Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Clio IV? A może Rio lub i20? Auto dla taty.


pbet

Rekomendowane odpowiedzi

Mój tato przymierza się do wymiany wysłużonego już 20-letniego Clio II 1.2 8v 58KM na coś nowszego. Bierzemy pod uwagę Clio IV z silnikiem 1.2 16V 73KM w jakiejś bogatszej wersji np. Limited + automatyczna klima i może coś jeszcze ale tato dość mocno analizuje też KIA Rio 1.2 84KM lub Hyundai i20 1.2 75 lub 85 KM. Za KIĄ przemawia 7 letnia gwarancja producenta co nawet przy 2 letnim używanym aucie daje jeszcze 5 lat gwarancji. Auto raczej nie będzie salonowe, choć kto wie. Raczej 2 latek, budżet 40-45k lub coś około 50-55k jeśli to będzie nówka. Za 50 można wyrwać Clio w wersji Limited nawet z 2018 roku. Żadnych diesli ani turbobenzyn nie bierzemy pod uwagę. Wozidełko do miasta, dojazdów do pracy po 3 kilometry w jedną stronę, sporadycznych wypadów za miasto czy w Polskę. Dla dwóch osób. Aktualnie tato nie robi nawet 10 000 km rocznie. Co Wy byście wybrali?

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega kupił w zeszłym roku, chyba wrzesień '17, nowe Rio z silnikiem 1.2. Sensowna wersja wyszła go ok. 60 kPLN, z tym że wziął do tego fabryczny gaz, więc bez gazu (ok. 4500 PLN) byłoby to blisko 55 kPLN, czyli mniej więcej tyle ile ja miesiąc wcześniej zapłaciłem za rocznego Megane III (wyposażenie mamy podobne). Rio kolegi ma w zasadzie wszystko oprócz tempomatu (później jeszcze dokładał hak, ale to za dodatkową opłatą i wiem, że były jakieś problemy, żeby to z gazem połączyć - przekładali mi wlew), czyli: klimatyzacja automatyczna, czujniki cofania + kamera, 6 głośników, alufelgi 16" (albo 15" - tu nie pamiętam), duży dotykowy wyświetlacz (bez navi, ale z możliwością podłączenia Android Auto, więc jak ktoś ma telefon, to ma i navi). Jechałem kiedyś za nim - samochodzik jedzie nieźle, z tym że  na pewno trzeba go trochę kręcić na obroty. Z fajnych rzeczy: doświetlanie zakrętów jest realizowane dodatkową żarówką, która świeci po prostu w bok. Ogólnie podobał mi się ten samochód. Kupno nowego - wtedy praktycznie od ręki.

 

Ale... z racji znajomości marki, wziąłbym Clio, we wspomnianej przez Ciebie wersji :-) A i20 też nie jest złą propozycją. Właśnie z tym silnikiem co piszesz (75 KM) i to już kilka ładnych lat, jeździ takim jeden gościu ode mnie z pracy. Pytałem go kiedyś jak mu to auto chodzi i czy jest zadowolony - mówił, że w porządku; kupił nowy, w czasie kiedy Hyundai był jeszcze tańszy od KIA (sic!).

 

Ale i tak bym wybrał Clio :-D Jest - wedle moich standardów - najładniejsze z tej trójki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląd 100% racji. Clio bije konkurencję na głowę. A w opcji Limited w Clio VI ciekawostka... nawigacja jest w standardzie. Czujniki z tyłu też, alusie 16", ciemne szybki, czarne dodatki, tempomat, ogranicznik, czujniki z tyłu itp. Można by dopłacić do reflektorów LED jakieś 2000 zł (coby tato lepiej w nocy widział). HF raczej niepotrzebne. Przykładowa konfiguracja: link. Cena niby lekko ponad 55 ale widziałem już ogłoszenia o gotowym aucie w tej konfiguracji za 50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym się zastanowił .... nad Capturem. Wiem, że pod maską siedzi Tce, ale ... widoczność, ilość miejsca, łatwość wsiadania-wysiadania, bagażnik, prześwit, łatwość dojazdu na działkę, itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale jeśli myślimy o samochodzie nowym, to zgaduję - nie sprawdzałem -  że Captur w budżecie się nie zmieści. Niemniej, zgadzam się z tym, że dla osoby starszej samochód typu SUV/VAN będzie wygodniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@konwil masz rację, Captur w budżecie się nie zmieści. A nawet używany musiałby być dużo starszy niż 2 lata. Mój tato ma 58 lat, sprawny chłop i jakby dowiedział się, że jest osobą "starszą" to by się obraził :-) Za wszelką cenę chcemy uniknąć turbiny i wybrać jak najbardziej bezawaryjny silnik i model z zamiarem jak najdłuższego użytkowania. Captur jako napompowane Clio ok, może trochę lepiej wygląda ale tacie się nie podoba. Mi się osobiście nie podoba, wolałbym Kadjara :-) Miejsce będzie chyba tyle samo co w Clio? Z resztą tu miejsce (szczególnie z tyłu) nikogo nie obchodzi, z przodu będzie siedziało się wygodnie, a z tyłu baaardzo rzadko ktoś usiądzie, a jak już usiądzie to znaczy, że chciał jechać i musi przetrwać :-) Bagażnik jest wystarczający w Clio II więc w IV pewnie też będzie choć rozważamy też opcję "grandtour" ale nie ze względów użytkowych, a estetycznych. Też ładnie wygląda. Co do gabarytów to parkowanie Capturem pod marketem będzie trudniejsze niż w zwykłym "żółwiku" (Clio w domowym slangu). Działkę mają ale taką "miejską" tzw. RODOS (rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką) z dość dobrym dojazdem szuter/asfalt. Żadnego terenu i większych wybojów. Reasumując auto o większych gabarytach od Clio/Rio/i20 nie jest potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pbet, no ale jak poużytkuje auto z 10 lat, to będzie miał już 68 i będzie osobą starszą :-D także wiesz, w ramach perspektywy to było :-) Siedziałem w Capturze Initiale z tyłu (że Initiale, to tyle, że na skórze) - krótko, bo krótko, ale nie narzekałem na miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, konwil napisał:

@pbet, no ale jak poużytkuje auto z 10 lat, to będzie miał już 68 i będzie osobą starszą :-D 

No niby tak :-) Ale nie mam odwagi wysunąć w jego kierunku tego argumentu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Rio, ale każdy ma inne potrzeby. 

Rio + zdecydowanie lepszy design, praktyczniejsza

Clio + sportowy wygląd, - moim zdaniem tandetne wykończenie i trochę śmierdzi plastikiem, bynajmniej nowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama miała lat 48, w momencie gdy zaczęła jeździć Oplem Agila. Auto średnie, ale każdy kto w nim siedział - chwalił dobrą widoczność i wygodne wsiadanie/wysiadanie. Mój ojciec kupił Scenica I w '98, mając lat 43 - przez lata był zadowolony właśnie z tej wygody. Jak ktoś spróbuje, to potem mu ciężko wsiąść do "sportowej" osobówki :-) Więc może trzymaj ojca z daleka od SUVów :-D

 

@LTar co to znaczy, że "bynajmniej nowy"? Jeśli wg Ciebie nowy nie śmierdzi, to nie ma się czego czepiać wg mnie. Mam Megane III, pewnie podobny standard jak w Clio IV - nie śmierdzi :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że przed odbiorem mojej meganki z salonu jezdziłem 3 dni nowym CLIO, miało przebieg 200 km i strasznie ale to strasznie smierdziało. Było mi nie dobrze.

Musiałem jezdzić z otwrtym oknem.

Po za tym auto było super, małe zwinne, szybkie bo 120 koni, dość wygodne. 

A myślałeś może o rapidzie? Można kupić nowe za 52 000 zł

albo konkurent, czyli Fiat Tipo, sprzedaje się swietnie i wszyscy chwalą to auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!