Megane IV phI Szarpie między 1500-2000 obr. (zimny czasami do 2500) - TCe 130 '18 [Rozwiązane]

[psz3mo]

Witam.

Mam problem z Meg iv, z 2018 roku, obecnie niecałe 67 tys przebiegu.

Samochód z polskiego salonu, z pewną historią, przeglądu w ASO przez 5 lat (gwarancja) + olej filtry itp, już po gwarancji. Ostatni raz w ASO w 12.2023 roku. Kupiłem go 03.2024 z przebiegiem 63tys km i po dwóch dniach pojechałem do ASO z problemem... Na jeździe próbnej ciężko było to wyczuć (emocje), a podczas jazdy do domu uszkodziła się opona i schodziło powietrze, więc emocje razy 2.

Problem: szarpie między 1500-2000 obr (zimny czasami do 2500) - sprzedający się wypiera, że problem był, ale to wpis nie o tym (sprawa wylądowała w kancelarii prawnej).

ASO nr 1: Tak ma być, a jak nie ma checka to komputer wolny za 2 tygodnie... (w tym ASO samochód był serwisowany przez 5,5 roku)

ASO nr 2: tak nie ma być, umówimy Pana na diagnostykę

Wyrok ASO - nagar jest problemem... Usuwamy (oczywiście odpłatnie)

Samochód odebrałem w Wielki Piątek... żeby po Wielkanocy wrócić z informacją "szarpie dalej, ale mniej, głównie na krótkich odcinkach, najczęściej jak jest zimny" 

Wyznaczyli termin zostawienia samochodu. Po 1,5 tygodniu czekania dostałem informację, że 1 z cylindrów ma za niską kompresję na zimnym silniku (niecałe 8 bar, gdzie reszta ma niecałe 12) i to powoduje szarpanie. Zalali cylinder olejem i kompresja wróciła, więc coś z pierścieniem, nie zaworami, zalecają remont.

Tak się zdarzyło, że musiałem zabrać samochód na wyjazd, zrobiłem ponad 3tys km (na autostradzie, trochę ryzyko, ale...), wróciłem do domu, objawy szarpania nadal są.

Plan był na psiknięcie antykoksa w cylindry, może ruszy pierścień, ale zanim to zrobiłem sprawdziliśmy z teściem (w sobotę) kompresje jeszcze raz i... przy lekko ciepłym silniku, wszystkie cylindry mają poprawną kompresję. Po ostudzeniu silnika, do temperatury powietrza (ok 20 stopni, w cylindrze 27*C) kompresja nadal równa... Profilaktycznie poszedł antykosk, żeby usunąć to czego ASO nie doczyściło (udało się) - po koksie kompresja spadła na wszystkich cylindrach, ale zakładam, że się ułoży. Oczywiście wymieniony olej z filtrem - Shell Helix Ultra 5W40.

Kompresje sprawdzaliśmy na dwóch niezależnych manometrach, zarówno poprzez dociśnięcie (przedłużka prosta) jak i wkręcenie (wąż elastyczny) - kompresja 'równa' na wszystkich, różnica w granicy błędu pomiarowego (na wkręcanym wężu pomiary niższe, ale równe).

Nie mam pomysłu co dalej, bo zostawienie go znowu na 1,5 tygodnia w ASO jest trochę bez sensu.

Co zostało zrobione:

* Usuwanie nagaru w ASO + antykoks

* Wymienione 2 komplety świec (komplet 12.2023 i kolejny 04.2024).

* W ciągu dwóch miesięcy olej i filtry wymieniane dwukrotnie (raz z płukanką)

* ASO wykluczyło problem z rozrządem, wykluczyli też usterki elektryczną i elektroniczną.

* Clip nie rejestruje żadnego błędu, PyClip też nic nie pokazuje.

* Kompresja sprawdzona i równa na 4 garach.

* Nie ma żadnych wycieków itp, silnik pracuje równo.

PS. Przed moją kadencją olej i filtr wymieniane były średnio co 15 tys km (wlewany był Elf, a po czyszczeniu nagaru Castrol, a teraz Shell Helix Ultra), a przez ostatnie pół roku samochód przejechał 25 tys km, więc raczej nie stoi (wcześniej w 5 lat przejechał 35, więc problem już wtedy mógł być...).

Podsumowując - samochód szarpie, wyczuwalne przy spokojniejszej jeździe i delikatnym przyspieszaniu (czasami też jak się mocniej przyciśnie).

Zauważyłem, że jedna z cewek ma uszkodzoną gumę (ta uszczelka co dociska ją na górze do bloku), chce ją wymienić na nową, może ma przebicie, ale aż nie chce mi się wierzyć, że nie wywaliłaby błędu.

Testowałem też na różnych paliwach: Shell V-power, BP Ultimate i zwykłych 95 - efekt ten sam.
Jeżeli ktoś dotarł do końca to dziękuję, a jeżeli znajdzie się jeszcze jakiś pomysł, co sprawdzić to chętnie przeczytam.

Edytowane 18 Lipca przez psz3mo

[emigrant_]

To może być wina nagaru. Nie stosuj w tym silniku olejów full saps A3/B4. One zostawiają dużo depozytów. Jak najbardziej ma być lepkość 5W-40, ale w klasie jakości C3. Nie dość, że będzie czyściej w silniku i w obrębie pierścieni tłokowych to lżej będzie miał katalizator. ASO lało A3/B4, bo to tanie oleje - głównie oleje dla samochodów bez ekologii z lat 90. Elf SXR 5W-40 A3/B4 to tani olej - jeszcze kilka lat temu kosztował 90 zł za 5 litrów. Po nim to gnój się robi w silniku. 

 

Mogą być też zalepione wtryski. Zastosuj do benzyny OILSYN PEA Tech Petrol Doctor, albo PulseGT Gasoline Power Cleaner. Ten drugi PulseGT ma największą dawkę PEA i go rekomenduję. Zalej PEA i ogień na tłoki - dynamiczna, sportowa jazda. 

Edytowane 13 Maja przez emigrant_

[psz3mo]

Dzięki. Nagar był usuwany w ASO (cylindry + dolot) + ostatnio antykoks na tłoki - więc zakładam że czysto. Po czyszczeniu objawy zelżały.

Co do oleju, to w ASO lali elfa 5W30 RN Tech Elite z C3 (przynajmniej tak wynika z historii, a co naprawdę tego nie wie nikt).

 

Temat wtrysków obadam, dzięki za sugestie.

[emigrant_]

U mnie też raz zalali 5W-30 RN17, ale to nie jest olej do tego silnika. Producent dopuszcza tylko 3 lepkość 0W-40, 5W-40 i 10W-40. Olej RN17 jest dla tych nowych 1.3. 

[Andrzej-2010]

19 godzin temu, psz3mo napisał(a):

Meg iv, z 2018 roku, obecnie niecałe 67 tys przebiegu.

Samochód z polskiego salonu, z pewną historią,

 - przeglądu w ASO przez 5 lat (gwarancja) + olej filtry itp, już po gwarancji.

Co ile km była wymiana oleju???

19 godzin temu, psz3mo napisał(a):

kompresja 'równa' na wszystkich, różnica w granicy błędu pomiarowego

 - (na wkręcanym wężu pomiary niższe, ale równe).

Jakie wartości kompresji???

20 godzin temu, psz3mo napisał(a):

Usuwanie nagaru w ASO

Na czym polegało to usuwanie nagaru???

[psz3mo]

 

Przy przebiegach: 14; 27,5; 58 (tutaj był długi interwał... ale to było niecałe 1,5 roku) i ostatnio 63; 66 tys

Mierząc na sztywno, od rozrządu: 12,1 ; 12,2; 12,4; 11,9

Mierząc na gumowym wężu, wychodzi ok 0,8 mniej

W ASO wyszło im 12,12,8,12 (3,8 tys km temu), ale mierząc obecnie wychodzi równo (na dwóch różnych manometrach, zarówno na sztywno jak i gumowym przewodzie)

Na fakturze mam (pomijając inne pozycje):

* Granulat

* Preparat do czyszczenia zaworów

* Neutralizator

* Czyszczenie zaworów maszynowo - granulatem

Niezależnie od powyższych pozycji czyszczenie obejmowało cylindry, zawory i dolot (zdejmowali dolot i przepustnice) . Załączam zdjęcie cylindra po czyszczeniu (od czyszczenia przejechałem prawie 4 tys km, z tego ponad 3 na autostradzie) - szczerze to spodziewałem się lepszego efektu.

[Andrzej-2010]

5 minut temu, psz3mo napisał(a):

Czyszczenie zaworów maszynowo - granulatem

Chodziło mnie o to -  czy kolektor dolotowy był demontowany?;

  - wygląda z opisu, że był,

  - czy wymieniono uszczelki kolektora dolotowego??

22 godziny temu, psz3mo napisał(a):

Podsumowując - samochód szarpie, wyczuwalne przy spokojniejszej jeździe i delikatnym przyspieszaniu

 - (czasami też jak się mocniej przyciśnie).

Zalecam;

  1/ przeczyścić przepustnicę,

  2/ zapewnić szczelność map-sensora,

  3/ na rozgrzanym silniku ok;90 C, bieg jałowy, wykresy ;

        a/ pomiar napięcia sond lambda,

        b/ pomiar podciśnienia w dolocie,

        c/ pomiar kata wyprzedzenia zapłonu,

  4/ montaż separatora par oleju

  

[psz3mo]

3 godziny temu, Andrzej-2010 napisał(a):

  - czy wymieniono uszczelki kolektora dolotowego??

Tak, wymienili uszczelki zarówno kolektora jak i przepustnicy

Dzięki, obadam, 1-3 ab może uda mi się ogarnąć w sobotę.

3c wystarczy odczyt z pyclipa czy innego wynalazku na adroida? czy potrzebuje clipa?

[Andrzej-2010]

16 minut temu, psz3mo napisał(a):

3c wystarczy odczyt z pyclipa czy innego wynalazku na adroida? czy potrzebuje clipa?

Jeżeli wykresy  tych parametrów będą czytelne - to OK

[szwagier24a]

Mam zbliżony objaw w silniku 1.33. Dolot mam czysty bo lpg, ponad czyszczeniu przepustnicy parę dni było ok, ale stanem się wrażliwy na tym punkcie i teraz to zauważam.

W ubiegłą sobotę zjeżdżam ze skrzyżowania, bieg 2 gaz, doszedł z obrotami do 2 tyś. całkowity brak mocy, brak błędów. Na wolnych obrotach pracował równo i je utrzymywał. Pomyślałem że to nie może być wina silnika. Zgasilrm, odpaliłem i odjechałem jak nowym. Zastanawia mnie czy nie winny jest czujnik nad pedałem hamulca, kostkę potraktowałem kontaksprayem. Miałem kiedyś Clio II, jak się zepsuł czujnik na hamulcu to podobny był objaw. Na luzie kręcił się do odcięcia. Podczas jazdy dokręcał do około 2200.

Czujnik pozycji pedału hamulca znalazłem, ale sprzęgła nie znalazłem. Czasem zdarza mi się że jak wcisnę sprzęgło, dam start to nie zawsze kręci rozrusznik tylko uruchamia się telematyka i zasilanie akcesoriów. Przyzwyczaiłem się do tego w zimę. Czy czujnik nie jest przy wysprzegliku? Przy pedałem nic nie ma.

[Andrzej-2010]

Godzinę temu, szwagier24a napisał(a):

Czujnik pozycji pedału hamulca znalazłem, ale sprzęgła nie znalazłem.

Zgadza się;

  -skomplikowane ustrojstwo jest pod maską,

  - ile lat ma akumulator??

[szwagier24a]

Mój ma akumulator 6 lat.

[psz3mo]

W dniu 14.05.2024 o 10:07, Andrzej-2010 napisał(a):

Zalecam;

  1/ przeczyścić przepustnicę,

  2/ zapewnić szczelność map-sensora,

 

Map sensor szczelny.

Przepustnica czysta, na klapie było tylko niewielkie zabrudzenie, dolot też czysty (po obu stronach)

 

Poprawy niestety brak

********

Pomiary manualne spróbuję zrobić w weekend

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

odświeżam posta, bo nie wiem co myśleć.

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Pomiary aplikacją na rozgrzanym silniku wychodzą dziwne...

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Sprawdzałem PyClip, Car Scanner, Torque - pomiar na postoju, wartości się pokrywają

* lambda przed katalizatorem - 2.5V

* lambda za katalizatorem - 0,12V 

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Pomiar przy mocnym wciśnięciu pedału 

* lambda przed katem - spadek do 1V, puszczenie powoduje skok pod 5V i stabilizacje na 2,5

* lambda za katalizatorem - wzrost do 0,9V, puszczenie powoduje spadek prawie do 0V i powrót na 0,12

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Zachowanie sond wydaje się być poprawne, ale te napięcia to nie wiem jak rozumieć

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

------

*Kąt wyprzedzenia zapłonu, na postoju to +-1*

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

*Ciśnienie w dolocie ~460 mbar

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.7  - Prezes

[Andrzej-2010]

15 godzin temu, psz3mo napisał(a):

Sprawdzałem PyClip, Car Scanner, Torque - pomiar na postoju, wartości się pokrywają

     * lambda przed katalizatorem     -       2.5V

     * lambda za katalizatorem          -        0,12V 

Zachowanie sond wydaje się być poprawne, ale te napięcia to nie wiem jak rozumieć

1/ Zachowanie  sond - błędne;

     -  sondy do wymiany,

     -  tylko oryginały,

15 godzin temu, psz3mo napisał(a):

   *Kąt wyprzedzenia zapłonu, na postoju to    + - 1*

   *Ciśnienie w dolocie   ~   460  mbar

 2/ Do  kontroli ;

      a/ ustawienie rozrządu ;

            - ciśnienie  w dolocie powinno  być ; ok;  320 mbar +/- 40 mbar,

            - kąt wyprzedzenia zapłonu ;    - 2   do  - 5 stopni,  

     b/ stan  łańcucha,

     c/ stan  obu  kół  zfr,

W dniu 13.05.2024 o 11:04, psz3mo napisał(a):

* ASO wykluczyło problem z rozrządem, wykluczyli też usterki elektryczną i elektroniczną.

3/ Mimo, że  aso  wykluczyło problem z rozrządem;

      a/  czy była aktualizacja sterownika w aso?? 

4/ Gdy potwierdzi się pkt;2 ;

      a/ należy ponownie zmierzyć ciśnienie w dolocie i kąt wyprzedzenia zapłonu,

      b/ warto pomierzyć ciśnienie paliwa na wolnych obrotach ,

5/ Czy silnik brał lub bierze obecnie olej ???

Edytowane 22 Maja przez Andrzej-2010

[psz3mo]

21 godzin temu, Andrzej-2010 napisał(a):

 2/ Do  kontroli ;

      a/ ustawienie rozrządu ;

            - ciśnienie  w dolocie powinno  być ; ok;  320 mbar +/- 40 mbar,

            - kąt wyprzedzenia zapłonu ;    - 2   do  - 5 stopni,  

     b/ stan  łańcucha,

     c/ stan  obu  kół  zfr,3

4/ Gdy potwierdzi się pkt;2 ;

      a/ należy ponownie zmierzyć ciśnienie w dolocie i kąt wyprzedzenia zapłonu,

      b/ warto pomierzyć ciśnienie paliwa na wolnych obrotach ,

 

Po przejażdżce wpadłem na to, że źle mierzyłem... Zacząć należy od tego, że wcześniejszy pomiar zrobiłem ze wszystkimi włączonymi mediami (radio, klima, wentylatory itp), więc obroty nie były 'jałowe'. Dodatkowo kąta zacząłem szukać w pyclipie (znalazłem) i zrobiłem pomiar... Wszystko wyłączone, silnik rozgrzany po trasie, obroty około 740 na minutę i wyszło, że:
* ciśnienie w dolocie to okolicach 340 mbar

* kąt wyprzedzenia w okolicach -2 stopni 

także myślę, że na razie to mogę zostawić.

 

21 godzin temu, Andrzej-2010 napisał(a):

3/ Mimo, że  aso  wykluczyło problem z rozrządem;

      a/  czy była aktualizacja sterownika w aso?? 

sterownika czyli mapy? jeżeli tak to tak

 

21 godzin temu, Andrzej-2010 napisał(a):

5/ Czy silnik brał lub bierze obecnie olej ???

Nie brał, nie bierze

Za sondy lambda się biorę.

Dzisiaj też zauważyłem nowy objaw. na postoju, przy bardzo delikatnym, równym zwiększaniu obrotów, czuć delikatne szarpnięcie w okolicach 1800 obrotów (wiem czego oczekiwać, pewnie ktoś z zewnątrz by nie stwierdził, że coś się stało)