Samozapłon pożar megane II 1.6 16V

[marnin40]

Mam wrażenie że te samozapłony dotyczą w szczególności samochodów z instalacja LPG. Wiadomo że gaz podwyższa temperaturę spalania a co za tym idzie temperatura spalin jest wyższa.To z kolei powoduje że kolektor ma wyższą temperaturę. Może to graniczna temperatura dla tej maty osłonowej i zaczyna się kłopot

[rower101]

Jak jest nieszczególnie wyregulowany, to i owszem. Przy prawidłowej regulacji różnica może być co najwyżej minimalna (przy czym prawidłowo wyregulowane to będzie może ze 20% instalacji na drogach)

Edytowane 19 Kwietnia 2016 przez aston76

[piter1114]

coś jest na rzeczy z tą matą...u mnie też zauważyłem,że jest w rozsypce, wiszą jej jakieś strzępy.Poniżej widać tę plecionkę, która się tak nagrzewa, więc niebezpieczeństwo jakieś jest, jeśli rzeczywiście mata łatwo sie pali.W obecnym stanie napewno nie spełnia swojej roli, więc pozbędę się jej.Swoją drogą, czy rzeczywiście mata sama mogłaby się tak rozsypać?

[kacper69]

W M3 z 2015 roku zamiast maty są zakładane ekrany aluminiowe, może warto wymienić te maty na takie ekrany?

[joobyy]

Niedawno nabyłem taką Megankę II ph II 1.6 16V i też był częściowo oderwany ten koc (mata). Opadał lekko na silnik i kolektor, zaraz po zakupie to poprawiłem.

To najprawdopodobniejszy powód pożarów, albo instalacja tylko w którym miejscu...

Zastanawiałem się na całkowitym demontażu tego koca, ale w kabinie będzie już głośniej. Byle jakiej maty aluminiowej nie można zamontować, również się stopi.

Ciekawe czy są takie maty aluminiowe z wygłuszeniem odporne na wysokie temperatury.

[piter1114]

u mnie ta mata wisi w taki sposób,że napewno nie już nic nie tłumi, więc oderwanie jej w całości tylko autko zabezpieczy.A jeśli mówimy o matcie aluminiowej, to oczywiście chodzi o odpowiednik z innego modelu.A swoją drogą, to ta mata ma wygłuszać,zabezpieczać cieplnie kabine, czy chronić inne elementy przed temperaturą silnika?

[meganecoupe02]

Mata aluminiowa, o której wspomniał kacper69 w megane III to jest zwykły kawał blachy aluminiowej, coś jak osłona aluminiowa, która jest zamontowana nad całym wydechem. Nie ma szans, żeby się to zapaliło. Moim zdaniem te szmaciane maty to pic na wodę, być może tam są tylko po to, żeby spełnić jakieś wymogi.

W scenicu też kiedyś mało nie doszło do pożaru. Plecionka wydechu przepaliła się wewnątrz a z zewnątrz wyglądała jak nowa. Od spalin ta szmata zaczęła się kopcić, na szczęście w porę zgaszono silnik, bo sprzęt też by poszedł z dymem.

[pietas]

i dlatego ważne jest dokładne przeglądanie samochodu .

Napiszę tak : U mnie nie ma czegoś takiego jak wymiana klocków bo się skończyły ... wszystkie elementy wymieniam wcześniej , dużo wcześniej .

Przykładowo ; zawsze przy wymianie tarcz hamulcowych (co 2 wymiana klocków) wymieniam elastyczne przewody, i regeneruję zaciski.

Co 100 000 km wymieniam sprzęgło a że jeżdżę tylko minivanami to zawsze przy okazji wyciągamy silnik i robimy po kolei : alternator, rozrusznik, rozrząd, ściąganie miski olejowej (bo czasami się nie da tego zrobić jak silnik jest w komorze)

Co do wydechu to wymieniam jak już delikatnie tylko coś słychać.

Ogólnie to masa rzeczy .

Rocznie robię samochodem około 80-90000 km .

Ale dlaczego o tym piszę ?

Jakiś czas temu kupiłem Scenika z 2004 roku i odrazu po zakupie robiliśmy w nim kompleksowo wszystko żeby można było jechać w świat i zrobić bezawaryjnie 200 000km .

Ano ostatnio właśnie przy wyciąganiu silnika w sceniku 2 Wywaliliśmy te maty bo były jakieś takie .. :) Przebieg oryginalny 130 000km. Oryginalne jeszcze sprzęgło ale już było wykończone.

Tak więc mimo że jeżdżę zazwyczaj starymi wozami to nie mam obaw jechać nimi nawet do Władywostoku albo Magadanu jakby trze babyło .

Ktoś powie że to koszty .. no tak są to duże koszty ale zwaracją się po pierwszej awarii za granicą. Albo po pierwszym pożarze.

Za samochód zapłaciłem 12000. W sumie ostatecznie wyszedł mnie 20500 z wymianą połowy części , jeśli nie 3/4 + montaż LPG (800pln bo instalkę miałem )

Edytowane 30 Maja 2016 przez pietas

[andyroman]

I kolejny spalony:

http://tnijurl.com/megan/

Chyba to Megane kombi?

 

Ja u siebie po przeczytaniu tego wątku wywaliłem wygłuszenie grodzi. Zresztą i tak było już sfatygowane.

Wygłuszenie z dolnej osłony silnik również.

 

Mało jeździłem przed usunięciem wygłuszenia i nie mam porównania przed/po. Czy ktoś kto długo jeździł i usunął wygłuszenie grodzi, może powiedzieć, czy warto mieć to wygłuszenie? Da się odczuć zmianę poziomu głośności silnika we wnętrzu auta?

Edytowane 28 Sierpnia 2016 przez andyroman

[airbites]

Pod silnikiem to nie wygłuszenie, to ochrona przed uszkodzeniem i przed zwierzętami. Mogą zapalić np. zwierzę przegryzł kable w silniku i zwarcie robił. U mnie zwierzę narobił szkody w silniku, porozrzucał kości, rozwalił osłonę silnika(Ta pokrywa silnika) i pęknięte osłonę dolną i wisi ledwo, podrapał rurę plastykową ssąca i martwego kota smażonego.

[andyroman]

Masz rację, osłona silnika. Ale ona też miała wygłuszenie, które usunąłem bo było nasączone olejem. Osłonę umyłem i teraz będzie na niej widać ewentualne nowe wycieki.

[ROBRAT]

Temat gdzieś kiedyś wisiał nie mogę odnaleźć,przykra sprawa

https://poscigi.pl/pozar-samochodu-w-zielonej-gorze-zapalil-sie-w-czasie-jazdy-zdjecia/

Znalazłem   i połączyłem z istniejącym tematem - mireczek01

[pbet]

Przykra sprawa. Może zmień temat na "Przypadki samozapłonu Renault"?

[ROBRAT]

Trudno powiedzieć co miało miejsce i ma w wielu przypadkach,że auto-a płoną.Niektóre zapalają się samoczynnie stojąc ,chodź większość w trasie,problem nasila się wyraźnie latem.Będąc w posiadaniu 2-ujki włos mi się jeżył,przeglądałem dokładnie wszystkie osłony termiczne ,wygłuszenia czy nie stykają się z gorącym wydechem w silniku,chodź to może nie ma wpływu na to co można wyczytać,auta nie tylko tej marki potrafią się zapalić.

[szawek]

Witam

Wczoraj doświadczyłem na własnej skórze pożaru meganki (1,6 16V 2005) Gdy wracaliśmy z urlopu dopadła nas burza - lało dobre 20 min. 

Po przejechaniu 50 km słońce grzało na nowo i  przejechaliśmy tak w 30 stopniowym upale około 100km stając na parkingu przydrożnego maca... i tam się wszystko zaczęło...

po 15 min ktoś wbiega do środka i krzyczy że się samochód pali na parkingu...niestety to było moje kombi...

 

W moim przypadku pożar udało się opanować na komorze silnika ale tylko dzięki zaangażowaniu w gaszeniu innych kierowców i pracownika mc z 5kg gaśnicą...

Z oględzin rzeczoznawcy wyszło że przyczyną pożaru było zwarcie w wiązce ECU przy akumulatorze.