Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Niepodłączony, luźno zwisający przewód (pod maską)


Rekomendowane odpowiedzi

Kartę i czytnik możesz spokojnie wykluczyć. Jeżeli rozrusznik kręci to jest wszystko OK. Nie ma czegoś takiego jak odcięcie paliwa. Albo wszystko jest w porządku i zgoda na pracę rozrusznika albo pojawia się komunikat na desce i rozrusznik nawet nie pierdnie.

Przy wymianie rozrządu mechanik musiał odłączyć czujnik położenia wałka rozrządu. Można sprawdzić prawidłowość jego podłączenia. Jest on umieszczony w plastykowej osłonie rozrządu.

Co do testu przelewowego wtryskiwaczy, ile to jest roboty dla mechanika? W sensie - czasu i czy jest skomplikowany

Dla mechanika jest to max 10 minut. Czynność banalna. Sam to zrobisz, na YouTubie są filmiki.

Edytowane przez aniewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna mnie cała sprawa irytować coraz bardziej. Pali bo pali, czasem za 1, czasem za 2, czasem za 3/4... Wczoraj "chwycił" chyba za 15... tego jeszcze nie było. W środę jadę do mechanika umawiać się na konkretny termin. Jakieś dodatkowe pomysły co może być nie tak? :/

Edytowane przez Marynowany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz możliwość podpięcia do kompa to pokaże błąd czujnika położenia wałka rozrządu. przy wymianie rozrządu musiał przy nim grzebać. Odłączyć na 100% ale czy wyciągać nie wiem może źle go podłączył albo uszkodził przy wykręcaniu. Za takie głupie odpalanie odpowiedzialny jest ten czujnik. Zapowietrzenie układu paliwowego powoduje długie kręcenie ale odpala zawsze maksymalnie za drugim razem.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wykonałem wczoraj test przelewowy wtryskiwaczy. W porządku. Norma jest spokojnie.

Po podpięciu do kompa wyskakuje błąd P0340 z tego co pamiętam. Po wstukaniu w neta wychodzi coś z czujnikiem położenia wałka rozrządu.

 

W sobotę podstawiam autko i dalej będziemy grzebać. Tymczasem niepokoi mnie jeszcze coś. Mianowicie przewody paliwowe przy pompie. Wydają się być zapowietrzone i często zapienione. Dołączam zdjęcia oraz filmik (na filmie bardziej widoczne). Dodam, że na zrobionych zdjęciach jest to prawie niewidoczne, ale musicie na słow uwierzyć (gdy się pojawi ponownie to wrzucę fotke) bywało, że pieniły się całkowicie lub widoczne bąbelki były dużo większe i więcej ich było. Czy to normalne i może mieć wpływ na odpalanie? Jak to działa? Czy przy wymianie rozrządu i grzebaniu coś przy pompie mechanik mógł doprowadzić do zapowietrzenia tych przewodów? (przewody paliwowe o które mi się rozchodzi zaznaczam na fotkach na czerwono). Był moment u mechanika wczoraj, że kręcił chyba z 5 razy zanim odpalił i wówczas przewody były bardzo zapienione. Za mało czasu bym zaobserwował zależność co do tego zjawiska, teraz przed odpalaniem zaglądam pod maskę i patrze. Dziś nie są zbytnio zapienione i autko raz chwyciło za drugim a tak dziś to kręci za pierwszym (na sytuacji jak na zdjęciach). Dwa razy miałem sytuacje że załapał za 15 a raz za 10 razem. Wtedy nie zaglądałem pod maskę na te rzewody, teraz patrzę cały czas. Zobaczymy czy coś zaobserwuje... Co myślicie? Zajrzyjcie pod maskę swoim samochodom, jak to u was wygląda? Co do komentarza powyżej, na pewno nie dłużej tylko 2 raz? Liczę, że to z tym czujnikiem wału, jutro będę wiedział więcej.

Cięcie

Film (bardziej widoczne, choć delikatne, bywało tego więcej i bardziej):

lapka2.gif

Regulamin dodawania zdjęć

P_r_z_e_m_o

Edytowane przez P_r_z_e_m_o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrze w przewodach, czy to w postaci pojedynczych bąbli, czy tez piany jest przyczyną niepoprawnych rozruchów silnika.

Jeszcze gorzej jak po zgaszeniu silnika widzisz że te bąble się cofają do przewodów.

Ale na razie pomińmy ten wątek bo nic o takim fakcie nie piszesz.

By odpowietrzyć przewody paliwowe wystarczy przy uruchomionym silniku przez chwilę recznie pompować paliwo gumową gruszką która jest na przewodzie przed filtrem paliwa.

Grucha stwardnieje i część powietrza zostanie wciśnięta do pompy, która przepchnie go dalej do cylindrów.

Po chwili zrób to ponownie aż zauważysz brak bąbli powietrza.

Teraz wersja pesymistyczna...

Gdyby jednak powietrze w przewodach się cofało w stronę baku, to takie pompowanie może być bezskutechne a grucha nie będzie twarda. Powodem tego jest uszkodzony zaworek zwrotny w gruszce i należało by ją podmienić. N Allegro zamienniki kosztują coś koło 20 zł.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za niepoprawnie dodane zdjęcia ;)

Nie wrzucam w poprawny sposób po raz drugi, gdyż na filmie wszystko jest widoczne aż nadto.

 

Jeszcze gorzej jak po zgaszeniu silnika widzisz że te bąble się cofają do przewodów.

Nie, nic po zgaszeniu silnika się nie cofa. Choć upewnię się jeszcze jutro kilkakrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robiąc auto sąsiada ,wymieniłem czujnik położenia wałka rozrządu ,jest on przykręcony z lewej strony silnika ,auto odpalało za którymś tam razem a teraz odpala za pierwszym ,oczywiście trochę bąbli w przewodach jest jednak niema to wpływu na pracę silnika .Wcześniej było więcej pęcherzyków ,okazało się że winowajcą był zamiennik filtra paliwa ,który się zapowietrzał ,po wymianie filtra ilość pęcherzyków znacząco zmalała .

Edytowane przez andrzej27r
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zdjęciu osłony rozrząd ustawiony poprawnie, nie jest przestawiony. Wszystko w porządku. Co do tego czujnika. Po wykasowaniu błędu (P0340) nie pokazuje go ponownie. Po odpięciu czujnika położenia wału znowu wyskakuje jakiś błąd z w/w czujnikiem, po podłączeniu błąd znika z komputera. Czy to świadczy w 100% o sprawnym czujniku czy jednak może to nie wystarczyć. Mechanik skupił całą uwagę na filtr paliwa, gdyż niepokoi go to pienienie i pęcherzyki powietrza w przewodach paliwowych. Wymienię go jutro popołudniu, nie zaszkodzi, zobaczymy czy to coś pomoże.

Co do tej gruszki mechanik robił to na wyłączonym silniku... Pisaliście, że trzeba zrobić na włączonym. Co to za różnica i co się dzieje, gdy ściskamy gruszkę w trakcie pracy silnika?

Mechanik twierdzi że gruszka nie twardnieje. Być może paliwo się cofa choć nie powinno (aczkolwiek cofają się tylko bąbelki i to w miejscach gdzie przewody idą pionowo), co według praw fizyki jest normalne że będą szły ku górze, jak dla mnie samo paliwo się nie cofa, a cofające się bąbelki (ku górze) w ogóle o tym nie świadczą, że tak samo cofa się też paliwo :)

Zobaczymy, czy wymiana filtra pomoże. Czekam też na sugestie z waszej strony o tym czujniku. W przypadku gdy wymiana filtra nie pomoże stawiacie w wymianę tego czujnika? Może być jednak uszkodzony?

Pozdrawiam.

Edytowane przez Marynowany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej gruszki mechanik robił to na wyłączonym silniku... Pisaliście, że trzeba zrobić na włączonym. Co to za różnica i co się dzieje, gdy ściskamy gruszkę w trakcie pracy silnika?

Jeśli silnik nie jest włączony to pompowanie gruszka tylko spręża paliwo i bąble powietrza na odcinku za nią, aż do pompy wtryskowej.

Nie pracująca pompa i silnik nie przepuści tego dalej.

Przy pracującym silniku paliwo razem z powietrzem trafia do cylindrów i tam jest bezpowrotnie spalane.

Silnik może w tym momencie szarpnąć kilka razy ale będzie pracował.

Taka jest różnica.

Skoro jednak nawet przy zgaszonym silniku gruszka nie twardnieje, to niestety świadczy o usterce zaworka zwrotnego.

W przypadku zgaszonego silnika powinna jeszcze szybciej zrobić się twarda, bo brak odbioru paliwa na pracującą pompę..

Cofające się paliwo i powietrze w przewodach spowodowane zepsutym zaworkiem zwrotnym, obserwujemy w przewodach zbliżonych do poziomu. Wiadomo że w pionowych, po zaniku przepływy i zasysania przez pompę, bąble będą przesuwały się ku górze.

Jak już będziesz wymieniał filtr, to upewnij się, że wszystkie złączki są szczelne. Na nich też może zasysać "lewe" powietrze.

W jakim stanie są wężyki gumowe pomiędzy wtryskami, którymi nadmiar paliwa z wtrysków wraca do filtra??

Ich nieszczelność też może niepożądane powietrze do filtra wpuszczać.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wymieniłem filtr paliwa. Złączki, wężyki są w dobrym stanie, z odpowiednią siłą nachodzą na filtr. Przy wtryskach tak samo suchutko. Auto dalej ma problemy z odpalaniem. Choć zdecydowanie mniej pęcherzyków (prawie całkowity brak) na przewodzie paliwowym zasilającym, na powrotnym pojawiają się pęcherzyki dalej.

 

Dziwne jest że... komputer pokazał błąd czujnika wałka rozrządu. Po wykasowaniu błędu, na drugi dzień gdy ponownie zawitałem do warsztatu błędu nie pokazał. Po odpięciu, błąd się pokazał, po wpięciu czujnika ponownie - błąd zniknął. Dziś byłem wymienić filtr. Podpięliśmy go pod komputer, błędów brak. Odpięliśmy czujnik i... błędu brak. Nie ogarniam tego, coraz bardziej z dnia na dzień mnie to irytuje. Zamówiłem czujnik, jutro go odbieram i będę montował. Jeśli to nie pomoże to ja już nie mam żadnych pomysłów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieliśmy to samo ,po wymianie czujnika wałka koniec problemów...jak pisałem poprzednio zmienisz czujnik na sprawny i po problemie ,jeśli Clip mówi,że coś z czujnikiem nie tak ,to znaczy,że tak jest i tyle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :D Wypluj ten post :D Zejde na zawał przy tym aucie niedługo... Dziś dużo się okaże :) Można normalnie sprawdzić wizualnie spójność kabli czy zachodzą gdzieś głęboko głęboko... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!