Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Mam stalowe felgi marki Kronprinz RE 516010 6,5x16 4x100 ET49, mają już trochę lat i skorodowane są już trochę. Przy wymianie opon na nowe postanowiłem je odnowić - wypiaskować i polakierować proszkowo, pytanie jakie mi zadali w lakierni to mat czy błyszczące?

Do tej pory zawsze zakładałem kołpaki ale może takie odnowione będą wyglądały lepiej same.

Moja MII GT jest ciemnogranatowa:)

 

P.S.

Nabyłem komplet nowiutkich Continentali WinterContakt TS860 205/55-16 z rantem ochronnym (FR) i z indeksem H, 28 tydzień 2017 - zasługują na ładne felgi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, [email protected] napisał:

polakierować proszkowo,

Nie rób tego błędu, nie maluj felg proszkowo. Ja tak zrobiłem i po kilku zimach farba zaczęła odpadać płatami.

 

Czy mat, czy błyszczący to kwestia Twojego gustu.

Tata ma felgi polakierowane na jeden z kolorów na nadwoziu i po mimo tego, że ma kołpaki to drugą zimę jeździ bez nich, tak mu się całość spodobała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli firmie zależy na kliencie, to pomalują tak jak chcesz. W końcu Ty płacisz.

Zapytam przewrotnie, widziałeś kiedykolwiek fabrycznie nową stalową felgę malowaną proszkowo?

Nadwozia samochodów też nie są malowane proszkowo.

Miałem felgi malowane proszkowo na czarny mat. Dobrze wyglądały chyba przez miesiąc po odbiorze.

Potem okazało się, że kapitalnie zatrzymują kurz i brud bo powierzchnia matowego proszku była szorstka. Więc zanim zdecydujesz się na mat to niech pokarzą cokolwiek tak pomalowane.

A jak wróciła korozja, farba odpadała płatami.

Fakt, było to może z 10 lat temu, może zaszły jakieś zmiany w technologii.

Edytowane przez jack3226
edycja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób to sam plastidipem. Będzie lepiej i odpornie na uszkodzenia. No i kolorów do wyboru do koloru a jak się znudzi to ściągasz i zmiana. 

 

Co do wyboru opon. Świetne gumy założyłem teraz do Octavii ts860 i latają jak letnie. Trochę gwizdza przy 140 i wyżej na wodzie no ale taki urok zimówek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zmartwiłeś mnie tym że proszkowo nie jest najlepiej. Mam możliwość jeszcze pomalować tradycyjnie pistoletem w komorze lakierniczej u zaprzyjaźnionego lakiernika. Wydawało mi się że proszek utwardzony w wysokiej temperaturze powinien trzymać się dobrze i długo, lakiernik też mi doradzał proszek. Dopytam go ponowie.

Czarny połysk uzyskuje się poprzez nałożenie dodatkowej warstwy lakieru bezbarwnego?

Fakt, powierzchnia połyskliwa wydaje się łatwiejsza do spłukania brudu, ale pewnie na niej też brud jest na niej bardziej widoczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felgi maluje się proszkowo, również nowe w fabryce ,powłoka ma lepszą przyczepność i jest dużo twardsza niż w metodzie mokrej. Najlepiej żeby do piaskowania użyli możliwie drobnego ścierniwa, muszą zostać pomalowane zaraz po piaskowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszłej jesieni (ca. rok temu) odnawiałem w ten sposób kilkuletnie felgi: piaskowanie, malowanie proszkowe, połysk (mat wygląda wg mnie źle - stary lakier zmatowiał, felgi nie pasowały wizualnie do auta). Dzisiaj koła będą montowane - po sezonie, demontażu i umyciu ręcznym, wyglądają jak nowe (oglądałem je wczoraj). Oczywiście na rantach znajdą się niewielkie ubytki lakieru, ale póki co, nie ma rdzy - widać podkład. Przed ww. operacją (piaskowanie, malowanie) felgi warto też wyprostować - jeśli tego wymagają. Ja płaciłem za to pod Krakowem 4x 70 zł. W Krakowie chcieli chyba powyżej 100 zł za sztukę - dzwoniłem i sprawdzałem wówczas kilka miejsc.

 

Sprawa wygląda tak, że i tak za parę lat te felgi będą wymagały interwencji - auto jeździ bez kołpaków, jest ciemno-grafitowe, prawie czarne, więc niematowe felgi bez dekli wyglądają nieźle. Nieźle, pod warunkiem, że nie widać na nich rdzy - to był główny powód renowacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felgi odnowione, wyglądają nieźle chociaż widać że to nie nówki.

Czy przed założeniem opon należałoby czymś je zakonserwować, jakimś woskiem czy czymś podobnym? To jedyna okazja póki są czyste, bez opon i pd ręką:)

Zastanawiam się jeszcze czy kupić kołpaki czy zostawić takie dziewicze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, [email protected] napisał:

Felgi odnowione, wyglądają nieźle chociaż widać że to nie nówki.

Jakkolwiek nieobiektywnie to zabrzmi, to moje wyglądają jak nówki - wiem to stąd, gdyż po likwidacji szkody z AC założyli mi właśnie nówkę ze sklepu (inną niż 3 pozostałe, ale to inna historia).

 

Zgadzam się w całości z tym co wyżej napisał @pit-men, niemniej felgi i tak zaczną korodować - na początku w miejscach, gdzie woda gromadzi się woda na postoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzuć foto żeby wiedzieć jak tam robią. Za jakiś czas i moje stalówki będą do "renowacji". Dobry kołpak zawsze fajniej wygląda niż sama felga. Ja dotychczas zakładałem kołpaki tylko ostatni sezon jakoś przeleżały w garażu teścia bo nie chciało mi się ich szukać. Wg mnie kwestia gustu i nie ma to zbytniego wpływu na żywotność felg. Tak czy siak będą rdzewieć. W woskowanie felg bym się nie bawił. Chyba, że będziesz tą czynność powtarzał cyklicznie. Jak jednorazowo to chyba nie ma sensu bo za długo w mokrych i słonych warunkach taka powłoka raczej się nie utrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, pbet napisał:

Wg mnie kwestia gustu i nie ma to zbytniego wpływu na żywotność felg.

No nie do końca: w kołpakach są te druty, nazwijmy je - naprężające - które korodują bardzo szybko. Rdza z druta niszczy w następstwie felgę. Osadza się na nich też brud, który zostaje - chyba do mycia każdorazowo zdejmujesz kołpaki.

 

Z mojego doświadczenia, jeździłem i z, i bez dekli: potwierdza się teza, że kołpak przyspiesza degenerację powłoki antykorozyjnej felgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołpaki w przystępnych cenach raczej są tandetne i te druty faktycznie rdzewieją w oczach... Bez znowu piasta na wierzchu...

Myślałem o napryskaniu felg jakimś płynnym woskiem - narobić się nie chcę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!