Megane II phI Szarpie na zimnym

[Cucu]

Witam

Czy coś pomogło z tym problemem?

[lukA76]

Witam.

Nie pomogło, wymieniłem też sondę  pierwszą na nową, oryginal... Na zimnym szarpie, na rozgrzanym po odpaleniu  często ( ale nie zawsze) obroty 400-500 i falowanie,praca nierówna silnika..jak podgazuje to wraca do normy..to już rok odkąd się tak męczę.

Pozdrowienia

[szwagier24a]

Zanim odpalisz, wciśnij kilkukrotnie pedał gazu do oporu, poruszaj nim. Później odpal.

Masz gaz? Wygląda mi na rozjechane mapy- trzeba zresetować kompa. Po odpięciu wtyczki od pierwszej sondy lambda chodzi dobrze - oczywiście będzie błąd na liczniku i pamięci sterownika.

[Gość]

Panowie a to nie przypadkiem wysprzęglik sprzęgła się kończy. Y mnie jak jest jeszcze zimny silnik i staję przed światłami. Zalaczam pierwszy bieg kiedy zaczynam popuszczać pedał sprzęgła to szarpie jak by się miał rozpaść silnik. A po piszczeniu calkowice sprzęgła to jedzie dalej bez szarpania.

[jabrze]

13 minut temu, clive120 napisał:

kiedy zaczynam popuszczać pedał sprzęgła to szarpie jak by się miał rozpaść silnik.

Tarcza sprzęgła w swojej budowie ma sprężyny tłumiące moment zasprzęglania. Przy dobrych okładzinach, jak są suche szarpnięcie jest zniwelowane.

1 godzinę temu, clive120 napisał:

Panowie a to nie przypadkiem wysprzęglik sprzęgła się kończy

Wysprzęglik pęka lub szumi jego łożysko oporowe.

[Marcin1]

Witam, czy ktoś wpadł na to co było przyczyną takiego zachowania silnika 1.4 16v?

U mnie identyczne objawy w Megance z 2000r... W zeszłym roku wymieniane były uszczelki przepustnicy, silniczek krokowy, rozrząd, uszczelki w kolektorze dolotowym, była splanowana głowica i wymienione wszystkie zawory razem z uszczelniaczami, wymienione podkładki wtryskiwaczy, po zrobieniu głowicy i zaworów kompresja jest wzorcowa. Wymieniony był też jesienią kompletny wydech (zamiennik katalizatora) także drugiej sondy nie ma (aczkolwiek nie było jej już wcześniej, zapewne usunięta i zemulowana ze względu na instalację LPG).

Niestety w grudniu pojawiły się u mnie objawy dokładnie takie, jak wymienione przez @lukA76 

Od tamtej pory wymieniony był czujnik położenia wału, cewki na Beru, świece na oryginalne (Eyquem), pompka paliwa.

Z opcji proponowanych przez kolegów w wątku zostało jeszcze:

- sprawdzenie połączenia z filtrem węglowym oparów (wisi na plastikowych szybkozłączkach, bo metalowy uchwyt mocujący do nadwozia przerdzewiał, a nowy filtr raczej już jest nie do dostania)

- wymiana mam sensora

- wymiana potencjometru przepustnicy

- wymiana czujnika pedału gazu

- wymiana sondy lambda

Podpięcie pod komputer u mechanika nic nie dało, żadnych błędów nie pokazało... Dodam, że jest instalacja LPG 4 generacji i silnik szarpie zarówno na benzynie, jak na LPG. Wgranie map u gazownika nie pomogło.

Może warto wspomnieć jeszcze, że wcześniej objawy występowały tylko na zimnym silniku, po przejechaniu jakiegoś kilometra, szarpanie ustawało (szarpanie zarówno na biegu jałowym, jak i przy jeździe w każdym zakresie obrotów). Obecnie niestety szarpanie trwa coraz dłużej, nawet w momencie, kiedy płyn chłodniczy się już w pełni nagrzeje i otworzy się termostat. Szarpanie mija po jakichś 15-20 minutach jazdy, na gazie jest ono mniej uciążliwe, delikatniejsze, aczkolwiek nadal mocno odczuwalne i bardzo nieprzyjemne przy jeździe.

W zakresie niskich obrotów podczas jazdy (powiedzmy do 2500/3000) dławienie się silnika jest znaczne, tzn samochód potrafi tak się zdławić, że prawie staje w miejscu, słychać dziwny dźwięk z wydechu, tak jakby coś tam w wydech szło, ale sam silnik nie bardzo pracował. Kiedy silnik zaczyna się dławić, to dodawanie gazu nie pomaga. Czasem, gdy wciskam coraz mocniej, to bywa, że silnik w końcu "odmuli" i samochód dostaje taki strzał, że wciska w siedzenia, boję się, że w końcu pozrywa poduszki.

Jeżeli komuś udało się dojść do sedna sprawy, to bardzo proszę o podzielenie się doświadczeniami.

[Andrzej-2010]

20 minut temu, Marcin1 napisał:

Podpięcie pod komputer u mechanika nic nie dało, żadnych błędów nie pokazało...

Dodam, że jest instalacja LPG 4 generacji i silnik szarpie zarówno na benzynie, jak na LPG.

Wgranie map u gazownika nie pomogło.

Zakręć gaz na butli i obserwuj.

[parabellum]

Mam następujący problem: jak odpalam zimny silnik, to zwykle trzeba zakręcić chwilkę dłużej, by on odpalił. Przez jakiś czas motor pracuje mniej więcej normalnie - wydaje mi się, że w trakcie ssania - następnie zaczyna się telepanie na jałowym w okolicach 500 obrotów, ciężko jest ruszyć z miejsca i przyspieszyć jak i utrzymać stałą prędkość - jeśli wcisnę trochę gaz, to strasznie szarpie, natomiast jeśli wciśnę gaz dosłownie do dechy, to po ok. sekundzie jakby się to odblokowuje i można jechać w miarę normalnie, ale jeśli zwolnimy to znów zaczyna się szarpanie i wahania obrotów; na luzie czasami też zgaśnie.

Po ok. 10 minutach jazdy większość objawów ustępuję, choć czasami zdarzy się szarpnięcie.

 

Wymieniłem MAP, ale nic to nie zmieniło.

 

Jeszcze przed wymianą, przetestowałem napięcie na czujniku - wzrost napięcia i szarpanie zaczyna się od ok. 40 sekundy filmu (kręcone w połowie września). Zrobiłem taki pomiar też na nowym MAP-ie, ale wynik jest podobny.

 

https://photos.app.goo.gl/iCpSoa7zMNAbM4gN9

 

Macie może pomysł co mogłoby być odpowiedzialne za ten ambaras?

 

 

[szwagier24a]

Ponieważ jest gaz to:

- wydłużone palenie może być spowodowane zużytą pompą paliwa

- zużytym układem zapłonowym - świece, cewki - zapala się check jak tak spadają obroty?

Do kontroli: świece (najlepiej wymienić na Denso IK20TT), cewki, wyczyścić przepustnicę i wymienić jej uszczelkę. Po tych zabiegach albo się poprawi albo problem pozostanie.

Obroty 500 to nie są normalne obroty biegu jałowego - normalne to będą 700 -750.

[parabellum]

Check się wtedy nie zapala, również w ELM 327 nie wyłapuje błędu.

Podmieniałem wszystkie cewki po kolei na sprawną nówkę - bez rezultatu. Świece są w miarę nowę, firma jakaś podstawowa, ale posprawdzam iskrzenie i szczelinomierzem. Przepustnicę wyczyściłem, uszczelka trzyma  szczelność - sprawdzałem płynem do czyszczenia szyb.
Pompa paliwa chyba nie, bo problem występuje tak samo na benzynie i gazie.

Edytowane 26 Października 2022 przez parabellum

[szwagier24a]

Czyli pozostaje zakręcić gaz i pojeździć parę dni na benzynie.  Jak pomoże to do gazownika na regulacje.

[carsik]

12 godzin temu, szwagier24a napisał:

Czyli pozostaje zakręcić gaz

 

po co? Każda instalka ma centralkę gdzieś koło kierowcy i można ją wyłączyć.

[jabrze]

19 godzin temu, carsik napisał:

 

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.9  - Prezes

A jaką masz pewność, że LPG będzie całkowicie odcięte? - dla sprawdzenia tego, że nie ma żadnego wpływu LPG na mieszankę powietrzno-paliwową.

[carsik]

szczerze, nie rozumiem pytania. Wyłączenie centralki powoduje zamknięcie dwu zaworów plus nieczynne wtryskiwacze. Nigdy nie spotkałem instalki, która miałaby problem jaki sugerujesz.

[jabrze]

Instalacje są różne. Tak powinno być jak piszesz, ale praktyka wygląda nieco inaczej. Nie dalej jak 3 -miesiące temu oglądałem scenica po wybuchu przy zapalaniu po dłuższym postoju. Miesiąc prędzej był na przeglądzie u gazownika. Też było to niemożliwe. 

Przecież zakręcenie butli jest najprostszą czynnością. Wiele osób znalazło wpływ przepuszczającego bez sterowania wtryskiwacza. Przeszkadzała w rozruchu tak mała ilość pozostałości w instalacji LPG w stanie lotnym. Należałoby opróżnić wypalając, żeby mieć 100 pewność. Być może u Ciebie jest inna usterka, ale o tym w rozwinięciu tematu.