Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Odbiór samochodu - na co zwracać uwagę?


Gynio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, odliczam już dni do odbioru MIV Grandtoura i stąd moje pytanie, jak powinno to wszystko wyglądać, na co zwracać uwagę? Wiadomo, że będą emocję, ale chciałbym dopytać Was jakie błędy lub czego żałujecie, że nie sprawdziliście / nie zapytaliście przy odbiorze samochodu? Zadam kilka małych pytań bo od różnych osób dostaje różne informacje:

 

1. Samochód będzie stał na dworze czy w salonie czy jest to preferencja po prostu salonu?
2. Czy mam sobie sprawdzić stan lakieru miernikiem blachy?
3. Nie wiem na ile to prawda, ale teraz jest trendy przyjść z rzeczoznawcą, który oceni stan samochodu / znajdzie jakieś ewentualne nie dociągnięcia?
4. Uważać na jakieś papierki? Zadać jakieś konkretne pytania?
5. Co w momencie gdy akcesoria nie będą zgodne z zakupem? Podejrzewam, że rzadko zdarzają się takie sytuacje, ale jest to dobry powód do negocjacji / zbicia ceny?

6. Jeżeli lakier będzie porysowany / będzie obicie lub będzie gdzieś podwójna warstwa lakieru - mogę / czy mam odmówić "liftingu/poprawki" a prosić o komplet w 100% sprawny?

To mój pierwszy zakup z salonu, świat się zmienia stąd może pytania niektóre mogą być dziwne, ale lepiej je zadać niż pluć sobie w twarz :P
Dzięki za pomoc, Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość punktów nie ma racji bytu w 99% przypadków.

1. W salonie. Najczęściej jest przykryty. Najczęściej dostaje się wino lub szampana. Najpierw podchodzisz do sprzedawcy- tam podchodzą konkretne osoby (z działu ubezpieczeń, handlowiec) i tłumaczą zakres ubezpieczenia, później handlowiec tłumaczy postępowanie z autem oraz asistanse. 

Na salonie podchodzisz do auta i tam zdejmujesz płachte- jakaś fotka, mile słowa itd.

Tłumaczenie co i jak w aucie przy oględzinach.

2. Możesz, salon ma miernik

3. Moje 3 auto z salonu i wiele aut w rodzinie i znajomych z salonu i nigdy nikt tak nie zrobił.

4. Wszystkie pytania które Cię interesują. Spisuj sobie je codziennie żebyś o niczym nie zapomniał.

5. Nie odbierasz auta. Weź ze sobą zamówienie z wpisanym wyposażeniem. 

6. Koniecznie. Ma być prawidłowo. 

 

Edytowane przez LTar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Gynio napisał:

1. Samochód będzie stał na dworze czy w salonie czy jest to preferencja po prostu salonu?

Samochody raczej powinny być wydawane w hali wydań.

 

8 minut temu, Gynio napisał:

2. Czy mam sobie sprawdzić stan lakieru miernikiem blachy?

U mnie mierzył pan wydający samochód (spisał na kartce), oczywiście na moje życzenie.

 

8 minut temu, Gynio napisał:

3. Nie wiem na ile to prawda, ale teraz jest trendy przyjść z rzeczoznawcą, który oceni stan samochodu / znajdzie jakieś ewentualne nie dociągnięcia?

Ja byłem z rodzicami, żeby

 

13 minut temu, Gynio napisał:

4. Uważać na jakieś papierki? Zadać jakieś konkretne pytania?

Wszystko Ci wytłumaczą.

 

13 minut temu, Gynio napisał:

5. Co w momencie gdy akcesoria nie będą zgodne z zakupem? Podejrzewam, że rzadko zdarzają się takie sytuacje, ale jest to dobry powód do negocjacji / zbicia ceny?

Chodzi o opcje wyposażenia? Musisz wszystko samemu sprawdzić i nie podpisuj odbioru przed.

 

17 minut temu, Gynio napisał:

6. Jeżeli lakier będzie porysowany / będzie obicie lub będzie gdzieś podwójna warstwa lakieru - mogę / czy mam odmówić "liftingu/poprawki" a prosić o komplet w 100% sprawny?

Ja miałem 50mikronów na masce i kilka wtrąceń na słupkach i mi naprawili, auto odebrałem po tygodniu od planowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Gynio napisał:

przyjść z rzeczoznawcą, który oceni stan samochodu / znajdzie jakieś ewentualne nie dociągnięcia?

Tak zrobiłem i nie żałuję. Było zaskoczenie dla salonu. Wynalazł tyle drobiazgów, które zostały spisane do protokołu odbioru. Po wyjechaniu z salonu byłoby z winy użytkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, jabrze napisał:

Tak zrobiłem i nie żałuję. Było zaskoczenie dla salonu. Wynalazł tyle drobiazgów, które zostały spisane do protokołu odbioru. Po wyjechaniu z salonu byłoby z winy użytkownika.

Ok, skąd go wziąłeś? Gdzie takiego gościa szukać i ile kosztuje?

 

1 godzinę temu, lol19pl napisał:

Ja miałem 50mikronów na masce i kilka wtrąceń na słupkach i mi naprawili, auto odebrałem po tygodniu od planowanego.

Sam znalazłeś - miałeś coś taniej?

Edytowane przez Gynio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Gynio napisał:

Sam znalazłeś - miałeś coś taniej?

Mogłem mieć jakiś śmieszny dramat, albo pomalowane "zgodnie ze sztuką" i papierek od serwisu, że była to naprawa gwarancyjna.

 

12 minut temu, Komarek napisał:

50 mikronów to dramat. Nieźle polerowane.  Już wolę malowane ponownie z dwojga złego 

Pomalowali zgodnie z moim życzeniem tylko bezbarwnym, teraz ma ~90-110mikronów, może nie jest to najtwardszy lakier, ale kilku detailerów to oglądało i nikt nie był w stanie odróżnić od innych części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są dopuszczalne grubości lakierów? Macie jakiś link lub info ile jest akceptowalne, a przy ilu pokazuje, że coś było śmigane?

 

@LTar   - thx za szczegóły, nie zauważyłem wcześniej Twojego postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Gynio napisał:

Jakie są dopuszczalne grubości lakierów? Macie jakiś link lub info ile jest akceptowalne, a przy ilu pokazuje, że coś było śmigane?

Nie ma czegoś takiego jak dopuszczalna grubość, każdy kolor ma inne grubości, mój czarny między 100 a 120, zmierz na wewnętrznym słupku pomiędzy drzwiami, tam masz cienko bezbarwny położony, i wtedy będziesz wiedział ile to jest minimalna grubość bezbarwnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim srebrnym , w bagażniku mam 0 08mm .

Przy nowym grubość lakieru ma znaczenie. I to spore .

Ale przy kupnie używanego śmieje sie z nas pół Europy . Potrafimy przy ładnym I zadbanym 5-6;letnim aucie marudzić że jest powtornie lakierowane i ma powłokę 0,3 mm . Nieważne że nie ma rzeźby.  Niewazne ze jest odświeżony lakier. Panie , za duzo mikronów 

Edytowane przez Komarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Preferencja salonu. Raz odbierałem na dworze (mały salonik), raz w środku w salonie (ale na ogólnodostępnej hali, auto stało po prostu z boku). Niektóre salony mają oddzielne pomieszczenia przeznaczone do odbioru.

2. Koniecznie. Najpierw uważnie, powoli obejrzyj samochód z każdej strony (czy nie ma rys, wgniotek, czy felgi nie są uszkodzone, itp. itd.), a na deser zostaw sobie sprawdzenie miernikiem. Szkody transportowe się zdarzają, a część dealerów nadal nie informuje o tym swoich klientów. W środku też warto sprawdzić czy żaden element nie jest uszkodzony (np. fotel albo bok drzwi od wsiadania/wysiadania - mogło się zdarzyć że kierowca dostarczając auto do salonu zaczepił o jakiś element), czy wyposażenie się zgadza.
3. Ja nie korzystałem, ale teraz chyba bym się zdecydował (o ile bym znalazł jakiegoś w okolicy). Jeśli nie idziesz z rzeczoznawcą - to weź przynajmniej znajomego albo kogoś z rodziny. Co dwie głowy to nie jedna.
4. Tu nie pomogę :/ Ja nic nie sprawdzałem.
5. Jeśli nie będzie przeszkadzał Ci błąd w konfiguracji to jak najbardziej możesz zbić cenę. W innym przypadku nie musisz odbierać samochodu. Nie musisz też podejmować decyzji na gorąco. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji (czego Ci nie życzę) to daj sobie przynajmniej dzień na zastanowienie.

6. Jak wyżej... Jeśli naprawa Ci nie przeszkadza to możesz negocjować cenę (i nie o 500zł, a raczej 3-5 tysięcy). Jeśli chcesz mieć nienaprawiane auto to też masz do tego prawo. W takiej sytuacji nie musisz odbierać samochodu. Moja rada... Na oględziny samochodu warto umówić się jeszcze przed rejestracją i ubezpieczeniem (najlepiej zrobić to w dniu, kiedy pojedziesz do dealera odebrać dokumenty do rejestracji). Później odkręcenie tego wszystkiego może być kłopotliwe, a i dealer będzie mniej chętny by bezproblemowo oddać Ci pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda sprawa z rejestracją? Jadę do salonu, oglądam auto i jak wszystko gra to podpisuje odbiór, biorę jego kartę pojazdu i jadę do urzędu po tablice czy salon to potrafi jakoś załatwić - znajomy opowiadał, że kiedyś tak to było załatwiane.
Kolejna sprawa - czy trzeba płacić danine w postaci podatku od "wzbogacenia się" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie jest tak, że jadę oglądam samochód, klepie wszystko, biorę kartę pojazdu i sam sobie jadę załatwić dowód i nie załatwię sprawy w 1 dzień ( z odbiorem )?
Byłem w kilku salonach na terenie śląska, ale z tego co pamiętam to tak przedstawiali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!