Scenic II phII Profilaktyczna wymiana panewek w Scenic II 1.5 dCi?

[Vascez]

Witam

Kupiłem właśnie Scenica 1.5 dCi z 2005 roku. Na liczniku ma jakieś 150 kkm. Ostatnio olej wymieniony przy 142 kkm ze wskazaniem że następna wymiana na 162 kkm, czyli dość duży interwał. Olej Castrol 5w30 (jak na mój gust do Diesela w naszych warunkach średnio szczęśliwy). Trochę się naczytałem o tych felernych panewkach, Pan w Renault Zdunek również nie zaprzeczył, i tak się zastanawiam czy nie wymienić ich dla świętego spokoju... Autko fajnie utrzymane ale jazda po Europie z taka bombą pod maską średnio mi się uśmiecha.

1. Jaki jest koszt wymiany panewek (same panewki to jakieś 150 zł więc żaden dramat)?

2. Czy do sprawdzenia ich stanu wystarczy zdjąć miskę?

 

Pozdrawiam

[kris1990]

Hej. i jak wymieniłeś te panewki bo zastanawiam sie u siebie nad wymianą i nie wiem czy mozna:)

[jamotor]

I co nikt nie wymieniał panewek. Ani przed obróceniem ani po ich obróceniu/zatarciu???

[wojtekqazwsx]

Można po ściągnięciu tylko miski wymienić panewki korbowodowe. Ale czy jest sens jak nie ma luzu... Pamiętając o dobrym umyciu korbowodów, sprawdzając drożność kanałów olejowych(wzrokowo) i posmarowaniu olejem nowych panewek(nigdy nie składamy na sucho!!!!

[michal72]

Zakładanie nowych panewek bez szlifowania wału to kiepski pomysł,a szlifowanie wału bez wyraźnej przyczyny jeszcze gorszy.Zmień interwał na 10kkm i olej na 10W40.

Szczerze to panewkami w 1.5 dci to bardzo bym się nie przejmował.

[gojgien]

Skrócić interwal wymian owszem ale przechodzenie na gęstszy półsyntetyk bez wyraźnej potrzeby to jednak nie najlepszy pomysł. Syntetyk 5W40 wcześniej dotrze na czopy wału i pod panewki jak 10W40, szczególnie przy rozruchu zimnego silnika zimą.

[michal72]

Panewka przy starcie silnika nie chodzi na sucho.

Zawsze film olejowy na niej jest.

[gojgien]

Każdy film ma swój koniec, zazwyczaj THE END wtedy pisze ;)

Więc wskazane jest, by nowa i ciągła dawka oleju z pompy tam jak najszybciej dotarła.

[subratri]

Zakładanie nowych panewek bez szlifowania wału to kiepski pomysł

a to co za brednia?? Dajcie ludzie na luz z tym dorabianiem teorii do własnych poglądów.

Już nie raz spotkałem się z opiniami, że warto w tym silniku profilaktycznie podmienić panewki. Ostatnio nawet ze szczegółem takim, że "panewki opiłkują". Jeśli to faktycznie prawda to znaczy, że mają suchy start a w takim wypadku faktycznie warto by je podmienić po tych 150 tyś, zanim zrobi się za duży luz i olej pójdzie bokiem. To opiłkowanie może też być przyczyną padania turbo (wedłóg sensownej analizy mechanika z krakowa). Tak więc jak ktoś ma chwilę czasu to niech sobie podmieni panewki za 150 zł i śpi spokojnie.

Zmień interwał na 10kkm i olej na 10W40.

Najlepiej na castrol jeszcze ;) żeby osiągnąć taki efekt http://obrazki.elektroda.pl/3802125000_1353158836.jpg

Renówka jeździ na syntetycznym Elfie nie za darmo. Ten olej wedłóg wielu opini ma najlepsze właściwości myjące.

Regulamin pkt. 5.7 - logika wypowiedzi i ortografia

Zainstaluj sobie sprawdzanie pisowni.

P_r_z_e_m_o

[michal72]

Pamiętaj o tym że czopy wału też już są wypracowane.Jest duże ryzyko że przy docieraniu zrobi się więcej syfu i te nowe panewki zatrą się wcześniej, niż by się zatarły stare.

Renówka jeździ na syntetycznym Elfie nie za darmo,a tylko dlatego że ma z Elfem podpisaną umowę.

Temat oleju to rzeka i nikt z nas nie jest w stanie stwierdzić jakie właściwości ma dany olej.

Marka oleju nie ma raczej znaczenia,a częstotliwość jego wymiany.

 

" (wedłóg sensownej analizy mechanika z krakowa)"

 

Regulamin pkt. 5.7 - logika wypowiedzi i ortografia

Zainstaluj sobie sprawdzanie pisowni.

(wedłóg sensownej analizy mechanika z krakowa

PS Jak już cytujesz to cytuj poprawnie.

P_r_z_e_m_o

[subratri]

No - to by było tyle z merytorycznej wypowiedzi. Brak wiedzy zamaskujmy teorią spiskową i czepmy się błędów ;)

Tak rodzaj jak i marka oleju ma znaczenie (czego mój Peugeot jest najlepszym przykładem). Propozycja zmiany oleju na gorszy to tak jak by zaproponować komuś przejście na gorszą dietę - tak na wszelki wypadek.

Wał sam w sobie się nie zużywa właściwie tak długo jak nie ma "piesku" w oleju a na panewkach pozostał jeszcze "biały metal". Stąd też mówimy tu o profilaktycznej wymianie a nie naprawie. Jeśli na wale są rysy to taniej przełożyć silnik niż ładować bezskutecznie kasę w ten.

[mrarek]

za to mój 1,5 dCi jest najlepszym przykładem, że prawie 90 kkm przelatał na 10W/40 zmienianym co 10 kkm. nie widzę potrzeby profilaktycznej zmiany panewek, bo najpierw trzeba sobie odpowiedzieć dlaczego panewki się zacierają?

trochę siedzę w tym temacie od 4 lat jak kupiłem auto z tym silnikiem (od razu straszenie "znafcuff" panewkami i opiłkami z pompy) i wielokrotnie spotkałem się z opinią, że zatarcie panewek zaczyna się najczęściej od ostatniej panewki, która ma słabe smarowanie. a to słabe smarowanie spowodowane jest powolnym zatykaniem kanału olejowego. zatykanie zaś bierze się z niewłaściwego resursu wymiany oleju i jego filtra. zapchany filtr, to:

1) nie do końca wyfiltrowany olej

2) puszczanie niefiltrowanego oleju bypassem w układ.

to nawet ma sens i na jakimś francowatym forum (*.fr) to było pokazane.

 

co do oleju - zalewam od zawsze CASTROL MAGNATEC 10W/40. mam się już bać?

mechanikiem jestem (co z tego, że spalinowych silników kolejowych), ale żeby przekładać panewki bez szlifu wału to jak szycie nowej łaty do starego ubrania. nonsens.

szlifując wał i dając nowe panewki wiem, co mam. kupno silnika używki to dopiero wielka niewiadoma!

Edytowane 16 Stycznia 2014 przez mrarek

[gojgien]

Wszystko ładnie i oby jak najdłużej.

Pominąłeś jednak (może nieświadomie) jeden drobny szczegół jaki w tych ostatnich postach się pojawił, a jest problemem starszym jak to forum.

Czy profilaktycznie i bez uzasadnionej przyczyny, przechodzić z syntetyka na półsyntetyk, przy braku objawów wycieku czy przesączeń.

Ja uważam że nie jest to potrzebne w takim przypadku, a nawet może pogorszyć parametry smarowania. A właściwie czas dotarcia gęstszego, jeszcze zimnego oleju w newralgiczne miejsca.

W starszym sceniolu 1,9dT też na 10W40 jeździłem i nawet na LOTOSIE ale tam przebieg był zbliżony do 200 tys km. i nim to zrobiłem, pojawiały się tłuste plamy na składaniach i uszczelnieniach. Po zmianie ustało, tylko z rurki powrotu z turbiny nadal się sączyło jak wcześniej.

Edytowane 16 Stycznia 2014 przez gojgien

[mrarek]

masz rację - ja zalałem 10W/40, bo nie wiedziałem, co lali wcześniej.

1) 10W różni się od 5W tym, że powinien mieć lepsze smarowanie w niskich temperaturach. pytanie tylko czy w naszym klimacie są niskie (co to znaczy niskie) i jak długo są te niskie temperatury? jeśli u nas są "niskie" i trzeba zalewać 5W, to czy 0W na Skandynawię to nie jest za mało?

2) producent dopuszcza 5W i 10W dla mojego silnika, więc nie sądzę, bym mu robił krzywdę

 

RENAULT zaleca ELF, FIAT zaleca(ł) TUTELLĘ, inne marki mają swoje firmy, a IMHO najważniejsze by olej spełniał określone parametry (klasy), a nie nazwę firmy.

Edytowane 16 Stycznia 2014 przez mrarek

[gojgien]

Z ostatnim zdaniem zgadzam się całkowicie.... Mój silnik też nie wiedział, że Renault ma z ELf-em podpisaną umowę o wzajemnej promocji i nie protestował jak był zalewany LOTOSEM.

Co do klimatu i niskich temperatur.....

Ojej wymieniam raz na rok, a nawet raz na półtorej, bo i tak przebiegu nie mam takiego, by wymieniać według kilometrów. (syn wymienia 2 razy do roku)

Tak więc, przynajmniej jeden sezon zimowy na swoim oleju jeżdżę.

A zimy u nas są zagadką, czasami jest -20 przez kilka dni, a czasami +15.

Zawsze jednak jak silnik zapalam, ma on temperaturę zbliżoną do tej na termometrze. (+3 do +5 stopni, garaż nieogrzewany)

Moim zdaniem, choćby dla tych potencjalnych kilku dni, gdy faktycznie jest zimno i zimny silnik, warto mieć 5W40.

Na tej samej zasadzie od listopada, przynajmniej do końca kwietnia, mam zimówki na kołach.

Edytowane 16 Stycznia 2014 przez gojgien