stratos37

Mam pytanie, ponieważ stara tuleja łącząca prawą półoś zeszła ciężko przy pomocy młotka, a nową wsunąłem lekko ręką - czy tak ma być, ponieważ mnie to niepokoi, czy ona nie powinna wchodzić ciasno ?

Dzięki za zainteresowanie tematem, co o tym sądzisz: pomiar, screeny zrobione są w trakcie jazdy i na postoju. Podsumowując: w czasie jazdy i na postoju górna sonda zachowuje się prawidłowo - chyba, że się mylę, proszę mnie poprawić, sonda dolna ma w większości wskazanie w czasie jazdy i na postoju średnio około 730 mV. Obydwie sondy w czasie hamowania silnikiem spadają do 0. Dodatkowo pojawił się błąd (ostatni screen) prawdopodobnie jest to błąd nastawnika KZFR (elektrozaworu), jak myślisz co może być przyczyną i jak naprawdę jest z tymi sondami, jak je wstępnie zdiagnozować, chodzi mi o pomiar rezystancji itp. np. przy odpiętej sondzie jaka rezystancja itd.

Górna sonda ładnie faluje, natomiast dolna (za kat.) pływa, ale ma w większości wskazanie około 730 mV - jak powinno być ?

W jakim zakresie powinno się wahać napięcie na dolnej (za katalizatorem) sondzie lambda, ponieważ u mnie się waha, ale w większości jest w okolicy 730 mV

Mam to samo, jak sobie poradziłeś z problemem ?

Mam wahnięcia, ale delikatne, w zasadzie tylko drgnie wskazówka.

Dotyczy Laguny IIphI 1,8 16V, może Koledzy się spotkali z identyczną niedogodnością - na postoju (silnik rozgrzany) nacisnę mocno hamulec i puszczę, obroty silnika rosną, później opadają do 600 i powrót na około 800. Przy obrotach w granicy 600-set już delikatnie zadrży silnik - uważam, że tak nie powinno być, ewentualnie proszę o podpowiedzi co może być przyczyną. Nadmieniam, że wstępnie sprawdziłem serwo, otóż na wyłączonym silniku nacisnąłem hamulec do oporu (pedał twardy), po uruchomieniu silnika pedał opadł w dół - czyli sprawne, tak przynajmniej opisują na forach. https://www.youtube.com/watch?v=SCGsab4zung

Wiem, że nie to forum, ponieważ temat dotyczy laguuny II 1,8 16V, ale nadzieję, że pomożecie. Zauważyłem tu dosyć mocno rozwinięty przez Kolegów temat elektrozaworu zmiennych faz rozrządu oraz koła zfr. Ja mam po zapłonie na elektrozaworze amiennych faz 12V, jak wygląda impuls (sterowanie) elektrozaworu w odpowiednich zakresach obrotów - ogólnie piszą, że elektrozawór jest sterowany z komputera (sterownika silnika) masą (-), ale skoro ja mam 12V, to na wtyczce elektrozaworu już mam masę (-) i (+). Podam przykład czujnika ciśnienia wspomagania, która jest dla mnie jasna zasada działania - przechodzi przez niego obwód masy (-) gdy skręcę kierownicą czujnik zwiera obwód masy, która jest podawana do sterownika silnika w celu korekcji (podniesienia, wyrównania obrotów) żeby silnik nie spadał znacznie z obrotów (nie gasł itp.) Wracając do wspomnianego elektrozaworu, rozumiem, że muszą być odpowiednie obroty i obciążenie silnika w celu wysterowania elektrozaworu ze sterownika silnika, ponadto wszystko by było dla mnie zrozumiałe, jeżeli masa (-) pojawiałaby się na kostce elektrozaworu i powodowałoby zadziałanie elektrozaworu (np. tak jak w przypadku podłączenia do akumulatora - kliknięcie) albo odwrotnie w momencie np. sygnału ze sterownika odcinałoby (-) czyli odwrotnie jak przy sterowaniu czujnika ciśn. wspomagania. Może ktoś z forumowiczów mnie oświeci, może ktoś sprawdzi jak ma u siebie, z góry dzięki. Nadmienię, że po odłączeniu wtyczki od elektrozaworu i sprawdzenia w czasie jazdy zachowanei silnika, były poszarpywania zwłaszcza na postoju i niskich obrotach oraz mruganie kilku kontrolek - wniosek mój jest taki, że sterownik silnika zasygnalizował brak komunikacji z elektrozaworem, po podłączeniu kostki - jest ok, brak poszarpywania i mrugania kontrolek. Dodatkowo sprawdziłem oporność cewki elektrozaworu - około 7 Om, podłączałem wykręcony elektrozawór do zasilacza 12V - reaguje prawidłowo. Czy np. to będzie prawidłowy test: gdybym na postoju zwiększał obroty silnika i dotknął elektrozawór zmiennych faz rozrządu, czy bedę czuł działanie cewki (elektromagnesu), ewentualnie podłączyłbym się przewodami z żaróweczką do przewodów elektrozaworu i sprawdził w trakcie jazdy czy żarówczka się zaświeca, jeżeli źle myślę, proszę mnie wyprowadzić z błędu, a może ktoś już takie testy przeprowadzał. A może te 12V po zapłonie dostaje w odpowiednim momencie większy prąd potrzebny do wysterowania elektrozaworu, ewentualnie po zapłonie jest 12V, a po uruchomieniu zanika i dopiero sterownik silnika podaje masę (-) na elektrozawór. Z góry dzięki za pomoc.

Wiem, że nie to forum, ale może szanowni koledzy coś podpowiedzą, ponieważ nie mogę znaleźć odpowiedzi na forum laguny, otóż Laguna IIphI1,8 16V - wykręciłem elektrozawór zmiennych faz rozrządu i podłączyłem do zasilacza 12V - działa za każdym razem, słychać wyraźnie kliknięcie i przesunięcie się elementu w elektrozaworze. Mam pytanie, ponieważ, przy włączonym zapłonie (silnik nieuruchomiony) mam napięcie na wtyczce ww. elektrozaworu 12V, gdy podłączam wtyczkę do elektrozaworu - nie słychać kliknięcia, nie przesuwa się nic w elektrozaworze - tak jakby nie reagował. Zrobiłem doświadczenie: Przejechałem się z odpiętą wtyczką od elektrozaworu, objaw był następujący: na postoju i w trakcie bardzo wolnej jazdy czułem lekkie poszarpywanie i mrugało mi kilka kontrolek na desce, podczas większej prędkości w zasadzie dobrze, brak jakiejkolwiek sygnalizacji na desce, nie czułem żadnej różnicy w mocy silnika. Zastanawia mnie to, że podłączając po zapłonie 12V do elektrozaworu, nie ma żadnej reakcji, czyżby za mały prąd potrzebny do pobudzenia cewki, może ktoś z kolegów ogarnia dobrze temat elektrozaworu. Czy przy włączonym zapłonie z wykręconym elektrozaworze i podłączeniu wtyczki powinien reagować ?