Ogólne Shell v-power nitro +

[mrarek]

Wszyscy to przesadziles, ale sporo stacji kombinuje, jak wydymac klienta, bo przeciez udowodnienie zatankowania zlym paliwem jest w Polsce prawie niemozliwe. A jakby juz sie udalo, to kara jest smiesznie niska.

Akurat SHELL ma dobra jakosc paliw (nie biora syfu od Orlena) wiec to na prawde jakis ewenement musial byc. Shell ma paliwa m.in. z Lotosa

[Cruel]

Ja tankuję teraz tylko na Orlenie i nie uważam, żebym tankował aż taki syf. Silnik pracuje aż miło.

[makgajwer]

mrarek: to nic nie znaczy bo zawsze do zbiornika lub cysterny można dolać wody lub w najlepszym przypadku rozpuszczalnika. Niestety potrzebna jest zmiana mentalności pracowników bo nawet młodzi od rodziców, którzy tam za komuny pracowali zaszczepili sobie złe nawyki.

[konwil]

Dokładnie i każdy właściciel stacji może żywnie robić co mu się podoba, jeśli ktoś od kogo kupił paliwo już tego nie zrobił. Ja żadnych różnic nie widzę (pisałem już: tankuję na Tesco, ale próbowałem też Golda ze StatOil). Wg mnie trzeba mieć sprawdzoną stację (już nie powiem, że dystrybutor :) ) i tyle, nie przywiązując się zbytnio do danej marki/producenta.

 

konwil

[Skorpioniks]

Ja pracuję na stacji Shell. I mogę powiedzieć jedno , że paliwo 100 oktanowe jest sprowadzane z DE. Co do V-power nitro + to zależy, mnie osobiście autko na tym lepiej jedzie. Tankowałem wcześniej Verve i efekt był taki, że muliło. Każdy narzeka na paliwko ale prawda jest taka że w zimie jak łapie mróz wszyscy walą na shella bo ma dobrą zimówke, a póżniej wszyscy leją byle gdzie i wielkie potem pretensje.

[Prezes]

zawsze do zbiornika lub cysterny można dolać wody lub w najlepszym przypadku rozpuszczalnika

A znasz zasady działania pomp na stacji paliw, które pompują paliwo ze zbiornika :) O niełączeniu się paliwa i wody nie wspomnę i o ciężarze (masie) jednego i drugiego :)

Pompy są pływakowe i mają ustawiony odpowiedni zapas, coby syfu i ewentualnej wody nie zaciągnąć (ściśle tego pilnują coby pomp nie zatrzeć). Zakładam że chyba wiesz, że paliwo jest lżejsze od wody :)

Jedyny przypadek zmieszania z wodą następuje w momencie zlewania paliwa z cysterny do zbiornika a ciśnienie dość spore.

Ba nie tylko wody ale i całego syfu, który osadza się na dnie zbiornika.

Kiedyś podczas zlewania stacja była zamknięta i przez około godzinę po. Teraz zlewają i puszczają tankowanie razem i to jedyny przypadek kiedy można wody z paliwem i innym syfem zalać.

Osobiście jak widzę cysternę na stacji i węże od niej podłączone do zbiorników to omijam tą stację.

[mrarek]

normalna cysterna wody nie przywozi :) duże sieci sprzedażowe nie mogą sobie pozwolić na byle jakiego dostawcę, więc po drodze (od momentu zalania cysterny do momentu spustu na stacji) nie ma co i jak zmiksować :)

poza tym cysterny dobrych przewoźników są wyposażone w skomplikowane systemy elektroniczne, nawet z GPSem informującym o otwarciu np. włazu lub klapy rozładunkowej. każda szanująca się stacja flotowa PRZED spustem paliwa pobiera próbkę z cysterny.

osobiście - jako że pracuję przy cysternach - uważam, że na tzw. "normalnych" stacjach praownicy wody (lub innej bejcy) celowo nie dolewają.

zanieczyszczenia biorą się raczej od:

- starego paliwa w zbiorniku - wiadomo, że klienci kupują tańsze, więc wszystkie "power, hiper" po prostu nie schodzą i paliwo się starzeje

- miksowania paliwa - wiem, od urzędników GUM że np. jedna flota stacji ma w swoich przepisach, że po badaniu z udziałem GUM dane paliwo wraca do zbiornika, skąd było brane. inna flota takich przepisów nie ma i paliwo zlewają gdzie im szybciej.

- marnej jakości samego paliwa już na bazie paliw - rozmawiam z osobami obsługującymi m.in. pompy paliwowe i liczydła na dystrybutorach. najgorszy stan jest urządzeń obsługujących ON

- niechlujstwa obsługi na stacji

[makgajwer]

A znasz zasady działania pomp na stacji paliw, które pompują paliwo ze zbiornika O niełączeniu się paliwa i wody nie wspomnę i o ciężarze (masie) jednego i drugiego Pompy są pływakowe i mają ustawiony odpowiedni zapas, coby syfu i ewentualnej wody nie zaciągnąć (ściśle tego pilnują coby pomp nie zatrzeć). Zakładam że chyba wiesz, że paliwo jest lżejsze od wody

 

To jakim cudem kiedy tankowałem na Shellu do pełna 50 l 95 miałem w baku 80% czyli ok. 40 l wody???

Edytowane 25 Czerwca 2013 przez makgajwer

[Optima]

Jak to sprawdziłeś?

[makgajwer]

Optima: auto trafiło do ASO i naocznie widziałem jak opróżniali bak. Jak pisałem wyżej shell mnie olał. Klient w takiej sytuacji ma przerąbane bo za własny szmal musi zlecić badanie paliwa na stacji za parę tysiaków, a jak w międzyczasie dojedzie nowa dostawa paliwa to i tak wszystko można o ksnt d...y rozbić. BTW w tamtym dniu parę innych aut miało podobny problem na nieszczęście z silnikami na ropę. Miałem kontakt z tymi kierowcami bo ta sama firma nas wszystkich zholowała.

[fredi]

Czułem różnicę w paliwie, ale tylko jak tankowałem w Niemczech.

U naszych sąsiadów nie masz takiego syfu w paliwie i tylu rodzajów paliwa. Nasi kombinatorzy maja i takie i takie i jeszcze takie ale jak co do czego to różnica jest niewielka a cenowo ogromna.

ZTCW dostarcza je raczej w okolice Poznania niż np. Łodzi, bo w środku Polski tankują się z innej bazy.

Chyba masz rację bo co ja czy ktoś inny nalejemy we Wrocku, przed Wrockiem to auto jedzie lepiej i dalej niż na takiej samej stacji(chodzi o logo) w centralnej Polsce. Słyszałem, że shell tez bierze z Orlemu i nawet jka bierze z Lotosa to i tak jeden diabeł. Coś w tym jest, że auto zatankowane na zachodzie europy ma lepsze osiągi i spalanie.

Jeśli chodzi o to nowe paliwko shella to warto zalać, choćby dla przetestowania? Dziś wlałem zwykłe za 100 ale zastanawiałem się nad drogim. Gdyby to miało jakieś czyszczące właściwości.....to czemu nie. Jeśli cena to tylko opłata za markę to podziekuję.

Edytowane 25 Czerwca 2013 przez fredi

[mrarek]

w Polsce podstawy paliwowe są dwie:

1) z ORLENa - rura z Rosji

2) z LOTOSa - rafineria paliw z północy

reszta to kwestia dodatków (uszlachetniaczy) mających jakiś tam wpływ na silnik.

 

ja jestem "anty" do paliw ORLENa. z dwóch powodów:

- pierwszy - opisałem powyżej (na podstawie informacji od Inspektora GUM, który w mojej firmie dosyć często bywa)

- drugi - paliwo ORLENowskie na Śląsku pochodzi z ORLENowskiej bazy paliw w Boronowie (ok. 20 km "niżej" jest baza paliw Radzionków, w której zaopatruje się reszta przewoźników). do Boronowa "leci" jedna rura paliwowa, czyli tą rurą płynie raz noPb raz ON (LPG nie :)). problem jest w tym, by to paliwo było czyste, zanim dopłynie do celu. nie chcę siać jakiejś negatywnej propagandy, ale z rozmów z "wysoko postawioną" personą z rozlewni w Radzionkowie wiem, jak ta "czystość" wygląda.

już sama informacja, że na wejściu do rury wpływa paliwo (ON) o wyższej temperaturę zapłonu, a na końcu ma już niższą temperaturę zapłonu, daje do myślenia. niektóre tankujące się cysterny nie mogą brać na siebie paliwa o temperaturze zapłonu poniżej 61*C z uwagi na niedopuszczenie przez TDT.

 

podsumowując - gdyby sama baza ON była OK, to już by było dobrze.

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez mrarek

[mrarek]

to prawda - chodzi o sens: z kranu nie leci to, co do kranu wlano :)

[dexterpl]

Wcześniejsze paliwa shell fuel save miały niby dodatek 10% lub 30% diesla syntetycznego GTL. I z tego co badałem były na lekki plus w stosunku do konkurencji. Z nowym nitro+ nie miałem do czynienia, nawet ciężko jest złapać kartę charakterystyki produktu. Jak dowiem się więcej to się odezwę.

[fredi]

starego paliwa w zbiorniku - wiadomo, że klienci kupują tańsze, więc wszystkie "power, hiper" po prostu nie schodzą i paliwo się starzeje

Oczywiście. Jak mi zostaje paliwka w kosiarce to po kilku tygodniach bywa że czuć różnicę(mam takie obszary do wykoszenia gdzie śmigam średnio raz na 2-3 tygodnie). Hm... w kosiarki leję 95 plus olej do paliwka w przypadku ręcznej spalinówki. Ciekawe czy na 98 jest lepsze spalanie i dźwięk silnika, ale to nie to forum ;)

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez fredi