Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Co ile napełniać klimat. I robić odgrzybianie.


Rekomendowane odpowiedzi

Ja robię na zmianę co roku wg schematu.

1) Dezynfekcja układu

2) Dezynfekcja układu, filtracja czynnika, ewentualne uzupełnienie

3) Dezynfekcja układu

4) itd.

Oczywiście zawsze w komplecie z wymianą filtra kabinowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dezynfekcja, odgrzybianie raz w roku wypada.

Co do nabijania/napełniania odpowiem pytaniem, a co ile nabijasz lodówkę w domu?.

Jak chłodzi to się nie rusza, jak nie chłodzi to się naprawia i uszczelnia.

Edytowane przez tomgrandtour
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może delikatnie zmodyfikuję, jak zauważysz spadek wydajności układu  a nie dopiero jak nie chłodzi.

Oczywiście filtr i dezynfekcja co roku, ewentualnie częściej filtr zależnie od potrzeb.

Edytowane przez Lelupi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, allegrorx89 napisał:

Na ile czasu wystarcza takie napelnienie?

W ciągu dwóch lat ubywa połowa oleju do smarowania sprężarki. Dłużej staje się to niebezpieczne. Tak również mają nowe samochody na długiej gwarancji jeśli nie ma wcześniejszego wyłączenia układu chłodzenia (Kia).

 

4 godziny temu, allegrorx89 napisał:

Co ile czasu ją także odgrzybic?

Zależy  od lata. W ubiegłym roku robiłem dwa razy, bo taka była potrzeba - u mnie climatronika nie wyłączam.

Filtry kabinowe na zimę unowocześniony węglowy i na lato zwykły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisz bajek o tym oleju, 25 lat siedze w klimatyzacji, wszystko już słyszałem ale tego nie.

Olej jest zmieszany z czynnikiem, jak układ jest szczelny to niczego nie ubywa.

Takie serwisy typu podłączanie maszyny na 15 minut, sprawdzanie na próżni czy szybka wymiana oleju to mydlenie oczu.

Miałem VectreB w której po 15 latach nic nie ubyło z układu.

Edytowane przez tomgrandtour
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana w Toyota Yaris po dwóch latach. Byłem obecny przy wymianie z automatu. Proszę zwrócić uwagę na olej, którego po wyssaniu jest widać.

IMG_20190512_112420.jpg

Edytowane przez jabrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domorosły fachura to potrafi wypuścić w powietrze 100gram czynnika, przy np.podłączaniu węża.

A czynnik potrafi uwalniać  się ze zlanego oleju przez miesiąc..

 

Edytowane przez tomgrandtour
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki pracy lodówki, a układu zamontowanego w aucie są chyba diametralnie odmienne. Na pewno wibracje i wstrząsy nie wpływają na to, że nawet z w pełni sprawnego układu minimalnie coś tam uleci? Ja byłem w zeszłym tygodniu na takim serwisie, po 2 latach i brakowało 80g czynnika. Oczywiście może być tak, że poprzednim razem wcisnęli za mało do układu, byłem w jakimś dziwnym miejscu, pierwszy i ostatni raz swoją drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną sprężarkę już zajechałem w dwa miesiące po napełnieniu klimy w czteroletnim Renault. Renomowany serwis pod naciskiem przyznał się do błędu i polubownie wymieniono sprężarkę na regeneroawną z ich  długą gwarancją - działa do dzisiaj, a usługi mam gratis - płacę tylko za gaz w tym samochodzie.

Edytowane przez jabrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajechałeś sprężarkę przez nieumiejętną, niefachową obsługę układu, a nie przez magiczny ubytek oleju.

Oczywiście warunki pracy oraz sam układ jest trochę inny niż w domowej lodówce. Są węże elastyczne, więcej połączeń gwintowych, wibracje, wstrząsy, dlatego w dłuższym czasie ma prawo ubywać czynnika. Ale sama zasada działania jest taka sama. To normalne, że w aucie w ciągu dwóch trzech lat  może ,ale nie musi ubyć 80 gram czynnika. Jeżeli układ jest w pełni  szczelny nie ubędzie nic, ani oleju, ani gazu. 

Mam wielką przyjemność eksploatować auta z klimatyzacją od lat 80, dla mnie to nic nadzwyczajnego, że klimatyzacja prawidłowo chłodzi nawet prze 5 lat bez żadnej ingerencji w układ ciśnieniowy. Zresztą w tamtych latach to i odgrzybianie było bardzo rzadkie, środkiem z apteki. A teraz co roku pompowanie czynnika, jego filtrowanie  ( to już kuriozum) odgrzybianie dwa razy do roku, panowie normalne jaja...

Nie wiem, na forum widzę jakiś bardzo dziwny trend NADSERWISOWYWANIA  :-) własnych pojazdów, kochanych samochodzików. 

Mając kilka aut w domu,  praktycznie jedno z nich jest zawsze w serwisie, pomijam już koszty.

A tak przy okazji, dobra wiadomość, cena R134A w tym roku dosyć znacznie spadła.

Edytowane przez Lelupi
  • Zwycięzca 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazy poszły w dół ostatnio fakt.

Są urządzenia chłodnicze które pracują non top w dużo gorszych warunkach niż klima w aucie, gdzie są drgania, temperatury czy zapylenie.

Zasada jest jedna, jak chodzi i jest wydajność to się nie rusza.

Jakieś wymiany oleju, osuszaczy, filtrowanie sprawnych układów to paranoje, pisze tu o klimatyzacjach samochodowych.

 

 

 

Edytowane przez tomgrandtour
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Lelupi napisał:

Zajechałeś sprężarkę przez nieumiejętną, niefachową obsługę układu, a nie przez magiczny ubytek oleju.

Pod nadzorem ASO i niezależnego rzeczoznawcy ściągnięto gaz i olej, którego nie było wcale. Ubytku gazu nie było żadnego. Działo się to w bardzo znanym, prywatnym serwisie Webasto i Klimatyzacji w  Bydgoszczy. Całość robiona ręcznie, a nie na maszynie. W tym zakładzie skutecznie naprawiają każdą klimatyzację. Właściciel sam zrobił oczy i bez wahania przyjął faktury rzeczoznawców do płatności. Ostatnią czynnością jest uzupełnienie olejem, czyli odzyskiwany gaz był suchy.

Przeciążenie silnika 2,0 dci było tak duże, że kołysał obroty bucząc na jałowych. Przejechałem tak od zauważenia do 60 km w międzyczasie wyłączając AC. Wydajność sprężarki spadła do 16 atm, dlatego musiała być zregenerowana.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo łapię problem.

W czteroletnim Megane dobijali gaz, bo brakowało?

Aby dobić gazy, najpierw musisz odpompować stary gaz z układu (wiesz wtedy ile było), razem z gazem wyciągniesz też część oleju.Odciąga, waży, napełnia ręcznie lub automatycznie urządzenie do obsługi klimatyzacji.  Nigdy nie robi się, tak, że dopełniasz gaz do pełnego układu. Zawsze do opróżnionego, tak przynajmniej powinno się robić.

Napełnili układ od nowa prawidłową ilością czynnika lecz ktoś zapomniał dodać oleju i sprężarka się zatarła. 

Edytowane przez Lelupi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!