Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Światła do jazdy dziennej


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Przeczytałem post kol. Czacha:

Na prawdę nie potrafię zrozumieć tego fenomenu. W czym światła mijania mają być lepsze od świateł dziennych? W DZIEŃ!

, który rozpoczął tą dyskusję i w drodze powrotnej jako pasażer postanowiłem poobserwować rzeczywistość.

Pięć razy w tygodniu pokonuje trasę nr 88 z Bytomia do Gliwic.

Tam i z powrotem to 50 km.

Jeżdżę tą drogą w różnych warunkach pogodowych i o różnych porach dnia i nocy.

Warunki pogodowe takie jak dziś czyli zachmurzenie duże, lekkie opady śniegu utwierdziły mnie w przekonaniu, że:

jazda w ograniczonych warunkach widoczności na światłach dziennych nie jest wskazana.

Dlaczego?

Auta wyposażone w światła dzienne (w większości nie fabryczne ledy) są wręcz nie widoczne lub mało widoczne.

Taki samochód można dostrzec ale na trasie jadąc z przepisową prędkością widać go wyraźnie z odległości około 200 metrów.

Widoczność naszą dodatkowo ogranicza np. "mgiełka wody" z pod kół jadącego przed nami samochodu itd.

Światła dzienne w większości przypadków są montowane w autach nisko i przy takiej "szaro-burej" aurze auto wręcz zlewa się z otoczeniem.Nie tak dawno wracając w dzień podczas opadów śniegu na cb radio kierowcy tirów i nie tylko klneli na "zatwardziałych" użytkowników świateł dziennych w każdych warunkach. Jeden z kierowców tira opowiadał jak o mało co nie przybrałby takiego kierującego, po prostu go nie widział.

Zgodzę się z kolegami w temacie jakości świateł dziennych.

Na trasie i nie tylko widać, że są światła dzienne "prawdziwe" i światła dzienne za przysłowiowe 20 zł.

Dziś obserwując uważnie zauważyłem auta gdzie działało np. tylko jedno światło dzienne, jeden kierujący miał wręcz działające raptem może dwie diody w świetle drugie wogóle nie świeciło.

Kierowcy w takich przypadkach w 90% nawet nie wiedzą, że nie działa im światło dzienne. Jak znam życie prawie nikt z nas cywilnych kierowców nie wykonuje tzw. OC pojazdu (obsługa codzienna) przed wyruszeniem w drogę.

Przypuszczam, że nawet jeśli wiedzą jeżdżą tak z premedytacją wychodząc z założenia, że policja za takie rzeczy ich nie ukarze a nawet jak zatrzyma do kontroli to zawsze przecież, można "zagadać" i obiecać dalszą jazdę na światłach mijania.

Użytkownicy "normalnych" świateł mijania też nie pozostają bez winny.

Wielu z nich miało przepalone żarówki, pomimo tego i tak byli lepiej widoczni od tych z "ledami". Jednak w większości przypadków szybciej zauważy i zmieni przepaloną żarówkę użytkownik świateł mijania niż użytkownik świateł dziennych całą lampę (sam nie tak dawno pomimo mrozu wymieniałem żarówkę w mojej megance, choć każdy z nas wie, że do przyjemnych ta czynność nie należy ;) ).

Podsumowując.

Sam jeździłem na światłach mijania w trasie w dzień kiedy jeszcze nie było obowiązku. Uważałem, że robię to dla swojego i innych bezpieczeństwa.

Nie jestem przeciwnikiem używania świateł dziennych.

Jestem przeciwnikiem kierowców, którzy nie potrafią zrozumieć kiedy te światła mogą w bezpieczny sposób stosować.

 

p.s

Sory za "mały" off topic ;) ale uważam, że kol.Czacha sie trochę zagalopował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki OT - Ostatnio trafiłem "gianta" jadącego na lewym halogenie, było to jego jedyne światło z przodu. Policja takie ewenementy ma głęboko w d...

Wypadało by zatrzymać takiego delikwenta i wyszklić mu wszystkie pozostałe lampy, skoro uważa, że są niepotrzebne.

Co do używania świateł dziennych to wielu kierowców traktuje je na równi ze światłami mijania i potrafią jechać na nich nawet w nocy. Taki przypadek też trafiłem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak znam życie prawie nikt z nas cywilnych kierowców nie wykonuje tzw. OC pojazdu (obsługa codzienna) przed wyruszeniem w drogę.

Poza tematem ale skoro o tym wspomniałeś......

Przyznaję- sam takiego sprawdzania nie przeprowadzam dziennie, bo stan oleju jest w komunikacie, płyn chłodniczy też się na wyświetlaczy niedługo po odpaleniu silnika zobrazuje, (temperatura) a światła widzę tylko tylne jak garaż zamykam.

Podświadomie jednak w czasie jazdy, a właściwie postoju pod światłami czerwonymi do skrzyżowań, sprawdzam odbicie swoich świateł w szybach, czy karoseriach aut stojących przed lub za mną. nawet w słoneczny dzień można zauważyć, że któraś żarówka nie świeci... Robiąc to na każdych światłach mamy lepsze i częstsze sprawdzenie stanu oświetlenia, jak codzienne bieganie kilka razy w koło auta przed garażem, jeszcze przed wyjechaniem na drogę.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podświadomie jednak w czasie jazdy, a właściwie postoju pod światłami czerwonymi do skrzyżowań, sprawdzam odbicie swoich świateł w szybach, czy karoseriach aut stojących przed lub za mną. nawet w słoneczny dzień można zauważyć, że któraś żarówka nie świeci...

W 100% się z tym zgadzam i sam tak robię. Można nawet zauważyć że światła są źle ustawione lub wypalone żarówki, zwykle, przynajmniej u mnie parę razy wypaliła się, a właściwie odpadła ta szara farba z końcówki żarówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z wami.

W ten prosty sposób każdy może zweryfikować czy działają mu światła mijania, czy nie ma np. spalonej żarówki. Ją też tak robię.

Temat OC pojazdu to tylko taki przykład, który w 100 % stosuję jak jadę w dalszą trasę(wtedy właśnie tak sprawdzam światła).

Ciekawi mnie czy koledzy mający światła dzienne też są w stanie w tak prosty sposób zweryfikować stan swojego oświetlenia?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak Cię ciekawi, to ja powiem, że codziennie sprawdzam świata dzienne, bo zawsze obchodzę auto i widzę czy świecą - niedługo stuknie im 3 lata i nadal taka sama jasność. porównuję je z zakupionymi 2 lata później bliźniaczymi lampami.

zawsze raz w tygodniu robię szybką obsługę (żarówki, płyny, olej). światła STOP przeważnie codziennie mam okazję sprawdzić na jadącym za mną autobusie - w jego dużej szybie widzę wszystkie 3 STOPy.

Edytowane przez mrarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie czy koledzy mający światła dzienne też są w stanie w tak prosty sposób zweryfikować stan swojego oświetlenia?

Teraz większość aut ma lakierowane zderzaki więc zapewne tak.... A Ci którym świeci jedna dioda na 8 w każdej lampie, zapewne ZAWSZE pierwsi pod światłami na skrzyżowaniu stoją i nie mają takiej możliwości, by ich odbicie widzieć..... ;)

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie namawiam nikogo do montażu świateł dziennych, bo niby jaki miałbym w tym interes? Dziwi mnie jednak ta nagonka na te światła. Moim zdaniem jest spowodowana tym, że wielu nie potrafi odróżnić świateł dziennych od świateł zabawkowych montowanych na autach. Tzn. odróżnić może jest je łatwo, ale większość ludzi doczepiane diody o mocy kiepskich światełek choinkowych uważa za światła dzienne. Natomiast prawdziwe światła dzienne pewnie nie raz są niezauważane w tym sensie, że bierze się je za mijania (gdy są w kloszu reflektorów głównych) lub za przeciwmgłowe (gdy są zamontowane nisko).

Najsłabsze (homologowane) dzienne mają światłość 400cd. Dla porównania tylne przeciwmgłowe, tak ganione za oślepianie, ma maksymalnie 300cd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie namawiam nikogo do montażu świateł dziennych, bo niby jaki miałbym w tym interes? Dziwi mnie jednak ta nagonka na te światła.

Jaka nagonka? Nikt tu nie mówi, że te światła do niczego się nie nadają. Wręcz przeciwnie, ale należy ich używać z głową, zresztą jak każde inne światła. Niestety ale teoria mija się z praktyką, na kilometry. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory racja forum tu o ledeach i tak z rozpędu-jeszcze raz sory.Więc z innej beczki.Kiedy kupowałeś auto .Rozumiem ,że ma fabrycznie wbudowane dzienne/żarówkowe? jaka to marka lub podeslij zdjęcie takiego przodu-zderzaka??/.

W zeszły czwartek auto wyjechało z salonu. Ma wbudowane fabrycznie dzienne żarówkowe światłą wkomponowane w zderzak.

Zdjęcie, proszę bardzo:

post-2495-0-47513500-1365144580_thumb.jpg thumb_hosting_zdjec_1364573001__20130329_151600.jpg

 

Jeżeli potrzebujesz zrobię zdjęcie lub filmik jak wygląda samochód z kilkuset metrów i zobaczysz, jak ładnie go widać.

Możecie sobie mówić co chcecie, światła mam sprawne, dobrze widoczne i nie zamierzam na nich jeździć tylkow pogodny, ładny dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jeszcze raz napiszę: przepisy jasno stanowią i nie ma wyjątków:

Art. 51.

2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej.

czyli żaden deszcz, mgła, śnieg!

 

w przypadku kontroli i właściwego podejścia busted.gif lekko nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mrarek: Wiem, co stanowią przepisy. Sam staram się przestrzegać przepisów, a nawet innych ganię za ich nieprzestrzeganie. Owszem, zalatuje tutaj z mojej strony hipokryzją i również o tym wiem. Faktem jest jednak, że niektóre przepisy są niezbyt trafne i moim zdaniem w tym przypadku tak właśnie jest. Nie widzę powodu, dla którego miałbym nie jeździć na dobrze widocznych światłach dziennych podczas pochmurnego dnia, czy lekkiego deszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!