Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

[manual] Naprawa klapki recyrkulacji Scenic


Rekomendowane odpowiedzi

Mrarku - szkoda mi Cię - zaś ta robota - "blaszka" to była tzw. pozorna oszczędność.

Kup i wymień silniczek na nowy. Po co znów wracać do tej roboty?

Nie lepiej raz a porządnie?

To tak jak z moim modułem dmuchawy - też ciągle "pudrowałem syfa" znaczy: problem wymianą w nim tranzystora czy modułu. I dopiero po piątym padniętym module wziąłem się za siebie i wymieniłem silnik nawiewu (który uznaję za źródło palenia modułów). Na razie mam spokój.

 

Qbek15 - nie napisałeś wprost - czy po włożeniu spowrotem starego silniczka klapka ruszyła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optima no wygląda na to, że silniczek nie ma zasilania lub dziwnie zatrzymał się jak u Qbek15.

nie ma terkotania, czyli zębatki w porządku. w sobotę jeszcze działał (byłem w długiej trasie), a w poniedziałek już wdychałem spaliny KAMA3A ;)

na razie wyrywamy dziada, bo sądzimy że mechanicznie jest OK.

 

P.S. napisałem Ci PW o klipie. czytałeś?

Edytowane przez mrarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem PW i nawet Ci odpowiedziałem, że niestety nie mam dostępu do CLIPa (o czym juz kiedys się żaliłem w innym poście).

Co do silniczka - nie twierdzę, że blaszka zawiodła, w sumie nie wiadomo co Ci padło. Może tylko wtyczka nie styka.

Ja poprostu wychodzę z założenia, że co nowe to nowe - szczególnie gdy czas wymiany ustrojstwa jest nieproporcjonalny do ceny zakupu - jak w przypadku tego silniczka.

Ale jak pamiętam Ty chyba też miałeś na początku "naprawę: klapki poprzez odłączenie kabelka od panela sterującego? Chyba nawet chciałes (lub zrobiłeś) modernizację o wyłącznik. Może tu jest teraz problem - cos się rozłączyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem PW i nawet Ci odpowiedziałem, że niestety nie mam dostępu do CLIPa (o czym juz kiedys się żaliłem w innym poście).

nie mam PW, ale dzięki za info ;)

 

Ale jak pamiętam Ty chyba też miałeś na początku "naprawę: klapki poprzez odłączenie kabelka od panela sterującego? Chyba nawet chciałes (lub zrobiłeś) modernizację o wyłącznik. Może tu jest teraz problem - cos się rozłączyło.
sprawdzałem to wczoraj i połączenia mechanicznie są OK. nie wiem jak sprawdzić tylko czy jest impuls od włącznika w panelu

 

 

Dodano: 16 cze 2012 - 00:33

Panowie wielki szacun dla tych, którzy wymieniali silniczek bez zdejmowania deski ;)

 

wczoraj to częściowo przeszedłem - położyłem się na progu kierownika i prawą rękę włożyłem pomiędy pedała hamulca oraz kolumnę kierownicy. o ile dłonią chwyciłem ledwo wtyczkę (której nie mogłem wypiąć) o tyle ściśnięty biceps nie pozwolił mi na dalsze ruchy ;) . nie wiem, jak Wy to odkręcacie ;)

w końcu udało mi się jakoś "rozruszać" całość i obieg wewnętrzny ruszył.

 

teraz mam nauczkę, by każdą elektrykę na koniec popsikać KONTAKTEM.

Edytowane przez mrarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich uzytkowników

i przedstawiam się, jako nowy na forum;

3 tyg temu kupiłem w końcu swojego scenica II - udało się z 2004r de luxe privilege 1.5 dci 101 kM

kupiłem z terkoczącą klapką od recylkulacji

poczytałem trochę na forum i właśnie skończyłem robotę i chcę się podzielić co i jak:

silniczek kupiłem, dzięki tekstom na forum, za niecałe 100zł z dostawą, Valeo, już 13V a nie, jak było: 11V.

nie będzie zdjęć ani filmików, bo sprawa wydaje się dość prosta, przynajmniej mi poszło szybko, także, pomyślałem o zdjęciach, jak już skończyłem:

po kolei:

postanowiłem jednak zrobić ale się nie narobić - spróbowałem od "góry", na stojaka:

- demontaż ramki licznika - idzie łatwo, oby delikatnie podważać, to się nic nie wyłamie;

- demontaż wylotu powietrza od strony kierowcy - tego z lewej strony kierownicy,na wysokości licznika (z regulacją)- także łatwo się rozbiera;

- teraz wszystko obejrzałem przez zdemontowane otwory - od licznika widać niewiele, lepiej przez otwór po wylocie powietrza - użyłem latarki;

- patrząc przez otwór po wylocie powietrza - silniczek jest w stronę licznika - widać go dokładnie i poznałem go po oznaczeniach na nalepkach;

- odłączenie kostki z kabelkami zasilania silniczka (czarno/ żółty) - wsadziłem lewą rękę przez otwór zdemontowanego wylotu powietrza i wcisnąłem płaski wkrętaczek w prostokącik w kostce i pociągnąłem kostkę ( wcześniej obejrzałem swiecąc sobie latarką, później wkrętaczek w rękę i na wyczucie przez otwór po wylocie pow;

- w miarę krótki wkrętak z końcówką torx 20 - wkładam lewą rękę przez wylot pow. - do odkręcenia 1-go wkręta mocującego - "górny" można obcerwować przez otwór od licznika i łatwiej nacelować wkrętakiem - 1 odkręcony - rękę wyjmuję z otworu;

- latarka i podglądam (przez wylot pow) 2 wkręt - jest poniżej 1-go i bliżej do kierowcy - widać je są miedziowego koloru, wszystko wokół czarne;

- znowu wkrętak z końcówką (lewa ręka)w otwór po wylocie i na macanego celuję i wykręcam 2-gi wkręt;

- wyjmuję rękę z otworu;

- znowu latarka - 3-go wkręta nie widać - jest z tyłu silniczka, najdalej - wymacałem go potem ręką;

ja nie mogłem go odkręcić, bo zestaw do torx'a miałem troszkę za długi - postanowiłem wyłamać to ucho, silniczek już się ruszał, więc co tam;

- wkładam lewą rękę w otwór po wylocie pow. za silniczek i wyłamałem ucho;

- wyjąłem stary silniczek, podając sobie do prawej ręki w otworze licznika;

- znowu wsadzam lewą rekę w otwór po wylocie i wykręciłem 3-ciego wkręta (wyłamane ucho) - żeby później nie przeszkadzał;

zaznaczam, że jestem praworęczny i robiłem to wszystko na stojąco, siedzac na fotelu ręki mi nie "starczało" i zły kąt a tak wszystko "na wprost";

tak skończyłem demontaż silniczka;

 

teraz montaż:

- także pomogły mi teksty na forum głównie kolegi OPTIMA !!!

- lewa ręka z nowym silniczkiem, przez otwór wylotu pow - do "miejsca przeznaczenia" - od razu nie wejdzie. bo jest inaczej ustawiony wg gniazda;

- podłączam zasilanie!!!

- trzymam silniczek przy gnieździe, lekko dociskając i prawą reką:włączam i wyłączam zapłon - silniczek się obraca (jego zębatka) aż najedzie na "swoje miejsce" i po to trzeba dociskać silniczek;

- trzymałem go w takiej pozycji, żeby otwór od górnego wkręta był w swoim położeniu - widać to przez licznik - można od razu wstępnie "złapać" wkręt w otwór;

- silniczek na swoim miejscu - przytrzymująć go ciągle lewą ręką, prawą sprawdzenie przez uruchomienie zapłonu -(silniczek nie ma tendencji do wypadnięcia a jedynie do obrócenia się):

- wyjmuję rękę z otworu;

- wkęt i wkrętak w lewą rękę i przez otwór do 1-go wkręta - wkręcam patrząc przez otwór licznika;

- drugi wkręt, ten poniżej, wkręcam;

- 3-go wkręta tego z tyłu, ja nie wkręcałem, uznałem to za "przerost formy nad treścią"

- sprawdzenie przez właczenie zapłonu - ok; przełączenie obiego - OK!!! - zero terkotania - nic nie słychać, oprócz powietrza;

- montuję wylot powietrza;

- montuję ramkę licznika;

silniczek klapki recylkulacji powietrza - wymieniony!!!

czas - ok 2 godz - nie spieszyłam się, robiłem pierwszy raz, mam trochę może smykałkę ale i za tęgą rękę - porysowałem sobie spód przedramienia w otworze wylotu powietrza;

aby tego uniknąć - wystarczy położyć w otworze wylotu miękką szmatkę, ręczniczek, czy cokolwiek i będzie bez rysowania łapy;

pozdrawiam i dziękuję koledze Optima!!!

Następnym razem jak napiszesz podobnego posta w nieodpowiednim miejscu to poleci on prosto do kosza.

Odsyłam do regulaminu, jesteś już jakiś czas na forum, powinieneś go znać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale wyłamałeś już mocowanie

Chyba tylko mocowanie 3 śrubki, której w nowym i tak kolega nie zakręcił....

 

nie mogłem go odkręcić, bo zestaw do torx'a miałem troszkę za długi - postanowiłem wyłamać to ucho

3-go wkręta tego z tyłu, ja nie wkręcałem, uznałem to za "przerost formy nad treścią"

Wynika z powyższego, że stary silniczek można naprawić i ponownie, też na 2 wkrętach przymocować, przynajmniej w tym aucie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Po przeczytaniu wcześniejszych postów w tym temacie sam rónież zabrałem się za wymianę tego silniczka klapki.

Wchodziło w rachubę nie rozbieranie niczego, tylko i wyłacznie dojście od dołu.

Miałem przy sobie tylko klucz gwiazdkowy T20 w kształcie "L" (taki jak popularne imbusy).

Wystarczyło zdjąć z dołu tylko takie małe wytłumienie trzymające się na trzech kołkach i do roboty.

Wszystko poszło generalnie gładko. Wyciągnięcie silniczka 30 min. (oczywiście wcześniej czytałem te wcześniejsze posty co i gdzie jest).

Niestety po rozkręceniu okazało się, że w silniczku (a w zasadzie siłowniczku, bo w nim jest konkretnie silniczek i trybka) mam dwa trybka uszkodzone, w związku z tym na razie Super glue (bo wyłąmane ząbki znalazłem w środku), a będę szukał nowego.

Podzielić chciałbym się moimi spostrzeżeniami.

Wystarczy nawet ten kluczyk, który miałem ("L"), albo krótki na bity (tak jak ktoś już pisał).

Najważniejsze są wymiary operatora całej operacji, a mianowicie: jego brzuch i ręka. Nawet ważniejszy wg. mnie jest brzuch, bo najlepiej się umiejscowić (wsunąć) między konsolę i fotele, leżąc na lewym boku, głowa i ręce pod kierownicą, a nogi pod schowkiem przy miejscu pasażera. Wówczas możemy wygodnie (dość wygodnie) operować lewą ręką (choć jestem praworęczny) przy odkręcaniu siłowniczka. Pozycja jest nawet wygodna, bo nie odczułem w trakcie żadnych niedogodnień (może kwestia dopasowania kształtów :) W przeciwieństwie do pozycji, w której byłem dzień wczesniej, aby obadać co i jak, czyli kładąc się na progu, na prawym boku.

Wspomnianą rękę (lewą) najwygodniej umieścić zaraz po prawej stonie kolumny kierowniczej (pomiędzy kolumną, a hamulcem). Zacząłem od wykręcenia tych dwóch górnych śrób, aby tą trzecią (dolną) zostawić sobie na deser (na luz, na koniec), no i aby sprawdzić jak mi pójdzie. Przed odkręceniem trzeciech śruby (dolnej) wyjąłem wtyczkę. Bardzo łatwo ją wyjąć, bez dodatkowych narzędzi, gdyż od tej strony, gdzie w obudowie siłowniczka jest otwór o którym już pisali poprzednicy (przez który naciskali śrubokrętem), jest po środku wystajacej na zewnątrz wtyczki miejsce do naciśnięcia kawałka plastiku który zwalnia zaczep i w tym momencie można wyjąć swobodnie wtyczkę. Co prawda naciśnięcie tego elementu plastikowego nie jest zbyt łatwe (jest on jakby trochę głębiej umiejscowiony niż pozostała część wtyczki), ale jak się przypatrzymy na różnych zdjęciach i wiemy która to część to jest dość łatwo.

Jeżeli ktoś się zastanawia, czy odłączyć klapkę tak aby nie pukała (odłaczenie przewodu), czy konkretnie naprawić to stukanie wymieniając siłowniczek to ZDECYDOWANIE polecam tę wymianę, a nie bicie kotka za pomocą młotka. Na prawdę nie taki diabeł straszny jak go malują. Wyłączną kwestią jest dopasowanie kubatury operatora do dolnych, wewnętrznych partii samochodu, ale jeśli ktoś sam nie może to pewnie mu jakiś bardziej dopasowany Sceniomaniak pomoże, np. za browara.

Dodam, że w moim scenicu mam ten oryginalny podłokietnik, ale można go na tyle odsunąć, że w ogóle nie przeszkadza (przesuwa sie dalej niż fotele).

Jestem z okolic Strzelec Opolskich (woj. opolskie) - jakby co mogę pomóc.

Pozdrawiam wszystkich Sceniomaniaków.

Edytowane przez gregkom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

no i ponownie zębatka się odezwała :D

tym razem zastosuję nowy silniczek i spróbuję wymienić bez demontażu deski. koszt nowego silniczka VALEO nie taki straszny :D

mam nadzieję że terkotanie ustanie na najbliższe 5 lat :D

Edytowane przez mrarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 21 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!