Megane II phI Światła do jazdy dziennej

[sobiepan]

Mrarek i widzisz łapią złodzieja już ZA RĘKĘ a on ci powie ,że to nie jego reka.Takich mamy kierowców,że nie wiedzą co to jest normalna przejrzystość powietrza. Jak jeszcze nie było w dzień swiateł jak pierwsza kropla deszczu spadła na szybę już je zapałem.

[CareK]

sobiepan - W związku z tym, że tak robiłeś i tak robisz, to mam Ci bić brawo, czy co? Nie stwarzam zagrożenia moimi światłami, które w pochmurny dzień i w deszczu widać z kilkuset metrów. To po co mam zapalać światła mijania, skoro na dziennych jestem bardzo dobrze widoczny? No powiedz, po co?

[sobiepan]

Jesli w POGODNY dzień widać Cię z kilkuset!!! metrów czapka z głowy super nic mi do tego.Ale jesli za Ledy dałeś 25 zł/podaj linka jakie masz/i z tylu metrów Cię widać to i ja się czegoś do Ciebie chętnie nauczę i do pięt i pewnie my wszyscy tu -Ci nie dorastamy.

w deszczu to Ty nie masz PRAWA na nich wogóle jechać!!!.

[CareK]

Chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie w kilku postach wcześniej zaznaczałem, że nie posiadam LED-ów, tylko żarówkowe światła dzienne wkomponowane w zderzak przez producenta. Nadal zamierzam na nich jeździć podczas pochmurnego dnia, jak również podczas lekkiego deszczu i Twoje posty tego nie zmienią ;)

[sobiepan]

Sory racja forum tu o ledeach i tak z rozpędu-jeszcze raz sory.Więc z innej beczki.Kiedy kupowałeś auto .Rozumiem ,że ma fabrycznie wbudowane dzienne/żarówkowe? jaka to marka lub podeslij zdjęcie takiego przodu-zderzaka??/.

[aniewa]

Panowie artykuł 30 ustawy o ruchu drogowym wyraźnie mówi, ze podczas jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości spowodowanej mgłą lub opadami należy włączyć światła mijania. Dla policji każdy opad może być powodem zmniejszenia przejrzystości i nie ma co z tym dyskutować. Pada to mijania, nie pada to dzienne.

[gojgien]

Na prawdę nie potrafię zrozumieć tego fenomenu. W czym światła mijania mają być lepsze od świateł dziennych? W DZIEŃ!

Tym, że dzienne nie są znormalizowane i na rynku występuje rożne odmiany od listew ledowych, po te naprawdę dobrze wykonane. Dla ich posiadaczy jest to jednak zazwyczaj obojętne jak świecą, byleby tylko miały coś na wzór homologacji.

Czasami nawet nie są świadomi, że z tych ledów połowa nie świeci, a reszta jest przepalona i ledwo je widać.

Pełni optymizmu poruszają się z takim badziewiem po drogach nawet w czasie jak ze względu na kiepskie warunki pogodowe muszą być stosowane mijania, które mają wielokrotnie większą powierzchnię odbłyśnika i są bardziej widoczne.. Wielu myśli podobnie- przecież mam dzienne, nowoczesne, ledowe, ale nie zawsze one nadal świecą tak jak ostatnio je oglądali po montażu. Takie podejście do tematu wielu posiadaczy dobudowanych dziennych, właśnie światła mijania czyli lepszymi światłami.

Rozwiązaniem tego problemu będzie dopiero skomasowanie kontroli pod tym kątem i wysokie mandaty z zatrzymaniem DR, albo zakaz sprzedaży i używania byle czego, tylko przypominającego dzienne wyglądem. Dopóki w temacie będzie taki burdel jak obecnie, gdzie zaledwie 5% montowanych dziennych jest warta by tak je nazywać, dopóty lepsze i bezpieczniejsze są światła mijania.

[sobiepan]

Tak- jakie mamy prawo i jego egzekwowanie tak jest.Nie ma co liczyć na uczciwe /bezpieczne/podejście Naszych Niektórych kierowców.Poza tym w moich czasach inaczej się uczyło prawa jazdy , a nie z testów!!!.I Tacy jeden z drugim nawet nie wie,ze podczas przykładowego deszczu musi się świecić także "tył"pojazdu.ale nie ja mam LEDY ,mało tego wbudowane Fabrycznie.Nie będę więcej pisał bo nawet przy pisaniu trzepie mną i szlag mnie trafia.

[gojgien]

Tacy jeden z drugim nawet nie wie,ze podczas przykładowego deszczu musi się świecić także "tył"pojazdu.

Bardzo ważny argument w odpowiedzi na pytanie kol. Czacha, na które w poprzednim poście odpowiadałem... ;) ;) ;)

O zawianym śniegiem tyle karoserii i podobieństwie auta do zaśnieżonego otoczenia, wręcz jego zamaskowania, nawet nie warto wspominać....

[sobiepan]

Nadajemy na jednych falach... ;) ;)

[Czacha]

Przez światła dzienne rozumiem światła z homologacją (prawdziwą), więc myślę, że tylko o takich rozmawiamy. Najsłabsze światła dzienne świecą w oczy innych kierowców dwa razy mocniej niż światła mijania (w strefie tzw. cienia). Po co więc w warunkach pogorszonej widoczności przełączać je na mijania? Aby być gorzej widocznym? Dziwna logika...

Co do oświetlenia tyłu - śmieszny argument. Co mają żaróweczki o mocy 5W do widoczności samochodu W DZIEŃ? Albo jest tak jasno, że ich nie widać, albo podczas mgły lub opadów deszczu i ciągnącej się ze autem wody tym bardziej ich nie widać. Przypominam, że mówimy cały czas o dniu a nie o np. wieczornej szarówce. Skoro światła pozycyjne o mocy 5W są takie nieocenione, to dlaczego analogiczne światła z przodu nie wystarczają i należy wspomagać je światłami mijania?

[sobiepan]

Boże Ty idź do sejmu i zmień prawo!!!!.Jeźdźij jak chcesz -zgaś światła wogóle mnie to WALI.Jak pisałem kto IM daje prawo jazdy.trzymajcie mnie bo nie wytrzymam.

Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez sobiepan

[Czacha]

Super rzeczowe argumenty ;) Za moich czasów jak robiłem prawo jazdy to uczono mnie przede wszystkim myślenia drodze. Teraz, jak widać, niektórym to ciężko przychodzi. Dla takich osób powstał właśnie przepis świecenia non stop świateł w dzień.

Dla mnie możesz nawet na mijania + przeciwmgłowych stać w korku w upalny dzień, tylko o Tobie to świadczy. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to racz nie zaśmiecać tematu.

Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez Czacha

[sobiepan]

To mnie zagiołeś mijania + p.mgielne no tak zapomniałem o nich.Jak włączą to zgaszą w garażu.Racja.

[gojgien]

Dla mnie możesz nawet na mijania + przeciwmgłowych stać w korku w upalny dzień, tylko o Tobie to świadczy

Z przeciwmgłowymi to przeginasz, więc to pominę, jednak nigdzie nie napisano, brak nakazów a nawet zaleceń, że w korku należy wymagane przepisami światła mijania wyłączać..... Więc nie o kierowcy to świadczy, jak od dawna starasz się napiętnować tych nieposiadających świateł do jazdy dziennej, którzy przepisów przestrzegają, a o samych przepisach.

Racz to rozróżniać skoro już taki szczegółowy jesteś.....

Powiem więcej, nie staraj się przekonywać tych nieprzekonanych do zakładania dziennych, jeśli auto fabrycznie ich nie posiada.. Swoją energię i parę jaką w ten sposób w gwizdek posyłasz, spożytkuj na walkę i wyeliminowanie z ruchu tych, którzy maja badziewie i udają że posiadają dzienne, na takich samych prawach jak ci z prawdziwymi dziennymi.

Tu masz przeogromne pole do popisu.. Chętnie widziałbym efekty jak w tej walce się sprawdzisz...

Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez gojgien