Megane I phII 1.4 16V szarpanie

[rocky102]

czyli te lekko falujace obroty to jest normalne?czy cos szukac, sprawdzac ?czyscic?

 

a do tego pobrzekiwania silniczka krokowego to jest to dosyc glosne i bez problemu da sie uslyczesc z wlaczonym silnikiem.to taki dzwiek jak by jakas kulka latala w srodku albo mucha brzyczala.hehhe

ale poza tymi obrotami 750 +-50(raczej zawsze minus) to sie nic nie dzieje.

a od zle ustawionego rozrzadu moze tak falowac czy raczej bardziej?

[bargar]

Piok szkoda że to nie rozrząd. Byłoby po problemie. Cofam moje podejrzenia co do twoich mechaników. Nie poddawaj się i szukaj dalej. Wszystkim się przydadzą twoje doświadczenia jak już dojdziesz o co chodzi.

Mack potwierdzam co napisałeś BCP5ES są do silnika 1,4 8V. U mie też takie były w 16 zaworówce i działały jak opisywałem wcześniej. Po zmianie na BKR6EZ jak ręką odjął (już 1500 km).

rocky102, twój silnik działa jak najbardziej prawidłowo, oczywiście poza tym brzęczeniem muchy. Takie lekkie falowanie obrotów jest tylko widoczne na obrotomierzu i napewno nieodczuwalne w inny sposób. Za wolne obroty odpowiada bezpośrednio silnik krokowy. Ta nazwa (krokowy) może wyjaśniać wszystko. Elektronika ma utrzymać obroty na zadanym poziomie, i to robi poprzez element wykonawczy czyli silnik krokowy. Prawdopodobnie sterowanie silnika nie odbywa się analogowo (sygnał napięciowy płynny) ale cyfrowo (sygnał napięciowy schodkowy), bo jakże by inaczej w świecie elektroniki cyfrowej. Do tego dodane jest opóżnienie w zmianie sygnału i już mamy nasze falowanie wskazówki obrotomierza. Za małe obroty w stosunku do zadanych - podniesienie napięcia sterującego silnikiem o jeden stopień. Za duże - obniżenie. I tak na okrągło. Druga z moich teorii która może wpływać na wahania obrotów to działanie regulatora napięcia alternatora. Tu działanie układu ładowania też jest bardzo prymitywne. Uzwojenie wzbudzenia (elektromagnesy wirnika) jest zasilane w sposób cykliczny w zależności od odczytywanego przez układ regulacji napięcia na akumulatorze. Odbywa się to z dużą częstotliwością podczas wyższych obrotów, tak aby utrzymać srednie napięcie ładowania na odpowiednim poziomie. Przy niskich obrotach silnika częstotliwość załączania i wyłączania jest mniejsza. Przy dużych mocach alternatorów to już może być zauważalne jako małe zmiany obciążenia silnika i związane z tym minimalne zmiany prędkości obrotowej. Jeśli ktoś jest dociekliwy i chce wiedzieć napewno co to jest, to może się pobawić w eliminowanie tych dwóch potencjalnych przyczyn i sprawdzenie działania układu, ale po co? Cokolwiek by nie powodowało tego delikatnego pływania obrotomierza nie jest to wadą i nie szukajmy dziury w całym, bo prędzej coś popsujemy niż poprawimy. Gdybyś miał żle ustawiony rozrząd napewno byś to rozpoznał. Momentami cała karoseria dostaje kopa, a silnik wyraźnie się kolebie.

[rocky102]

wsumie oprocz falujacego obrotomierza odczuwalne jest tez drganie w srodku kabiny(na kierowniy i dzwigni zmiany biegow.) w momencie gdy te obrory spadaja.i slychac te nierowne obroty na silniku.

sprawdzalem rozrzad tak jak opisales to wczesniej i "na oko" wydaje sie wszystko ok.(nie mam tego przyzadu do sprawdzenia.)zrobilem zdj. i wrzucilem go w zalaczniku.

[bargar]

rocky102 jeśli te drgania są widoczne na drążku zmiany biegów to na bank ten rozrząd jest źle. Jak pisałem nie jest łatwo to ocenić bez przyrządu, ale z tego co widzę na zdjęciu to jest identycznie jak u mnie przed poprawką. Zdjęcie jest trochę zniekształcone (mała odległość od silnika), ale widzę, że lewy wałek jest ustawiony równolegle, a prawemu trochę brakuje i jak go popchniesz odwrotnie do wskazówek zegara (normalny kierunek w czasie pracy silnika) to wydaje mi się, że wałek ssących zaworów (lewy) będzie już za daleko. Tak było też u mnie. Taki prowizoryczny przyrząd można wykonać z kawałka blachy (foto). Nie trzeba dobierać dokładnie grubości do szczelin w wałkach. wystarczy, że będzie odpowiednio sztywny. Wsuwawy go w jedną szczelinę tak, żeby opierał się płaszczyzną o dolną jej krawędź i patrzymy w które miejsce drugiego wałka patrzy druga strona tej blachy, i wszystko jasne. Wałki mają małą średnicę i powtarzam jeszcze raz jak sam widzisz nie jest łatwo ocenić "na oko" czy jest dobrze czy nie. Tak jeśli chodzi o ścisłość to te wałki też nie ustawiłeś jak było w opisie. Powinny się obrócić jeszcze o180 stopni (nacięcia są niesymetrycznie i powinny być poniżej osi wałków), ale to już nie jest takie ważne w tym momencie. Druga sprawa to nic nie wiesz w jakim położeniu jest wał silnika bez wkręcenia tej szpilki w blok, która ustala jego położenie w gmp. Tak więc bez tych prostych przyrządów nie zweryfikujesz tego ustawienia na 100 procent, ale coś mi się widzi że ten rozrząd to w tym samym garażu robili co mój.

[P_r_z_e_m_o]

bargar czy mógłbyś podać wymiary narzędzi do ustawiania rozrządu?

Morze być na tych fotkach.

[rocky102]

a jakie jescze objawy towarzysza gdyby ten rozrzad byl zle ustawiony?u mnie oprocz tych niewielkich falowan(750 +-50) i tych drgan na kierownicy i drazku(wsumie to nie wielkich ale odczuwalnych)to nic sie nie dzieje.nie ma problemu z zapalaniem,nie gasnie ani nic takieggo.

a czy mogbys podac mi tak mnie jwiecej wymary tego przyzadu/odleglosc miedzy walkami i grubosc szczeliny.

zrobilem kilka zdj ale tez na pozostalych nie wiele widac.

[ziolo]

Czy problem z tymi obrotami może dotyczyć też złego ustawienia rozrządu w moim siliku 8V? Zauważyłem też że jak wcisnę gaz na postoju i trzymam idealnie rówbo np na 1500 obrotów to wtedy obroty też skakają tylko już w dużo większym zakresie tak od 1200 do 1600 obrotów. Nagram filmik jak to wygląda i wrzucę. Pozdro

[bargar]

rocky102 niema żadnych innych objawów poza tymi opisanymi. Stojąc pod światłami na wolnych obrotach, co pare sedund, nieregularnie, czuć było na karoserii wyraźnie szarpnięcia silnika. Poduszka pod skrzynią (ten łącznik metalowy zakończony otworami z gumą) była naderwana i widać było wyrażnie na drążku zmiany biegów wychylenia do przodu i do tyłu. Poza tym silnik pracował normalnie przy przyspieszaniu i nie odbiegało od normy zużycie paliwa. Wymiary przyrządów (trzpienia na foto) ta blacha do blokowania wałków to nie wiem, ale to chyba nie problem sprawdzić suwmiarką szerokość szczeliny i odległość pomiędzy wałkami. Ja niemam teraz dostępu do samochodu.

[rocky102]

a jak jest teraz u Ciebie BARGAR po naprawie tego rozrzadu.?masz jakies falowania obrotow?czy wogole juz niema.i jakie miales przed ta korekta?czy takiej jak ja czyli 750+-50 czy wieksze.?

ja raczej sam sobie tego rozrzadu nie naprawie.bo zabardzo sie na tym nie znam.chyba ze ktos mi opisze krok po kroku.ehhehe

[Buson]

Macie moze jakis patent na sciagniecie tych plastikowych zatyczek na walkch bo nie chcialbym nic uszkodzic a jak patrzalem to za lekko zejsc nie chca :/??

[P_r_z_e_m_o]

bargar a średnica tego trzpienia i gwint ??

[bargar]

zioło niewiem jak jest w silniku 8 zaworowym mam tylko doświadczenia z 16 – tką. Sądzę że tu jednak różnica w mocy silnika byłaby już znaczna i zdecydowanie odczuwalna. W końcu to już wszystkie zawory miałyby inne fazy rozrządu. W tym silniku są znaki do ustawienia nabite na kołach zębatych więc ryzyko pomyłki jest zdecydowanie mniejsze. Tym skakaniem obrotów 1200-1600 też bym się nie przejmował w końcu silnik nie służy do tego żeby pracować bez obciążenia. Ważne żeby utrzymywał obroty pod obciążeniem (w czasie normalnej jazdy) a nie przyspieszał i zwalniał samoistnie. Podam jako przykład trochę z innej bajki że w silnikach disla samochodów Star były montowane dwa rodzaje pomp wtryskowych z różnymi regulatorami obrotów. Jedne z nich utrzymywały obroty na każdym poziomie jaki zadaliśmy pedałem gazu, nawet bez obciążenia silnika (na postoju), a drugie nie. Przećwiczyłem ten temat jak wymieniałem taką pompę w samochodzie z dżwigiem, gdzie pedałem gazu operator utrzymywał napięcie elektryczne z wielkiej prądnicy poruszającej silnik elektryczny dźwigu. Napięcie skakało jak diabli przy podnoszeniu ciężarów i niemożliwa była praca z tą inną pompą wtryskową. Tak więc używajmy rzeczy do tego, do czego zostały stworzone.

rocky102 u mnie po ustawieniu rozrządu niema tych szarpnięć na wolnych obrotych i kołysania się silnika. Pracuje też na wolnych odrobinę ciszej i przyspiesza żwawiej. Wskazówka obrotomierza oczywiście delikatnie porusza się na swoją grubość, ale komu to przeszkadza, skoro silnik pracuje równo i organoleptycznie nie jest to wyczuwalne? Kiedyś nie było obrotomierzy i ludzie byli zdrowsi. Jak sam nie robiłeś nigdy rozrządu nawet w 8 zaworówce to lepiej się za to nie bierz. Zrób to z kimś, najlepiej znajomym, kto się na tym zna i da sobie patrzeć na ręce. Zbierz wszystkie materiały dotyczące ustawienia rozrządu i sprawdzaj jak będzie to robił, żeby nie popełnił błędu. Następnym razem będziesz umiał zrobić to sam.

Buson z tymi zaślepkami trzeba powoli cienkim śrubokrętem z kilku stron podwadzać wciskając go w szczelinę. Jak trochę się pogną to niema tragedii. Zawsze można podprostować i wcisnąć na silikon.

Przemo pare postów wyżej pisałem jak zrobić i z czego ten trzpień, ale zauważyłem teraz że ty masz silnik 1,6. Do tego silnika trzpień ma inną długość i nie mam pojęcia jaką.

Ups pomyłka jest identyczny.

[rocky102]

u mnie jest tak: raz wskazowka obrotomierza waha sie tak o grubosc jej samej.auto chodzi ciszej,nie ma wsumie tych dran na kierwonicy i skrzyni biegow.(czuc ze silnik pracuje ale to chyba normalne.)i auto reaguje zwawiej na gaz.

a czasmi jest inaczej.wskazowka bardziej sie waha.tzn. obroty spadaj wiecej tak gdziej o 3-4 grubosci wzkazowki.auto pracuje glosniej i jakby traci moc.wciskasz gaz a tu "lipa"i wtedy sa wieksze drgania na kierownicy.

ten problem mam jzu od dawna dawien i nie moge znalez przyczyny.nie jest wina paliwa bo na tym samym paliwie auto jeden dzien chodzi tak drugi inaczej.wszystkie filty ,swiece zostaly wymienione.

zostal jeszcze ten rozrzad tylko czemu raz jest ok a raz cos nietak?

myslalem ze katalizator sie pozatykal ,wyrzucielm go ale nie pomoglo.

[Buson]

Ostatnio do mojego standardowego problemu z szarpaniem doszedł jeszcze problem z odpalaniem na ciepłym silniku. Nie wiecie czy to nie jest powiązane z szarpaniem przy przyspieszaniu opisanym przezemnie wczesniej?? W sumie ostatnio stwierdziłem ze bardziej szrapie, zarówono na luzie jak i podczas przyspieszania, własnie jak silnik juz sie nagrzeje.

[bargar]

Pisałeś że po wymianie świec jeden dzień było dobrze. Czy wymieniałeś te świece ponownie? Chciałeś zmienić na NGK. Nie twierdze, że te są lepsze, ale skora jeden dzień po wymianie było bez szarpania to może jakaś świeca trafiła się wadliwa i padła. Myślę, że tego trzeba się trzymać. Druga możliwość to któraś z cewek. Może warto podmieniać po kolei na jedną pewną. Na 90 % to szarpanie masz od układu zapłonowego. Może problem z odpaleniem na ciepłym też zniknie z szarpaniem.

Mój teraz czasami rano ma opory z odpaleniem, a czasami od pierwszego zakręcenia. Zaczynam obawiać się, że te samochody nie zostały skonstruowane głównie do jeżdzenia.