Megane I phI Automatyczny włącznik świateł

[dudu]

Witam.

 

Szukałem odpowiedniego tematu ale nie znalazłem. Mam Megane Classic z 98 r i chciałbym w niej założyć automatyczny wyłącznik świateł. Czy ma ktoś może pomysł jak to zrobić? Chodzi mi o to żeby światła zapalały się po uruchomieniu silnika (a nie stacyjki). Czy ma ktoś jakiś schemat do czegoś takiego?

[bronius]

http://allegro.pl/item239548101_automatycz...wiatel_new.html

 

na allegro jest tego mnóstwo...

[dudu]

Ale czy zakładał ktoś już coś takiego do swojej megi? Chciałbym wiedzieć jak się to sprawuje.

[kisand]

Mam zamontowany automatyczny włącznik świateł od 2 lat i jestem z niego zadowolony.Swiatłazapalają się po uruchomieniu silnika i rozpoczęciu ładowania (ok.13,4 V).Działabez problemu.Polecam.

[dudu]

Już założyłem tylko mam problem z drogowymi.

[kisand]

mam problem z drogowymi.

Niestety kolego ,ja też .Jeśli jade w trase w nocy to niestety trzeba włączyć światła tradycyjnie . :cry:

[dudu]

Próbowałem to rozkminić ale nic nie wymyśliłem. Elektryk z serwisu Renault stwierdził że się nie da bo światła w megi idą przez manetkę i w momencie przekręcania ręcznie coś się tam przełącza w środku i można długie "zatrzaskiwać".

[zdunman]

dudu, zgadza się, ale można to na 90% obejść, nie testowałem tego sam, ale ostatnio zaczęła szwankować mi manetka, właśnie długie światełka i ją rozebrałem.

 

Jest tam taki ząbek (zobaczysz jak rozbierzesz), który blokuje możliwość włączenie długich świateł zanim nie włączysz światełek mijania, trzeba ten ząbek ściąć i będzie możliwość włączania długich światełek bez konieczności włączenia najpierw mijania.

 

Ja swoją manetkę pewnie wyciągnę w weekend więc mogę zrobić foto, chyba, że Ty to zrobisz wcześniej dla potomnych ;-)

P.s.

1. Ja pisze o manetce dla żarówek H1 i H7 w H4 może być inaczej

2. Istnieje ryzyko, że jak będziesz chciał komuś mrygnąć długimi to wtedy Ci się włącza, chyba wiesz o co mi chodzi...

[dudu]

Jak rozbierzesz to zrób foto po kolei co i jak. Chętnie też bym spróbował ale chwilowo nie mam czasu.

[gojgien]

Panowie- mam jedno pytanie: po co ten automat, skoro nie działa ze wszystkimi światłami Jeśli chodzi o zapalanie z powodu wiadomej ustawy, to mozna to zrobić inaczej. U siebie mam taki prosty układzik z 3 diód, małego przekaźnika na 12V, buzera i wyłącznika. (wyłącznik obecnie nie jest potrzebny, był stosowany do przełączania układu LATO/ZIMA)

Cewka przekaźnika jedną stroną podłączona jest stale do masy, druga strona jest połączona z 3 diodami, które są równolegle połączone zaporową stroną do przekaźnika. Do każdej diody, (jej wolnego końca) mam podłączone poszczególne światła: mijania, drogowe, przeciwmgielne. Styk bierny PK ma połączenie z tą samą masą co styk cewki. Zwora, połączona jest z buzerem zabudowanym pod deską w okolicach bezpieczników, z jego nóżką "-". Do "+" buzera podłączyłem "+" ze stacyjki, z pozycji "zapłon".

Teraz jak to działa: Włączam zapłon, i nie mam włączonych świateł, w środku słyszę sygnał dzwiękowy. Dla mnie oznacza to: WŁĄCZ ŚWIATŁA Plus ze stacyjki płynie do buzera, a ten przez nie włączony przekaźnik jest połączony z masą. Po włączeniu świateł, buzer cichnie. Plus z zarówki przez jedną z diód płynie na cewkę przekaźnika i zamyka obwód do masy, przekaźnik działa, rozłączając masę na buzer.

Koszt części około 10zł. Wielkość płytki, 2/3 długości zapalniczki jednorazowej. Działanie bezawaryjne, i zero mandatów za nie włączone światła

dodano

By rozjaśnić nieco skomplikowany opis, dodałem schemat tego układu. Jest zamieszczony w moim poście, 3 pozycje niżej.

[janksz]

Kolego...strasznie to skomplikowane. Sam buzer możesz podłączyć bezposrednio do masy i bezpiecznika świateł. Po właczeniu zapłonu dzwiekiem poinformuje Cie o koniecznosci zapalenia świateł. Zapalenie świateł mijania manetką przełacznika przy kierownicy wyłącza buzer i wszystko jest ok. Proste jak sznurek w kieszeni.

Przełącznik automatyczny eliminuje tylko używanie przełącznika fabrycznego w czasie dnia. W nocy i tak musisz go użyć, bo nie bedziesz miał świateł drogowych.

[koszałek opałek]

Można też zamontować światła do jazdy dziennej. Mam takie od półtorej roku i sprawują się bez zarzutu. Żarówki H6W + tylnie postoje pobierają mało prądu. A widoczność auta w dzień jest lepsza niż używając świateł mijania.

[gojgien]

janksz, Kolego- pierdoły wypisujecie Jeśli to kawał, to od tego jest offtop.

Sam buzer możesz podłączyć bezposrednio do masy i bezpiecznika świateł. Po właczeniu zapłonu dzwiekiem poinformuje Cie o koniecznosci zapalenia świateł.

BZDURA

Napięcie na bezpiecznikach świateł pojawia się dopiero w momencie włączenia świateł manetką, nie po włączeniu stacyjki.

Zapalenie świateł mijania manetką przełacznika przy kierownicy wyłącza buzer i wszystko jest ok.

BZDURA

Przyjmijmy, że Twoja teoria z zasilaniem bezpieczników jest prawdziwa. Wytłumacz mi, co zmusi prąd, by płynął do żarówki, a nie zasilał buzera skoro jest podłączony równolegle

Wiem, że prąd to leń i woli tam płynąć gdzie ma mniejszy opór. Nie słyszałem o takim prądzie, któremu przeszkadza dźwięk buzera i woli go nie zasilać.

Sam buzer możesz podłączyć bezposrednio do masy i bezpiecznika świateł.

Przepraszam, których świateł, mijania czy drogowych

Według Twojej teori, jeśli będzie na mijania, to po przełączeniu na drogowe, buzer będzie sygnalizował "brak włączenia świateł". Jeśli na te i na te, to zawsze będą świecić razem, ponieważ bezpieczniki zostaną zmostkowane. A może od razu dwa buzery Tylko w tym przypadku zawsze któryś będzie włączony.

Kolego...strasznie to skomplikowane.

Masz rację- opis jest strasznie skomplikowany ale układ spełnia w 100% oczekiwana, Twój opis jest prosty, niestety nie zadziała.

By rozjaśnić mój opis, dodaję schemat połączenia tego układu.

[center:c9afb0cb4f][/center:c9afb0cb4f]

Rada na przyszłość:

Nim coś nowego wymyślisz i to opiszesz, uruchom to najpierw u siebie, albo prościej- miernik w łapki i do auta.

[janksz]

Drogi Kolego "gojgien". Moja mądrość polega na tym, że tak mam właśnie połączone u siebie i od kilku lat wszystko jest ok. Więc to Ty najpierw sprawdz jak to działa, a dopiero potem opiniuj, czy inni wypisują pierdoły, czy nie. Inaczej bardzo łatwo samemu zostaje się pierdołą. Być może instalacja Twojego auta uniemożliwia zastosowanie takiego rozwiązania, ale w przypadku mojego działa to na 100%. Włączam zapłon i automatycznie zaczyna buczeć buzer. Po włączeniu postojowych buczy nadal. Milknie dopiero po włączeniu świateł mijania. Na długich też jest cichy. To wszystko. Koszt całości to cena buzera i 2 min roboty.

[gojgien]

janksz, specjalnie nie odpisywałem na Twojego posta w nocy, po jego zaistnieniu na forum, bym mógł sprawdzić w praktyce Twoją teorię. SPRAWDZAŁEM Mamy auta z tego samego rocznika, więc jestem pewien, że rozwiązania co do zasilania bezpieczników świateł mamy te same. U mnie jest to fabryczne, nikt przy tym jeszcze nie grzebał. Bezpieczniki świateł mijania, jak i drogowych nie mają zasilania po włączeniu stacyjki Napięcie pojawia się dopiero po przełączeniu manetki świateł na ZAŁĄCZ (wtedy jest na bezpiecznikach mijania) i po przełączeniu na drogowe.(bezpieczniki mijania bez napięcia, drogowe zasilane) Nadal nie kumam, w jaki sposób u Ciebie buzer piszczy po włączeniu zapłonu (z kąd ma "+") i przestaje piszczeć po włączeniu świateł, skoro jest włączony pomiędzy masę i zasilany plusem bezpiecznik.