kondud 0 Napisano 13 Luty Share Napisano 13 Luty Witam wszystkich Proszę Was o pomoc w zdiagnozowaniu problemu braku ładowania akumulatora. Alternator totalnie nic nie ładuje. Wyciągnęłam regulator napięcia i zrobiłem zdjęcia szczotek oraz bieżni. Doradźcie proszę czy szczotki oraz bieżnia są według Was już na tyle zużyte, że z ich powodu może być brak ładowania. Czy sama wymiana szczotek może pomoc? Nie ukrywam, że chciałem naprawić alternator bez wyciągania z auta. Czy może być tak, że padł cały regulator? Bo na moje oko ani szczotki ani bieżnia nie są jeszcze tak bardzo zużyte. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andrzej-2010 475 Napisano 14 Luty Share Napisano 14 Luty 5 godzin temu, kondud napisał: Czy może być tak, że padł cały regulator? Bo na moje oko ani szczotki ani bieżnia nie są jeszcze tak bardzo zużyte. Prawdopodobnie padł regulator. Spisz numer z niego i szukaj takiego samego. Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
szwagier24a 63 Napisano 14 Luty Share Napisano 14 Luty Szczotki trochę krótkie - kiedyś wymieniałem. Jeżeli pierścienie nie są poprzerywane to jeszcze pożyje. Co to znaczy że alternator w ogóle nie ładuje? Na pracującym silniku jakie jest napięcie? Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
kondud 0 Napisano 14 Luty Autor Share Napisano 14 Luty (edytowany) Jeśli silnik pracuje to jest tyle co na akumulatorze, jakieś 12,3V. Jest jeszcze gorzej niż myślałem. Właśnie byłem zmierzyć czy jest przejęcie między pierścieniami ślizgowymi i mimo tak małego zużycia niestety nie ma. Do wymiany pierścienie ślizgowe czy możliwe, że poszło uzwojenie? Okazało się, że padł wirnik. Brak przejścia więc uzwojenie się przepaliło. Dzięki wszystkim za chęć pomocy. Edytowano 17 Luty przez kondud Cytuj Link to postu Udostępnij na innych stronach
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać odpowiedź i zarejestrować się później. Jeżeli posiadasz już konto, zaloguj się teraz, aby powiązać odpowiedź ze swoim kontem.