojawić się w ECU albo jakichś modułach?

 

Dla mnie sprawa jest o tyle skomplikowana że to usterka przypadkowa a nie trwała więc kolejny raz mogę ją mieć okazję zaobserwować nie np w serwisie który ją zlokalizuje lecz np. na lewym pasie podczas wyprzedzania. Dlatego zapytam czy da się podłączyć jakiś sniffer do magistrali który zbierałby logi na podstawie których można łatwiej zlokalizować źródło problemu? 

 

Jest jeszcze jedna sprawa. Kilka miesięcy temu miałem podłączony interfejs elm327 na układzie PIC18F25K80 v1. 5 którym zerkałem za pomocą pyren-a na błędy w ECU. Po kilku tygodniach używania straciłem możliwość skomunikowania się nim zarówno poprzez pyren jak i ddt4all, tzn. żaden z tych programów nie nawiązywał już komunikacji poprzez port com. Jedynie "Car scanner elm Obd2" pozwalał na nawiązanie komunikacji i odczyt wybranych parametrów. 

Pyren i ddt4all do tej pory nie są w stanie połączyć się z samochodem więc interfejsu tego przestałem używać i zakupiłem Maxiecu który tylko raz połączył mi się ze sterownikiem silnika. Dlatego zapytam czy ten prosty elm mógł uszkodzić ECU tak że silnik odpala ale komunikacja pada pomiędzy modułami objawiając się zgaszeniem silnika a także niemożnością nawiązania komunikacji z interfejsami? A także jak to możliwe że pyren i ddt4all się nie może połączyć a car scanner daje radę? 

 

Pozdrawiam serdecznie. 

 

 

:lapka:

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.7 :!: - Prezes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłbym od bardzo prostej sprawy jak sprawdzenie i profilaktyczne wyczyszczenie punktów masowych w komorze silnika.

Edytowane przez carsik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sprawdzania po omacku punktów masowych i innych połączeń to być może będzie to jedyny dostępny mi sposób, ale wolałbym coś bardziej metodologicznego, co sprawi że będę pewny że to dane połączenie było problemem i że dzięki jego poprawieniu mogę jeździć bez stresu. Jestem otwarty również na inne propozycje bo termin u dobrego elektryka od aut miałbym dopiero w maju. Dysponuję Maxiecu, miernikiem, próbówką, odrobiną wiedzy. Znają Panowie sposób by zdiagnozować czemu z ECU silnika Maxiecu nie potrafi się połączyć? Mi jedynie przychodzi do głowy by zrobić logi i zapytać w dziale technicznym Maxiecu.

 

Treści niezwiązane z tematem, zostały usunięte. - Prezes. 

 

Witam ponownie, 

mam nowe podejrzenia i obserwacje. W momencie gdy kontrolki na desce rozdzielczej nie gasną, nie startuje też pompa paliwa. Jeżeli kontrolki gasną to słyszę od razu pompę.

Z tego powodu zacząłem podejrzewać zasilanie pompy paliwa, choć nie wiedziałem czy ECU w wyniku czegoś nie daje sygnału do włączenia pompy czy jednak pompa nie daje ciśnienia, w efekcie czego ECU nie otrzymuje sygnału że ciśnienie jest w normie więc kontrolki na desce nie przechodzą testu.

Wczoraj pojawił się objaw gdzie kontrolki przechodzą test czyli gasną ale pompa paliwa nie włącza się więc nie da się odpalić auta. 

Może jest w stanie ktoś doradzić, który wariant jest bardziej prawdopodobny? Ma ktoś może schemat na którym znajdę obwód zasilania pompy paliwa? Bezpiecznik zabezpieczający pompę paliwa oznaczono w komorze silnika chyba jako 11. Opisany jest jako "20A, Czujnik poziomu paliwa, temperatura paliwa, pompa paliwa". Czy gdyby był słaby kontakt na nim i pompa by nie pracowała w wyniku tego to poziom paliwa byłby właściwie wskazywany na desce rozdzielczej czy też nie byłoby wskazania? 

Edytowane przez TeX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!