Megane III phI Fotorelacja wymiany poduszek Mcphersona

[jabrze]

Dolny sworzeń sprawdza się szarpiąc przy podniesionym kole i trzymając u góry i na dole - od i do siebie. Za duży luz na środkowym przegubie to wibracje odczuwalne powyżej 110 i narastające z prędkością - bardziej odczuwalne jak niewyważone koło. Megane do 3 nie mają problemów z przegubami.

Odnośnie tego stuku -  zwróć uwagę na mocowanie maglownicy - czy jest odczuwalne drganie pod krzyżakiem kolumny. Może tak się przenosi na karoserię.

[Renia08]

Już prawa strona złożona, nie mam siły rozkręcać koła kolejny raz. Tyle razy co ja się dzisiaj naściskałem tą sprężynę z 4x, kręciłem i skręcałem, to teraz siedzę i umieram i nawet piwa chyba nie dopije. Rano będę zdychać. 

[elf]

  

a amorki nie mają śladów wycieku   

[Renia08]

Amorki suche. Mam podejrzenie ostateczne na drążki kierownicze...

[czik3n]

Kurde u mnie stuki były też takie bardzo trudne do zlokalizowania 3x byłem na SKP i " no Panie stuki są, ale skąd to nie wiadomo". Aż w końcu tak stukało ( jestem wyczulony więc słyszę w swoim aucie to czego nie słyszą inni), że w końcu padło na poduchy. Raz zmieniłem i do dziś święty spokój, a minęło już Ja wiem z 40kkm ?. Ogólnie tak patrząc to kurde straszną się skarbonką robi ta meganka.

[elf]

Wspominałem o amorkach bo u mnie były delikatne ślady wycieku i również było słychać stuki. Po wymianie ucichło.

 

1 godzinę temu, czik3n napisał:

 Ogólnie tak patrząc to kurde straszną się skarbonką robi ta meganka.

 

Myślę, że w każdym przychodzi  zmęczenie eksploatacyjne części i jest to okres wymian

[czik3n]

W dniu 17.09.2021 o 17:35, elf napisał:

REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.9  - Prezes 

Tak tak, ale tutaj leci jedno za drugim ?

[Renia08]

Mi się wydaje, że Meganka musiała w ciul stać u Szwaba bo dużo mogło być do do roboty i handlarz ją ściągnął do Polski. No i trafił się taki jeleń jak ja i kupił. No nic. Tyle wsadziłem już w to auto, że nie sprzedam, bo za 15tyś wystawić to jak strzał w kolano. 

 

Jestem na wycieczce, zrobiłem 450km. Droga przez mękę. Po wymianie było wszystko ok, podczas drogi jechało się strasznie, cały czad musiałem trzymać kierownicę. Cały czas auto ciągnęło w prawą stronę. Żeby jechać prostu muszę trzymać kierownicę lekko w lewo. Gdy ją puszczam kierownica wraca jakby do punktu 0, jest równa razem z deską rozdzielczą, ale wtedy auto jedzie w prawo. Przez te 400km ręce mnie bolą cały czas stres bo co dołek albo koleina to auto uciekało na prawo. A mówili wszyscy, że zbieżności nie trzeba ustawiać.

[elf]

Skoro po wymianie było wszystko dobrze to, co się takiego stało, że zaczął ściągać. 

Po wymianie amorków nie robiłem zbieżności a Ty wymieniałeś poduszki, a więc te czynności nie mają nic wspólnego ze zbieżnością.

Zbieżność robiłem ale po wymianie końcówek drążków  

 

A co ze stukami?

Edytowane 20 Września 2021 przez elf

[Renia08]

Nie mam pojęcia o co chodzi. Ciągnie kierownicę w prawo czyli do punktu 0. Jedzie się tak jakby każde koło samo sobie jechało.

[jabrze]

Ładnie pracują amortyzatory na łożyskach, dlatego uwidoczniły się błędy zbieżności. Sprawdź jeszcze sworznie i jechać na regulację.

[Renia08]

Sworznie ok, ale i tak sprawdzę. Punkt 0 ustawiać przed czy po zbieżności? Gdy jadę i dotkne kierownicy tzn puszczę ją tak luźno to zatrzymuje sie na środku, no i jedzie w prawo. Czasem jedzie prosto czasem nie. Więc ewidentnie zbieżność się rozwaliła. Gdy zakładałem w gniazdo poduszki to śruby które ją trzymają muszą być centralnie w otworach? Przy prawej powiem szczerze nie wiedziałem, przy lewej(od kierowcy) już sprawdzałem czy śruby wchodzą centralnie. Przez dziury w kielichach widać otwory na śruby w poduszcze. I csh maja być centralnie.

[szwagier24a]

Zbieżność do zrobienia ze szczególnym uwzględnieniem ustawienia kierownicy na "0" (kąt skrętu kierownicy proponuję odczytać komputerem po OBD bo na oko to chłop umarł). Jeżeli będzie nadal ściągać to czy przy każdej prędkości ściąga czy tylko jak jedziesz poniżej 60-70 km/h. Miałem tak w MII, po prawidłowym ustawieniu zbieżności trzeba było pokazać sterownikowi wspomagania gzie jest poz. 0. Po tym auto jeździło jak nowe. Jako ciekawostkę powiem, że w konfiguracji pojazdu ustawia się czy kierownica jest po lewej czy po prawej stronie - ponoć kompensacja nachylenia jezdni bo by zawsze ściągało auto na prawą stronę.

[Renia08]

Po OBD? Rozumiem, że tylko CLIP. Kolejna droga przez mękę...

[szwagier24a]

Ja odczytywałem kąt Maxiecu przez OBD. Procedurę przyuczania również tym programem wykonałem. Podkreślam, że to było w MII, nie wiem jak jest z tym kątem w MIII.

Myślę, że ustawienie poprawne zbieżności to podstawa. Jak się będzie działo dalej to dopiero komputer.

Kiedyś odkręciłem sanki i je przykręciłem (wymieniałem podpory stabilizatora) - i zbieżność do ustawienia bo kiera nie była na wprost.