Megane III phIII Skontroluj poduszkę powietrzną

[aniewa]

Schemat visu do M III jest w dziale "pliki". Link https://megane.com.pl/files/file/174-schematy-elektryczne-megane-i-scenic/ . Pobierz Megane III (X95) NT 8422 12-09-2008.rar

 

[pbet]

Dzięki. Pojadę z tym do majstra na następną wizytę. Czy to co zaznaczyłem na czerwono to będzie droga po której najbardziej prawdopodobna może być przyczyna?

[aniewa]

Elektrykowi powinien wystarczyć schemat. Będzie wiedział między jakimi pinami sterownika i czujnika sprawdzić przejście.

Na czerwono zaznaczyłem obwód do sprawdzenia.

Edytowane 13 Sierpnia 2019 przez aniewa

[pbet]

Dzięki. Też już to sprawdziłem i będę podpowiadał, a jak nie będzie chciał słuchać to po prostu na nim wymuszę. Jeśli te przewody idą nad samą podłogą to kto wie czy tam się nie wkręcił gazownik mocując przewody pod autem.

[onomatopeja]

sorki za OT ale łooooo matttkooo ale zgnity tłumik

[pbet]

@onomatopeja nic nowego. Już były tematy na ten temat. Nie ja pierwszy i nie ostatni. Widocznie w MIII tak się robi. W Megane IV z resztą też i to po bardzo krótkim czasie.

Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez pbet

[pbet]

Mała aktualizacja. Czujnik udało mi się zwrócić do ASO także kasa odzyskana. Ze sprzedawcą modułu się "pałuję" ale to nie były duże koszty. Za to majster, który podjął się usunięcia usterki mnie wkurza i ciągle przesuwa. Mówi kiedy dzwonić by się umówić, ja dzwonię, a on mówi by zadzwonić za kilka dni... W związku z tym szukałem dalej i jutro będę dzwonił do innego magika oraz chyba ostatni raz do niego. Jak mnie żaden nie przyjmie lub nie wyeliminuje problemu to na czwartek mam umówione ASO od rana.

Niestety nie mam też zbyt wielkich nadziei. Wstępnie wykluczam przerwanie obwodu czujnik - moduł przez instalatora LPG ponieważ gdy pytałem go w piątek czy montując LPG wkręcał jakiekolwiek wkręty w podłogę samochodu stanowczo odpowiedział, że nie i że wszystko idzie "po fabryce".

[Sarna1]

@pbet i jak tam wizyta w aso? Ogarnęli temat czy też klapa ?

[pbet]

@Sarna1 Naprawione. 3 roboczo-godziny, 500 zł mniej w portfelu. Przerwany obwód przez wkręt, którego miało nie być. Akurat nieszczęśliwie trafił w wiązkę i przerwał przewód od czujnika uderzenia w słupku. Na szczęście nic innego nie uszkodził bo mogło być zwarcie i pożar (tak twierdzi ASO), a to w zestawieniu z gazem może oznaczać wybuch. 3-4 cm do tyłu i nie byłoby kłopotu. Teraz czekam czy gazownik wywiąże się z zapewnienia, że jeśli to jego wina to pokryje koszty. Był bardzo zdziwiony i ponoć pierwszy raz mu się coś takiego zdarzyło. Akurat wyjechał dziś na wakacje więc jesteśmy umówieni na spotkanie po jego powrocie. Mówi, że się dogadamy więc trzymam go póki co za słowo i nie mam pretensji. Kto nic nie robi ten się nie myli. A chłopaków z jeleniogórskiego ASO polecam. Chyba przestanę jeździć do "magików" i wszystko będę robił u nich. Jestem coraz to bliżej tej decyzji.

[Sarna1]

I słusznie. 

Z gaziarzem dogadaj się na 5 lat bezpłatnych przeglądów.

Będzie łatwiejsze do przełknięcia i zapamiętania. Swoja drogą niezły buc skoro się upierał że nic nie kręcił. 

Edytowane 23 Sierpnia 2019 przez Sarna1

[pbet]

1 minutę temu, Sarna1 napisał:

Z gaziarzem dogadaj się na 5 lat bezpłatnych przeglądów.

Wolę zwrot poniesionych kosztów (jakieś 800-850 zł).

1 minutę temu, Sarna1 napisał:

Swoja drogą niezły buc skoro się upierał że nic nie kręcił. 

On nie kręcił, jego pracownik, przynajmniej tak twierdzi. Co nie zmienia faktu, że wszystko miało być "po fabryce".

Dam mu szansę.

[Sarna1]

Niech zwraca kasę. Będzie na ładnych kilka butli

[Qbak]

3 godziny temu, pbet napisał:

mogło być zwarcie i pożar

No niech już nie przesadzają

3 godziny temu, pbet napisał:

Przerwany obwód przez wkręt, którego miało nie być

Pisałem od samego początku

I nie wychwalaj tak tego ASO. Fakt, poradzili sobie, ale to powinien każdy ogarnąć. KAŻDY. I to nie za taką kasę.

[pbet]

@Qbak powiem Ci tak. Na majstra - niby specjalistę, polecanego w okolicy przez wielu innych ludzi, a nawet innych majstrów, którzy gdy nie potrafią sobie poradzić z Renault dzwonią do niego po porady (jeden robił to kiedyś przy mnie) lub do niego po prostu odsyłają (sam kiedyś zostałem odesłany), to ASO spisało się na medal. U tamtego niby "specjalisty" byłem 4 razy. Za każdym razem od 1 do 2 godzin. Na przestrzeni 3 tygodni bo ciągle mnie zwodził i przekładał. Straciłem u niego 310 zł wydane na robociznę, kupiłem niepotrzebny moduł za 75 zł i niepotrzebny czujnik za 270 zł. Razem niepotrzebnie wydałem 655 zł (robocizna + części) + w ASO 500 zł. Musiałem do niego także dojechać około 30 minut w 1 stronę tracąc czas i paliwo. Gdybym od razu pojechał do ASO wydałbym o 655 zł mniej i miałbym dużo szybciej naprawione auto. Dziś żałuję, że nie pojechałem do nich od razu. Na samym początku sugerowałem "majstrowi" zwarcie lub przerwę w obwodzie ale olał moje sugestie i szukając po swojemu naraził mnie na stratę czasu i pieniędzy.

Czujnik przyjęli mi w ASO z powrotem choć nie musieli. Gdyby tego nie zrobili byłbym dodatkowo w plecy. Na razie jestem 75 zł za moduł ale walczę ze sprzedawcą jak się i tak okazało wadliwego modułu poprzez spory Allegro. Na wizytę w ASO czekałem 4 dni, auto pojechało raz, zostało na 4 godziny i wyjechało naprawione. Jak tu nie chwalić?

Poza tym mam z chłopakami dobre relacje. Zarówno w recepcji serwisu jak i na serwisie pracują bardzo fajni ludzie. Młodzi, rozmowni, pomocni i uczynni. Jesteśmy na Ty. Polecam bo robią dobrą robotę.

Edytowane 23 Sierpnia 2019 przez pbet

[Sarna1]

Otóż to   jeśli potraktujemy wizytę w ASO jako usługę premium to cena schodzi na dalszy plan. Ja na aso nie narzekam (różne marki).