Megane II phI Rączki przednich drzwi

[bartek.j]

Jak wszystkich na na forum wkurzał mnie widok odrapanej gumy z rączek, myślałem o zdrapaniu, malowaniu aż przypadkiem trafiłem na gumę w sprayu.  Zakupiłem i do dzieła, gdyby była mat to myślę, że wyszło by bardzo podobnie do oryginalnych.efekt w załączniku

  

[Matemaru]

@bartek.j ściagałeś cały element? i dopiero korzystałeś z tej gumy? ile czasu schneła i jak dużo jej zużyłeś?

 

REGULAMIN

pkt 5.7 Zdanie od wielkiej litery i 5.10 "Zabrania się również pisania tematów i całych postów (...) czcionką pogrubioną [bOLD]." - mireczek01

[bartek.j]

zdemontowałem raczki, są przykręcone od wewnątrz drzwi na dwie śruby, ogólnie schnie szybko ale warto na minimum 1 dzień zostawić do właściwego wyschnięcia. Na obie strony ok pół puszki.

[MarekGauza]

Witam.

Ja również zabrałem się za te rączki. Ale wcześniej próbowałem z osłoną zegara i tym elementem za nim na desce rozdzielczej. Próbowałem tą gumę zetrzeć płynem z gąbką z użyciem gorącej wody- syzyfowa praca. Później w ruch poszedł zmywacz do paznokci, szło lepiej, tylko dużo trzeba było go lać na gąbkę i jak się później okazało plastik znajdujący się pod gumą się "zlasował" zrobił się taki matowy, białawy, ogólnie badziewny. Za dużo zmywacza użyłem, trudno wyczuć moment i  ilość. A robota też dużo szybciej nie szła. W końcu ordynarnie nożem zdarłem resztę co została, potem papier ścierny, 600 a na sam koniec 2500 i Boll lakier strukturalny do plastiku. Efekt zadowalający.

Pomny wcześniejszych doświadczeń rączki postanowiłem zrobić troszkę inaczej. 

1. Najpierw oczywiście demontaż, opisywane było, filmiki na YT, całkiem prosto.

2. Multiszlifierka i zdzieranie gumy zwykła minidrucianą szczotką.(moja akurat dosyć tania z pewnego kropkowego marketu). Pamiętajcie używać jak najmiększych  szczotek do tego i bardzo ostrożnie działać żeby nie porobić dziur ( choć bez paniki, mi się przydarzyły, można potem wszystko odratować papierem ściernym). Czyszczenie jednej rączki zajęło mi ok 10 minut !. Błyskawicznie w porównaniu do wcześniejszego sposobu!

3. Szlifujemy papierami o różnych gradacjach. Zaczynałem od 400 wodnej żeby większe ubytki które powstały w czasie wcześniejszego czyszczenia naprawić, potem 600, i na sam koniec 2500. 

4. Na sam koniec pasta lekkościerna. I polerowanko filcem, ja miałem akurat taki wałeczek filcowy do narzędzia, robi swoją robotę.

5. Po zamontowaniu potraktowałem jeszcze środkiem do plastików o zapachu truskawkowym:P Żeby się świeciło.

Efekt naprawdę kapitalny. Czas - około 3 godzin wraz z demontażem i montażem. Naprawdę polecam. Nie bawcie się w żadne rozpuszczalniki. 

Minus jeden - osłonka sterowania przełączników szyb pod gumą była biała. Z braku innych farb zrobiłem Bollem, Wygląda całkiem znośnie.

https://photos.app.goo.gl/3CS6d3Kz5Rkpmph17

[Tyszor]

Czołem. A tak to wyglądało u mnie: demontaż, drapanko scyzorykiem, lekki szlif paierem, pucowanko acetonem i oklejanie. Jak ktoś się zastanawia nad oklejaniem to odradzam, stopień trudności dla amatora: 8/10. No i powstał ten jeden "szew" widoczny na zdjęciu, być może profesjonalista by go jakoś uniknął.

[Silverek]

@Tyszor dlatego zamiast oklejać lepiej je pomalować farbą w sprayu Ja tak swego czasu zrobiłem u siebie i efekt był zadowalający.

[KDKJ]

U siebie nawet za specjalnie nie drapałem. Ile zeszło to zeszło, odtłuściłem i pomalowałem gumą w sprayu.  Nie pokażę efektu końcowego bo Megi trafiła na żyletki, ale wyglądało to bardzo dobrze. Szybciej niż oklejanie, mniej nerwów i to w cenie 30zł/puszkę.

[Silverek]

@KDKJ ja pamiętam, że u mnie elegancko ta fabryczna warstwa zeszła przy użyciu zmywacza do paznokci

[PatiEK]

Do zdejmowania gumolitu z elementów plastikowych polecam poczciwego kreta. Czy to w żelu czy też udrażniacz w formie sypkiej. Gorąca woda do miski, kret i wrzucamy plastikowe elementy na jakieś 20-30 minut. Czasem krócej, zależnie od stężenia. Ale musi tam 'wrzeć'. Bezpieczne dla plastiku, a powłoka schodzi miękką szczoteczką.