Ogólne Megane IV ?

[veg]

AFAIK problemy ze spełnieniem norm dotyczą diesli, silników benzynowych to nie dotyczy. Zresztą inny producenci jak Ford, Opel, VAG, nawet Hyundai nie mają problemów z oferowaniem pojemności 1.4, 1.5 czy 1.8. Tylko we francuskich samochodach 1.2 to max. Takim działaniem sami sobie zmniejszają liczbę potencjalnych klientów...

 

Jeśli płacę pełną kwotę, to chcę otrzymać pełnoprawny produkt. Jeśli dostaję wybrakowany (=malutki motorek), to oczekuję niskiej (niższej niż u konkurencji) ceny...

[Pawel]

AFAIK problemy ze spełnieniem norm dotyczą diesli, silników benzynowych to nie dotyczy.

Tyle tylko, że chyba od przyszłego roku silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem dostaną filtr cząstek stałych.

[mayn]

I znów może się okazać że silniki benzynowe Renault wyjdą obronną ręką wobec surowych norm spalin. Tak jak pisałem Talisman 1.6 dCi spełnia normę Euro 6, i nie wymaga dodatku AdBlue jak konkurencja, która bez niego nie spełnia norm spalin Euro 6. Może się zatem okazać że wszystkie silniki od 1.4 z bezpośrednim wtryskiem spalin + turbo będą zmuszone posiadać filtr cząsteczek stałych, a francuskie silniki benzynowe 1.2 TCe czy 1.2 THP grupy PSA nie będą musiały posiadać tego upierdliwego filtra...

Edytowane 9 Lutego 2016 przez mayn

[behbeh]

Jednakże, nie bez kozery taki 1.4 TSI 150 pali mniej niż odpowiednio 125 KM, bo większa moc przy takiej samej pojemności oznacza mniejsze spalanie.

To bardzo ciekawa teoria... po za zdrowym rozsądkiem można ja sobie zweryfikować np tak: slabsze 1.4TSI vs mocniejsze 1.4 tsi

 

Co do reszty wątku, ja tez uważam, że oferta silnikowa w dużej mierze wynika norm EU i może okazać się całkiem dobrym ruchem. Zgadzam się też opinią że spalanie ma znacznie przy kupnie auta dla dużej części ludzi, szczególnie tych którzy potrafią mnożyć i dodawać. Nie licząc GT te auta maja być wygodnym narzędziem, które parę lat ma posłużyć bez problemów... jak służą te TSI to se można poczytać na forach albo popytać mechaników. Póki co wole jednak TCE :P

130 koni w megane to auto którym nie można bezpiecznie wyprzedzać? Bieg trzeba zmienić... ojoj! Tak jak ktoś napisał, dla mnie to brzmi jak argumentacja mistrzów prostej z cierpliwością niemowlaka :P

Do tego teoretyczne przyspieszenia to jedno, realne w codziennej jeździe to drugie... co więcej odczuwalność tego jest subiektywna i zależna od np tak prostej rzeczy jak siedzenia... twardsze oparcie, bardziej się odczuwa to samo przyspieszenie itd itp. O spalaniu przy ciśnięciu gazu w podłogę w silnikach z turbo nawet nie wspominam... nie zależnie czy to tce czy tsi :P

 

Tez wolał bym widzieć coś pomiędzy 130 konna benzyna a 205 konnym GT, ale EU i norm robią swoje. Liczę, że z czasem dodadzą a jak nie...jak się nie cuduje to 130 koni jest całkiem ok.... no chyba, że ktoś chce se pojeździć po torze czasami, ale wtedy silnik to za mało, odpowiednie hamulce czy zawieszenie tez ma znaczenie żeby się nie bujać, a te już większości aut, czy to ople czy VW czy nawet renówki są nie do tego. Oczywiście da się, tylko hmm ;p Swoja drogą ciekawe, że nikt nie martwi się o hamulce przy wyborze aut :)

 

GT będzie kosztować wg mnie 110k+... a to już sporo i mimo, że jestem napalony to może się okazać że to za dużo, szczególnie, że wolał bym mieć opcje nie brania 4control.

[giancardi]

To mnie zaskoczyłeś z tym spalaniem, co prawda w porównaniu 125-150 wypada już tylko 0,5 litra różnicy, ale wciąż. Zawsze wydawało mi się, że chęć jazdy w podobnym tempie w silniejszym silniku będzie oznaczało mniejsze spalanie. Cóż człowiek uczy się całe życie, aczkolwiek jakoś ciężko mi uwierzyć, że 1.6 w Megane II spalałoby dużo mniej traktując go cały czas w górnych zakresach (tak żeby jeździć jak w miarę standardowo 2.0).

 

Co do samych zamiarów, to oceniamy chyba to co jest teraz. Co mnie interesuje jakie będą normy za 2 lata, oferta jest teraz taka i jest zgodna z EURO VI. Poza tym właśnie inni producenci potrafią spełniać normy z większymi silnikami i pewnie są przygotowani na bardziej restrykcyjne, stąd pewnie wprowadzanie tych silników 1.0.

 

Co do mnożenia i dodawania to tak faktycznie jak ktoś dobrze policzy to na 0,5 litra zaoszczędzi całe 1800 złotych przez 5 lat jeżdżąc 1500 km miesięcznie, a i tak nie wiem czy wówczas nie myśli się nad dieslem. W stosunku do tego, że alufelgi czy wodotryski kosztują nierzadko więcej to naprawdę jest to kluczowe. Chyba, że dla dobrego samopoczucia, że mój pali 0,5-1 litra mniej niż sąsiada. Jak ktoś chce spokojnie jeździć to wybierze 1.0 najlepiej innej firmy, które będzie jeździć pewnie podobnie. Może dla sprzedaży dobrze byłoby włożyć do Meganki 0,9 TCE podrasowane.

 

Tak nawiasem mówiąc, jak ktoś naprawdę dobrze mnoży i dodaje to nie kupuje nowego Megane, z prawie największą na rynku utratą wartości. No i nigdy na kredyt. Czym jest te pół litra przy RRSO 10%.

[mayn]

Megane IV TCe 130 był testowany przez Auto Świat który ma niemieckie korzenie, i przeważnie niemiecką motoryzację faworyzuje...a zwłaszcza topornego Golfa zobacz. Chwalą dość dynamiczny silnik, więc nie ma co przekreślać go póki co. Szkoda że nie ma 1.6 T o mocy 150-160 KM. Być może się pojawi w przyszłości... to pod znakiem zapytania.

[aston76]

Moim zdaniem 100-130KM i poniżej 200Nm było dobre 10 lat temu...

To podziękuj pseudo ekologom, za to, że mamy coraz mniejsze silniki w coraz większych autach.

 

Tylko to są 3 cylindry więc ciekawe jak z kulturą

Kulturę pracy będzie miał lepszą niż jednostki 4 cylindrowe. Lepsze rozłożenie masy w silniku (co 120 stopni tłoki na korbowodzie mocowane).

 

Cóż człowiek uczy się całe życie, aczkolwiek jakoś ciężko mi uwierzyć, że 1.6 w Megane II spalałoby dużo mniej traktując go cały czas w górnych zakresach (tak żeby jeździć jak w miarę standardowo 2.0).

Nie wiem ile spala 2 litrowy silnik w megance, ale moja 1,6 16V spala po mieście latem od 7,5-8,5l/100km z klima. Średnia prędkość z komputera wynosi około 30km/h. A trasy jeździ raczej krótkie, do 10km w jedną stronę. I jeżdżę nią dynamicznie. Zdarza się, że do odcięcia zapłonu. W zimę spala od 8,5-10l/100km w zależności od warunków na drodze. I średnia prędkość z komputera spada do 27km/h. Na tej samej trasie.

[giancardi]

Mówimy o wersji kombi tak? U mnie jeszcze często dochodzi ładunek specjalny w postaci wózka, fotelika i pociechy oczywiście. ;)

U mnie średnia prędkość mniej więcej taka sama, jakkolwiek można oceniać ten parametr. Zauważyłem też, że przy małych prędkościach po mieścue komputer zaniża ok 0,5 litra. Podaję dane oczywiście z obliczeń wg dystrybutora.

Miasto:

Przy największych w tym roku mrozach, dystanse do 4 km (niestety), spalanie 10,5.

Latem podobne dystanse spalanie ok. 9.

Trasa 7-7,5 latem.

Nie jeżdżę do odcinki, ale sprawnie, w 2.0 nie trzeba jakoś strasznie go wysilać. No i kultura pracy jest naprawdę na wysokim poziomie, to największe dla mnie zaskoczenie.

W tym artykule podają 175nM przy 1500 obrotach, ciekawe czy to tak samo mniej więcej jak katalogowe 200/2000.

Może mały silnik to jakiś pomysł na masową sprzedaż, chociaż Octavia chyba najpopularniejsza spośród benzyn to 1.4 właśnie, a nie 1.2.

Cytat z auto świat o Megane:

"Ekran head-up? Oszukany – prezentuje informacje na kawałku pleksi zamiast na szybie w polu widzenia kierowcy"

Przynajmniej nie twierdzą, że drażnią klasę wyższą. Zachar fajnie zrobił Astrze test - otwiera silnik i sprawdza czy pręt do klapy silnika jest obszyty skórą albo z jakiegoś super materiału. :D

W tym roku czeka nas jeszcze Golf VIII, a ponadto być może czarny koń mistrzostw - Fiat Tipo. Uważacie, że to w ogóle jest jakkolwiek możliwe, żeby floty wzięły Tipo? Z czysto ekonomicznego punktu widzenia, sedan kosztuje 65tys z klimą i Multijetem 120 konnym, jak znalazł na flotę. Pod koniec roku ma być Tipo kombi i kolejny silnik 1.4 Multiair podobno. Tylko o ile sedan może być raczej coś jak c-ellyse czyli taniocha sedanowa, o tyle kolejne wersje (które mają być lepiej wykonane) to może być inna bajka. Ale Tipo kombi za 70 tysi w topowej benzynowej konfiguracji pewnie by namieszał.

Edytowane 22 Lutego 2016 przez Prezes

[veg]

Tyle tylko, że chyba od przyszłego roku silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem dostaną filtr cząstek stałych.

I znów może się okazać że silniki benzynowe Renault wyjdą obronną ręką wobec surowych norm spalin. Tak jak pisałem Talisman 1.6 dCi spełnia normę Euro 6, i nie wymaga dodatku AdBlue jak konkurencja, która bez niego nie spełnia norm spalin Euro 6. Może się zatem okazać że wszystkie silniki od 1.4 z bezpośrednim wtryskiem spalin + turbo będą zmuszone posiadać filtr cząsteczek stałych, a francuskie silniki benzynowe 1.2 TCe czy 1.2 THP grupy PSA nie będą musiały posiadać tego upierdliwego filtra...

Pożyjemy, zobaczymy... Póki co sytuacja wygląda tak, że inne marki oferują szeroką gamę silników benzynowych (różne pojemności, z rozstrzałem mocy dochodzącym do 100KM), a w Renault mamy tylko 1.2 w dwóch wersjach (gdzie 130KM to max, mówię o "cywilnej" wersji). Mnie interesuje to, co jest teraz, a nie to co może nastąpi w przyszłości. Tym bardziej, że inne marki też mają (lub pracują nad nimi) mniejsze pojemności i nie jest wcale powiedziane, że nie przygotują się na nowe normy...

[...]Co do reszty wątku, ja tez uważam, że oferta silnikowa w dużej mierze wynika norm EU i może okazać się całkiem dobrym ruchem. Zgadzam się też opinią że spalanie ma znacznie przy kupnie auta dla dużej części ludzi, szczególnie tych którzy potrafią mnożyć i dodawać. Nie licząc GT te auta maja być wygodnym narzędziem, które parę lat ma posłużyć bez problemów... jak służą te TSI to se można poczytać na forach albo popytać mechaników. Póki co wole jednak TCE :P

130 koni w megane to auto którym nie można bezpiecznie wyprzedzać? Bieg trzeba zmienić... ojoj! Tak jak ktoś napisał, dla mnie to brzmi jak argumentacja mistrzów prostej z cierpliwością niemowlaka :P

Inni producenci jakoś oferują mocniejsze silniki, i normy UE im w tym nie przeszkadzają. Tylko "Francja - elegancja" ma z tym problem i liczy, że sama (wyśmienita skądinąd) stylistyka wystarczy. Może gdybym mieszkał na zachodzie to tak by i rzeczywiście było. Ale mieszkam w Polsce, gdzie autostrad jest jak na lekarstwo a jazda na dwupasmowych krajówkach to dramat z mnóstwem TIRów i sznurem osobówek za nimi. Tu nie mogę ustawić 130km/h na tempomacie i cieszyć się z niskiego (jeszcze, bo powyżej tej prędkości zaczyna już znacznie rosnąć) spalania małej turbopierdziawki. Tu każdy dodatkowy KM i Nm poprawia komfort jazdy i ułatwia dynamiczne wyprzedzanie. Chyba nie chcesz mi wmówić, że silnikiem 1.2 130KM robi się to tak samo sprawnie i wygodnie jak np. 1.4 150KM czy 1.6 200KM? Między 8s do setki a 10 jest przepaść, a w elastyczności (czyli np. przyspieszaniu od 80 do 120 na 4 biegu) różnica będzie jeszcze większa (na niekorzyść Meganki).

Wrócę do zadanych wcześniej pytań? Dlaczego nie kupujemy samochodu z manualną klimatyzacją, tylko wolimy automat? Dlaczego krzywo patrzymy na korbki w drzwiach (znane z poprzedniej epoki)? Dlaczego wolelibyśmy lepsze światła (Xenony/LEDy), a nie zwykłe halogeny? Odpowiem Ci... Bo świat idzie do przodu, technologia również... Dlaczego więc zadowalamy się silnikiem, którego parametry robiły wrażenie w poprzednim wieku (gdy średnia na drogach to ok. 70-90KM, a dzisiaj ponad 100)?

Renault przyoszczędziło (produkcja większego silnika jest droższe, tak samo jak wprowadzenie i oferowanie kilku różnych pojemności), więc nie wyobrażam sobie by Meganka była wyceniona na równi z mocniejszą konkurencją. Z niecierpliwością czekam na cennik :)

Edytowane 10 Lutego 2016 przez veg

[sebastian_wifi]

Panowie proponuję wstrzymać się z osądzaniem do pojawienia oficjalnych informacji, cenników i do momentu jak auto ukaże się w salonie tak aby można było oszacować faktyczny standard samochodu, a nie bazować na nieoficjalnych danych i odczuciach "z papieru".

Byłem dziś w serwisie i czekając na auto pokręciłem się po nowych samochodach i był Klient, który pytał pracownika salonu o Megane IV. W odpowiedzi dostał informację, że część pracowników salonu jest już na szkoleniu z samochodu i auto pojawi się lada moment w salonach. Będzie można zamawiać, ale samochód dostanie się najszybciej w lipcu-sierpniu. Co istotne będzie jakaś limitowana edycja w związku z wejściem pojazdu na rynek, która będzie oferować bardzo atrakcyjne wyposażenie w stosunku do ceny.

Także Panowie czekamy i bez zbędnych emocji ;)

 

PS: Siedziałem w Talismanie i jak dla mnie bajka. Jak nowa Megane będzie choć w części tak dobrze wykonana jak Talisman to będzie hicior :) Na niską cenę bym nie liczył bo moim zdaniem Francuzi Talismanem i Megane IV chcą wejść w nowy rynek dobrze wykonanych samochodów. To takie moje osobiste odczucie :)

Edytowane 22 Lutego 2016 przez Prezes

[giancardi]

Dlaczego nie kupujemy samochodu z manualną skrzynią biegów, tylko wolimy automat?

Nie wiem, ja wolę manuala, ale jeżdżę niedużo i póki co jazda to dla mnie przyjemność, a nie przykra codzienność czy praca. ;)

PS: Siedziałem w Talismanie i jak dla mnie bajka. Jak nowa Megane będzie choć w części tak dobrze wykonana jak Talisman to będzie hicior :) Na niską cenę bym nie liczył bo moim zdaniem Francuzi Talismanem i Megane IV chcą wejść w nowy rynek dobrze wykonanych samochodów. To takie moje osobiste odczucie :)

A Megane chyba dobrze wyglądało już w II generacji w środku. Mi się wydaje wykonany lepiej niż Octavia na przykład. Jest trochę miękkich materiałów, plastiki nieźle spasowane. Tylko po wymianie mikrowłączników w klamkach trochę trzeszczały boczki. Może spaprali robotę.

Co rozumiesz przez rynek dobrze wykonanych samochodów? Czy można dzisiaj wskazać jednoznacznie jakiś kompakt mocno odstający od reszty? Na pewno nie jest to Kia, VW, Skoda, Peugeot, Honda, Mazda, już nie Opel. Może Toyota, Hyundai, Citroen, Ford, Fiat (nie ma aktualnie typowego kompaktu)? Nie mówię już tam o takich markach jak Suzuki, Mitsubishi itp. bo te marki nie mają kompaktów jako tako. Jeszcze kiedyś to była przepaść, pierwszy Ceed na przykład to wykonaniem był raczej słaby. Drugi Ceed jednak zaskoczył. Rynek kompaktów jest trochę jak ME w w piłkę nożną - nie ma już cieniasów.

 

Kto wie, może Megane wygra stylistyką i wykonaniem. Tylko się zastanawiam czy jesteśmy na tyle zamożnym narodem, żeby spełniać fanaberie co do jakości i "ekskluzywności". Kompakty nie są po to, żeby być ekskluzywne tylko mają to być najlepsze auta do codziennego użytkowania jak się da w najniższej możliwie cenie. Albo do morderczej pracy u przedstawicieli handlowych. ;)

I podzielam powyższą opinie, na zachodzie jak dojeżdżasz 30-50 km do pracy to wjeżdżasz na autostradę, tempomat i jedziesz stałą prędkością. I po co im więcej? A jak jeździsz krócej 10-15 km to na zwykłej wiejskiej drodze nie ma tirów, które jeżdżą po autostradach.

U nas jak się dojeżdża z wiochy to warto mieć parę nM mocy, nie mówiąc już o dobrym zawieszeniu.

Edytowane 22 Lutego 2016 przez Prezes

[sebastian_wifi]

Kompakty nie są po to, żeby być ekskluzywne tylko mają to być najlepsze auta do codziennego użytkowania jak się da w najniższej możliwie cenie.

Śledząc rynek motoryzacyjny coraz częściej zastanawiam się czym jest kompakt. Obecnie kompakt jest określany samochodem segmentu "C", ale widząc co się dzieje dochodzę do wniosku, że obecnie produkowane samochody segmentu "B" za dwie generacje będą kompaktami. Wystarczy rzucić okiem na rozmiary Megane II i Clio IV, aby zobaczyć że te auta poza rozstawem osi są prawie identyczne. Auta segmentu "B" są również coraz lepiej wyposażone - climatronic, nawigacje, pełna elektryka itp. Także własnie teraz jest moment kiedy kompakty wchodzą w rynek aut ekskluzynych. Tak samo Talisman - następca Laguny - to jest przepaść między tymi samochodami jeżeli chodzi o wykończenie, użyte materiały i ogólne wrażenia, a przecież to ten sam segment co Laguna. Jeszcze niedawno Talisman należałby do segmentu E, a teraz jest już "tylko" w D. Czasy się zmieniają a samochody ewoluują. Śmiem rzecz, że spora grupa obecnych użytkowników Megane to potencjalni nabywcy Clio, które wyjdzie za jakieś dwie generacje w przód.

[veg]

Nie wiem, ja wolę manuala, ale jeżdżę nie dużo i póki co jazda to dla mnie przyjemność, a nie przykra codzienność czy praca. ;)

Pomyliłem się, miałem na myśli manualną klimatyzację (przykładu użyłem zresztą wcześniej w innym poście), już edytowałem posta.

Panowie proponuję wstrzymać się z osądzaniem do pojawienia oficjalnych informacji, cenników i do momentu jak auto ukaże się w salonie tak aby można było oszacować faktyczny standard samochodu, a nie bazować na nieoficjalnych danych i odczuciach "z papieru".

Pożyjemy, zobaczymy... Dla mnie to dalej zwykły kompakt z m.in. belką sketną z tyłu i plastikowym środkiem. To nie Premium wyłożone materiałem/skórą, gdzie można się cenić. A i z jakością samego montażu w Renault bym nie przesadzał: skrzypiące Kadjary, pomarszczona skóra w nowym Talismanie, kiepsko podszyta podsufitka w Megance (zdjęcia można znaleźć na necie) czy wreszcie słabo spasowane elementy karoserii (na filmikach z premiery widać jak np. światła na tylnej klapie nie "trzymają" linii). Nowe Megane wygrywa IMHO wyłącznie stylistyką...

[TimmBerk]

Ja zauważyłem że według francuskiej Wikipedii Magane IV ma mieć też silnik 1.8Tce o jeszcze nie znanej mocy.

[veg]

Może chodzi o wersję RS?

Ja cały czas liczę na wprowadzenie 150-konnego motoru z Talismana. Im szybciej, tym lepiej...