Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Konserwacja podwozia.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Konserwacja podwozia, opłaca się to robić? Czy warto co ileś lat?

Da się wykonać to samemu? Zapewne są rożnego rodzaju metody konserwacji, ale wiem ze robią np takim czymś http://allegro.pl/4-sztuki-baranek-novol-pistolet-sico-pro-gratis-18-i4150707290.html

Posiadam sprężarkę na kanał mogę do sąsiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konserwacja podwozia, opłaca się to robić? Czy warto co ileś lat?

Jeżeli zamierzasz dłużej jeździć tym samochodem i nie ma w nim już dziur oraz nie widać, że za chwilę się zamelduja, to wg mnie warto. Z własnego doswiadczenia (na polskich samochodach wiem), że najlepsze efekty są jak się zakonserwuje od razu nowe (czyste), nie jeżdżone auto. Wtedy konserwacja najlepiej łapie i nie odłazi jak tapeta. Do przekrojów zakniętych najlepsze są środki które nie zasychają, są wiecznie świeży smar. Radzę też jak nie ma plastikowych nakoli, jak najprędzej je założyć i to takie, aby chroniły również obrzeża wnęk. Warto również ocenić skuteczność chlapaczy, szczególnie przednich, najlepiej to ocenić w zimie. Przy w pełni skutecznych chlapaczach, po jeżdzie po zaśnieżonej drodze pod progami nie wiszą buły śniegu. W tych miejscach gdzie one wiszą i nie są chronione, w któtkim czasie należy spodziewać się dziur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne - lepiej przeciwdziałać korozji, niż z nią walczyć jak już się wda w podwozie - choć moja Renówka jest jest jak nowa pod spodem mimo upływy lat to "psikłem" w zamknięte elementy. Po zimie zawsze myję dokładnie spód auta ! Może warto podyskutować przy tym temacie - czym konserwować podwozie a czym zamknięte profile,- na rynku jest tak wiele środków.

Edytowane przez GTM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuje często czarnidło 10L (koszt takiej puszki to jakieś 30zl) jak znajdę opakowanie to podam dokładna nazwę do pustej puszki po fluidolu leje 60% tego czarnidla i trochę rozpuszczalnika mieszam to wszystko żeby konsystencja stała się wodnista pisak to w zamknięte profile oraz podłogę po wyschnięciu jeszcze smaruje wszystko smarem smarowałem tak dostawcze iveco daily, małego fiata, dużego fiata oraz starą skode 105 i mam pewność ze przez 20lat rdza nie ruszy żadnego z tych aut :) jeżeli ktoś nie posiada pistoletu to pędzlem tez można posmarować.

Edytowane przez Jeriks92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Koledzy tez przymierzam się do konserwacji scenica 2 z 2008 mój od salonu ok 40 tys km garażowany. Dopiero co w zeszłym tyg zrobiłem yariskę córki z 2001. Ładne blachy wersja japońska kilka miejsc na podwoziu zrobione brunoxem i -baranek z puszki 1l i kompresor. Tu wszystko ok. Tylko jak robiłem profile to cholera, że by tam któryś coś kiedyś psiknął, a tak za 2-3 lata malutkie dwa miejsca 10-10 cm z obu stron koło koła tylnego trzeba będzie robić.

Tak sobie od razu o moim pomyślałem jeszcze nic oczywiście nie robiłem. Słyszałem opinię, że nasze są dosyć przyzwoicie zrobione pod tym względem. Rozbierałem wstępnie progi/zaślepki/i tam faktycznie coś fabryka dała-pachnie i śliskie to jest jak konserwacja. Przymierzam się do zdejmowania nadkoli plastikowych aby tam jeszcze popatrzeć co słychać. Zwłaszcza z tył bo tam to nadkole jakieś szmaciane jest. Wiem, że jest duże ryzyko pourywania kołków podczas takiej operacji i nie wiem czego się spodziewać. Czy prawdą jest, że jest u nas przyzwoicie pod tym względem to by nie ściągał nadkoli i tylko psiknął profile. Co o tym sadzicie i jakie jest wasze doświadczenie w tych sprawach w naszych autach. Pozdrawiam.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A co z gwarancją na korozję ? Jest 12 lat tak ?

Proponuję zapoznać się dokładnie z warunkami gwarancji na blachy. I się okaże, że trzeba dokonywać przeglądów co 2 lata w ASO. Przeglądy okresowe zapewniają to. Tylko trzeba pilnować wpisów w książkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Tyle, że te 12 lat to na perforację blach.

Na powłoki lakiernicze jest 3 lub 5 lat, chyba w zależności od rocznika to się zmieniało.

Post stary, ale się odniosę:

Masz rację - ale chyba trzeba większości pisać bardziej dosadnie

Tyle lat "nowoczesnej" motoryzacji za nami, a mam wrażenie, że 99,9999 nabywców nowych samochodów ciągle błędnie rozumie gwarancję na perforację blach - uznając ją za gwarancję antykorozyjną. Zresztą i tutaj też ktoś się żalił, że mu pojawiło się ognisko korozji (chyba w roku posiadania samochodu), a nie robił przeglądów okresowych i nie może skorzystać z gwarancji na perforacje blach.

Gwarancja na perforacja blach - oznacza, iż w wyniku korozji musi pojawić się DZIURA na wylot.

Ośmielę się stwierdzić, iż większość Polonezów/Dużych fiatów wytrzymałaby taka gwarancję. Bo od ogniska korozji do dziury troche czasu musi minąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!