Megane II phII Znosi na prawo :( mechanik nie zrobił

[Conneus]

Ja nie miałem nigdy takiego przypadku, podczas hamowania by to był krzywe tarcze, ale podczas postoju "może ten typ tak ma". Jeśli nie ma żadnych innych niepokojących objawów w hamulcach to ciężko coś stwierdzić.

[pbet]

Jak tarcze są krzywe (miałem w Eskorcie) to zwykle telepie kierownicą podczas hamowania, a nie pulsuje pedał na postoju. Mi w MII nic takiego się nie działo.

Edytowane 22 Stycznia 2018 przez pbet

[Pogoleus]

Witam. Problem z odpalaniem znów nastąpił. Po wciśnięciu start odpalił dźwięk dziwny głośny jajka ten traktor i zapalona lampka od akumulatora. Czy to już koło fazowe czy akumulator? Jeśli to koło moge reklamować ze rozrząd coś sknocili? Bo nie miałem tak przed wizyta u nich. 

[Conneus]

Może to nie rozrząd, tylko coś na pasku osprzętu. Lampka się ciągle pali?

Słychać piszczenie lub twerkotanie paska?

Czy może bardziej jak diesel chodzi jak jest rozgrzany na wolnych obrotach lub w pewnych obrotach słychać klepanie?

 

Niestety jeśli to koło to reklamacji na to nie będzie . A wymiana koła to wymiana również paska rozrządu...

 

Tu masz filmy z kzfr:

 

 

 

Opcjonalnie mogli ustawić rozrząd bez blokad i się przestawił się o ząbek. Najlepiej jakbyś nagrał odpalenie auta z tym dźwiękiem.

 

[Pogoleus]

Bardziej jak w tym p[ierwszym filmiku ale ten dzwiek mój sporo że tak napisze łagodniejszy. Taki dźwięk jak kiedysa w szprychy ropweru plastik sie wsadzało i taki dzwiek był. I zaraz no kurde pytałem mechanika czy koło też to mówił że jest ok..to nagle nie jest ok???i drughi raz za robote płacić? przeciez po to pytałem żeby wymienic w razie co razem z rozrzadem aby mniej zapłacic. To po kiego mówił że nie trzeba że jest ok???? Gdygaśnie samochód zostaja tylko lampki od pasów ręcznego no i akumulatora. po paru sekundach gaśnie od akumulatora

 

Zanim pojechałem do nich nie miałem czegoś takiego a po naprawie juz drugi raZ

REGULAMIN

pkt 5.6 literki PL 5.7 ortografia- mireczek01

[Conneus]

Jeszcze jest zawór dość awaryjny w silniku 1.6, który odpowiada za koło. Jeśli miałeś brudny olej to nowy olej mógł wypłukać syf, który dotarł do zaworu i ten się nie domyka.

Teoretycznie nie wiem czy można użyć ponownie tego paska mimo, że jest nowy, koszt koła to 350-500zł.

Olej jaki masz zalany?

[Pogoleus]

jakie kurde koło no ludzie. To po co jest mechanik?? skoro pytam czy wymieniac i mówi że nie to kurde ja sie znam na tym czy on? Przecież to jest jakiś horror to auto. Jak można sprawdzic złą rzecz i powiedzieć że jst ok mimo że jest popsute. A jak wymienili olej i coś tam zapchało to moja wina czy ich?piszesz tak jakby to nie była wina mechanika ale płaci się im pieniądze aby naprawili samochód a nie oddaje mówi że wszystko tip top że tylko cieszyć się jazdą. To co cieszyć mam się jazda trzy dni i wrócic płacic kolejne hajsy??litości... Olej wymienili na mobil 5w40

 

a w ogóle bardziej było podobne do tego i  w sumie widze tez mu sie pali lampka od akum ulatora.. no kur...a jesli to koło to mechanik mnie oszukał i spartaczyli

robotę.

 

[Conneus]

Takiego koła wizualnie "na oko" się nie sprawdzi po zdjęciu pokryw. Jeśli przyblokował się zawór od osadu z oleju to wina jedynie kogo może być to poprzednich właścicieli, że używali kiepskich olei albo rzadko wymieniali, ale to raczej rzadko się zdarza by przyblokowało zawór, częściej pada tam cewka. Możesz też sprawdzić kostki, albo odpiąć ten zawór i zobaczyć czy będzie jakaś różnica w działaniu silnika. 

Ogólnie z kołem możesz prawdopodobnie pojeździć trochę, prócz odpalania zimnego silnika, straty kilku/(kilkunastu) koni to nie powinno się nic dziać. Byle nie kręć wysoko silnika i będzie dobrze. Co do oleju ważne, że zalany syntetyk jest.

Niestety, ale mechanicy do których oddaje auto służbowe bez powiedzenia co trzeba wymienić raczej się nie domyślą sami... Sam kupowałem rozrząd z kołem a okazało się, że rorząd był przestawiony o niecały ząb. Urok wymiany rozrządu bez koła albo pompy wody jest taki, że możesz przejechać 100 km od wymiany rozrządu i nagle koło padnie, albo pompa zacznie przeciekać. Zapewne dużo osób na forum tak "zaoszczędziło".

Jeśli koła nie słychać jeszcze podczas normalnej jazdy to jeszcze możesz pojeździć na nim.

[Pogoleus]

sorry ale dalej nie rozumiem. Jak to koła nie da sie na oko? Przeciez mieli to sprawdzić i gdyby sie nie dało to by powiedzieli żeby lepiej wymienić skoro mi mówili aby lepiej rozrząd wymienić. Nie wierzę że nie da się sprawdzic w jakim stanie jest koło faz. Od czego mechanicy są? Przeciez to robienie w balona kogoś. skoro mówi wymień lepiej rozrząd a ja pytam czy koło też i mówi że nie to kurde nie rozumiem czegoś. Mówi nie a za 3 dni koło nagle już nadaje się do wymiany? podkreslam że przed naprawą nie było takiego czegoś. No to chyba oni cos zepsuli i muszą mi to zrobić skoro po naprawie jest źle pomimo że mówili że jest tip top? Co niby teraz mi pwoie " noo panie takie rzeczy się zdarzają??? i znowu płacic za robotę przy rozrządzie? kurde. To oni mi coś schrzanili więc to oni musza doproadzic to do stanu żeby było ok. Po to im zapłaciłem żeby było wszystko ok.

[Conneus]

No to napiszę Ci tak załóżmy, że wymieniasz rozrząd  sam przy 90tys. km. 1000km później pada koło + pompa wody. Mechanik w momencie jak dostał auto stwierdził, że koło było dobre. A tu raczej koło nie daje oznak, że za 1000 km trzeba wymienić (dopiero się objawia dźwiękami).To raczej to po prostu pech, że koło padło. Oczywiście możesz spróbować reklamować, ale nie wiem czy coś to da.

[Pogoleus]

chyba sobie żartujesz. po 50 km pech?????????????dokładnie po 54 km przejechania już ten problem nastapił. po drugie kompletny rozrząd z pompą był wymieniany i mechanik jeszcze mówił ze dobrej firmy. I wiesz co. Wydaje mi sie że wiesz tyle co ja. Sorry. Jak można sprawdzić część samochodu której sie nie da sprawdzić....

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez Pogoleus

[pbet]

28 minut temu, Pogoleus napisał:

Co niby teraz mi pwoie " noo panie takie rzeczy się zdarzają??? i znowu płacic za robotę przy rozrządzie?

Dokładnie tak Ci powie. Według mnie jeśli faktycznie KZFR zaczęło się odzywać to raczej złośliwość rzeczy martwych niż błąd mechanika. No ale próbuj składać reklamację. Może się uda.

23 minuty temu, Pogoleus napisał:

i mechanik jeszcze mówił ze dobrej firmy

Czyli nie wiesz za jakie dokładnie części zapłaciłeś i jakich marek? A jakiś paragon / rachunek / fakturę na te części i robociznę masz? Czy na słowo? Bo jak na słowo to i o gwarancji możesz zapomnieć.

[krzychu73]

1 godzinę temu, Pogoleus napisał:

Witam. Problem z odpalaniem znów nastąpił. Po wciśnięciu start odpalił dźwięk dziwny głośny jajka ten traktor i zapalona lampka od akumulatora. Czy to już koło fazowe czy akumulator? Jeśli to koło moge reklamować ze rozrząd coś sknocili? Bo nie miałem tak przed wizyta u nich. 

Sam pisałeś że nie było tego objawu, może był zalany na maxa jakimś gęstym śwaksem i ciśnienie lepiej trzymało?

Napisz lepiej jak się autko prowadziło po zamianie kół miejscami ,czy była jakaś różnica ?

[mireczek01]

Przed chwilą, Pogoleus napisał:

chyba sobie żartujesz. po 50 km pech

Koło mogło padać już wcześniej. Na początku odzywa się tylko jak się robi bardzo zimno i co kilkanaście odpaleń. Może poprzedniemu właścicielowi już się odezwało kilka razy i utwierdziło go w konieczności szybkiej sprzedaży samochodu.

14 minut temu, Pogoleus napisał:

To oni mi coś schrzanili więc to oni musza doproadzic to do stanu żeby było ok.

Dlatego jedź do niego i mu to powiedź. Zobaczymy co powiedzą.

Ponadto potwierdzam, tego koła nie da się sprawdzić czy jest zepsute czy też się psuje i tyle. Dlatego akurat w tym silniku wymienia się je razem z rozrządem. Silnik ten jest z tego bardzo znany i jest na rynku od wielu lat więc mechanik powinien to wiedzieć. Tak jak pisał @Conneus może go uszkodzić zepsuty zawór zmiennych faz. Może dopiero co się zepsuł i jeszcze po jego (zaworu) wymianie koło zamilknie podczas odpalania. Skoro pisałeś, że jesteś laikiem w tych sprawach to jedź do jakiegoś kumatego elektromechanika pokaż mu ten film i się dowiesz czy zawór działa.

Niezależnie od tego co uzyskasz u mechanika, z uszkodzonym kołem możesz jeździć bez problemu. Masz tylko kilka koników mniej i tyle. Możesz normalnie jeździć, szybko czy wolno i oprócz irytującego klekotania przy odpalaniu nic się nie będzie działo. Piszę z własnego doświadczenia bo wymieniłem już 3 koła. Pierwsze padło po 40tyś km i wymieniałem dopiero z rozrządem. Na następnym uszkodzonym zrobiłem 40tys km i jak przyszedł czas na rozrząd to dopiero wymieniłem. Aktualnie po ok. 10tys już nowe zaczyna się odzywać i mam to w poważaniu  ale tutaj zawór miałem uszkodzony i on prawdopodobnie zepsuł koło.

Piszę ponieważ za dużo przez te dwa dni miałeś emocji i myślę, że ważniejsze akurat jest sprawdzenie tej zbieżności i ustawienie kierownicy prosto. Koło to rzecz drugorzędna i nie wpływa ogólnie na jazdę. Dlatego jak będziesz miał kasę to jedź niestety do ASO i niech ustawią kierownicę i zbieżność no i spojrzą na samochód i tyle. Podłączą pod komputer, odczytają błędy i informacje z poduszek powietrznych. Zapłacisz, ale będziesz wiedział na czym stoisz. Później będziesz się zastanawiał dalej.

Ostatnia sprawa to jako moderator proszę jak coś napiszesz to przeczytaj to i popraw literówki i polskie litery!

 

 

[Conneus]

24 minuty temu, krzychu73 napisał:

Sam pisałeś że nie było tego objawu, może był zalany na maxa jakimś gęstym śwaksem i ciśnienie lepiej trzymało?

Napisz lepiej jak się autko prowadziło po zamianie kół miejscami ,czy była jakaś różnica ?

O właśnie tu też ma znaczenie poziom oleju bo jeśli masz dolane z ledwością ponad minimum to też może być problem. Podobno te koła lubią stan prawie max na bagnecie.

 

Jeśli uważasz, że 50km to pech. Mi po 10km od zakupu przeskoczył rozrząd o ząbek, odebrałem auto od mechanika i spaliła mi się deska 3 godziny później. W takim razie powinienem iść do mechanika, który robił mi rozrząd  i pakiet startowy by odkupił mi deskę?

Taki urok kupowania aut, zawsze w aucie używanym trzeba będzie coś zrobić i naprawić. Jeśli oczywiście sprzedający za dużo tych usterek nie zataił...

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez Conneus