Megane III phI Poszukiwanie nowszego Megane

[konwil]

U Pietrzaka stało podobne autko, w momencie gdy kupowałem swoje (lipiec 2017), podejrzewam więc, że są z tego samego źródła. Podobieństwo to rocznik, kolor i rzeszowskie tablice, niestety nie pamiętam silnika, ale wydaje mi się - o ile tu pamięć mnie nie myli - że cena była ca. +10 000 PLN. Tak się to z grubsza kształtuje odnośnie wersji Limited, w nadwoziu kombi: 2016 - 55 kPLN, 2015 - 45 kPLN, 2014 - 35 kPLN. Silnik tutaj jest małoistotny, przebieg bardziej, ale przy roczniku 2016 jeszcze nie miał znaczenia, tak samo jak malowanie obcierek czy lekkich stłuczek. Mnie się udało wziąć auto z oryginalnym lakierem, ale oglądałem kilka.

 

Mam dokładnie taką samą wersję wyposażeniową (inny kolor i silnik) i właściwie jest tu wszystko to, co jest niezbędne - faktycznie brakuje hamulca elektromechanicznego i systemu bezkluczykowego. Brakuje na pewno głośników wysokotonowych. Z mniejszych rzeczy pewnie nie ma zaślepek śrub ramion wycieraczek, gum osłaniających śruby amortyzatorów czy gumowej rynienki osłaniającej komputer i akumulator - ale z tym da się żyć i jeździć. W samochodzie wymieniono również dywaniki, możliwe że oryginalne się zużyły. Przebieg przebiegiem, mycie myciem, ale czemu przednia tablica tak wygląda?

 

Jeśli chodzi o Pietrzaka, @the_saint napisz coś więcej o ich serwisie, bo się zastanawiam czy tam kiedyś nie podjechać (na ost. przegląd gwarancyjny), a wedle ocen klientów są nieźli (dostępne na stronie Renault), w przeciwieństwie np. do wszystkich krakowskich serwisów.

 

Z plusów - ten samochód nie ma systemu auto start-stop (brak przycisku obok wyłączenia kontroli trakcji). Jakbyś kupował zwróć uwagę czy szyby nie są mocno porysowane - ja wiele rys zauważyłem po zakupie (w zasadzie tylko czołowa). Nie odstąpiłbym od kupna przez stan szyby, ale w momencie zakupu były też inne egzemplarze do wyboru...

 

PS: brak informacji o polisie OC. Co to oznacza?

Edytowane 6 Października 2017 przez konwil

[kacper69]

Diesle są dla robotników, a klasa rządząca w firmach jeździ albo benzyną, albo dieslem, tylko w lepszych markach . 

[pbet]

No ok ale jaka klasa rządząca będzie chciała jeździć 1.6 110KM gdzie emocje podczas jazdy są prawie takie jak na grzybobraniu

[tomgrandtour]

8 godzin temu, kacper69 napisał:

Diesle są dla robotników, a klasa rządząca w firmach jeździ albo benzyną, albo dieslem, tylko w lepszych markach . 

A ja zawsze myślałem że diesle są dla operatorów koparek albo walca, ew. jak ktoś ma sąsiada kierowcę Tira , całe życie się uczymy.

[pbet]

Z tym TIRem to już coraz mniej aktualna sprawa. Wszystkie nowsze mają pluskwy w zbiornikach

[kacper69]

2 godziny temu, tomgrandtour napisał:

A ja zawsze myślałem że diesle są dla operatorów koparek albo walca, ew. jak ktoś ma sąsiada kierowcę Tira , całe życie się uczymy.

Ja też się jeszcze uczę przed śmiercią.  

U mnie na placu manewrowym mówią też , że  'słabniki" poniżej 1.5 litra są dobre do kosiarek, a nie do aut. 

[the_saint]

12 godzin temu, konwil napisał:

Jeśli chodzi o Pietrzaka, @the_saint napisz coś więcej o ich serwisie, bo się zastanawiam czy tam kiedyś nie podjechać (na ost. przegląd gwarancyjny), a wedle ocen klientów są nieźli (dostępne na stronie Renault), w przeciwieństwie np. do wszystkich krakowskich serwisów.

Moje przygody z Pietrzakiem zaczęły się w 2012 gdy byłem u nich sprawdzić Lagunę 2, którą byłem zainteresowany. Samochód podnieśli na podnośniku i podpięli pod komputer. Stwierdzili, że jest prawdopodobnie coś ze sprzęgłem (już teraz nie pamiętam dokładnie) i wycenili naprawę na 4tyś. Potem już tylko mechanik pytał czy dalej jestem zainteresowany sprawdzaniem czy już dajemy sobie spokój. Nie wiem jak przebiegają takie kontrolę w innych salonach ale osobiście nie byłem zadowolony z wydania tych 200 zł. Myślę, że na lepszym SKP zrobiliby to samo.

Potem kiedy byłem już posiadaczem mojego Megane udałem się do nich na wymianę modułu manetek pod kierownicą (pękł przewód od poduszki). Umówiłem się na konkretny dzień i przyjechałem. Panowie wzięli samochód rozebrali kierownicę i zaczęli wymieniać. Po chwili przyszedł do mnie mechanik ze zmiażdżoną paczką i powiedział, że niestety część jest uszkodzona bo kurier rano przywiózł im taką poniszczoną paczkę. W związku z tym poskładają auto a ja mam być za tydzień. Rozumiem, że takie rzeczy się  zdarzają ale skoro kurier przywiózł im paczkę tak zniszczoną, że mało co mogło się w niej uchować, szkoda że nikt nie wpadł na pomysł by sprawdzić stan części i zadzwonić do mnie aby odwołać wizytę. Byłem wściekły bo specjalnie wracałem wtedy szybko z Krakowa by zdążyć na umówiony termin.

Kiedy po tygodniu wreszcie wymienili mi tę manetki to niestety mechanik źle zmontował całość i przez rok kierownica tarła mi o odstającą obudowę. Podobno się nie dało inaczej. Potem dopiero zwykły mechanik poprawił mi tę obudowę.

 

Trzeci raz naciąłem się kiedy zamawiałem część w ich serwisie. Pytałem ile kosztuje klamka (nie działało HF). Podali dość dobrą cenę w związku z czym zapytałem czy na pewno jest to komplet klamki z modułem HF. Pan powiedział, że oczywiście bo tak przecież powiedział. Zamówiłem. Przy odbiorze okazało się, że jest to tylko ten plastykowy wkład, w którym mocuje się mechanizm. na szczęście nie musiałem tego kupić

 

Poprzedni właściciel mojego Renault (kupionego jako nowe u Pietrzaka) mówił mi aby szerokim łukiem omijał ASO a jak już to bym jechał do Zięby.

 

Wiem, że moje przygody to raczej drobiazgi i być może nie ma o czym mówić ale jakoś zniechęciły mnie do tego ASO być może niesłusznie. Z drugiej strony nie byłem u nich już dłuższy czas teraz może jest inaczej.

[konwil]

Dzięki za info @the_saint.

[the_saint]

W moich poszukiwaniach nowszego samochodu ostatnio zacząłem bardzo ostrożnie brać pod uwagę auta z silnikiem diesla. Wydaje mi się, że chyba łatwiej znaleźć ładny egzemplarz. W związku z tym, że do tej pory praktycznie się nimi nie interesowałem byłbym wdzięczny za garść porad i opinii. Przede wszystkim co powiecie na taki samochód: https://www.otomoto.pl/oferta/renault-megane-1-5-110-km-turbo-d-2013-bezwypadkowy-mmcars-lotnisko-ID6zcb45.html

Czy cena jest wiarygodna (nie za tani/drogi)? Czy silnik 1.5 cdi w wersji 110 koni jest lepszym wyborem niż ten 90 konny? Czy jest coś na co szczególnie warto zwrócić uwagę oglądając takie samochody?

Z góry dzięki za kolejnąpomoc.

[konwil]

Abstrahując od przywołanego samochodu, chciałbym się wypowiedzieć na temat silnika. 

14 minut temu, the_saint napisał:

Czy silnik 1.5 cdi w wersji 110 koni jest lepszym wyborem niż ten 90 konny?

Po 1. dCi, to nie Mercedes a po 2. zdecydowanie tak, zwłaszcza że i te 110 KM to nie jest napęd rakietowy. Do miasta dynamika jest więcej niż wystarczająca. W kwestii awarii na szczęście nie mam wiele do powiedzenia - tak naprawdę wiele zależy od tego co kupisz. Pierwsze dCi, które kupiłem było katowane po Warszawie przez 4 lata i przejechało 45 kkm; dzisiaj ma ponad 130 kkm i póki co wszystko jest w porządku. Drugie mam dopiero od niedawna, kupiłem z przebiegiem 36 kkm, i mogę na pewno powiedzieć, że kolejna generacja (pierwszy to 106 KM, drugi to 110 KM Energy) jest na pewno oszczędniejsza i cichsza (ale to może też różnica między Megane II a III).

[niebianskaskurwoala]

Cytat

zacząłem bardzo ostrożnie brać pod uwagę auta z silnikiem diesla

Czy jeździłeś dieslem z CR? Bo jeśli tak, proponuję Ci się najpierw przejechać tym 1.5 dCi a dopiero potem się zastanawiać nad kupnem. Ja założyłem, że jeżdżąc od 10 lat dieslami z CR wszystkie pracują kulturalnie i niestety kupiłem tego 1.5 - szok jeśli chodzi o kulturę pracy. O ile na wolnych obrotach jest ok, to przy przyspieszaniu klekot jak z ursusa. Dlatego jeśli masz czas żeby poczekać, to cierpliwie szukaj i czekaj na 1.6 dCi - bez porównania jeśli chodzi o kulturę pracy, spalanie także lepsze (ten silnik jest w ogóle zaprojektowany/przetestowany przez Renault na 300k km, czyli ok. 2-3x więcej niż robią inni producenci). Oczywiście mam świadomość, że takim postem mogę rozpocząć burzę wśród użytkowników 1.5 dCi, ale wyrażam tylko swoją opinię (więc bez obrazy dla Was).

[konwil]

@niebianskaskurwoala nikt się nie obrazi, przynajmniej ja nie  ale zauważyłem, że w swojej opinii jesteś osamotniony, tzn. tylko wg Ciebie ten silnik za głośno pracuje. Czytałem w innych tematach jakie miałeś problemy z Fluencem, więc trochę Cię rozumiem, a z drugiej strony ja też jeździłem innymi samochodami z silnikami CR i nie mam takich odczuć jak Ty. Jedynie to, że w Megane II 1.5 dCi jest faktycznie głośniejszy, ale to jednak inny silnik (jeśli chodzi o detale) niż w Megane III (mam na myśli swoje). Niemniej, kolega @the_saint powinien jak najbardziej się takim samochodem przejechać.

[niebianskaskurwoala]

Pewnie, że jestem odosobniony. 99% użytkowników 1.5 dci nigdy nie miało porównania choćby do 1.6 dci, więc nie mają odniesienia i podstaw do narzekania. Wiadomo, że odczucia dźwiękowe to indywidualna sprawa, ale moim zdaniem (i mojej żony także) ten 1.5 jest porównywalny bądź nawet gorszy jeśli chodzi o kulturę pracy z 2.0 tdi na pompowtryskach, który ma przecież słabą opinię wyznawców vw. Możliwe, że są silniki gorsze lub podobne do tego 1.5 dci (ciągle mam na myśli kulturę), bo przecież nie jeździłem wszystkimi możliwymi dieslami (przez tych 10 lat przerobiłem tylko parę silników na CR: bmw, subaru, vw i fiat + renault), a np. ten 1.7 cdti opla też ponoć traktorowato chodzi (nie słyszałem go osobiście) - różnica polega tylko na tym, że taki opel porzucił już chyba definitywnie 1.7, a renault/dacia namiętnie z 1.5 korzystają.

Edytowane 12 Października 2017 przez niebianskaskurwoala

[kede86]

Mnie tylko zastanawia czemu diesle lepiej wyposażone i w podobnym roczniku są tańsze niż benzyna.

[Andrzej-2010]

Już starożytni Rzymianie znali zasadę, " jak pietruszki dużo na rynku to jest tania. " Zobacz np; Megan 1,5 dCi /110 KM - nie nadaje się na krótkie trasy ?