Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

1.5 dci 110KM - klekot przy przyspieszaniu


niebianskaskurwoala

Rekomendowane odpowiedzi

A co tam jest drogiego? Bo komplet rozrządu widzę kosztuje 490 zł. Robocizna ile może wynieść, 1000 zł?

Sama wymiana ponoć przy 400 000km (jak dobiję nim do 200 000km to byłby mój rekord, bo zwykle zmieniam auta po max 50 000km).

Nawet wtryskiwacze do 1.6 są o 20% tańsze od tych do 1.5, choć oczywiście są też inne rzeczy droższe, jak np. filtr paliwa - koniec końców nie powiedziałbym jednak, że jeden jest jakoś droższy od drugiego. Pewnie jak tylko zacznie się coś dziać z 1.6 to też będzie ciężko o diagnostykę, bo tu znowu mało mechaników miało z nim do czynienia.

 

I żeby nie było: nigdy przenigdy nie powiem o żadnym silniku, że jest idealny, bez wad itd. Natomiast PÓKI CO jestem bardzo pozytywnie nakręcony moimi doświadczeniami z 1.6 dCi i liczę, że tak pozostanie :-)

Edytowane przez niebianskaskurwoala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już 14 lipca pisałem, żeby się pogodzić z tym "hałasem" ;-) Jakbyś poszedł w dalsze poszukiwania to tylko serwisy by na tym skorzystały, a Ty byś tracił kasę.

Poza tym uważam, że nie ma co porównywać 8- zaworowego do 16- zaworowego diesla, to jest inna bajka. Nie zgodzą się ze mną osoby, które nigdy nie jeździły 16- zaworowym dieslem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meganecoupe02 - człowiek się całe życie uczy i wyciąga wnioski. Większą radość od pozbycia się tego fluenca sprawiło mi tylko pozbycie się subaru 2.0D (dla tych co nie widzą - w tych silnikach wał wychodził bokiem nawet jak olej był zmieniany co 100km przy przebiegach nawet 50k km :-D a problem dotyczy(ł) praktycznie wszystkich lat produkcji tego silnika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straciłem bardzo dużo (dokładnie nie podam ile, bo to straszny wstyd dla mnie, no ale jest to kwota kilku tysięcy - nie licząc i tak rzeczy typu diagnostyka klekotania, oleje/fitry itd.). Ale tutaj akurat miałem od początku świadomość, że jest to auto bardzo niszowe i kiedyś będzie ciężko sprzedać (tylko się nie spodziewałem, że tak szybko to nastąpi). Nie wiem czemu, możliwe że po prostu w Polsce mało kto chce jeździć sedanem (a jak już to innych marek typu VW, skoda, audi..). Na otomoto wisiało 3 tygodnie (w cenie i tak dużo niższej niż ja kupiłem) i był tylko jeden telefon od pana który był ciekaw czy lakier to czarna perła czy czarny metalik ;) W końcu poszedł po prostu w rozliczeniu.

Edytowane przez niebianskaskurwoala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, niebianskaskurwoala napisał:

 Na otomoto wisiało 3 tygodnie (w cenie i tak dużo niższej niż ja kupiłem) i był tylko jeden telefon od pana który był ciekaw czy lakier to czarna perła czy czarny metalik ;) W końcu poszedł po prostu w rozliczeniu.

 

3 tygodnie długo? Ja Civica od kwietnia nie potrafię sprzedać, telefony były i owszem, ale nikt się nawet nie pofatygował osobiście go obejrzeć :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie po prostu ceny są za wysokie :-) Ja 14-letniego Opla Agilę sprzedawałem 2 dni. Takie sobie autko a miałem 10 telefonów w ciągu pierwszego dnia. W kwestii Fluence, to pewnie są zwolennicy, jak i przeciwnicy sedanów w segmencie C (ja należę do tych drugich), ale ogólnie Fluence faza I nie wygląda wg mnie zbyt szczęśliwie - widać koreańską rękę. Co innego po liftingu :-)

 

Wracając do tematu i problemu z silnikiem, to dobrze że samochód sprzedałeś, szkoda że w rozliczeniu (bo taniej) - czy diler/komis gdzie go zostawiłeś kręcił nosem wz. z tym klekotaniem? Czy to było powodem obniżenia ceny? Czy po prostu biorą cenę z Eurotax i obniżają za stan wizualny (zawsze się coś znajdzie)? Ciekawy jestem jak taka wymiana prawie barterowa wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, konwil napisał:

Ja 14-letniego Opla Agilę sprzedawałem 2 dni. Takie sobie autko a miałem 10 telefonów w ciągu pierwszego dnia.

Tańsze auta idą od ręki. Escorta i Megane I sprzedałem w dzień wystawienia ogłoszeń, pierwszym zainteresowanym. MII znalazło właściciela po 2 tygodniach ale też była to pierwsza osoba, która dzwoniła (w 3 dzień od wystawienia ogłoszenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 tygodnie to niedługo (to bardziej kwestia tego, że było 0 zainteresowania przez ten czas), ale są też auta - wcale nietanie - które idą niemal od ręki. Kiedyś interesowałem się dacią duster za 50k (2015 r, przebieg 30k km) która była dodana wieczorem przez salon, to jak zadzwoniłem z rana następnego dnia, to pan mi powiedział że przed otwarciem salonu dwóch klientów się pobiło o to auto, a oprócz mnie miał ze 20 telefonów (oczywiście ten tekst nie był w stylu 'panie decyduj się w minutę bo sprzedam', bo ogłoszenie było już zwyczajnie nieaktualne).

 

Sama transakcja zamiany wyglądała bardzo, ale to bardzo fajnie. Pan zmierzył fluenca miernikiem lakieru, sprawdził przebieg i tyle - żadnej jazdy testowej (no widział, że zrobiłem chwilę wcześniej 600km, a jak podjeżdżałem do niego, to widocznie ten klekot jednak znał), bo stwierdził że auto na gwarancji i chwilę wcześniej było w ASO na przeglądzie. Ja oczywiście megankę sprawdziłem dokładniej (choć też dostałem pół roku gwarancji, hehe). Wszystko odbyło się w salonie Renault (a nie u Mirka). Ceny sobie ustaliliśmy przez telefon, wcześniej dostałem mailem opinię rzeczoznawcy (opisane wszystkie mankamenty ze zdjęciami), więc też nie było żadnego marudzenia ani z mojej ani jego strony. Oczywiście zachwalać meganki nie będę (bo już zbyt wiele razy miałem sytuację, że coś się pojawiało złego po zakupie), ale gdyby tylko takie transakcje się miało to naprawdę można parę złotych stracić. Szczególnie, że dla mnie to była wyprawa na cały dzień (15h jazdy w dwie strony).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, niebianskaskurwoala napisał:

(...) gdyby tylko takie transakcje się miało to naprawdę można parę złotych stracić.

Zgadzam się; ja nie lubię sprzedawać, zwłaszcza czegoś co wiem, że - nazwijmy to - ma pewne wady :-) Dzięki za informacje.

Edytowane przez konwil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie szybko idą benzynowe silniki 1.6 wystawiane przez polską sieć dilerską. Nie dość, że temat rzadki to bardzo chodliwy i mocno poszukiwany.

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, niebianskaskurwoala napisał:

Kiedyś interesowałem się dacią duster za 50k (2015 r, przebieg 30k km) która była dodana wieczorem przez salon, to jak zadzwoniłem z rana następnego dnia, to pan mi powiedział że przed otwarciem salonu dwóch klientów się pobiło o to auto, a oprócz mnie miał ze 20 telefonów (oczywiście ten tekst nie był w stylu 'panie decyduj się w minutę bo sprzedam', bo ogłoszenie było już zwyczajnie nieaktualne)

Świat schodzi na psy, jak ludzie o daćowozy się biją. W Rosji to trzeba było to pod marką Reno sprzedawać, bo nikt daćowoza by nie chciał kupić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek tu nie chodzi o markę ale zysk.

Przeciętny Rosjanin zdaje sobie sprawę że Renault to Dacia.

Na stany też masz Infiniti, Acurę, czy Lexusa, bo Nissana, Hondy czy Toyoty nikt tam nie kupuje.

Od taki marketingowy haczyk, żeby klient czuł się bardziej dowartościowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!