Megane IV phI Megane IV - pod maską

[makintosz]

Dnia 11.05.2019 o 23:40, rafa85 napisał:

Dokładnie, a potem odpadną Ci koła, lakier zacznie się łuszczyć, silnik wyleci na drogę i żona Cię zostawi.

Auto co tydzień na myjni, brak przecieków do środka

[LTar]

U mnie też brak a podobno te wersje tureckie takie słabe. A poza drazkami stabilizatora awarii brak.

[Geble]

Jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę. Ja jutro znowu walę do ASO, może w końcu wymienią mi strzelający jak karabin fotel na dziurach i nierównościach. Im dłużej jeżdżę z tą wadą to bardziej strzela. 3 miesiące temu oczywiście przesmarowany, gurwa jakby ten smar miał pomóc 

 

Oprócz tego po raz kolejny strzela mi z prawej strony jak kręcę kołami w prawo, czyli po pół roku znowu to samo, do wymiany drążek. Powoli też zaczyna coś stukać, póki co rzadko, na nierównościach, czyli po 3 (!) miesiącach po raz trzeci wymiana łącznika stabilizatora.

 

Oprócz tego jadę ze smrodem z okolic tarcz po zakończonej jeździe i stukania w kole (dwa razy) po zgaszeniu zapłonu -> 

 

 

Podsumowując - z żadnym innym nowym samochodem nie byłem tyle razy w ASO w czasie trwania gwarancji. Zawsze w tym momencie będę przypominał moją Asterkę H, która służyła mi 5 lat i nie musiałem tam nic robić, poza wymianą płynów i klocków. Teraz to się wydaje jakaś abstrakcja.

[seimi]

Potwierdzam słowa Geble. Też miałem astrę H nową z salonu i dopiero dawała o sobie znać po przekroczeniu przebiegu  70 tys. km. A Megane od wyjazdu z salonu testuje moją cierpliwość. Byłem już w ASO 4 razy a nie mam przejechane nawet 3 tys. km. I szykują się kolejne wizyty. Cieszcie się jeśli macie wszytko w porządku. Ja mam pecha i wszystkie plagi opisywane na tym forum są też w moim egzemplarzu. Chce nim pojeździć jakieś 5 lat ale czy się uda?

A wspomniana mazda... Teść ma 3 z 2012 roku i zaczyna się pojawiać korozja na podwoziu. Kolega ma 3 z 2014 roku i jak na razie skorodowały i to porządnie alufelgi. Poza tym jeżdżą i ASO znają tylko z przeglądów. 

[Meca]

Seimi nie pisz źle o Megane 4 bo zostaniesz wrogiem społeczności na tym forum. Ja już mam tutaj taki status. Poprostu piszę o bardzo złej jakości modelu Megane 4 a już tyle napisano o mnie, że głupoty pisze i tylko narzekam i zapewniano mnie że w innych markach jest tak samo, albo gorzej. 

Edytowane 14 Maja 2019 przez Meca

[LTar]

Też miałem astrę H - 4 lata - zrobiłem 85 000 km, 1 awaria za 250 zł. Żadnych problemów. 

Później kupiłem Mokkę 2014 roku i awaria za awarią. Astra H była tą ostatnią generacją "pancerną"

Ja już zrobiłem 15 000 km po wymianie obu drążków i problem nie wrócił. 

[seimi]

Może coś w tym jest,  bo po astrze miałem insignię i tam było słabo z jakością. Ale wracając do megane - niestety pomimo wielu zalet,  takie niedopracowanie potrafi zepsuć odbiór samochodu. Nie powinno być takich problemów w nowym aucie. Tracę czas i benzynę na jeżdżenie do ASO, a co gorsza naprawy nie przynoszą skutku. I jeszcze ta wizja demontażu skrzyni biegów... ach :(

[LTar]

będą takie problemy. Auta to produkcja masowa, liniowa. Producent szuka oszczędności na każdym etapie produkcji. 

Im te oszczędności większe tym spada jakość, spada kontrola jakości, spada precyzja wykonania, spada jakość podzespołów. 

Rynek motoryzacyjny się psuje od 15 lat a to wymusza takie działanie producentów. 

 

Edytowane 14 Maja 2019 przez LTar

[Komarek]

1 godzinę temu, Meca napisał:

Seimi nie pisz źle o Megane 4 bo zostaniesz wrogiem społeczności na tym forum. Ja już mam tutaj taki status. Poprostu piszę o bardzo złej jakości modelu Megane 4 a już tyle napisano o mnie, że głupoty pisze i tylko narzekam i zapewniano mnie że w innych markach jest tak samo, albo gorzej. 

Bzdury piszesz. Nie chodzi o to że piszesz o wadach swojego auta. Masz do tego prawo. Chodzi o sugestie że wszystkie Megane4 to bubel. Że wszystkie mają te same wady lub bedą je mieć i koniec. O insynuacje i nazwanie użytkoników forum ciułaczami. Nie już Ci pisałem - odrobina umiaru i szacunku pomaga. Wszystkim.

To auto ma wiele wad , nie występują one we wszystkich egzemplarzach.  Nie ma na to reguły. Niestety wpisuje się to w ogolnoświatowy  trend bylejakości. 

Nasza R11 1.6D z 88roku to byl kochany samochód. Byla w rodzinie przez ponad 20lat. Nigdy nie zawiodła , nigdy sie nie zepsyluła. Jedynie lekka rdza.  Najgorzej wspominam Astrę H 1.4 i Mareę 1.6 . Sporo drobnych awarii . Rozrzad w Astrze poadł po 86tys . Drugi raz przy 126tyś. Czujniki ciśnienia oleju 2szt. Pompa paliwa. Ale widocznie tak trafiłem 

[Meca]

15 minut temu, Komarek napisał:

Bzdury piszesz. Nie chodzi o to że piszesz o wadach swojego auta. Masz do tego prawo. Chodzi o sugestie że wszystkie Megane4 to bubel. Że wszystkie mają te same wady lub bedą je mieć i koniec. O insynuacje i nazwanie użytkoników forum ciułaczami. Nie już Ci pisałem - odrobina umiaru i szacunku pomaga. Wszystkim.

To auto ma wiele wad , nie występują one we wszystkich egzemplarzach.  Nie ma na to reguły. Niestety wpisuje się to w ogolnoświatowy  trend bylejakości. 

Nasza R11 1.6D z 88roku to byl kochany samochód. Byla w rodzinie przez ponad 20lat. Nigdy nie zawiodła , nigdy sie nie zepsyluła. Jedynie lekka rdza.  Najgorzej wspominam Astrę H 1.4 i Mareę 1.6 . Sporo drobnych awarii . Rozrzad w Astrze poadł po 86tys . Drugi raz przy 126tyś. Czujniki ciśnienia oleju 2szt. Pompa paliwa. Ale widocznie tak trafiłem 

 

Za „ciułaczy” przepraszam, faktycznie przesadziłem.

[Komarek]

@Meca - szacunek za przyznanie się do błędu i przeprosiny .