Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czego używacie do pielęgnowania swoich Renault.?


19Urban94

Rekomendowane odpowiedzi

We wskazanym miejscu opisywałem tylko próby na plastikach, a obecnie już bodajże 2 albo 3 raz, jadę tym środkiem całą karoserię i nawet szyby.. Plastiki robią się czarne, a karoseria się wybłyszcza i w czasie deszczu krople wody się zbierają w większe i spływają..

Na szybach działa jak "niewidoczna wycieraczka".

Wycieraczki pracują ciszej i bardziej płynnie, przy czym idealnie zbierają resztki wody, których wiatr nie zdmuchnie.

Czy to szybki sposób to nie wiem, bo polerki ręcznej jest trochę, efekt jednak pozostaje przez kilka miesięcy. Nie ma za to białych pozostałości jak po pastach z woskiem a nakładanie zdecydowanie łatwiejsze.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sceniol potraktowany silikonem w sprayu i wypolerowany, zakupiłem na zapas kolejne 2 pojemniki po 9,99 zł w Praktikerze.

Tydzień temu w Lidlu był spray silikonowy po 3,33 zł ;)

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Aldi też był taki tani ale ten się nie nadaje. Jest on bardziej do smarowania penetrującego i "wrze" jak jest z pojemnika uwolniony. Rewelacyjnie penetruje i czyści, przykładowo rolki prowadzące w przerzutkach rowerowych. Tego jednak bym nie zastosował do auta.

A ten którego używam, jest stricte do aut, a właściwie do smarowania prowadnic i uszczelek szyb, a te nie dość że są z gumy i plastiku, to z jednej strony zazwyczaj mają szybę, a z drugiej lakierowaną karoserię i z wszystkimi tymi podłożami preparat musi się "zgodzić".

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobiepan a przejrzałeś ten link który podałem w poście nr.4799 (teraz post 361)?? Przecież tam masz zdjęcie czego używa kolega Gojgien. Ja osobiście użyłem silikonu firmy K2.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie zmienił się. Ani preparat ani działanie. Jedynie zastosowanie rozszerzyłem, bo przy konserwacji plastików zawsze coś na lakierze i szybach zostało i przecierając to zwykłą bawełną ze starego T-shirt-a, zauważyłem że lakier ładnie się nabłyszcza i jest na nim delikatna powłoka, co skutkuje mniejszym zabrudzeniem i spływaniem wody.

Dziś, a właściwie już wczoraj w Praktikerze w Rybniku zakupiłem 2 kolejne puszki (bo jeszcze jeden sceniol jest do zrobienia przed zimą i na zapas) po 9,99 każda. W Auchanie czasami trafiają się tańsze ale nie miałem po drodze.

Ja osobiście użyłem silikonu firmy K2.

I jakie wnioski??

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem ładnie woda zachowuje się na szybach. W ostatnim tygodniu miałem rano przymrozki do (-2st.C) i przed użyciem silikonu trzeba było skrobać boczne szyby (poniedziałek i wtorek), a po użyciu woda już nie zamarzała i wystarczyło przetrzeć szyby ściągaczką do wody. Lakier zrobił się bardziej śliski. Tylko następnym razem będę musiał kupić większy pojemnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Koledzy czemu mnie to tak zaciekawiło?. Od 12 może 15 lat eksperymentuję z kosmetykami do samochodu. Bardzo wiele rzeczy już używałem-ale na to bym nie wpadł!!!. :applause: :applause: Jetem obecnie już na etapie mycia pianownicą Pa i pianą aktywną więc początek mycia już jest dopracowany do perfekcji. Pozostawało tylko zabezpieczenie karoserii. Tym sprayem co piszecie mamy jedna robotę z głowy czyli aplikację, tylko psiknąć i gotowe-potem tylko polerka. Robiąc tradycyjnym woskiem już trzeba nieźle rękę zmęczyć podczas nanoszenia, a co dopiero polerowanie. d kilku lat obserwuję forum kosmetyka aut jest tam tysiące produktów-ale także za duże tysiące złotych. Nie zawsze człowiek jest w stanie tyle wydać. Tak z ciekawości przy okazji dodam, że najdroższy wosk jaki znalazłem w sieci kosztował...20 tys zł!! Był to firmowy wosk do Maserati :rolleyes: :rolleyes:

 

Niewidzialna wycieraczka kiedyś to były...Teraz te nowe to o kant wiadomo czego rozbić. Z nowych to jedna którą mam obecnie jedynie na prawdę daję radę przynajmniej jeżeli chodzi o trwałość-dobre pół roku. Szkoda, że spisaliśmy się wczoraj jak właśnie zrobiłem auta na święto w moim nawet niewidzialną wycieraczkę dałem. Lecz u córki zacznę i spróbuję chociaż na szyby. Gdyby ten silikon się tak ładnie spisywał/chociaż w żadnym wypadku nie neguję Waszego doświadczenia/to już myślałem o tańszej wersji w dłuższym czasie -czyli olej silikonowy bez problemu do kupienia tylko czymś odpowiednio sobie rozcieńczyć i do atomizera. I powinno to hulać, a będzie na pewno taniej i sami sobie będziemy w stanie zrobić odpowiednią proporcję.

 

Przepraszam za taki przydługawy wpis, ale tak mnie trochę naszło.

 

Dodano: 01 lis 2014 - 09:54

sorry ,że wpis pod wpisem,ale dopiszcie jeszcze czy robicie to standardowo na umyte i SUCHE auto,czy może być wilgotne pół mokre?.Nie ukrywam,że dla mnie najważniejsze jest zabezpieczenie lakieru na zimę/wilgoć sól itp./dlatego robi się to jak najbliżej zimy i trudniej wtedy o szybkie wysuszenie karoserii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna były znane preparaty, a właściwie oleje silikonowe, które były do narzędzi chirurgicznych stosowane. Stosowane przez kierowców karetek zarówno na służbowych jak i prywatnych autach, te jednak były za tłuste i łapały kurz.

To co ja stosuję nie jest tłuste, bo jest do uszczelek i prowadnic, a tam przyklejony kurz nie pomaga ale blokuje szyby.

Ja to nakładam na wyschnięte auto, bo jak jest wilgotno to woda się rozmazuje i polerowanie trwa znacznie dłużej.

Aplikuję po kawałku, jak przy nanoszeniu pasty i cienką warstwę, jak jest za grubo to robią się zacieki ale jak je widzimy to można je od razu rozetrzeć, nawet gołą dłonią.

Czasami dobrze jest specjalnie rozetrzeć naniesiony silikon na danym elemencie, by pozatykać mikropory na lakierze. To już trzeba samemu dopracować. Polerka po kilku minutach.

Na same szyby wystarczy przetrzeć szmatką to co tam zostało "rykoszetem" naniesione z karoserii czy plastików.

Może nie spełnia on takich estetycznych walorów jak drogie kosmetyki ale w moim przekonaniu i na mój gust całkowicie to wystarcza by lakier nabrał lustrzanego połysku, a plastiki wyglądały jak fabrycznie nowe..

Co do samego mycia to ja stosuję metodę tradycyjną. Piana aktywna tylko zimą jak mycie jest potrzebne a warunki do tego nieprzyjemne. Wyznaję zasadę, że czego osobiście nie dotknę, to nie jest dobrze umyte.

Karcher stosuję do zmoczenia i spłukania zabrudzeń oraz wymycia nadkoli i podwozia, a także dla oszczędności wody.

Potem 10 l kubeł ciepłej wody z szamponem Nigrin i gąbka. I znowu Karcher do spłukania. Myje na 3 etapy, 1 dach i szyby do linii klamek i spłukanie. 3 od szyb w dół poniżej listew oraz maska i klapa, te do zderzaka. do tego wnęki drzwi i klapy i same drzwi po ich otwarciu. Kolejne płukanie.

3 etap doły drzwi, progi zderzaki i koła.

Końcowe płukanie całości.

Po to tyle razy, by piana na dachu i szybach nie wyschła nim do dołu dojadę.

Po ostatnim płukaniu gumowy zgarniak do zdjęcia wody z karoserii i szyb, nim wysychające krople pozostawią ślady.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mycia to tak jak Ty staram się chociaż kilka razy w roku zrobić -aby już super dokładnie domyć np.przed naniesieniem "wosku"na karoserię.Na codzień z uwagi na szybkośc myję zawsze dwa auta piana aktywna z pianownicy.W takim myciu uzyskuję efekt 98% tego co robi się z wiadra tylko ja używam szczotki nie gąbki,ale także ok 98% :rolleyes: szybciej.Za 15-20 min ma dwa auta umyte z zewnątrz.Potem także jak piszesz osuszanie ,aby białe plamy po wapiennej wodzie nie zostały.Oczywiście myjka wysokociśnieniowa już moja druga pierwsza wytrzymała ok 9 lat.

Przy najbliższej okazji wypróbuję ten silikon.Właśnie najbardziej obawiałem się przyciągania kurzu.No ale skoro Wam się udaje i efekt ok to myślę,że również będzie super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale skoro Wam się udaje i efekt ok to myślę,że również będzie super.

Myślę, że będziesz zadowolony. U mnie szyby wyszły przez przypadek, bo uszczelki tylko chciałem nasmarować, aby nie przymarzały. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Wracając do tematu podzielę się swoimi doświadczeniami w czyszczeniu. Otóż ja do pielęgnacji samochodu stosuje tylko naturalne środki :) Do czyszczenia kokpitu nadaje się np wspaniale oliwka z oliwek :) Oczywiście nie w nadmiarze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!